No niestety, ale tym razem mamy do czynienia z filmem kategorii B rozgrywającym się w środowisku homo w San Francisco o zupełnie innej mentalności niż europejska.
Kira, główna bohaterka filmu pracuje w e-księgarni komiksów, a wieczorami próbuje zrobić karierę jako stand up comedian, co jej bardzo słabiutko wychodzi, mimo, że jej siostra, dla której Kira pisze teksty radzi sobie z tą profesją całkiem nieźle. Ale nie tylko opowiadanie kawałów wychodzi naszej bohaterce kiepsko - również podrywanie nie jest jej silną stroną. Kira ma bardzo wykształcony lęk przed wiązaniem się na serio oraz robi wpadki ze swoimi jednonocnymi przygodami. Wlaśnie jej ostatnia przygoda - japońskiego pochodzenia Katie przysparza jej wielu kłopotów i irytacji podczas gdy Robin, na której Kirze zaczyna zależeć nie akceptuje komedianckiego stylu bycia naszej bohaterki.
Być może historia Kiry i jej przyjaciół ma potencjał na dobry film, jest ona jednak zbyt mocno osadzona w realiach mieszkańców homoseksualnej dzielnicy San Francisco - środowiska dla przeciętnej europejskiej lesbijki bardzo egzotycznego oraz klasycznego amerykańskiego neurotyzmu trawionego przez obsesje produktów niskotłuszczowych i sukcesu za wszelką cenę.
Zaloguj się
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!