baracuda pisze:wszystkie Panie w wieku studenckim czy takie staruszki jak ja tez sie znajda? moze i ja sie wybiore. jak Was znalesc/poznac na miejscu?

staruszki zapraszamy tym bardziej, czasem warto zaczerpnąć świeżego powietrza nieskażonego studenckim bagienkiem. my będziemy na pewno.

A moja przyjaciółka ze mną.

Kto idzie dziś na koncert?

Jak nie będziemy mieć co robić z Arcypiczą (nie widziałyśmy się dwa miesiące i przyjeżdża do mnie w sobotę), to bardzo chętnie też wpadniemy.

Czemu?

A ja ostatnio pochłonęłam w jeden wieczór "Byłam schizofreniczką" Barbary Rosiek, autorki "Pamiętnika narkomanki". Historia jest wręcz niesamowita - po trzydziestce dowiedziała się/zdała sobie sprawę/odkryto, że odkąd była nastolatką, chorowała na schizofrenię, tylko nie zdawała ...

Czy są tu jakieś Panie z Głogówka? Szukam ekipy na wakacyjne piwo - cały sierpień i wrzesień spędzam w okolicy Głogówka i Krapkowic.

ja wyjeżdżam 2 lipca na całe wakacje prawie bez wyjątków. ale oczywiście można zrobić jeszcze jedno spotkanie

na sesję nic nie poradzisz... eh

agnessmol pisze:
tzn ja np. 30.06 jadę do domu....więc nie za bardzo opcja przekładania mi odpowiada....

to nic nie przekładamy. zostaje po staremu, a ja postaram się przyjść mimo egzaminu.

dupa zbita, mam egzamin 30 :/

najwyżej przyjdę z notatkami z estetyki do Parku Jordana (i z tym obiecanym obiadem) i będę robić za sędziego, czyli nie będę na was patrzeć, ino w zeszyt.

Wybaczycie? A może przełożymy na 1 lipca?

a ja myślę, że włóczykij jest ideałem mężczyzny z dzieciństwa lesbijek. moim na przykład był, a potem Sali

gżegżółka

A kolacji ze śniadaniem żadnej nie będzie, chyba że zbiorowa, bo cała super ekstra drużyna piłki nożnej jest zaproszona.

Kto niby?! Kto?!

Już na trzeźwo (a raczej na kacu) potwierdzam piłkę i obiad i miło było Was poznać Szanowne Panie <ukłon w stronę nowopoznanych>

Moja Mała Arcyksiężna się źle poczuła, więc może się zdarzyć, że może nas nie być. Może też przyjdę sama.

odpowiadam na bardzo dawną prośbę Ireth o przepis na sałatkę z buraków (buraki w lodówce od 2006 już na pewno zamieniły się w botwinkę bez gotowania) :) 1. gotujesz buraki w wodzie (bez obierania, w całości, bo inaczej cały kolor z nich wypłynie) - gotować trzeba dość długo, tak na oko, aż będą dość...

Ah! Jak zobaczyłam tytuł, to myślałam, że będziecie się rozwodzić nad urodą dr Cameron z "House'a" i już już chciałam oponować, że dr Cuddy jest najpiekniejsza. A tu klops!

agnessmol pisze:tylko My raczej na żadnego Maleńczuka nie idziemy....

nie wiecie, co tracicie
do jutra o siódmej!

no to zróbmy tak! zróbmy! powinny być miejsca.

Ty (+1)? Czyżby coś miłego się stało od ostatniego ujotowego spotkania w Młynku, kiedy byłaś "poszukująca"?

Nie możemy wcześniej? Może o 19? Potem możemy wszystkie społem na Maleńczuka... i potem z powrotem na piwo. Co?

agnessmol pisze:dobra więc jako, że odzew był mały i odzewowi bardziej pasuje następny piatek, tak zmieniam datę spotkania
piątek 05.06 Młynek to jest aktualna data - może któraś jeszcze się skusi;>

myślę, że wpadniemy z arcyksiężną ale muszę jeszcze ją spytać

macie na myśli Rybę? (tak w tamtej okolicy, z której pochodzę nazywa się wielką religijna popijawę na polach lednickich) czy żywy skansen na skansenie w Lednicy?

Maria Peszek

pies

szynka

Elbereth pisze: Dostosowałam się po prostu do stylu Twojej polemiki.

Nie mogę się z Tobą zgodzić. Tam w zasadzie wiele polemiki nie było. Coś musiało Cię dotknąć, zupełnie nie wiem, dlaczego, bo zarzucasz mi jednak ze trzy przewinienia. Ale to nie jest temat dyskusji, więc wolę już nie offtopic'ować.

Nie spłycam twoich opinii, wyrażam swoje, tam nie było ani jednego argumentu ad personam. Pierwsze zdanie tak mogło wyglądać, ale też nim nie było - racja, mogłam powiedzieć "to zbyt powierzchownie powiedziane", ale wtedy też mogłabyś się obrazić. Moim zdaniem nie jest oczywiste, że istnie...

Szanowne Panie, pochodzę z woj. poznańskiego (byłego), nie powiem skąd, bo Poznaniacy mają do mojego miasta uprzedzenia ;) Wybyłam do Krakowa, ale wracam do domu na lipiec i chętnie wybyłabym z mojej mieściny do Poznania na jakieś piwo zobaczyć, jak wyglądają poznańskie dziewczęta (bez filtra). Czy ...

Wydaje mi się, że dość powierzchownie to rozumiesz. Sam fakt negowania tradycji świadczy o tym (zwykle), że się jest z nią związanym. Kiedy pierwsi architekci-artyści zaczęli konstruować niesymetryczne, dziwaczne budynki, to nie dlatego, że nie wiedzieli, jak doskonale budowali starożytni Grecy, tyl...

pluskwy