Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
Cześć Kobietki,
Brakuje tu na forum działu "sprawy filozoficzne", bo chyba w tej kategorii umieściłabym swój temat . A akurat dostałam rozkminy i chciałam się z kimś o tym podzielić.
Czasami zastanawiam się jak to jest z tym przeznaczeniem, że jednym udaje sie poznac swoje partnerki ot tak na codzien przy tankowaniu auta czy bedac z psem a spacerze, a inni nie maja takiego szczescia lub ich przeznaczenie jeszcze nie dotarlo do nich.
Do tej pory raz udalo mi się poznac kobiete tak na codzien, ktora mi sie spodobala i z ktora "poczulam wiez" (walnela mi opona w aucie a ona się zatrzymala i mi pomogla ja wymienic a w czasie rozmowy okazalo się że ona jest weterynarzem niedaleko mojego domu). Z czasem kontakt się zaciesnial (podobne tematy rozmow bo zwierzaki), wspolne spedzanie czasu, wyjscia na piwo, do kina itd. Gdyby nie jej orientacja (hetero) to mialabym fajna kobiete i fajny zwiazek który rozpoczął się naturalnie.
A nie przez ogłoszenia na kk, gdzie wszystko z góry jest ustawione, gdzie trzeba zrobic ta inicjatywe zeby się spotkac itd.
jak to jest z tym przeznaczeniem ?
Brakuje tu na forum działu "sprawy filozoficzne", bo chyba w tej kategorii umieściłabym swój temat . A akurat dostałam rozkminy i chciałam się z kimś o tym podzielić.
Czasami zastanawiam się jak to jest z tym przeznaczeniem, że jednym udaje sie poznac swoje partnerki ot tak na codzien przy tankowaniu auta czy bedac z psem a spacerze, a inni nie maja takiego szczescia lub ich przeznaczenie jeszcze nie dotarlo do nich.
Do tej pory raz udalo mi się poznac kobiete tak na codzien, ktora mi sie spodobala i z ktora "poczulam wiez" (walnela mi opona w aucie a ona się zatrzymala i mi pomogla ja wymienic a w czasie rozmowy okazalo się że ona jest weterynarzem niedaleko mojego domu). Z czasem kontakt się zaciesnial (podobne tematy rozmow bo zwierzaki), wspolne spedzanie czasu, wyjscia na piwo, do kina itd. Gdyby nie jej orientacja (hetero) to mialabym fajna kobiete i fajny zwiazek który rozpoczął się naturalnie.
A nie przez ogłoszenia na kk, gdzie wszystko z góry jest ustawione, gdzie trzeba zrobic ta inicjatywe zeby się spotkac itd.
jak to jest z tym przeznaczeniem ?
-
- super forma
- Posty: 1361
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 12:17
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
ano właśnie, gdyby nie jej orientacja... tak to i 100% z nas pewnie miałoby fajną kobietę i związek który rozpoczął się naturalnie... bo fajnych kobiet hetero, poznanych w szkole, pracy, itd. znamy na pęczki. tyle że są hetero. więc pozostają nam ogłoszenia. tak już jest jak jest się mniejszością.frisbee01 pisze:Gdyby nie jej orientacja (hetero) to mialabym fajna kobiete i fajny zwiazek który rozpoczął się naturalnie.
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
no ale bywają les którym dane było poznać się w zwyklej codziennosci. Mi się do tej pory taka kobieta nie trafila. a ogloszenia to taka ustawka bo z gory wiemy po co idziemy na to spotkanie.
-
- super forma
- Posty: 1361
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 12:17
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
bywają? a ile ich znasz? bo ja ani jednej. albo ogłoszenia, albo kluby dla mniejszości, ewentualnie spotkanie kogoś na zamkniętych branżowych imprezach, bądź przez koleżankę lesbijkę (poznawanie znajomych znajomych lesbijek). nie ma innej rady. jak chcesz czekać na poznanie swojej dziewczyny w normalnych warunkach, to możesz czekać do śmierci. lepiej już wyjść z inicjatywą i wziąć los w swoje ręcefrisbee01 pisze:no ale bywają les którym dane było poznać się w zwyklej codziennosci. Mi się do tej pory taka kobieta nie trafila. a ogloszenia to taka ustawka bo z gory wiemy po co idziemy na to spotkanie.
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
fajnie jest kogos poznac w naturalny sposob, bo taka więź zaczyna się naturalnie i życie samo kieruje, a ogloszenia to już ustawka i idzie się na nie z konkretnym celem (wiekszym lub mniejszym).
-
- super forma
- Posty: 1361
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 12:17
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
pewnie że fajnie. też byśmy tak wolały ale to malo realne, a jednak większość chce mieć kogoś bliskiego obok siebie już teraz, a nie czekać całe zycie, bo może się kiedyś ktoś taki trafi (w naturalnych warunkach) mało to prawdopodobne. nawet jak spotkasz les w naturalny sposób, to przecież ona nie musi ci przypaść do gustu. a nawet jak przypadnie, to może ty jej nie przypadniesz. a nawet jak obie sobie do gustu przypadniecie, to może: ona jest zajęta, mieszkacie za daleko od siebie i żadna nie będzie chciała się przeprowadzić, ona ma chorobę weneryczną, twoi rodzice jej nie polubią więc ty będziesz się wahać, etc. ....frisbee01 pisze:fajnie jest kogos poznac w naturalny sposob, bo taka więź zaczyna się naturalnie i życie samo kieruje, a ogloszenia to już ustawka i idzie się na nie z konkretnym celem (wiekszym lub mniejszym).
zostają ogłoszenia
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
dlatego napisałam o przeznaczeniu. chcialabym w koncu zeby i moje się obudzilo
-
- super forma
- Posty: 1361
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 12:17
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
ale ono się nie obudzi bo.... nie istnieje jeśli tego nie zrozumiesz, będziesz czekać na cud, który się nie wydarzy. serio, daj ogłoszenie i znajdź sobie kogoś sama, nie licząc na przychylność niebios, dar losu, ślepy traf, amora, tudzież przeznaczeniefrisbee01 pisze:dlatego napisałam o przeznaczeniu. chcialabym w koncu zeby i moje się obudzilo
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
nie neguj,bo sama wczesniej napisalas ze pojedynczym przypadkom się udaloonlyforyoureyes pisze:ale ono się nie obudzi bo.... nie istnieje jeśli tego nie zrozumiesz, będziesz czekać na cud, który się nie wydarzy. serio, daj ogłoszenie i znajdź sobie kogoś sama, nie licząc na przychylność niebios, dar losu, ślepy traf, amora, tudzież przeznaczeniefrisbee01 pisze:dlatego napisałam o przeznaczeniu. chcialabym w koncu zeby i moje się obudzilo
-
- super forma
- Posty: 1361
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 12:17
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
gdzie tak napisałam ? napisałam że nie znam żadnej pary les która by się w naturalny sposób poznała. wszystkie szukały kobiety dla siebie, aktywnie, na portalach dla les, w klubach lub poprzez koleżanki lesbijki. ale szukały bo chciały znaleźć.
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
To mało znasz. Ja nie szukałam, samo się znalazło, obie byłysmy tym zaskoczone, zresztą kiedyś już o tym pisałam. Mnóstwo par, które znam właśnie tak się poznało, w rozmaitych okolicznościach wtedy, kiedy wcale nie myślało o szukaniu związku. portale dla les to właśnie najbardziej ryzykowny sposób szukania, za dużo tu rozmaitych patologii.onlyforyoureyes pisze:gdzie tak napisałam ? napisałam że nie znam żadnej pary les która by się w naturalny sposób poznała. wszystkie szukały kobiety dla siebie, aktywnie, na portalach dla les, w klubach lub poprzez koleżanki lesbijki. ale szukały bo chciały znaleźć.
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
-
- super forma
- Posty: 1361
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 12:17
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
te mnóstwo par to na pewno pary lesbijek? Co innego świat hetero, a co innego świat lesbijek. zwłaszcza takich lesbijek, które siedzą w szafie.Altena_Q pisze: Mnóstwo par, które znam właśnie tak się poznało,
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
O jak miło . Da się, tylko...no wlasnie....tylko trzeba czekac i zyc swoim rytmem?Altena_Q pisze:To mało znasz. Ja nie szukałam, samo się znalazło, obie byłysmy tym zaskoczone, zresztą kiedyś już o tym pisałam. Mnóstwo par, które znam właśnie tak się poznało, w rozmaitych okolicznościach wtedy, kiedy wcale nie myślało o szukaniu związku. portale dla les to właśnie najbardziej ryzykowny sposób szukania, za dużo tu rozmaitych patologii.onlyforyoureyes pisze:gdzie tak napisałam ? napisałam że nie znam żadnej pary les która by się w naturalny sposób poznała. wszystkie szukały kobiety dla siebie, aktywnie, na portalach dla les, w klubach lub poprzez koleżanki lesbijki. ale szukały bo chciały znaleźć.
-
- super forma
- Posty: 1361
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 12:17
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
moim zdaniem, o ile cierpliwość jest zaletą, to bierność już nią nie jest (to wada). miłego czekania życzę a nuż jakaś opona znów strzeli, ale tym razem zatrzyma się piękna, wolna lesbijka, która się w tobie zakocha, a ty w niej. oczywiście zakochacie się w sekundę, bo inaczej przecież laska naprawi ci to koło i odjedzie, i tyle ją będziesz widzieć ech to naturalne poznawanie... i ono ma swoje wady
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
A ja nie szukałam i tak jakoś same się znajdują. Raz za razem o dziwo. Tutaj odkryłam siebie bo to nie Polska i pewnie dlatego tak mi się trafia. Pozdrawiam i życzę szczęścia w naszym konserwatywnym kraju.
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
Oczywiście, że jest przeznaczenie, bo nie potrafię inaczej wytłumaczyć faktu, że jedna kobieta spotyka się po dwóch mailach z kimś i ma związek po tej randce, zaczęty choćby od łóżka, lecz to nieważne, a druga kobieta usilnie stara się, chodzi na randki i nadal jest sama, w końcu rzuca to wszystko, przywdziewa habit samotnej lesbijki i żyje z kotami.
Ewentualnie jest jeszcze środek - chodzi na randki 2-3 lata i w końcu bum, związek.
Chociaż teraz nie nazywałabym tego przeznaczeniem, a powołaniem do jakiejś funkcji, roli w życiu, sensu. Jedna ma dawać radość kobietom, a druga ludziom ale nie romantycznie, a trzecia kotom itp. Łatwiej mi to znieść, lepiej brzmi taka wizja.
Ewentualnie jest jeszcze środek - chodzi na randki 2-3 lata i w końcu bum, związek.
Chociaż teraz nie nazywałabym tego przeznaczeniem, a powołaniem do jakiejś funkcji, roli w życiu, sensu. Jedna ma dawać radość kobietom, a druga ludziom ale nie romantycznie, a trzecia kotom itp. Łatwiej mi to znieść, lepiej brzmi taka wizja.
Be someone who makes you happy
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
Tak, par lesbijek. Trzeba tylko wyjść z szafyonlyforyoureyes pisze:te mnóstwo par to na pewno pary lesbijek? Co innego świat hetero, a co innego świat lesbijek. zwłaszcza takich lesbijek, które siedzą w szafie.Altena_Q pisze: Mnóstwo par, które znam właśnie tak się poznało,
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
no własnie, wyjść z szafy. a co kiedy po kimś nie widać, jak po mnie ? wtedy trzeba zaufać przeznaczeniu, że pojawi się ONA (bo tak nam byla pisana)...no nie wiem, moze ja zbyt analizuje to.
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
takeyoudowntown pisze:Oczywiście, że jest przeznaczenie, bo nie potrafię inaczej wytłumaczyć faktu, że jedna kobieta spotyka się po dwóch mailach z kimś i ma związek po tej randce, zaczęty choćby od łóżka, lecz to nieważne, a druga kobieta usilnie stara się, chodzi na randki i nadal jest sama, w końcu rzuca to wszystko, przywdziewa habit samotnej lesbijki i żyje z kotami.
Ewentualnie jest jeszcze środek - chodzi na randki 2-3 lata i w końcu bum, związek.
Chociaż teraz nie nazywałabym tego przeznaczeniem, a powołaniem do jakiejś funkcji, roli w życiu, sensu. Jedna ma dawać radość kobietom, a druga ludziom ale nie romantycznie, a trzecia kotom itp. Łatwiej mi to znieść, lepiej brzmi taka wizja.
Nie pierwszy i nie ostatni raz się spotykamy w tej dyskusji
Z uwagi na moją niepodważalną wiarę w moc sprawczą człowieka nie zgodzę się w żadne gadanie o przeznaczeniu. Wierzę w kapitał społeczny. Jeden urodzi się lepiej, będzie bogatszy więc i smielszy i ładniejszy (bo, jak wiadomo nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni) i takiej osobie łatwiej będzie wyjść do ludzi, otworzyć się i poznać miłość w okolicznościach tak nieciekawy jak kupowanie wątróbki dla kota. Są osoby z gorszym kapitałem, z dysfunkcjami i workiem problemów, którym będzie trudniej ale to jest nadal możliwe. I tyle.
Jęczenie nad własnym cierpieniem jeszcze nikogo do niczego nie doprowadziło, przeznaczenia natomiast jest tyle samo w poznawaniu kobiet w internecie, co w rybnym. Wbrew pozorom i jedna i druga sytuacja wymaga dania czegoś od siebie, samo nie przychodzi nic.
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
To dziwne, bo czytając wątki na forum można dojść do wniosku że pani X nic nie robiła szczegolnie, gdy pani Y pojawila się w jej życiu, a może pani X znalazła się w odpowiednim miejscu po to by pani Y w odpowiednim czasie na nią trafiłapannaeliza pisze:takeyoudowntown pisze: Nie pierwszy i nie ostatni raz się spotykamy w tej dyskusji
Z uwagi na moją niepodważalną wiarę w moc sprawczą człowieka nie zgodzę się w żadne gadanie o przeznaczeniu. Wierzę w kapitał społeczny. Jeden urodzi się lepiej, będzie bogatszy więc i smielszy i ładniejszy (bo, jak wiadomo nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni) i takiej osobie łatwiej będzie wyjść do ludzi, otworzyć się i poznać miłość w okolicznościach tak nieciekawy jak kupowanie wątróbki dla kota. Są osoby z gorszym kapitałem, z dysfunkcjami i workiem problemów, którym będzie trudniej ale to jest nadal możliwe. I tyle.
Jęczenie nad własnym cierpieniem jeszcze nikogo do niczego nie doprowadziło, przeznaczenia natomiast jest tyle samo w poznawaniu kobiet w internecie, co w rybnym. Wbrew pozorom i jedna i druga sytuacja wymaga dania czegoś od siebie, samo nie przychodzi nic.
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
a ja powiem tak: jeśli się nie szuka, nie dąży (albo wręcz unika), a mimo wszystko się zdarzy - to może i rzeczywiście jest w tym coś... zastanawiającego;
natomiast jeśli się czegoś naprawdę bardzo pragnie, to zazwyczaj niestety trzeba ruszyć tyłek
btw - ja swoją dziewczynę poznałam również w sposób naturalny
- ale sądzę, że to się nie liczy, bo była wtedy mężatką
natomiast jeśli się czegoś naprawdę bardzo pragnie, to zazwyczaj niestety trzeba ruszyć tyłek
btw - ja swoją dziewczynę poznałam również w sposób naturalny
- ale sądzę, że to się nie liczy, bo była wtedy mężatką
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
W przeznaczenie nie wierzę, ale ja również spotkałam Moją przypadkiem w kolejce teraz minęło 5 lat jak jesteśmy razem
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
Właśnie chodzi mi o takie 2 przypadki jak powyżej . Poznać mężatke a dziś być z nią w związku poznaną w sposób naturalny czy znajomość nawiązana naturalnie (bez koniecznosci zakladania profili), to chyba coś z góry musiało wam pomóc
W takim razie ja odpuszczam szukanie, przestaje mi zależeć i zobaczymy co z tego wyjdzie hehe
W takim razie ja odpuszczam szukanie, przestaje mi zależeć i zobaczymy co z tego wyjdzie hehe
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
ojjj ja jestem w tej samej sytuacji. Też czekam jak moje przeznaczenie się obudzi
Nie chce szukać sobie nikogo na siłę, tylko naturalnie poznać kogoś
Na tych ogłoszeniach czasem próbowałam popisać, no ale osoby, które odpisują pozostawiają wiele do życzenia
Po mnie raczej też nie widać, że jestem les. Zaczynam myśleć, że może to wada
Nie chce szukać sobie nikogo na siłę, tylko naturalnie poznać kogoś
Na tych ogłoszeniach czasem próbowałam popisać, no ale osoby, które odpisują pozostawiają wiele do życzenia
Po mnie raczej też nie widać, że jestem les. Zaczynam myśleć, że może to wada
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
Mężatkę? ale macie marzenia.
Przeznaczenie samotności również istnieje i trzeba się pogodzić.
Przeznaczenie samotności również istnieje i trzeba się pogodzić.
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
kiki 88 - spotkajmy się przypadkiem na ulicy hehehe. tylko żebyśmy się rozpoznały nawzajem hahaha
pstryczku27 - ja nie mam marzeń o mężatce ani nawet o bi. przywołałam ten przykład jako dość "nierealny" z wiadomego powodu, a jednak się udało....
dla mnie np. poznanie kogoś w realu graniczy właśnie z takim "cudem". nie jestem "tęczowa", "zaobrączkowana na kciuku", nie bywam w klubach ani na spotkaniach z KK, bo prowadzę swoje życie, a orientacja jest moja i nie mam potrzeby głosić całemu światu "jestem les".
wiadomo, że osoby nie afiszujące się, są trudniejsze do zlokalizowania, bo nie krzyczą orientacją, a nawet można je pomylić z kobietą hetero.
więc chyba jest coś wyżej, co pozwala dwóm niepozornym osobom poznać się np. " na stacji benzynowej podczas tankowania auta i a z tego rodzi się uczucie.
pstryczku27 - ja nie mam marzeń o mężatce ani nawet o bi. przywołałam ten przykład jako dość "nierealny" z wiadomego powodu, a jednak się udało....
dla mnie np. poznanie kogoś w realu graniczy właśnie z takim "cudem". nie jestem "tęczowa", "zaobrączkowana na kciuku", nie bywam w klubach ani na spotkaniach z KK, bo prowadzę swoje życie, a orientacja jest moja i nie mam potrzeby głosić całemu światu "jestem les".
wiadomo, że osoby nie afiszujące się, są trudniejsze do zlokalizowania, bo nie krzyczą orientacją, a nawet można je pomylić z kobietą hetero.
więc chyba jest coś wyżej, co pozwala dwóm niepozornym osobom poznać się np. " na stacji benzynowej podczas tankowania auta i a z tego rodzi się uczucie.
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
hahaha może kiedyś się spotkamy, ale z tym rozpoznaniem może być ciężkofrisbee01 pisze:kiki 88 - spotkajmy się przypadkiem na ulicy hehehe. tylko żebyśmy się rozpoznały nawzajem hahaha
Ale a propos przeznaczenia ja uważam, że jednak musi coś takiego istnieć. Tylko czy niektórzy są skazani żeby być sami?
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
ja bym to raczej nazwała inaczej - po prostu do nich jeszcze lecą strzały amora i jak najmniej będzie się ta osoba tego spodziewać to ją w końcu ukłująkiki88 pisze: Ale a propos przeznaczenia ja uważam, że jednak musi coś takiego istnieć. Tylko czy niektórzy są skazani żeby być sami?
Re: Przeznaczenie a poznanie drugiej osoby
Oby tak byłofrisbee01 pisze:ja bym to raczej nazwała inaczej - po prostu do nich jeszcze lecą strzały amora i jak najmniej będzie się ta osoba tego spodziewać to ją w końcu ukłująkiki88 pisze: Ale a propos przeznaczenia ja uważam, że jednak musi coś takiego istnieć. Tylko czy niektórzy są skazani żeby być sami?