Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Altena_Q » 28 gru 2016, o 22:42

Przez ostatnie kilka lat zgłaszały się na forum czasami osoby określające się jako aseksualne, ale dosyć szybko znikały, prawdopodobnie dlatego, że nie ma tutaj atmosfery im sprzyjającej. Dlatego chciałabym, aby taki temat był i mam nadzieję, że nie zostanie wyśmiany, ani zaspamiony przez tych, co z aseksualnością nie mają nic wspólnego, ale bardzo lubią sobie z niej pożartować.
Od razu zaznaczę też:
To, że ktoś ma za sobą toksyczny związek/jakieś traumy etc. i seks ją aktualnie brzydzi, nie oznacza, że jest osobą aseksualną. Aseksualność jest niezależna od orientacji psychicznej, jak i przebytych doświadczeń. Jeżeli zatem, cokolwiek się w Twoim życiu działo, masz więcej niż naście lat, Twoje ciało nie wie, co to jest fizyczne podniecenie, prawdopodobnie jesteś osobą aseksualną. Może warto, aby więcej takich osób się odnalazło, bo, że takim ludziom w dzisiejszym świecie nie jest łatwo, to niestety rzeczy pewna.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
frodzia11
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 27 paź 2013, o 20:57

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: frodzia11 » 29 gru 2016, o 23:08

Hej ;)
Zacznę od tego, że za niedługo kończę 18 lat więc jeszcze łapię się w ten wiek nastu lat ale póki co jestem prawie pewna, że jestem aseksualna. Wiem, wiem wszystko się może zdarzyć, zmienić, jestem za młoda i w ogóle ale czuję, że to mi nie przejdzie i na szczęście nie mam z tym problemu. Nie czuję się z tym źle, trochę inaczej patrzę na odkryte/nagie ciała kobiet. W sensie nie czerpie z tego przyjemności i wole jednak gdy jest ubrana ale często jest mi po prostu obojętne. O wiele bardziej pociąga mnie inteligencja i cenię ją bardziej niż cokolwiek innego. Trochę przeraża mnie to, że tak mało ludzi aseksualnych spotkałam, słyszałam, że jest nas tak mało ale, że aż tak :(
Pozdrawiam
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 30 gru 2016, o 19:03

Altena_Q pisze: Od razu zaznaczę też:
To, że ktoś ma za sobą toksyczny związek/jakieś traumy etc. i seks ją aktualnie brzydzi, nie oznacza, że jest osobą aseksualną. Aseksualność jest niezależna od orientacji psychicznej, jak i przebytych doświadczeń.
Szkoda, że nie ma przystani dla tych, którzy co prawda nie są aseksualni, nie brzydzi ich seks, ale w pewnym sensie są zamknięci na związki, nie planują ich z różnych przyczyn. A tu w każdym dziale tylko związki, związki. Już chyba lepiej byłoby faktycznie być aseksualnym :cry:
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Altena_Q » 30 gru 2016, o 19:14

justsomebody10 pisze:
Altena_Q pisze: Od razu zaznaczę też:
To, że ktoś ma za sobą toksyczny związek/jakieś traumy etc. i seks ją aktualnie brzydzi, nie oznacza, że jest osobą aseksualną. Aseksualność jest niezależna od orientacji psychicznej, jak i przebytych doświadczeń.
Szkoda, że nie ma przystani dla tych, którzy co prawda nie są aseksualni, nie brzydzi ich seks, ale w pewnym sensie są zamknięci na związki, nie planują ich z różnych przyczyn. A tu w każdym dziale tylko związki, związki. Już chyba lepiej byłoby faktycznie być aseksualnym :cry:
Ale dlaczego ma nie być? Załóż odpowiedni temat, opisz go, i zobaczymy :)

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 30 gru 2016, o 19:40

I zostałabym takim samotnym, białym żagielkiem w wątku bez odpowiedzi :wink:
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: ImaSumak » 30 gru 2016, o 19:41

Ja jestem ciekawa czy na aseksualność składa się całkowity brak pociągu seksualnego czy też lub również obrzydzenie do fizjologii, budowy anatomicznej ludzkiego ciała, a może coś jeszcze innego?
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Altena_Q » 30 gru 2016, o 19:46

Just - nie wiesz, zanim nie spróbujesz :)

Ima - z tego, co mi wiadomo, to nie. Podobnie jak homoseksualność nie polega na nienawidzeniu mężczyzn.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Lexus-1980 » 30 gru 2016, o 20:19

justsomebody10 pisze:I zostałabym takim samotnym, białym żagielkiem w wątku bez odpowiedzi :wink:
oj tam od razu żagielkiem, ja tam lubie žaglowce. Odwagi :faja:
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
frodzia11
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 27 paź 2013, o 20:57

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: frodzia11 » 30 gru 2016, o 23:08

ImaSumak- nie wiem jak inne osoby aseksualne ale ja oprócz braku popędu seksualnego mam też niechęć do oglądania nagich ciał. Nie jest to może obrzydzenie ale nie patrzę na to z entuzjazmem i ciekawością. O wiele bardziej wolę spędzać czas z ubranymi kobietami :D
Pozdrawiam Was :)
Awatar użytkownika
Alpha
super forma
super forma
Posty: 3548
Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Alpha » 30 gru 2016, o 23:40

Altena_Q pisze:
(...) Podobnie jak homoseksualność nie polega na nienawidzeniu mężczyzn.
Szczególnie u gejów :wink: :pilka:
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: marinnaWR » 31 gru 2016, o 01:28

Alpha pisze:
Altena_Q pisze:
(...) Podobnie jak homoseksualność nie polega na nienawidzeniu mężczyzn.
Szczególnie u gejów :wink: :pilka:
:rotfl:
Dziewczyny aseksualne mają pod górkę, zwłaszcza przy wszechogarniającej kulturze seksu wylewającej się z mediów. Dobry pomysł Altena :ok: z tą przystanią
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Wiosennagwiazda » 31 gru 2016, o 11:16

Altena_Q pisze: Podobnie jak homoseksualność nie polega na nienawidzeniu mężczyzn.
:podbite oczko: :lol:
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Altena_Q » 31 gru 2016, o 13:04

Prosilam o nie zaspamianie tematu, widac to dla Was za wiele.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 31 gru 2016, o 13:42

Lexus-1980 pisze:
justsomebody10 pisze:I zostałabym takim samotnym, białym żagielkiem w wątku bez odpowiedzi :wink:
oj tam od razu żagielkiem, ja tam lubie žaglowce. Odwagi :faja:
Skoro już dwie osoby mnie zachęcają, to się odważę :D I nie będę spamowac w tym wątku :wink:
Awatar użytkownika
Alpha
super forma
super forma
Posty: 3548
Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Alpha » 31 gru 2016, o 14:13

Altena_Q pisze:Prosilam o nie zaspamianie tematu, widac to dla Was za wiele.

Oj tam, oj tam :pilka: uśmiechnij się jeszcze w starym roku Alteno :cool:
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
Youneverknow2
Posty: 2
Rejestracja: 16 sty 2017, o 18:46

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Youneverknow2 » 26 sty 2017, o 17:07

Nie wiem czy trafiłam na odpowiednie forum. Moim problemem jest to że mam 37 lat i czuje że mi życie ucieka. Nikogo nie mam i ciężko mi samej a w Szczecinie nie mogę nikogo znaleźć, przelotna znajomość zagranică to wszystko. Doradźcie coś.
Awatar użytkownika
Sonia_Blade
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 58
Rejestracja: 30 sty 2017, o 00:16

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Sonia_Blade » 30 sty 2017, o 00:36

justsomebody10 pisze:Szkoda, że nie ma przystani dla tych, którzy co prawda nie są aseksualni, nie brzydzi ich seks, ale w pewnym sensie są zamknięci na związki, nie planują ich z różnych przyczyn. A tu w każdym dziale tylko związki, związki. Już chyba lepiej byłoby faktycznie być aseksualnym :cry:
A po co przystań, skoro "no woman, no cry" i nie byłoby żadnych problemów do omawiania? :D
Beforethebridge
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 19 lis 2013, o 20:18

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Beforethebridge » 5 mar 2017, o 00:15

ImaSumak pisze:Ja jestem ciekawa czy na aseksualność składa się całkowity brak pociągu seksualnego czy też lub również obrzydzenie do fizjologii, budowy anatomicznej ludzkiego ciała, a może coś jeszcze innego?
A to nie jest tak, że są różne rodzaje aseksualności i jedni mają tak, a drudzy tak?
frodzia11
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 27 paź 2013, o 20:57

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: frodzia11 » 7 mar 2017, o 07:06

Beforethebridge - masz racje, właśnie tak jest
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 7 mar 2017, o 07:35

Hmm, ale czy ten drugi przypadek nie sugerowałby raczej jakichś traum, uprzedzeń? I jedynie byłby podciągany pod aseksualizm, podczas gdy bardziej byłby związany z uprzedzeniami wobec czynności seksualnych i nieodłącznie z nimi związanych narządów? Dla mnie brzmi to trochę jak ze stwierdzeniem: jestem lesbijką, bo wolę kobiety, a nie: jestem lesbijką, bo nie lubię mężczyzn - prawdą jest to pierwsze zdanie. Tak samo mogłoby być z aseksualizmem: jestem asem, bo nie pociąga mnie seks i czynności z nim związane, ale - w zależności od rodzaju aseksualizmu - mogę kochać określoną płeć, a nie: jestem asem, bo nienawidzę seksu i wszystko co z seksem, narządami i ich wydzielinami związane jest dla mnie okropne i obrzydliwe.

Nie uznaję się za żadnego eksperta w tej dziedzinie :wink: , ale przesiadując wiele na rozmaitych forach, gdzie trochę jednak asów się pojawiało i przedstawiało swoje historie (najczęściej jako wątek poboczny na forach związanych z różnymi psychicznymi zaburzeniami), to zwykle ci aseksualni, którzy wyjątkowo negatywnie i emocjonalnie nastawiali się do fizjologii i wszelkiej seksualnej aktywności, wcześniej czy później z ich postów wynikało, że coś ich mniej lub bardziej zraziło do tej sfery życia, bardzo często w dzieciństwie lub wieku szkolnym.
Myślę, że to akurat dość ważne zagadnienie, bo ktoś, kto jest asem po prostu musi to zaakceptować i poszukać dla siebie niszy na "rynku związkowym" lub zaakceptować bycie singlem. Natomiast ktoś, kto ma rozmaite negatywne uprzedzenia i często reaguje nawet zbyt emocjonalnie, powinien się zastanowić, czy nie próbować swoich traum i uprzedzeń zlikwidować i zobaczyć, czy po ich przepracowaniu dalej utrzyma się poczucie bycia aseksualnym, czy może pojawi się zmiana.
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: reader » 7 mar 2017, o 11:00

justsomebody10 pisze:Hmm, ale czy ten drugi przypadek nie sugerowałby raczej jakichś traum, uprzedzeń? I jedynie byłby podciągany pod aseksualizm, podczas gdy bardziej byłby związany z uprzedzeniami wobec czynności seksualnych i nieodłącznie z nimi związanych narządów? Dla mnie brzmi to trochę jak ze stwierdzeniem: jestem lesbijką, bo wolę kobiety, a nie: jestem lesbijką, bo nie lubię mężczyzn - prawdą jest to pierwsze zdanie. Tak samo mogłoby być z aseksualizmem: jestem asem, bo nie pociąga mnie seks i czynności z nim związane, ale - w zależności od rodzaju aseksualizmu - mogę kochać określoną płeć, a nie: jestem asem, bo nienawidzę seksu i wszystko co z seksem, narządami i ich wydzielinami związane jest dla mnie okropne i obrzydliwe.

Nie uznaję się za żadnego eksperta w tej dziedzinie :wink:
Strasznie mędrkujesz, psychologizujesz i starasz się dorobić aseksualnym i lesbijkom gębę pt. "trauma". Obrzydzenie do cudzej fizjologi jest naturalnym stanem u ludzi. Poziom tego obrzydzenia jest różny u różnych jednostek, ale generalnie płyny ustrojowe, wydzieliny i wydaliny obcych ludzi ( a często i bliskich ) budzą nasze obrzydzenie. To reakcja fizjologiczna, taki mechanizm obronny, przed łapaniem różnych choróbsk. Podniecenie seksualne działa jako mechanizm znoszący obrzydzenie. Innym takim mechanizmem jest na przykład miłość do dziecka, która sprawia, że mama i tata z zachwytem opowiadają o kupkach, zmieniają pieluchy i sprzątają rzygi.
Aseksualni brzydzą się seksu bo nie czują podniecenia, lesbijki brzydzą się seksu z facetami, bo ich mężczyźni nie podniecają. Ludzie z niskim poziomem obrzydzenia do innych częściej uprawiają z seks z przypadkowymi partnerami. I tak dalej i tak dalej.
Przecież dużo ludzi brzydzi się pić po kimś z filiżanki, czy używać cudzej szczoteczki do zębów, a pocałunek z byle kim ma nagle magicznie być obojętny. O reszcie płynów nawet nie wspominając.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 7 mar 2017, o 11:20

reader pisze:
Strasznie mędrkujesz, psychologizujesz i starasz się dorobić aseksualnym i lesbijkom gębę pt. "trauma"[/quote].

Najwidoczniej nie zrozumiałaś. Nie przypisuję niczego asom, a tylko zastanawiam się, jak to jest w przypadku tych, którzy brzydzą się seksu. Nie wszyscy aseksualni reagują negatywnie i z obrzydzeniem na seks - a traktują go jako coś aseksualnego.

Aseksualni brzydzą się seksu bo nie czują podniecenia, lesbijki brzydzą się seksu z facetami, bo ich mężczyźni nie podniecają.


Jak to dobrze, ze są tacy jak Ty, którzy posiedli całą wiedzę o tym, co czują wszyscy aseksualni i wszystkie lesbijki. :roll:
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 7 mar 2017, o 11:25

Poza tym napisałam wyraźnie, ze opieram się nie na swoich wyobrażeniach, ale na tym, co pisali ludzie uznający się za aseksualnych. Jedni z nich czuli po prostu obojętność na sprawy seksu, a jeszcze inni pisali, że z obrzydzeniem podchodzą do wszystkiego, co wiąże się z seksem, nawet do scen seksu w filmach lub książkach (dziwnym zbiegiem okoliczności właśnie ci drudzy pisali o swoich nieciekawych przeżyciach związanych z tą dziedziną). No ale to przecież tylko mędrkowanie, w przeciwieństwie do Twojej pisaniny...
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Altena_Q » 7 mar 2017, o 11:55

Straszne jest czytać nawet tutaj, że aseksualność traktowana jest jako zaburzenie psychiczne. A co do kwestii obrzydzenia, to akurat zgadzam się z tym co pisze reader. Ogólnie temat obrzydzenia to ciekawa kwestia, bo dlaczego tak niekonfliktowy temat wzbudza takie silne reakcje? Pamiętam, zdarzyło mi się napisać opowiadanie, które dałam do przeczytania mojemu ojcu. Była tam scenka w której chłopak poprosił dziewcyznę do tańca. Dziewczyna była lesbijką i czuła się tańcząc bardzo nieprzyjemnie bo "śmierdział potem". Mój ojciec uznal tę scenę za "niesmaczną" i się prawie obraził, mimo, że opowiadanie, co bylo podkreślone, było z gatunku sci-fi. A przecież to normalna sprawa, że każdy ma rózny poziom odbierania tego, co nas brzydzi i czy coś w ogóle. Dla jednych jest to krew, wydzieliny, genitalia, tacy ludzie nie mogą pracować np. jako lekarze, lub opieka nad osobami chorymi, tacy ludzie mdleją od widoku krwi i nie ma w tym ich złej woli. Kiedy na taką osobę przypadnie bycie aseksualnym, dość naturalną reakcją jest obrzydzenie, bo istotnie, akt seksualny od strony anatomicznej, to właśnie wydzieliny i genitalia.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: reader » 7 mar 2017, o 12:05

justsomebody10 pisze:Poza tym napisałam wyraźnie, ze opieram się nie na swoich wyobrażeniach, ale na tym, co pisali ludzie uznający się za aseksualnych. Jedni z nich czuli po prostu obojętność na sprawy seksu, a jeszcze inni pisali, że z obrzydzeniem podchodzą do wszystkiego, co wiąże się z seksem, nawet do scen seksu w filmach lub książkach (dziwnym zbiegiem okoliczności właśnie ci drudzy pisali o swoich nieciekawych przeżyciach związanych z tą dziedziną). No ale to przecież tylko mędrkowanie, w przeciwieństwie do Twojej pisaniny...
Czyli opierasz się na wiedzy anegdotycznej, zaczerpniętej z anonimowego forum i na tej podstawie snujesz opowieści o tym, kto jest prawdziwym asem lub homo, a kto nie. Wyobraź sobie, że obrzydzenie i podniecenie seksualne się bada i mierzy. Na przykład kobiety, które są podniecone, częściej podejmują zachowania, które je normalnie brzydzą.
Widzę też, że kompletnie pominęłaś to co piszę o naturalnym poziomie obrzydzenia. Serio kontakt lub myśl o kontakcie z potem, śliną, wydzieliną pochwy lub spermą osoby, do której kompletnie nic nie czujesz, nawet nie uważasz za atrakcyjną, jest dla ciebie zupełnie obojętny? Jak kontakt z jabłkiem, powierzchnią stołu lub kwiatkiem? Bez problemu użyłabyś cudzego ręcznika, szczotki do zębów i grzebienia. Nie miałabyś problemu z założeniem cudzych używanych majtek?
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 7 mar 2017, o 12:10

Altena_Q pisze:Straszne jest czytać nawet tutaj, że aseksualność traktowana jest jako zaburzenie psychiczne.
Kurczę, na tym forum to trzeba uważać na każde zdanie, bo wszystko może być odebrane nie tak. Przypuszczam, że do mnie było to skierowane. Więc może wyjaśnię to jasno, żeby nie było kolejnych nieporozumień. Nigdzie nie napisałam, że aseksualizm jest jakimś psychicznym zaburzeniem - jest to wyjątkowo mylna interpretacja. Napisałam, ze wiele lat przesiadywałam na portalach dla ludzi o różnych zaburzeniach psychicznych - użyłam takiej nazwy, bo nie chciałam wskazywać na konkretne fora, a były to fora dla osób np. z nerwicami, fobiami (i całym multum zagadnień powiązanych ze sferą psychiczną), dlatego użyłam skrótu myślowego, oraz rozmaitych innych związanych z depresjami, samotnością, nieśmiałością, itp. Na tych forach pojawiali się ludzie, którzy oprócz dolegliwości typowych dla danego forum identyfikowali się po prostu z określoną orientacją, czyli byli tam też homoseksualiści, aseksualiści - dlatego napisałam, że ta ich orientacja to wątek poboczny.

Kiedy na taką osobę przypadnie bycie aseksualnym, dość naturalną reakcją jest obrzydzenie, bo istotnie, akt seksualny od strony anatomicznej, to właśnie wydzieliny i genitalia.
Nie wiem, czy to aż taki konfliktowy temat. Po prostu uważam, ze warto się zastanowić, czy aby wszyscy uznajacy się za asów faktycznie są asami. Jeśli jesteś lesbijką, to czy wchodzisz na fora i zakładasz wątki, żeby pisac, jak okropny jest seks heteroseksualny? Zakładam, że nie. A były na forach właśnie takie osoby, które reagowały alergicznie na wszystko, co z seksem związane, a same wręcz prowokowały rozmowy o seksie. Zostałaś lesbijką dlatego, że brzydził Cię seks z facetem? Też nie. Jesteś nią dlatego, że interesujesz się kobietami.
Podsumowując krótko: uważam, że skrajne obrzydzenie do seksu w przypadku aseksualistów być może wcale o ich seksualizmie nie świadczy. Tak jak jedynie złe doświadczenia z facetami nie czynią z kobiety lesbijki.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 7 mar 2017, o 12:15

reader pisze: Widzę też, że kompletnie pominęłaś to co piszę o naturalnym poziomie obrzydzenia. Serio kontakt lub myśl o kontakcie z potem, śliną, wydzieliną pochwy lub spermą osoby, do której kompletnie nic nie czujesz, nawet nie uważasz za atrakcyjną, jest dla ciebie zupełnie obojętny? Jak kontakt z jabłkiem, powierzchnią stołu lub kwiatkiem? Bez problemu użyłabyś cudzego ręcznika, szczotki do zębów i grzebienia. Nie miałabyś problemu z założeniem cudzych używanych majtek?
Pominęłam, bo w opisywanych przeze mnie przypadkach osoby podkreślały głównie swoje wyjątkowe obrzydzenie do spraw płci (płyny fizjologiczne zakwalifikowałam ogólnie do spraw płci, łącznie z całokształtem ich zachowania - czyli ogólnego negatywnego podejścia do czegokolwiek wykraczającego poza przytulenie się). Ty skoncentrowałaś się jedynie na płynach, przez co zupełnie wypaczyłaś sens mojej wypowiedzi.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: justsomebody10 » 7 mar 2017, o 12:35

I jeszcze jedno pytanie do Ciebie, reader. Czy dopuszczasz myśl, że takie przeżycia jak gwałt, molestowanie, restrykcyjne, pruderyjne wychowanie piętnujące sferę seksu, itp. mogą wpłynąć na zwiększenie owego "naturalnego poczucia obrzydzenia"? I w tym przypadku ktoś ma wyjątkowo negatywne nastawienie, a bez tych przeżyć jego poziom obrzydzenia byłby dużo, dużo niższy? Bo ja o takich przypadkach piszę. Nie tylko nie przyprawiam komuś łatki 'traumy", ale wręcz przeciwnie - sugeruję, że owe traumy mogą wpłynąć na postrzeganie swojej orientacji.
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: Altena_Q » 7 mar 2017, o 12:40

Just nie denerwuj się, wcale nie chodziło mi o Ciebie. Chociaż rozumiem, że tak to wyglądało, bo akurat tylko Ty aktywnie odpowiadasz. Mi chodziło o generalne reakcje od początku założenia tematu. Znalazłoby się parę osób, które on gdzieś w środku gryzie. I oczywiście, w takiej formie, w jakiej to teraz ujęłaś, zgadzam się. Uważam też, że o ile pobudzenie seksualne spycha odczucia obrzydzenia na dalszy plan, tak przy osobie aseksualnej mogą one się wydawać silniejsze, bo nie ma czynnika, który by je na jakiś czas zablokowal. Amen ;)

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Przystań dla kobiet aseksualnych - czy są jakieś na forum?

Post autor: reader » 7 mar 2017, o 12:58

Napisałam, ze wiele lat przesiadywałam na portalach dla ludzi o różnych zaburzeniach psychicznych
Popełniasz ten sam błąd, co wcześni badacze homo. Oni też brali do swoich badań wyłącznie leczących się psychiatrycznie homo i wychodziło co wychodziło. Jeśli na wstępie weźmiesz ludzi zaburzonych, to na końcu ci wyjdzie, że są zaburzeni. Nie zaburzeni się tam nie będą wypowiadać lub będą w mniejszości.
Jeśli jesteś lesbijką, to czy wchodzisz na fora i zakładasz wątki, żeby pisac, jak okropny jest seks heteroseksualny?
Jeśli twoje otoczenie próbuję cię przekonać, że powinnaś lubić seks heteroseksualny, a jak nie, to z tobą jest coś nie tak, to czemu nie? W końcu najlepszą obroną jest atak. ;)
Mnóstwo dziewczyn na tym forum pisze o swoim negatywnym podejściu do seksu heteroseksualnego. Negatywne podejście do jakiegoś seksu nie wyklucza pozytywnego podejścia do innego seksu.
Mnóstwo osób heteroseksualnych pisze w internecie, że seks homoseksualny jest okropny. Rozumiem, że to wszystko są osoby po traumach?
Ba, nawet na przykład mięsożercy wchodzą w wątki i na fora dla wegetarian, by pisać jak zły, głupi jest wegetarianizm. Mają traumy? Zaburzenia?
Lewicowcy spamują prawicowe fora, a prawicowcy lewicowe. Sami zaburzeni.
Czy dopuszczasz myśl, że takie przeżycia jak gwałt, molestowanie, restrykcyjne, pruderyjne wychowanie piętnujące sferę seksu, itp. mogą wpłynąć na zwiększenie owego "naturalnego poczucia obrzydzenia"? I w tym przypadku ktoś ma wyjątkowo negatywne nastawienie, a bez tych przeżyć jego poziom obrzydzenia byłby dużo, dużo niższy? Bo ja o takich przypadkach piszę. Nie tylko nie przyprawiam komuś łatki 'traumy", ale wręcz przeciwnie - sugeruję, że owe traumy mogą wpłynąć na postrzeganie swojej orientacji.
Pewnie, że mogą. Ale nie muszą. Albo inaczej, wysoki poziom obrzydzenia nie musi być efektem traumy, co ty sugerowałaś i przeciw temu protestuję. Negatywne nastawienie u ofiar gwałtu to nie tylko obrzydzenie do cudzego ciała czy konkretnego aktu, ale również strach czy obrzydzenie do własnego ciała. I są też ofiary gwałtów lub pruderyjnego wychowania, którym idzie w drugą stronę i zaczynają podejmować częste i ryzykowne zachowania w seksie.
ODPOWIEDZ