Kara za grzechy
Kara za grzechy
Witam,
Piszę do Was z dość dziwnym przemyśleniem. Ostatnio doszłam do wniosku, że moja dziewczyna jest swoistą karą za grzechy. Mam wrażenie, że dotyczy to zarówno grzechów tych popełnionych, jak i jeszcze nie. Co najbardziej groteskowe w tej sytuacji, bardzo lubię rozpieszczać moją karę, sprawiając jej różnorakie przyjemności, gdyż mam wrażenie, że wtedy, choć na chwile, wymiar tej kary łagodnieje i staje się "karą w zawieszeniu". Czy to nie ma podłoża masochistycznego?
Piszę do Was z dość dziwnym przemyśleniem. Ostatnio doszłam do wniosku, że moja dziewczyna jest swoistą karą za grzechy. Mam wrażenie, że dotyczy to zarówno grzechów tych popełnionych, jak i jeszcze nie. Co najbardziej groteskowe w tej sytuacji, bardzo lubię rozpieszczać moją karę, sprawiając jej różnorakie przyjemności, gdyż mam wrażenie, że wtedy, choć na chwile, wymiar tej kary łagodnieje i staje się "karą w zawieszeniu". Czy to nie ma podłoża masochistycznego?
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Kara za grzechy
skoro są grzechy i kara, to zdradź może jakiego jesteś wyznania?
Re: Kara za grzechy
Skoro kara i grzechy związane są ze związkiem, to zobligowana jestem skierować swoje wyznanie również na kwestię związku. Dlatego też z czystym sumieniem mogę stwierdzić, iż wyznaję istnienie średniowiecznego kodeksu rycerskiego, który definiuje pojęcie Księżniczki, będącej jednocześnie grzechem, jak i karą.
Re: Kara za grzechy
pisać o swojej partnerce jak o grzechu? jak o karze za grzechy? powinna cię ona w zad kopnąć i znaleźć sobie kogoś normalnego, kto nie będzie jej uważał za swój grzech! biedna Ona!
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Kara za grzechy
Za życia jesteś w czyśćcu. Dostałaś szansę.calculass pisze:Witam,
Piszę do Was z dość dziwnym przemyśleniem. Ostatnio doszłam do wniosku, że moja dziewczyna jest swoistą karą za grzechy. Mam wrażenie, że dotyczy to zarówno grzechów tych popełnionych, jak i jeszcze nie. Co najbardziej groteskowe w tej sytuacji, bardzo lubię rozpieszczać moją karę, sprawiając jej różnorakie przyjemności, gdyż mam wrażenie, że wtedy, choć na chwile, wymiar tej kary łagodnieje i staje się "karą w zawieszeniu". Czy to nie ma podłoża masochistycznego?
- KobiecaPrzyjazn
- super forma
- Posty: 1538
- Rejestracja: 4 lut 2014, o 22:38
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kara za grzechy
Nie rozumiesz. To romantyzm skrywany za cyniczną maskąwojtek pisze:pisać o swojej partnerce jak o grzechu? jak o karze za grzechy? powinna cię ona w zad kopnąć i znaleźć sobie kogoś normalnego, kto nie będzie jej uważał za swój grzech! biedna Ona!
I nagrodącalculass pisze:Skoro kara i grzechy związane są ze związkiem, to zobligowana jestem skierować swoje wyznanie również na kwestię związku. Dlatego też z czystym sumieniem mogę stwierdzić, iż wyznaję istnienie średniowiecznego kodeksu rycerskiego, który definiuje pojęcie Księżniczki, będącej jednocześnie grzechem, jak i karą.
A jak byś zgubiła tą księżniczkę, napisz
Jeśli czujesz, że jesteś fair - rób co chcesz!
-
- uzależniona foremka
- Posty: 826
- Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46
Re: Kara za grzechy
To napisz o tym piosenkę, wiesz taka odwrotność piosenki:Psalm dla Ciebie.
Albo napisz taką w stylu emotracku z lekkiem dodatkiem yuri, nagraj to na jakimś bicie z Yt i może hajsy zgarniesz a nie trolujesz na KK.
Albo napisz taką w stylu emotracku z lekkiem dodatkiem yuri, nagraj to na jakimś bicie z Yt i może hajsy zgarniesz a nie trolujesz na KK.
Re: Kara za grzechy
Najs!
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 11:28
Re: Kara za grzechy
Trochę to skomplikowane ..dlaczego jest twoja kara? pod jakim względem? i po co w takim razie ją rozpieszczasz?