Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Jak w temacie. znacie przepis na taki prawdziwy rosół? Taki jak gotowały nasze babcie?
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
kto by nie gotował i wg czyjego przepisu - zawsze, tylko i wyłącznie z ziemniakami
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
A fujjjjjjjj, jakiś galicyjski zwyczaj:PAlfa_Omega pisze:kto by nie gotował i wg czyjego przepisu - zawsze, tylko i wyłącznie z ziemniakami
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Alpha, nie wiem kto tu komu depcze po piętach, ale jak tak dalej będzie to chyba w końcu trzeba się będzie spotkać, niewykluczone, że może nawet postaram się Cię przekonać do rosołu z ziemniakami
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Alfa_Omega, masz na myśli wspólne gotowanie? Bo jakoś niezupełnie jestem przekonana;)Alfa_Omega pisze:Alpha, nie wiem kto tu komu depcze po piętach, ale jak tak dalej będzie to chyba w końcu trzeba się będzie spotkać, niewykluczone, że może nawet postaram się Cię przekonać do rosołu z ziemniakami
I już nic nie pisz, bo wywalą mi ten wątek do "Związki - rozwiązki" i już nigdy się nie dowiem jak ugotować rosół babuni:)
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
ja cię nauczę
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
-
- początkująca foremka
- Posty: 81
- Rejestracja: 8 lip 2011, o 07:16
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Taki prawdziwy to musi być raczej gotowany z kury(samicy) i to najlepiej świeżej z dodatkiem wołowiny, no i ząbkiem czosnku, a reszta to tak tradycyjnie. Aaaaa! i koniecznie z makaronem własnej roboty! Jakoś wtedy jest lepszy smak całego rosołu-nie jak z tym sklepowym badziewiem
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
a jest kura (samiec)?????
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
O rany, omal się nie posikałam
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Ale dziękuję za przepis rozabezkolcow
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- greensmile
- początkująca foremka
- Posty: 22
- Rejestracja: 16 paź 2011, o 14:40
- Lokalizacja: tam gdzie dobrze się czuję:)
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
mm teraz zglodnialam, taki rosolek z makaronem wlasnej roboty kawalkami kurczaczka i marchewki z jakas zieleninka mniaaam
.. wolność zaczyna się tam gdzie kończy się strach ..
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Kura, najlepiej wiejska od baby z kurnika, a nie z fermy przemysłowej, marchewka (im więcej marchewki tym rosół będzie słodszy), por, korzeń pietruszki, cebula, kilka listków laurowych, kilka ziaren ziela angielskiego. Wsadzamy wszystko do garnka do zimnej wody, nie solimy, gotujemy na niewielkim ogniu aż rosół zacznie wrzeć. Jak zacznie to ustawiamy na najmniejszym z możliwych "płomieni"/palników (czy jak to się tam mówi) i gotujemy jeszcze z godzinkę na takim malutkim "ogniu". Pod koniec gotowania solimy, pieprzymy (a jak). I już.
Kto stoi w miejscu, ten się cofa. Choć czasem trzeba zrobić krok w tył, by potem pójść do przodu. Ważne, by nie stać w miejscu.
-
- początkująca foremka
- Posty: 21
- Rejestracja: 16 cze 2012, o 20:13
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Miałam podobnie, ale coś mnie tknęło i wrzuciłam to do dra. Google'a. I wyszło, że kura samica znosi jaja, a kura samiec to inaczej kogut. Są też samice kogutów. W wikipedii jest napisane, że "gdy samicom kogutów usuwa się jajniki, niekiedy dochodzi wręcz do pełnej rewersji płci i z genetycznej kury wyrasta fenotypowy kogut o czynnych gonadach męskich….".Alpha pisze:O rany, omal się nie posikałam
Nic dziwnego, że w CK Dezerterzy von Nogaj wskazał na kurę i powiedział, że to jest osioł….
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Kawałek mięsa z kury, kawałek wołowego, do tego jeszcze można np kawałeczek z indyka. Warzywa: kawałek kapusty, por, kawałek selera, 2 pietruszki (korzenie), kilka marchewek, cebula (przypalić najpierw na palniku z obu stron, potem wrzucić do wywaru). Przyprawy: ziele angielskie, pieprz w ziarnach, kilka listków laurowych). Zalać całość zimną wodą, najpierw na większym ogniu, a jak zacznie bulgotać, to na najmniejszy ogień. U mnie gotowanie rosołu to min. 2,5 h- wtedy jest pyszny. Aha, pod koniec wegeta, i koniecznie lubczyk Jak ktoś nie lubi tłustego rosołu (ja np. do takich osób należe), to polecam najpierw podgotować samo mięso w osobnym garnku, a dopiero potem takie juz troche "odtłuszczone" dodać do warzywek
- lightmotive
- rozgadana foremka
- Posty: 122
- Rejestracja: 24 lis 2011, o 12:46
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
to ja jeszcze do lauru i ziela dorzucam zgodnie z kuchnią 5 przemian ze dwa goździki i szczyptę kurkumy - piękny kolor i głęboki smak...A! i gałązkę lubczyku oczywiście )
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Dziękuję - Twój przepis najbardziej mi pasuje do tych babuniMilve pisze:Kawałek mięsa z kury, kawałek wołowego, do tego jeszcze można np kawałeczek z indyka. Warzywa: kawałek kapusty, por, kawałek selera, 2 pietruszki (korzenie), kilka marchewek, cebula (przypalić najpierw na palniku z obu stron, potem wrzucić do wywaru). Przyprawy: ziele angielskie, pieprz w ziarnach, kilka listków laurowych). Zalać całość zimną wodą, najpierw na większym ogniu, a jak zacznie bulgotać, to na najmniejszy ogień. U mnie gotowanie rosołu to min. 2,5 h- wtedy jest pyszny. Aha, pod koniec wegeta, i koniecznie lubczyk Jak ktoś nie lubi tłustego rosołu (ja np. do takich osób należe), to polecam najpierw podgotować samo mięso w osobnym garnku, a dopiero potem takie juz troche "odtłuszczone" dodać do warzywek
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Zgadza się. Tylko z ziemniakami. (Chociaż moja lepsza połowa twierdzi że to jakieś gorolskie obyczaje )Alfa_Omega pisze:kto by nie gotował i wg czyjego przepisu - zawsze, tylko i wyłącznie z ziemniakami
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
hehe i tym sposobem chyba powstał nowy temat na forum: z czym jecie rosół ?
osiole, miło wiedzieć, że ktoś jeszcze się zna na rzeczy, pozdr
osiole, miło wiedzieć, że ktoś jeszcze się zna na rzeczy, pozdr
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Osiol, to jest zwyczaj galicyjski, przyznam że pierwszy raz dowiedziałam się o rosole z ziemniakami od Alfa_Omegi.
Moja babcia dodawała do wywaru na rosół ziemniaki, zabielała to i nazywała kartoflanką, ale żeby sam klarowny rosołek z ziemniakami, to ja dziękuję A rosół je się z makaronem, najlepiej własnej roboty
Moja babcia dodawała do wywaru na rosół ziemniaki, zabielała to i nazywała kartoflanką, ale żeby sam klarowny rosołek z ziemniakami, to ja dziękuję A rosół je się z makaronem, najlepiej własnej roboty
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
eeeeeeee tam;)
ale jakby nie było, najważniejsze by go zjeść w miłym sercu towarzystwie
ale jakby nie było, najważniejsze by go zjeść w miłym sercu towarzystwie
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
-
- początkująca foremka
- Posty: 81
- Rejestracja: 8 lip 2011, o 07:16
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
haha nie wnikam ale dla niektórych kura a kurczak to to samo, więc wolałam napisaćAlfa_Omega pisze:a jest kura (samiec)?????
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Mam czuć się zaproszona na rosołek?Alfa_Omega pisze:eeeeeeee tam;)
ale jakby nie było, najważniejsze by go zjeść w miłym sercu towarzystwie
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
nieśmiało uczyniłam to już kilka pięter wyżej
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Dobrze
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
oooooooo matkoooooooooo, w co się ubrać?????? w co się ubrać?????????
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Aha!!!!:DDDD najlepiej w nic, ale to szczegół... <próbowałam, próbowałam i w końcu się udało i to na rosołek >
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
gdyby to był czat dałabym ikonkę <shy>
ja rozumiem, że do rosołu, ale tak od razu??????? podoba mi się
ja rozumiem, że do rosołu, ale tak od razu??????? podoba mi się
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Najważniejsze, że się podoba
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
-
- super forma
- Posty: 1924
- Rejestracja: 8 cze 2010, o 17:32
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
Ej wy to jakieś bliźniaczki jesteście? Tam gdzie jedna to i druga, konta założone tego samego dnia, nawet avatar jedna od drugiej zmaUpowała.
...
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Rosół babuni ( dla niekórych nawet prababuni )
żeby bliźniaczki... boję się, że to może być przeznaczenie
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły