Jeśli chodzi o witaminę D, to w naszym organizmie zachodzi proces jej przetwarzania, a do każdego procesu potrzebne są odpowiednie substancje, więc nie zawsze będziemy mieć ogromną dawkę witaminy po wizycie na słońcu, jeśli zachwiany jest sam proces produkcji. Mam znajomą, która wróciła z wakacji w słonecznym kurorcie i po dwóch tygodniach miała duży niedobór witaminy D i skutki tego niedoboru. Opalanie to nie gwarancja posiadania witaminy. W telewizji nie mówi się dobrze o suplementach, bo traktuje się je jak leki - reklamy mówią "jesteś chory, weź coś na wątrobę, na zmęczenie, na ból głowy", a tak naprawdę dobry suplement ma uzupełniać dietę w brakujące witaminy i minerały, a nie leczyć nasze dolegliwości. Jakby suplementacja nie była dzisiaj tak negatywnie postrzegana, to pewnie mielibyśmy lepiej zbilansowaną dietę i mniej problemów zdrowotnych, bo nie brakowałoby nam witamin i minerałów. Jeśli chodzi o dietę dodającą energii, to poza wit D proponuję żeń szeń lub mleczko pszczele. Świetny sposób na orzeźwienie organizmu
A tutaj jeszcze ludzie do apteki w lato latają...
