Warszawa

[jaguar_25]

Hej dziewczyny mieszkające w Warszawie. Czy wy też tak macie ,że się dusicie w tej Warszawie?
Wczoraj poszłam na piwo z moją kobietka nad Kanał Żerański było miło,ale usiadł nie daleko nas facet który zapraszał mnie do siebie taki napalony obleśny facet. Przed wczoraj widziałam jak facet się ślini na mnie i na moją kobietę a jeszcze żeby było fajnie to trzy tygodnie temu poszłam na spacer z Moją Kochaną nad Wisłe zaczełyśmy się całować a w tle facet patrzył się na nas i robił sobie wiecie co. No normalny facet na pierwszy rzut oka a potem zdjął spodnie majtki i patrzył się na nas i to robił. Wogóle zauważyłam ,że każdy facet jak widzi że my jesteśmy parą to musi sie przyczepić coś powiedzieć.
Ostatnio myślimy żeby wyjechać z Polski, bo to życie w Warszawie żle na nas wpływa. Na fejsie też strasznie heterycy atakują ludzi homoseksualnych dając strony gdzie piszą ,że ,,chłopak i dziewczyna to normalna rodzina..'' no ja już sama nie wiem żyjąc w tej Stolicy czy jestem faktycznie nienormalna? Powiedzcie dziewczyny jak wy żyjecie w Warszawie?wytrzymujecie to?

[koci-pomrruk]

pamiętam taką akcję, gdzie zewsząd wyglądały na mnie plakaty z przyciągającymi wzrok plakatami: TY LESBO! i tym podobne. akcja była pozytywna, dodam. tak właśnie się żyje w warszawie. żyj, albo daj się przeżyć.
zawsze można wyprowadzić się na wieś (:

[Cavalier]

Myślę, że daję to do dobrego działu.
Witajcie wszystkie.
Mam parę pytań odnośnie mieszkania w naszej pięknej "stolicy".
Z racji, że ja zamierzam tam studiować a później pracować a moja partnerka również zamierza tam podjąć pracę mam dwa istotne pytania:
1. Czy w Warszawie jest w miarę wysoki próg tolerancji? (w sensie, czy można tam dostać 'w lampę' , czy będą jakieś nieprzyjemne reakcje słowne czy może tylko negatywne spojrzenia)
2. Która dzielnica jest najbezpieczniejsza? (spotkałam się z różnymi formami agresji wobec homoseksualistów w Warszawie).
Dziękuję za odpowiedzi.

[edwina]

Cavalier... jak wszędzie w kraju i w stolicy bywa różnie. Dziewczyny raczej nie ukrywają się z trzymaniem za rękę, ale po meczu Legii wśród płynących chodnikami szalikowców eksperymentów z tolerancją nie polecam. To miasto jak każde inne. Za bezpieczne uchodzi Centrum, Wola, Bielany, Mokotów, omijałabym obie Pragi, Targówek - choć sama w tych okolicach mieszkam. Kwestia szczęścia. Jak ktoś ma pecha, to i w dupie palec złamie, jak mawiał poeta.