Wybory samorządowe… a w nich osoby LGBT

Poważniej, czyli o polityce, sprawach społecznych, ustawodawstwie i naszych prawach.
ODPOWIEDZ
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Wybory samorządowe… a w nich osoby LGBT

Post autor: odbicie » 8 lis 2014, o 09:19

Punkt widzenia w relacjach telewizyjnych:

http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m ... 85903.html

http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60 ... 85862.html

Akcja wyszła przy okazji, powiązana z „Repliką” która magazynem LGBT, a całość powiązana z facebookiem (strona owej Repliki), gdzie najwięcej się dzieje w tym temacie: https://www.facebook.com/ReplikaKPH?ref=stream&fref=nf

Pośród kandydujących w wyborach samorządowych (tych najbliższych oczywiście) są także kobiety, choć w mniejszości.

Katarzyna Bienias
Kandyduje do Rady Miasta w Korzuchowie

Marta Bartosiak
nr 1 na liście do Sejmiku Województwa Lubuskiego (okręg nr 4 - Zielona Góra)

Aleksandra Dejnarowicz
(Warszawa; Ochota, Śródmieście, KW Wyborców Andrzeja Rozenka, nr 12)

Agnieszka Łuczak
(kandydatka na prezydentkę Tomaszowa Mazowieckiego)

Małgorzata Rawińska
(Warszawa; Bielany, Żoliborz, KW Partia Zieloni, nr 1)

Monika Dziki
Kandydatka do Rady Miejskiej
Czechowice - Dziedzice, KW Demokracja Bezpośrednia
Okręg nr 11, Lista nr 2

Jakieś inne znacie?
Gaik
super forma
super forma
Posty: 1074
Rejestracja: 21 paź 2008, o 02:00

Re: Wybory samorządowe… a w nich osoby LGBT

Post autor: Gaik » 8 lis 2014, o 12:30

Tak. Siebie :) Z tym, że ja używam swojego prawa biernego w charakterze drugiego czynnego. Tak to można określić. I w związku z tym nie mam potrzeby opowiadania,nie prowadzę własnej kampanii. Jeżeli chodzi o komitet to nie słyszałam, żeby ktoś oficjalnie pisał lub mówił o orientacji innej niż heteroseksualna. Bo oczywiście do posiadania małżonka/ki przyznają się w życiorysach.
Musze przyznać, że gdybym planowała zabiegać o głosy w wyborach samorządowych to pominęłabym tą kwestię. Dyskusje toczą się o żłobki ( bycie homo bez dzieci zdecydowanie na minus ) albo o chodniki ( jak zauważają redaktorzy nijak się to ma do życia osobistego ). Niewiele jest debat, pytań światopoglądowych gdzie ewentualnie tworzyłoby się pole do odkrywania. Pytanie też po co..?By podkreślić, że wspieram np. marsze równości bo wspieram swoich? Jakoś tego nie czuję.
W wyborach parlamentarnych też startowałabym wyróżniając się raczej dwoma zdaniami w tym temacie i odmawiając zabierania głosu w debatach o regulacjach spraw społecznych. Pierwsze zdanie: głosuję zgodnie z zasadą świeckiego państwa. Drugie: w moim ugrupowaniu w sprawach światopoglądowych nie obowiązuje dyscyplina. Przy tym wolałabym być członkiem takiej partii, która posiada projekty dotyczące np. związków partnerskich, adopcji ale też in vitro, złagodzenie ustawy aborcyjnej, zniesienie konkordatu. Dla mnie to jest oczywiste i w przeciwieństwie do spraw gospodarczych niespecjalnie jest co dyskutować a istnieje niezdrowa tendencja do różnicowania poglądów polaków, tylko w oparciu o te kwestie zamiast edukować np.ekonomicznie.
Ukrywanie się nie jest oczywiście dobrym pomysłem i na pytanie wprost trzeba odpowiedzieć ale podkreślam, że życie osobiste żadnego polityka nie powinno być istotnym czynnikiem. Liczą się poglądy, człowieczeństwo( honor, uczciwość, szacunek do ludzi, pewna zasadniczość ) no i kompetencje o ile takie są bo dobrze jeśli ktoś kto ma się zajmować prawem, administracją, czy zarządzaniem zna się na rzeczy. Choć w demokracji nie jest to warunek konieczny bo od tego jest armia eksperckiego wsparcia.
Patrząc w sposób wyrachowany, obliczony na ugranie kilku głosów, to obawiam się, że przy niskiej solidarności i ogólnej mobilizacji politycznej kobiet, nic się na tym nie zyska. Wiem, po rozmowach w swoim otoczeniu LGBT.Jest wyoutowany kandydat, to jest ciekawostka do pogaduszek w tramwaju ale zainteresowanie nie przekłada się ani na udział w wyborach w ogóle ani na wsparcie głosem konkretnej osoby.
Nie ukrywać się , wspierać głosowaniem dobre projekty na rzecz naszych praw ale niekoniecznie budować wizerunek na orientacji.
Haiku1
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 48
Rejestracja: 7 kwie 2013, o 23:33

Re: Wybory samorządowe… a w nich osoby LGBT

Post autor: Haiku1 » 15 lis 2014, o 15:46

Gaik zgadzam się liczy się działanie, a nie to z kim sypia. Najważniejsze to iść na wybory. Przeraża mnie niska świadomość i odpowiedzialność społeczna kobiet w ogóle, nie tylko lesbijek czy biseksualistek. Ja zamierzam pójść i głosować na kandydatki z lokalnych stowarzyszeń.
Sabishisa ya hana no atari no asunaro
Gaik
super forma
super forma
Posty: 1074
Rejestracja: 21 paź 2008, o 02:00

Re: Wybory samorządowe… a w nich osoby LGBT

Post autor: Gaik » 15 lis 2014, o 19:40

To jest bardzo ważne. Od tego kogo mamy na poszczególnych szczeblach administracji sporo zależy. A my, od lat żyjemy jako państwo w świecie urojonej demokracji. Nie rządzą nami ludzie popierani przez większość obywateli a reprezentanci niewielkiego procenta. I ta garstka razem z wtórującymi im mediami jest tylko coraz bardziej arogancka. Takie kolosy na glinianych nogach.

Słyszałam takie głosy od różnych kandydatów, że nie zależy im aż tak bardzo na tym, by głosowano na nich ale żeby w ogóle ludzie szli zagłosować. No może aż nadto się na tym skoncentrowali bo brak prezentacji sylwetek kandydatów doprowadza do szału :evil: Jakbym miała każdego na liście wygrzebywać z sieci to zeszłyby dwa dni. I wspomniana Replika także się chwali LGBT-owcami ale już bez konkretnego punktowania kto gdzie kandyduje.Mam typy do rady, na prezydenta ale do sejmiku nawet tym kryterium nie mogę się na szybko pokierować.

Też nie zagłosuję na ludzi związanych z partiami ale to dlatego, że marzy mi się, że za jakiś czas, krok po kroku, tylnymi, samorządowymi drzwiami i do parlamentu dostaną się zupełnie nowe ugrupowania. Mam nadzieję, że w taki sposób, zwiększą się możliwości organizacyjne społeczników niedysponujących pieniędzmi wystarczającymi do promowania.I nie będzie trzeba głosować wybierając jakieś hipotetyczne mniejsze zło albo marazm.
25 lat fajnie się bawiliśmy w dumę i okrzepnięcie a teraz potrzeba jakiejś nowej jakości, jakiś projektów. Choćby kontrowersyjnych. A może nawet najbardziej tych odważnych. Takie mam ogólni ujęte spojrzenie na sprawę.

Haiku, ja czasami zastanawiam się, czy to nie ja jestem w jakiś sposób patologiczna. Bo może na prawdę istnieje coś takiego jak wrodzone, kobiece preferencje do zajmowania domem i związkami.Mają prawa ale nie chcą z nich korzystać. A tego nie można narzucić.
NewTedy
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 702
Rejestracja: 2 sie 2012, o 17:29

Re: Wybory samorządowe… a w nich osoby LGBT

Post autor: NewTedy » 17 lis 2014, o 00:29

Bardzo mi się to podoba, że ludzie tak otwarcie o tym mówią nie bojąc się, że będą spaleni jak ta warszawska tęcza.
Mądrzy, odważni geje i lesbijki, czego chcieć więcej. Chyba się wreszcie przyłączę do tej walki o szacunek dla odmienności :)
To tylko preferencja ale trzeba to podkreślać, komunikować społeczeństwu, że się takim właśnie jest a przy tym zwyczajnym i godnym zaufania. Nareszcie nie jesteśmy zdani tylko na panów, którzy postanowili zakładać sukienki ale mamy nie wyróżniający się z tłumu proletariat :)
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Wybory samorządowe… a w nich osoby LGBT

Post autor: odbicie » 22 lip 2015, o 13:42

odbicie pisze: Katarzyna Bienias
Należąca do wyautowanej grupy ok. 20 osób LGBT, która to w poprzednim roku startowała w wyborach samorządowych, zginęła w czasie ostatniej (19 lipiec) burzy jaka przeszła w poł.-zach. Polsce.

http://partiazieloni.pl/odeszla-katarzyna-bienias/
ODPOWIEDZ