Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Poważniej, czyli o polityce, sprawach społecznych, ustawodawstwie i naszych prawach.
Awatar użytkownika
Alfa_Omega
super forma
super forma
Posty: 1835
Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: Alfa_Omega » 11 kwie 2015, o 21:22

uderz w stół a nożyce się odezwą :cool:
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły :-D
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: dalidaa » 11 kwie 2015, o 21:34

Grypa:

Doświadczenia z USA odnośnie skali odszkodowań za działania niepożądane szczepionek nie pozwalają firmom farmaceutycznym na jednakowe ukrywanie bądź zatajanie znanych skutków ubocznych, dlatego warto konfrontować jak wyglądają ulotki do szczepionek w różnych krajach. Przerażające natomiast jest to, że wiekszość skutków ubocznych wobec pozorności prowadzonych testów jest nieznana – czemu oczywiście oficjalnie zaprzeczają badacze oraz naukowcy z WHO.
Ten stan rzeczy dotyczący szczepionek tak komentuje profesor epidemiologii Tom Jefferson, badacz z Cochrane Center w Rzymie: – Zaniepokojenie wywołuje fakt, że wielu naukowców, zasiadających w różnych komitetach WHO, przedstawia się jako niezależni eksperci, a w istocie figurują na liście płac farmaceutycznych gigantów.
Europejska Agencja Medyczna, która masowo zajmuje się zaakceptowaniem niesprawdzonych szczepionek, jest w dwóch trzecich finansowana przez firmy farmaceutyczne. W Brukseli natomiast działa Europejska Grupa Badawcza nad Grypą (ESWI), która jest niemal oficjalnie instytucją lobbingową, jeśli prześledzić dostępne powszechnie jej powiązania osobowe i kapitałowe.

źródło: http://3obieg.pl/skutki-uboczne-szczepi ... wko-grypie

Można wyodrębnić kilka powodów do zastanowienia nad szczepionkami przeciwko grypie

1. Brak jakichkolwiek danych potwierdzających jej działanie. Ta szczepionka jest zdolna do ochrony tylko przed określonymi szczepami grypy. Jeśli ktoś zetknie się ze szczepem, przed którym nie jest chroniony, i tak zachoruje na grypę, co zdarza się dość często
2. Szczepionki przeciw grypie, tak jak i pozostałe, zawierają rtęć, która jest metalem ciężkim ! stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Rtęć zawarta jest w produkowanym na jej bazie konserwancie o nazwie thimerosal.
3. Szczepionki przeciw grypie zawierają antybiotyki, takie jak neomycyna, polimyksyna B i gentamycyna, które są dodawane w celu eliminacji bakterii mogących dostać się do szczepionek. Dane dowodzą, że te antybiotyki zabijają korzystne bakterie, które są konieczne do utrzymania optymalnego stanu zdrowia. Jak na ironię, te antybiotyki osłabiają także układ odpornościowy i powodują nadmierny rozrost drożdżaków
4. Szczepionki zawierają jako emulgator Polysorbate 80 (monooleinian polioksyetylenosorbitolu). Jest to toksyczna substancja zdolna do znacznego osłabienia układu odpornościowego i wywołania szoku anafilaktycznego, który może zabić. Jak podaje sekcja 11 karty MSDS (Materiał Safety Data Sheet – Karta Charakterystyki Niebezpiecznej Substancji) zamieszczonej pod adresem Science lab.com (www.science-lab.com/xMSDS-POLYSORBATE_80-9926645), Polysorbate 80 może wywoływać zaburzenia układu rozrodczego, raka i genetyczne mutacje
5. Rośnie liczba danych dowodzących, że szczepionki przeciw grypie wywołują chorobę Alzheimera z powodu zwartych w nich aluminium i formaldehydu, które w połączeniu z rtęcią są bardziej toksyczne, niż gdy występują osobno.
6. Przy tak wielkiej liczbie niekorzystnych efektów ubocznych wydaje się oczywiste, że szczepionki przeciw grypie są potencjalnie niebezpieczne, zwłaszcza że ich przyjmowanie nie daje żadnej ochrony.

źródło: http://www.naturalnews.com/024624.html

Do poczytania: http://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/dlacz ... sama-grypa
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: dalidaa » 11 kwie 2015, o 21:43

Szczepionki w ogóle: zwłaszcza dla dzieci:

ENG:
http://www.cdc.gov/vaccines/vac-gen/side-effects.htm
http://www.nvic.org/vaccines-and-diseas ... ures-.aspx

PL:
https://prawdaxlxpl.wordpress.com/aktua ... szczepien/
http://dziecisawazne.pl/masowe-szczepie ... -majewska/
https://autyzmaszczepienia.wordpress.co ... -a-autyzm/
https://vaccgenocide.wordpress.com/tag/thimerosal/

Szczepienie na HPV:

Obecnie na rynku polskim dostępna jest szczepionka Silgard skierowana przeciw czterem typom wirusa HPV 6, 11, 16 i 18.
Czyli zarabia na tym JEDNA firma!
Ale, żeby było zabawniej:
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV, Human Papilloma Virus) – wirus z rodziny papillomawirusów. Istnieje około 100 typów tego wirusa, z których część może być przyczyną łagodnych zmian w postaci brodawek na skórze, część powstawania łagodnych zmian w postaci kłykcin kończystych, a część nowotworów złośliwych, jak rak szyjki macicy i rak prącia.

http://www.pokonaj-wirusy.pl/HPV%20skut ... ienia.html
http://3obieg.pl/zabojcze-rakotworcze-i ... pienia-hpv
https://monitorpolski.wordpress.com/201 ... ki-na-hpv/

Filmy Youtube, prof Majewska:

https://www.youtube.com/watch?v=d3BUgYXtJ10

Lekka propaganda, ale sporo racji:

https://astromaria.wordpress.com/szczepienia/
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: dalidaa » 11 kwie 2015, o 21:48

A teraz w ramach: "Ja byłam szczepiona i było ok":

Jak się szczepiło niemowlęta jeszcze 18 LAT TEMU?
Otóż wielu szczepień w ogóle nie było, a pierwsze dawki podawano nie wcześniej niż w 3-cim miesiącu życia! (zestawienie obejmuje szczepienia obowiązkowe, którymi zostały objęte wszystkie niemowlęta - pełen schemat zawierający również dane o wprowadzaniu szczepień dla grup ryzyka znajduje się na dole posta - źródło PZH. )
Ponadto stosowano szereg przeciwwskazań, które aktualnie zostały zniesione w oficjalnych zaleceniach.Teraz w celu zdjęcia jakiejkolwiek odpowiedzialność z lekarzy, zalecenia nakazują szczepienie DZIECI W TRAKCIE INFEKCJI (!) jeśli temperatura nie przekracza 38,5 C (!), reakcje alergiczne i neurologiczne na poprzednie dawki nie są już przeciwwskazaniem.

Oczywiście wielu lekarzy na szczęście odmawia szczepienia dzieci przeziębionych :)

TAK BYŁO SZCZEPIONE JESZCZE POKOLENIE RODZICÓW OBECNEJ GENERACJI 18-20 latków (według danych PZH):
ODRA - jedna dawka (!!!) w wieku 12-15 miesięcy
POLIO - pierwsza dawka w wieku 3/4 miesiące
GRUŹLICA - pierwsza dawka w 2-gim ROKU życia
BŁONICA/TĘŻEC/KRZTUSIEC - pierwsza dawka w wieku 3 miesiące / lub BŁONICA/TĘŻEC - pierwsza dawka w wieku 2 miesiące
Tak więc na przestrzeni pierwszego roku życia niemowlęta były szczepione tylko szczepionkami POLIO i BŁONICA/TĘŻEC/KRZTUSIEC (lub błonica/tężec) !
WZW B- BRAK DO 1995 r. (!)
1996 r. - wprowadzono obowiązek dla wszystkich noworodków i niemowląt (0-1-2-12 miesięcy) - pierwsza dawka standardowo podawana w pierwszej dobie życia (!)
RÓŻYCZKA - BRAK DO 2003 r (w 1989 wprowadzono obowiązek dla dziewczynek 13-toletnich).
ŚWINKA - BRAK DO 2001 r. (!)
2002 r. – wprowadzenie obowiązkowego szczepienia przeciwko śwince dzieci i młodzieży od 13 miesiąca życia do 19 lat. WYCOFANIE SZCZEPIENIA PO KILKU MIESIĄCACH (!)
ODRA - 1975 r. – objęcie obowiązkowymi szczepieniami przeciwko odrze 1 dawką szczepionki wszystkich dzieci w 12-15 miesiącu życia.
ODRA-ŚWINKA-RÓŻYCZKA
2004 r. – wprowadzenie 2-dawkowego schematu szczepienia skojarzoną szczepionką MMR w 13-14 miesiącu życia oraz 10 roku życia.
HIB- BRAK DO 2006 r.
2007 r. – objęcie obowiązkowymi szczepieniami przeciwko Hib wszystkich dzieci od 7 tygodnia życia do ukończenia 2 roku życia - pierwsza dawka w wieku 2 miesięcy.
POLIO
1959 r. - wprowadzenie szczepień od 4 miesiąca życia (na przestrzeni lat wprowadzano różne korekty w schemacie z pozostawieniem do 1971 r. tego samego wieku pierwszego szczepienia)
1972 r. – obniżenie wieku szczepienia na 3/4 miesiąc i kolejna zmiana schematu (w następnych latach dalsze zmiany schematu, z pozostawieniem tego samego wieku pierwszego szczepienia)
GRUŹLICA - w pierwszej dobie życia jest dopiero od 1998 roku (!!!)
1955 r. – wprowadzenie obowiązkowych szczepień BCG u noworodków i dzieci, młodzieży do ukończenia 18 lat - pierwsza dawka 4-15 dzień życia
1972 r. – zmiana schematu szczepienia BCG - pierwsza dawka w 2 roku życia (!)
1998 r. – objęcie obowiązkowymi szczepieniami przeciwko gruźlicy noworodków i niemowląt - dawka w pierwszej dobie życia (!)
W przypadku błonicy i tężca lekarze mieli do wyboru dwie podobne szczepionki: z komponentą krztuścową oraz bez krztuśca (nie są nam znane kryteria stosowania tych szczepionek wymiennie, a terminy dotyczące obowiązku szczepień tymi szczepionkami nie pokrywają się w informacji PZH a wręcz wykluczają):
dT (błonica, tężec)
1961 r. – objęcie obowiązkowymi szczepieniami przeciw błonicy i tężcowi dzieci od 2 miesiąca życia do 14 lat.
1991 r. – objęcie obowiązkowymi szczepieniami przeciw błonicy i tężcowi osób od 2 miesiąca życia do 19 lat (przeciw tężcowi także osoby powyżej 19 lat z grup ryzyka).

1998 r. – objęcie obowiązkowymi szczepieniami przeciw błonicy i tężcowi osób od 7 tygodnia życia do 19 lat (także powyżej 19 lat, gdy sytuacja narażała na zakażenie).
DTP (błonica, krztusiec, tężec)
1961 r. - objęcie obowiązkowymi szczepieniami przeciw błonicy, tężcowi oraz krztuścowi wszystkich dzieci - pierwsza dawka w wieku 3 miesięcy.
2013 r. - objęcie obowiązkowymi szczepieniami (szczepionką DTaP) dzieci urodzonych przed ukończeniem 37 tygodnia ciąży lub z masą urodzeniową ciała poniżej 2500 g.
SZCZEGÓŁOWE ZESTAWIENIA (źródło PZH http://szczepienia.pzh.gov.pl/main.php)
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: dalidaa » 11 kwie 2015, o 22:00

A teraz dla dzieci od narodzin do 1ego roku mamy:

w ciągu 24 godzin po urodzeniu dziecko otrzymuje pierwszą dawkę szczepionki przeciw WZW typu B;
Dodano uwagę, iż dopuszczalne jest jej wykonanie domięśniowo lub podskórnie (w zeszłym roku było tylko domięśniowo);

2. miesiąc życia (7.-8. tydzień) - dziecko otrzymuje drugą dawkę szczepionki przeciw WZW typu B, a także pierwszą dawkę szczepionki przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi oraz Haemophilus influenzae typu b;

3.–4. miesiąc życia (po 6.–8. tygodniach od poprzedniego szczepienia) podaje się drugą dawkę szczepionki przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi oraz Haemophilus influenzae typu b, a także pierwszą dawkę szczepionki przeciw polio;

5.-6. miesiąc życia (po 6.-8. tygodniach od poprzedniego szczepienia) podaje się trzecią dawkę szczepionki przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi;

Dodano uwagę, iż u dzieci z przeciwwskazaniami do szczepienia przeciw krztuścowi szczepionką pełnokomórkową oraz u dzieci urodzonych przed 37. tygodniem ciąży lub urodzonych z masą urodzeniową poniżej 2500 g należy zastosować szczepionkę błoniczo-tężcowo-krztuścową z bezkomórkowym komponentem krztuśca (DTap), według wskazań producenta szczepionki, zaś w przypadku orzeczenia przeciwwskazania do szczepienia przeciw krztuścowi należy zastosować szczepionkę błoniczo-tężcową (DT);

Ponadto w 5.-6. miesiącu życia podaje się dziecku drugą dawkę szczepionki przeciw polio i trzecią przeciw Haemophilus influenzae typu b;

7. miesiąc życia - podaje się trzecią dawkę szczepionki przeciw WZW typu B;

To jest tylko pierwszy rok. Reszta dla zainteresowanych:

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/c ... 40219.html

PS: wychodzi na to, że urodzeni w latach 80-90 mieli ok połowę szczepień mniej. Jakoś żyją. Nie chorują. A procent reakcji poszczepiennych, dzieci z alergiami, ADHD, autyzmem etc. od tamtych lat wzrósł zdecydowanie. Można by rzec: proporcjonalnie.

Któraś z Was powiedziała, że nie widziała skutków ubocznych szczepień.
Ciesz się!
Ja na to patrzę od 5ciu lat. Cała rodzina się z tym zmaga. Więc bajki o nieszkodliwości szczepień, to bajki.

Problemu nie byłoby, gdyby koncerny nie chciały zarabiać na dzieciach. Wystarczyłoby dawać szczepionki lepszej jakości (bez rtęci i glinu i innego syfu) i ciut później (nie szczepić w pierwszej dobie, a ilość szczepień przed 1-2 rokiem ograniczyć do tych niezbędnych)... That's all.

Dlatego mówię, każdy ma swój rozum. Niech się dowiaduje, czyta, podejmuje decyzje. Nikt inny tego za niego nie zrobi. Ale świadomość i znajomość konsekwencji wiele daje.

A powiem po raz wtóry: idea jest super! Tylko trzeba by było dopracować ilość i jakość, a nie wierzyć ślepo w reklamy w TV. W końcu zawsze można dopłacić, albo lepszej jakości szczepionkę sprowadzić. Tylko tyle. Nie brać tego co najtańsze i ma kiepską renomę...
W końcu chodzi o zdrowie i życie małych ludzi.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: amazoonka » 11 kwie 2015, o 23:05

zosia24 pisze: to samo ze szczepionką, jak organizm słaby, to i szczepionki nie przyjmie, a i zaszkodzić bardziej może. Twój organizm zareagował tak, a nie inaczej, ale sobie z wirusem poradził. Przeszłaś chorobę i ok, więc po co szczepionka. Już nie zachorowałaś.
Odrą, czy różyczką się nie zaraziłaś, więc nie zachorowałaś, więc znowu zapytam, po co szczepionka?
Dlatego na szczepienie konieczne jest przyjście "na zdrowego", ponieważ przy obniżonej odporności nawet taki "dezaktywowany" wirus jest w stanie wyrządzić szkodę. Jak jesteś świadoma, że nie jesteś zdrowa w pełni a i tak ładujesz się do przychodni na szczepienie, to jest tylko i wyłącznie Twoja wina jeśli coś idzie nie tak.
Poza tym, szczepi się przed a nie po, więc proszę Cię wyjaśnij mi sens Twojej dalszej argumentacji.
na szczęście nie, chyba. Na szczęście tylko jedna była obowiązkowa. I może też nie była taka szkodliwa, jak to teraz robią.
"Chyba", "może"... A ja o konkrety prosiłam. Gdybać to sobie tak można o wszystkim.
najwięcej wirusów to wytwarzają Ci którzy pracują w laboratoriach.
:shock: :shock: :shock:
Obecnie ludzie sami siebie trują i dodatkowo tego napędzać nie trzeba. Skąd się biorą te wszystkie teorie spiskowe, ludzie?

Dalej to mi się już nawet na to dopowiadać nie chce, bo aż mi ręce opadają. Właśnie dlatego zamiast pierniczyć ciągle o tym czy w szkole powinna być religia czy etyka, to powinno się wpakować po 3 godziny tygodniowo dodatkowo biologii i chemii do szkół. Najgłośniej krzyczą ci, co o samych mechanizmach w naturze wiedzą piąte przez dziesiąte. Coś tam "facetka od pszyry" powiedziała, wyłapałem co 2 słowo, co 5 sobie dorobię po swojemu i będę gadać jak potłuczony. Wybacz mi Zosiu, ale po prostu jak patrze na taką argumentację, to mam ochotę przychrzanić podręcznikiem od biologii :roll:
Every word means the same as it's own silence
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: zosia24 » 11 kwie 2015, o 23:38

amazoonka pisze:
zosia24 pisze: to samo ze szczepionką, jak organizm słaby, to i szczepionki nie przyjmie, a i zaszkodzić bardziej może. Twój organizm zareagował tak, a nie inaczej, ale sobie z wirusem poradził. Przeszłaś chorobę i ok, więc po co szczepionka. Już nie zachorowałaś.
Odrą, czy różyczką się nie zaraziłaś, więc nie zachorowałaś, więc znowu zapytam, po co szczepionka?
Dlatego na szczepienie konieczne jest przyjście "na zdrowego", ponieważ przy obniżonej odporności nawet taki "dezaktywowany" wirus jest w stanie wyrządzić szkodę. Jak jesteś świadoma, że nie jesteś zdrowa w pełni a i tak ładujesz się do przychodni na szczepienie, to jest tylko i wyłącznie Twoja wina jeśli coś idzie nie tak.
Poza tym, szczepi się przed a nie po, więc proszę Cię wyjaśnij mi sens Twojej dalszej argumentacji.
O jakiej obniżonej odporności piszesz? Przeziębieniu? - bo jeżeli jesteś teoretycznie zdrowa, to skąd wiesz, że masz obniżoną odporność? Badasz to przed szczepionką? Zakładam, że nie i idziesz po tę szczepionkę.
Jeżeli jestem świadoma, że nie jestem w pełni zdrowa, a idę, to lekarz nie powinien mi dawać w ogóle szczepionki.
Jak pójdziesz, to zaszczepią Cię i po, a co tam im szkodzi, zarobią dodatkowo.
Której dalszej?
na szczęście nie, chyba. Na szczęście tylko jedna była obowiązkowa. I może też nie była taka szkodliwa, jak to teraz robią.
"Chyba", "może"... A ja o konkrety prosiłam. Gdybać to sobie tak można o wszystkim.
o szczegółach, to możemy porozmawiać realnie, jeżeli będziesz chciała. Na forum nie będę pisać o sobie w detalach.
najwięcej wirusów to wytwarzają Ci którzy pracują w laboratoriach.
:shock: :shock: :shock:
Obecnie ludzie sami siebie trują i dodatkowo tego napędzać nie trzeba. Skąd się biorą te wszystkie teorie spiskowe, ludzie?

Dalej to mi się już nawet na to dopowiadać nie chce, bo aż mi ręce opadają. Właśnie dlatego zamiast pierniczyć ciągle o tym czy w szkole powinna być religia czy etyka, to powinno się wpakować po 3 godziny tygodniowo dodatkowo biologii i chemii do szkół. Najgłośniej krzyczą ci, co o samych mechanizmach w naturze wiedzą piąte przez dziesiąte. Coś tam "facetka od pszyry" powiedziała, wyłapałem co 2 słowo, co 5 sobie dorobię po swojemu i będę gadać jak potłuczony. Wybacz mi Zosiu, ale po prostu jak patrze na taką argumentację, to mam ochotę przychrzanić podręcznikiem od biologii :roll:
Zostaw książkę w spokoju. Zorientuj się trochę co się dzieje w świecie ;)
Żadnych słów nie muszę wyłapywać i nic sobie nie dopowiadam.

Rozumiem, że Ty znasz mechanizm natury od A do Z. Skoro tak, to jeszcze od Ciebie nie przeczytałam o tym całym mechanizmie. Zamiast podważać ogólnie to co piszę, to fajnie by było jakbyś mnie wypunktowała i wyłożyła swoją całą wiedzę i wyjaśniła dlaczego tak, a nie inaczej, bo póki co, to Ty "krzyczysz" :wink: :lol:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
adama
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 971
Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: adama » 12 kwie 2015, o 00:09

Zosiu, wywołałaś mnie do tablicy :wink:

Pytasz dlaczego jestem za szczepionkami (albo może coś przeoczyłaś).
Nic nie przeoczyłaś.
Ja nie jestem za czy przeciw szczepionkom. Niektóre szczepionki są korzystne, inne nie.

Jestem przeciw lekkomyślnym rzucaniem na forum złotych myśli w rodzaju ("ponad połowa...." :-P nie chcę już tu przytaczać znowu, "dziecko ma własną odporność do 2 roku życia" itd.)
Taki poziom dyskusji nas ośmiesza, nas - forum kk.

p.s. Nigdy nie szczepiłam się przeciwko grypie (ale mogę to uzasadnić - dla mnie nie jest to korzystne) natomiast szczepiłam się przeciwko WZW typu B (też mogę to uzasadnić)

p.s. Dalidaa doceniam twój wysiłek i czas jaki włożyłaś w przygotowanie linków. Doceniam i zapewniam się, że nikt ich nie otworzy- za dużo i już po nazwie linku widać ... Liczą się tylko niektóre strony w internecie i czasopisma. Reszta to szum i tło.
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: zosia24 » 12 kwie 2015, o 00:49

adama pisze:Zosiu, wywołałaś mnie do tablicy :wink:

Pytasz dlaczego jestem za szczepionkami (albo może coś przeoczyłaś).
Nic nie przeoczyłaś.
Ja nie jestem za czy przeciw szczepionkom. Niektóre szczepionki są korzystne, inne nie.

Jestem przeciw lekkomyślnym rzucaniem na forum złotych myśli w rodzaju ("ponad połowa...." :-P nie chcę już tu przytaczać znowu, "dziecko ma własną odporność do 2 roku życia" itd.)
Taki poziom dyskusji nas ośmiesza, nas - forum kk.
Jak widzisz coś lekkomyślnego, to zacytuj i popraw, jeżeli wiesz, że ktoś głupoty pisze i uzasadnij to. Moim zdaniem, jest to dość ważny temat żeby pisać komuś tylko, że jest to głupie i nie pisząc dlaczego.
p.s. Nigdy nie szczepiłam się przeciwko grypie (ale mogę to uzasadnić - dla mnie nie jest to korzystne) natomiast szczepiłam się przeciwko WZW typu B (też mogę to uzasadnić)
a co byś powiedziała, że zamiast szczepionek podawać probiotyki?
p.s. Dalidaa doceniam twój wysiłek i czas jaki włożyłaś w przygotowanie linków. Doceniam i zapewniam się, że nikt ich nie otworzy- za dużo i już po nazwie linku widać ... Liczą się tylko niektóre strony w internecie i czasopisma. Reszta to szum i tło.
Oj Adama Adama, najpierw prosiłaś Dalide o konkrety, a kiedy podała i przytoczyła źródła, to piszesz, że i tak to jest mało warte. Napisz dlaczego, jeżeli masz ochotę? :wink:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
adama
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 971
Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: adama » 12 kwie 2015, o 01:07

Dlaczego, a dlatego, że nie ma linku do dobrych czasopism medycznych, stron WHO, gov.,
jeżeli do rzepy (rzeczpospolitej) - to do blogu, nie artykułu.
Każdy może sobie napisać (szczególnie w internecie) co chce.

Zosiu, jeżeli nie wierzymy nikomu, to dlaczego wsiadasz do samolotu? Dlaczego wierzysz, że ta "kupa żelastwa
) nie upadnie. Wierzysz w prawa fizyki i w to, że nie wszyscy są zdemoralizowani.

Dlaczego myślicie, ze w medycynie zawsze przeważa chęć zysku nad dobrem pacjenta?
adama
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 971
Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: adama » 12 kwie 2015, o 01:11

...i jeszcze jeżeli szczepionka ma powodować u ponad 50% szczepionych raka szyjki macicy - to jak to Zosiu skomentować? Jeżeli ktoś ma na to dowody to powinien złożyć zawiadomienie do prokuratury. Jeżeli to sobie wymyślił i straszy zaszczepionych to .. (same sobie dopowiedzcie)
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: dalidaa » 12 kwie 2015, o 10:21

Gov i WHO? Rząd zawsze ma rację, rząd nie oszukuje, rząd nie leci na kasę, politykom można ufać, WHO nie ma wsparcia od koncernów. Nie. Powodzenia.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
bikeowa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 91
Rejestracja: 31 maja 2014, o 19:10

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: bikeowa » 12 kwie 2015, o 10:38

Cyt: "Najlepsza zabawa jest z HPV- ponad połowa dziewczynek szczepionych na HPV dostaje raka szyjki macicy"

A o jaki kraj chodzi? Bo jeśli o Polskę, to siła argumentu jest słaba. Dopiero pod koniec 2013 roku w Polsce szczepienia p. HPV zyskały pozytywną rekomendację i ruszyła lawina szczepień finansowanych przez samorządy. Choć wcześniej zdarzały się takie akcje. Dziewczynki szczepi się w wieku 11-12 lat. Zatem, jeśli chodzi o Polskę, musi upłynąć jeszcze kilka lat, by można było ocenić skuteczność tych szczepień.

W większości przypadków wirusa brodawczaka ludzkiego przenoszą mężczyźni podczas stosunków (oralnych też - stąd rak krtani i przełyku).
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: zosia24 » 12 kwie 2015, o 10:40

adama pisze:Dlaczego, a dlatego, że nie ma linku do dobrych czasopism medycznych, stron WHO, gov.,
jeżeli do rzepy (rzeczpospolitej) - to do blogu, nie artykułu.
Każdy może sobie napisać (szczególnie w internecie) co chce.
Czyli niezależne źródła są be? Choćby nie wiem jak były prawdziwe, to nie, bo nie z np. WHO?
Zosiu, jeżeli nie wierzymy nikomu, to dlaczego wsiadasz do samolotu? Dlaczego wierzysz, że ta "kupa żelastwa
) nie upadnie. Wierzysz w prawa fizyki i w to, że nie wszyscy są zdemoralizowani.
Pisałam, że jest bardzo mało lekarzy z prawdziwego powołania, ale są. Przekonałam się na własnej skórze - szukałam szukałam, aż znalazłam.
Dlaczego myślicie, ze w medycynie zawsze przeważa chęć zysku nad dobrem pacjenta?
Bo jak np. masz 20 zł, a usługa kosztuje 100 zł, to Cię lekarz nie przyjmie?

Bo nawet jak idziesz na fundusz i pytasz o alternatywę operacji - zamiast tradycyjnej ze skalpelem, pytasz o gamma knife, to lekarz ani słowa nie chce powiedzieć? Teraz to pacjent musi mieć wiedzę lekarza żeby nie być wyrolowanym,że to tak delikatnie ujmę.
adama pisze:...i jeszcze jeżeli szczepionka ma powodować u ponad 50% szczepionych raka szyjki macicy - to jak to Zosiu skomentować? Jeżeli ktoś ma na to dowody to powinien złożyć zawiadomienie do prokuratury. Jeżeli to sobie wymyślił i straszy zaszczepionych to .. (same sobie dopowiedzcie)
I tak nie wygrasz. Tak jak nie wygrają rodzice, którzy się sprzeciwiają szczepionce dla ich dzieci, bo powodują autyzm. To jeszcze na nich karę nałožono :cojest:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
tygrysica3
super forma
super forma
Posty: 2036
Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: tygrysica3 » 12 kwie 2015, o 10:55

dalidaa pisze: Odsyłam do opracowań prof Majewskiej.
...Dalidaa, a czytałaś to pismo skierowane do Majewskiej? :wink:

http://www.rpo.gov.pl/pliki/12585351420.pdf
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna ;)
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: zosia24 » 12 kwie 2015, o 11:03

tygrysica3 pisze:
dalidaa pisze: Odsyłam do opracowań prof Majewskiej.
...Dalidaa, a czytałaś to pismo skierowane do Majewskiej? :wink:

http://www.rpo.gov.pl/pliki/12585351420.pdf
Jest jakaś odpowiedź na to pismo z jej strony?
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
tygrysica3
super forma
super forma
Posty: 2036
Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: tygrysica3 » 12 kwie 2015, o 11:38

zosia24 pisze: Jest jakaś odpowiedź na to pismo z jej strony?
...jest Zosiu, to list otwarty i bardzo mnie zaciekawił, gdyż wart jest przeczytania...

https://prawdaxlxpl.wordpress.com/aktua ... szczepien/
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna ;)
Awatar użytkownika
selma1
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 978
Rejestracja: 20 wrz 2007, o 00:00
Lokalizacja: zza morza

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: selma1 » 12 kwie 2015, o 12:44

Przeczytalam list prof. Majewskiej i przerazilam sie . Po pierwsze nie wiedzialam, ze dzieciom serwuje sie tyle szczepionek. To jakis obled. A po drugie nie pierwszy raz okazuje sie, ze ta "cudowna" Ameryka wcale taka nie jest. I nie zawsze warto na slepo brac z nich przyklad. Wnioski zawarte w cytowanym liscie co do polityki szczepien sa jak najbardziej racjonalne wedlug mnie.
Rozumienie wyklucza nienawisc.
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Możliwa choroba wśród użytkowniczek działu ogłoszeń kk

Post autor: zosia24 » 12 kwie 2015, o 12:47

tygrysica3 pisze:
zosia24 pisze: Jest jakaś odpowiedź na to pismo z jej strony?
...jest Zosiu, to list otwarty i bardzo mnie zaciekawił, gdyż wart jest przeczytania...

https://prawdaxlxpl.wordpress.com/aktua ... szczepien/
Jej wierzę w 200%.

Odpowiedzieli jej jeszcze coś?
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: zosia24 » 12 kwie 2015, o 12:50

selma1 pisze:Przeczytalam list prof. Majewskiej i przerazilam sie . Po pierwsze nie wiedzialam, ze dzieciom serwuje sie tyle szczepionek. To jakis obled. A po drugie nie pierwszy raz okazuje sie, ze ta "cudowna" Ameryka wcale taka nie jest. I nie zawsze warto na slepo brac z nich przyklad. Wnioski zawarte w cytowanym liscie co do polityki szczepien sa jak najbardziej racjonalne wedlug mnie.
Ja też nie wiedziałam, aż strach rodzić w szpitalu, bo nie wiadomo co tam zrobią. Pewnie nawet jakbym się nie zgodziła,to i tak by dali zastrzyk. Masakra.
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: dalidaa » 12 kwie 2015, o 15:08

Zarzucono mi ośmieszanie KK. Dzięki! Tolerancja wszędzie. Więc zacytuję sama siebie:
dalidaa pisze:

1. Dlatego nie piszę jak paranoik, że szczepienia są złe. Tylko, że należy przemyśleć ich ilość, starać się mieć wpływ na jakość (wybierać te, które są sprawdzone, nie nadużywać, bo p dr mówiła, że trzeba. Tylko na spokojnie poczytać i wybrać mniejsze zło. ).

2. Moja siostra nie jest szczepiona od 12 tu lat. Dlaczego? Bo zbyt wiele danych wskazuje na negatywne skutki szczepień i powikłania po nich.

Tak, jest zdrowa, nie zachorowała na żadną z chorób, na które powinna być zaszczepiona, a nie była.

3. BTW mama mojego kuzyna a moja ciocia pozostałych 2 dzieci nie szczepila do 2 roku. Miały katar, kaszel. Nic ponad to. Wszelkie ważne szczepienia zostały potem wykonane, ale szczepionki były dobrane i podane gdy dzieciaki były zdrowe i wystarczająco duże.
Dlatego nie chodzi o brak szczepień, ale o świadome decyzje związane z ich wyborem.

4. dla małego dziecka (przykładowo do dwóch lat, gdy bariera krew - mózg jest łatwa do przekroczenia) takie dawki toksyn jakie są w szczepionkach są ogromnym zagrożeniem. Byłyby zagrożeniem nawet dla dorosłego człowieka. Stąd nacisk na ten okres. Da się utrzymać dziecko w tym wieku w zdrowiu i matczynej odporności, aby te szczepienia, których podanie wcześniej grozi wielkimi powikłaniami, nie były już aż takim zagrożeniem.

5. Nie jestem lekarzem, dlatego nie podaję wyjaśnień encyklopedycznych. Wiedzy nabyłam jeżdżąc z mamą na konferencje medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej, które tematu dotyczyły. Jako, że w życiu ta wiedza mi się nie przydaje to nie przywiązuje wagi do detali, tylko ogólnego wydźwięku, starając się zapamiętać to, co ważne dla mojej przyszłości.
Jeśli coś przekazuję na forum to liczę, że ludzie umieją myśleć i jeśli będą mieli potrzebę uderza do prof Majewskiej, której nazwisko podałam, a ona udzieli profesjonalnej pomocy.

6. I nie mówię, że macie mnie słuchać, tylko jeśli ktoś jest w takiej sytuacji, niech poczyta, zorientuje się, pogada z więcej niż 1 lekarzem. Bo zdrowie jest bezcenne...

7. A powiem po raz wtóry: idea jest super! Tylko trzeba by było dopracować ilość i jakość, a nie wierzyć ślepo w reklamy w TV. W końcu zawsze można dopłacić, albo lepszej jakości szczepionkę sprowadzić. Tylko tyle. Nie brać tego co najtańsze i ma kiepską renomę...
Czyżbym miała czelność ośmieszać szczepienia? Trochę. Czy twierdzę, że są złe i nie należy się szczepić?
Absolutnie nie.
Czy twierdzę, że mam monopol na prawdę? Nie. Podaję wyjaśnienia. Przekazuję nabytą przez lata wiedzę. Nie jestem specjalistą, jak moja mama. Mam ułamek jej wiedzy. Ale zdaje mi się, że moja wyjaśnienia są wyczerpujące.
to_jest_nick pisze:
babette_h pisze: Ile by danych nie podać, wszystko bije "argument" o spisku farmaceutów i lekarzy.
:)
Dziwię, że to napisałaś jeżeli są na sali lekarki lub farmaceutki to wiedzą jak wygląda wizyta przedstawiciela farmaceutycznego u lekarza czy w aptece i co się z tym wiąże. Poza tym trudno mieć takie bezgraniczne zaufanie do jakiegokolwiek systemu, jakby tak było to żaden postęp by się nie dokonał, żadne nieprawidłowości nie zostałyby wykryte, bo świat byłby idealny i działał bez zarzutu.
Tak. Moja mama pracując w aptece zauważyła, że część personelu korzysta z ofert koncernów farmaceutycznych i poleca każdemu pacjentowi kolejne suplementy i leki (ale tylko TEJ firmy).
Dzięki temu za free mają w domu zmywarki, czajniki, komplety garnków etc. No, wszystkim radzę więc ufać Paniom w aptece.
BTW, to dlatego moja mama odeszła i zaczęła robić kursy masażu, zielarstwa etc i zatrudniła się w zielarni. Nie mogła brać na siebie odpowiedzialności za podawanie leków, które nie są dla każdego - czyli w wolnym tłumaczeniu- truć ludzi.
adama pisze:Oj Dalidaa, Dalidaa, jesteś ofiarą obecnie modnych szkoleń pt. "jestem bezciakiem" (a to tylko moda, przeminie)
Jasne. Mówię o sprawach sprzed 12 lat, o tym, że to przez lub dzięki mamie jeździłam na takie konferencje lata temu. Słyszę, że to OBECNA MODA. Hmm... moja siostra nie była szczepiona zanim to stało "modne".
Ja szczepionki na HPV nie wzięłam 10 lat temu, dzięki Pani ginekolog, zanim to stało się "modne", a szczepionki na HPV były. Kosztowały ok. 600zł. Więc jest grupa porównawcza.

Tak Ja pomimo szczepionki na świnkę przeszłam chorobę dwa razy! Gówno to dało jednym słowem. A przechodziłam chorobę długo, ciężko, z 40st gorączki. Także nawet "przebieg choroby po szczepieniu" nie był lżejszy...
amazoonka pisze: Funkcjonujesz w społeczeństwie, każdego dnia masz styczność z innym człowiekiem. Nie wiesz czego nosicielem możesz być. Nie masz pojęcia jaki patogen mógł się zagnieździć w Twoim organizmie i czy przypadkiem nie przeniesie się na kolejną osobę z którą będziesz miała styczność.
Skoro reszta jest szczepiona, bo tak nakazuje rząd, to jak osoby nie szczepione mają być zagrożeniem? Fakt, szczepienia nie chronią przed zachorowaniem nawet w 50%, tylko łagodzą przebieg choroby, ale w zw. z tym, osoby szczepione nie powinny się martwić.

Poza tym kwestia wirusów jest nadal badana. Skoro te gady nie mają nawet jądra, nic.
Więc jak słyszę, że w szpeionkach są martwe, zabite wirusy, to powodzenia. Nie mamy pewności:

W odniesieniu do struktur wielocząsteczkowych, do których należą wirusy, zagadnienie życia traci znacznie swój sens.Wirusy byłyby więc jednocześnie i żywe i nieożywione, lub mówiąc ściślej, byłyby kolejno takie i takie, bowiem trzeba jeszcze raz podkreślić, iż ich autoreprodukcja i utrzymanie ciągłości genetycznej może mieć miejsce tylko w żywej komórce.

A ma kontakt z żywą komórką, gdy podany w szczepionce wnika do organizmu. Dlatego gdy organizm jest bardzo osłabiony nie można na 100% powiedziec, że wirus się nie wzmocni i nie zaatakuje.
Alpha pisze: Nie jestem zwolenniczką przeginania w zakresie szczepień, wyszukiwania wszystkich tych, skojarzonych czy też nie, szczepionek na rotawirusy i inne świństwa, ale jak w każdej dziedzinie życia. Zdrowy rozsądek i przede wszystkim dobro drugiego człowieka (tego małego też). A przed wyborem każdy staje sam. Zdrowia życzę wszystkim Paniom.
Tym szczepionym i tym nie szczepionym :pilka:
To jest to, co cały czas próbuję przekazać, ale niektóre nie potrafią słuchać!!!
Ważne jest, by umieć dobrać wiek dziecka, odpowiedni specyfik, nie kupować badziewia, ograniczyć szczepionki skojarzone.
Postarać się, by w miarę możliwości dziecko przebyło mało szczepień w czasie, gdy bariera KREW-MóZG jest płynna i może tam przeniknąć zbyt wiele trucizm( do 2ego roku życia).
I tak oprócz odporności własnej tj. wrodzonej mamy też nabytą... Jakby koleżanka na "A" nie zauważyła...
adama pisze: Jestem przeciw lekkomyślnym rzucaniem na forum złotych myśli w rodzaju ("ponad połowa...." :-P nie chcę już tu przytaczać znowu, "dziecko ma własną odporność do 2 roku życia" itd.)
Taki poziom dyskusji nas ośmiesza, nas - forum kk.
Twój poziom dyskusji i stały sarkazm pokazuje jak bardzo nie potrafisz prowadzić dyskusji. Zresztą to nie tylko moja opinia.
Chciałaś wyjaśnienia, dostałaś. Chciałaś stronki, dostałaś. Sorry, że nie mam materiałów konferencyjnych sprzed lat... Życie. Nie muszę wszystkiego kolekcjonować.
Chcesz strony GOV i WHO, weź pod uwagę, że WHO twierdziło, że bycie homo to dewiacja i choroba:

17 maja 1990 r. Światowa Organizacja Zdrowia usunęła homoseksualizm z Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 (ang. International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems).

Także nie mów mi, że rząd (skorumpowany jak jasny gwint, lecący na kasę i tylko na kasę i politycy, którzy nie mają pojęcia o medycynie mają rację).
Gdybyś była les w latach 60, 70 i 80tych to nadal wg społeczeństwa i prawa byłabyś osobą psychicznie chorą. Więc brava i wszelkie zaufanie dla WHO.

Co do tych, które nie wierzą w skutki uboczne, bo nie widziały, niech poszukają po necie grup wsparcia dla rodziców takich dzeci. Ja znam osobiście 3. Z czego jedno takie dziecko mam w rodzinie.

Powietrza też nie widać, a jest. Metali ciężkich w wodzie czy innych trucizn też nie widać, a ludzie lądują w szpitalach.

Wiadomo, że niewygodne dla rządu są takie badania. Ale to nie zmienia faktu, że dzieci chorują.
Bardziej niż kiedyś.
Jaki w latach 80tych był odsetek autyzmu a jaki jest teraz? Więc nie jest tak, że nie ma powodu.

Szczepienia na HPV też były. Od 15 lat chyba, ale jako płatne. Wg badań, których nie mogę znaleźć w domu, niestety mówiono, że ponad połowa dziewczynek z rakiem szyjki macicy, które nie zaczęły jeszcze współżycia (lub się nie przyznały) to osoby szczepione. Więc szczepienie nie pomogło.
W krajach zachodnich poleca się nie szczepienia, ale profilaktykę: badaj się zanim zaczniesz uprawiać seks bez zabezpieczeń. Unikniesz nie tylko HIV ale też HPV.

Dla tych, które zadają pytania, na które odpowiedziałam wcześniej, niech się wrócą do moich poprzednich postów, a nie tylko patrzą na 2 zdania, które koleżanka Adama cały czas z lubością cytuje, bo chyba nie doczytała wyjaśnień jakie podałam.

Nie jestem przeciwna szczepieniom. Nie jestem przeciwna medycynie. Dążę do tego, by mieć wiedzę, świadomość, możliwość wyboru. By nie leczyć każdej pierdoły chemią, gdy mamy masę medycyn niekonwencjonalnych, które mają dobre wyniki leczenia: od zmiany diety, przez homeopatię, akupunkturę, ziołolecznictwo.

Jestem przeciwna wciąganiu wszelkich kitów z reklam i powtarzaniu ich publicznie. Mainstream nie jest dobry. Nigdy nie był.
Propagandy państwowe są znane od lat. Dawniej oczerniano LGBT, ludzi niewygodnych, ukrywano latami prawdę w sprawach wojennych. Uciszano ludzi. Wiadomo, że nie można popadać w paranoję, ale trzeba brać pod uwagę, że nie wszystko co jest podawane w czołowych mediach jest prawdą.

Jak wierzyć, że ministerstwo zdrowia się nie myli, jeśli inne ministerstwa w tym edukacji są popaprane jak mało co?
Właśnie, dystans, Wszędzie trzeba zachować dystans i umiar.
I do przodu.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
to_jest_nick
super forma
super forma
Posty: 1315
Rejestracja: 5 mar 2013, o 14:01

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: to_jest_nick » 12 kwie 2015, o 15:24

tygrysica3 pisze:
...jest Zosiu, to list otwarty i bardzo mnie zaciekawił, gdyż wart jest przeczytania...

https://prawdaxlxpl.wordpress.com/aktua ... szczepien/


Nadal uważam, że dyskusja w sprawie szczepień jest potrzebna i dziwi mnie nagonka na Dalidę i przytaczanie przez niektóre panie opinii mainstreamowych. A wyżej cytowany list jest bardzo ciekawy i rzeczywiście wart przeczytania.

Podkreślam jeszcze raz, że z wątpliwości bierze się dociekanie, a za tym idzie odkrycie prawy i postęp.

Wspominałam już tu o książce: Mordercza gumowa kaczka, Rick Smith, Bruce Lourie z 2009, Polska 2010 jest to kontynuacja tematu z pracy: Nasza skradziona przyszłość, Theo Colborn, Dianne Dumanoski, John P. Myers,1996. Od strony 91 (Mordercza gumowa Kaczka) mamy opisaną kontrowersyjną sprawę koncernu chemicznego DuPont, który posiadał patent na teflon (wygasł ale nazwa jest zastrzeżona) i który zapisał się niechlubnie w historii amerykańskiego miasteczka Parkersburg (gdzie posiadał zakłady) z uwagi na ogromne szkody zdrowotne i środowiskowe. Sprawa skończyła się, sądem, ugodami i wielomilionowymi odszkodowaniami, oraz programem ochrony zdrowia dla pracowników firmy oraz mieszkańców. I jak myślicie było łatwo? Firma lobbowała w kongresie, fałszowała wyniki badań i ekspertyz, podpłacała kogo trzeba, to był właśnie mainstream, takich spraw było więcej i to nigdy nie idzie głównym nurtem, muszą się w to angażować ludzie. Takie rzeczy muszą przedostawać się do mediów i świadomości społecznej, nikt nikomu nie każe opierać się na jednej rzeczy, ale warto śledzić temat.
skryta88
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 169
Rejestracja: 16 sie 2013, o 12:54

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: skryta88 » 12 kwie 2015, o 15:53

to_jest_nick pisze:
tygrysica3 pisze:
...jest Zosiu, to list otwarty i bardzo mnie zaciekawił, gdyż wart jest przeczytania...

https://prawdaxlxpl.wordpress.com/aktua ... szczepien/


Nadal uważam, że dyskusja w sprawie szczepień jest potrzebna i dziwi mnie nagonka na Dalidę i przytaczanie przez niektóre panie opinii mainstreamowych. A wyżej cytowany list jest bardzo ciekawy i rzeczywiście wart przeczytania.

Podkreślam jeszcze raz, że z wątpliwości bierze się dociekanie, a za tym idzie odkrycie prawy i postęp.




Śledzę ten wątek i sama zastanawiam się dlaczego jest ta nagonka na Dalidę.

Mam wrażenie, że niektórzy chcą mieć rację dla samej racji, żeby moja prawda była najmojsza.
Ale to nie jest debata polityczna tylko tutaj chodzi o ludzkie zdrowie i życie. Proszę o wypowiedzi osób które kłócą się z Dalidą żeby powiedziały, czy były świadkiem kiedy dzieci ze zdrowych, nagle znajdują się w stanach terminalnych? Widziałyście? Widziałyście jak dziecko co chwila się dusi, bo nie może zaczerpnąć powietrza? Czułyście kiedyś coś takiego? Ja owszem po wypadku samochodowym kiedy przez msc. nie mogłam wstać z łóżka i ledwo oddychałam. Wiem co takie dzieciątko czuje. Widziałyście tragedię rodziców, którzy z dnia na dzień mają chore dziecko, chociaż wcześniej chowało się zdrowo? Widziałyście kiedy to dzieciątko musi być karmione sondą, bo nie może przełykać śliny a co dopiero normalnego jedzenia?
Takich przykładów można by mnożyć na pęczki.
I tak jak Dalida mówiła po raz N-TY nie jesteśmy przeciwko szczepieniom. Tylko tej CHOLERNIE DUŻEJ ILOŚCI jaką pakuje się w dzieci. Ja byłam szczepiona i na świnkę i na różyczkę i na ospę i co z tego jak każda chorobę przechorowałam. Niektóre nawet 2 razy. Ale dzięki temu mam spokój, bo o ile ospa i świnka powiedzmy w dorosłym życiu nie są ,,najgorsze'' chociaż też ciężko się je przechodzi. O tyle jeżeli będziecie miały różyczkę ( a nie miałyście bo byłyście szczepione a szczepionka jak wiadomo jakąś datę przydatności ma) to nie życzę Wam abyście zachorowały na różyczkę w trakcie ciąży, bo macie gwarancję uszkodzonego dzieciątka!!!

Kiedy się urodziłam to w szpitalu było tak ,,czysto'' że dostałam zakażenia gronkowcem( poza szpitalami gronkowiec nie występuje, chyba, że po odpadkach medycznych) I co? Moi rodzice mieli wybór jak powiedział im lekarz. Dziecko albo umrze, albo po podaniu Gentamycyny będzie głuche. Opatrzność nade mną czuwała bo jestem zdrowa jak ryba. Ale moja przyjaciółka nie miała tego szczęścia i po podaniu Gentamycyny jest głucho-niema w stopniu średnim, a urodziła się zdrowa. Tak przedawkowali Gentamycynę, że do 10 roku życia nie mogła mieć żadnych antybiotyków jak była chora bo mogłaby po prostu zejść z tego świata.
Nie jestem przeciwna medycynie zachodniej, bo jak ktoś ma zapalenie wyrostka robaczkowego to nie będzie przykładał sobie okładów moczonych w roztworze ziołowo-alkoholowym, tylko zadzwoni na pogotowie, bo inaczej będzie miał zapalenie otrzewnej i dziękuje bardzo, miło było poznać.
Jednak trzeba przyglądać się i analizować to co widzimy, a nie przeczytamy w gazetach czy w internecie, bo nie każda strona jest dobra. Niektóre są sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne. Mój prof. na studiach opowiadał jak się tworzy grupy badawcze i statystykę. Zrobiłam wielkie oczy, bo czasami to jest jawne kłamstwo tylko po to żeby sobie nabić punkty do doktoratu.

Poza tym podałam stronę w poprzednich postach do szczepionek które nie zawierają metali ciężkich a przede wszystkim rtęci.

Chodzi nam o to, żeby informować ludzi. Bo jeżeli nic Wam się nie stało po szczepionkach to cieszcie się. Duża ilość dzisiejszych dzieci nie miała tyle szczęścia. W mojej młodości nie słyszało się o powikłaniach poszczepiennych, bo nie było takich kombajnów jakie teraz są. Proste. Często liczy się kasa, kasa, kasa i tworzenie nowych pacjentów którzy będą do końca życia brać leki.
Awatar użytkownika
tygrysica3
super forma
super forma
Posty: 2036
Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: tygrysica3 » 12 kwie 2015, o 20:30

zosia24 pisze: Odpowiedzieli jej jeszcze coś?
...PTW - nie, tylko PZH wystosowało oświadczenie:
http://www.pzh.gov.pl/page/fileadmin/us ... czenie.pdf

...w odpowiedzi, komentarz Majewskiej w artykule:
http://www.nieznanyswiat.pl/nieznany-św ... się-nie-da

(sorki, ale trzeba skopiować cały link i wkleić, aby "zaskoczyła" strona)
to_jest_nick pisze: Podkreślam jeszcze raz, że z wątpliwości bierze się dociekanie, a za tym idzie odkrycie prawy i postęp.
...zgadzam się z Tobą, Nick w 100% :) ...dodam jeszcze do tego jedną formułkę, którą już dawno wpajano mi na studiach i o której tak często się zapomina: "Primum non nocere" - po pierwsze nie szkodzić...
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna ;)
to_jest_nick
super forma
super forma
Posty: 1315
Rejestracja: 5 mar 2013, o 14:01

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: to_jest_nick » 12 kwie 2015, o 20:39

tygrysica3 pisze:
...zgadzam się z Tobą, Nick w 100% :) ...dodam jeszcze do tego jedną formułkę, którą już dawno wpajano mi na studiach i o której tak często się zapomina: "Primum non nocere" - po pierwsze nie szkodzić...
To jest przesłanie przysięgi Hipokratesa, a skoro wpajali Ci to na studiach, to... fajne studia skończyłaś Tygrysico. :-)
Awatar użytkownika
babette_h
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 1233
Rejestracja: 29 gru 2014, o 17:16

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: babette_h » 12 kwie 2015, o 21:10

Ja tylko chciałam powiedzieć, że dyskusja jest w zasadzie bezprzedmiotowa, bo i tak w ramach globalnego spisku ci spiskujący (kimkolwiek by nie mieli być) i tak podają, to na co mają ochotę, za pomocą oprysków.
Wiecie, trochę tak, jak rozrzuca się szczepionki dla lisów i opryskuje zielenine.

Linków nie wrzucam, bo wiadomo - wrogie siły podmienią albo skasują, ale jeśli ktoś nie wie, to niech poczyta o chemtrailsach.
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
Awatar użytkownika
tygrysica3
super forma
super forma
Posty: 2036
Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: tygrysica3 » 12 kwie 2015, o 21:24

to_jest_nick pisze: To jest przesłanie przysięgi Hipokratesa,
...raczej główna z zasad etycznych :) ...dlatego zamieńmy to na: "według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom" :wink:
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna ;)
Awatar użytkownika
tygrysica3
super forma
super forma
Posty: 2036
Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: tygrysica3 » 12 kwie 2015, o 21:32

babette_h pisze:Ja tylko chciałam powiedzieć, że dyskusja jest w zasadzie bezprzedmiotowa, bo i tak w ramach globalnego spisku ci spiskujący (kimkolwiek by nie mieli być) i tak podają, to na co mają ochotę, za pomocą oprysków.
Wiecie, trochę tak, jak rozrzuca się szczepionki dla lisów i opryskuje zielenine.
...a to skurczybyki, zamiast wziąć się za robotę idą na łatwiznę :cool:
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna ;)
Awatar użytkownika
babette_h
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 1233
Rejestracja: 29 gru 2014, o 17:16

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: babette_h » 12 kwie 2015, o 21:36

No nie wiem, w naszym "zchemicyzowanym" świecie zmieścić się jeszcze z czymś nowym, to niełatwe. :)
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
Awatar użytkownika
tygrysica3
super forma
super forma
Posty: 2036
Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30

Re: Obowiązkowe szczepienie dzieci - za czy przeciw

Post autor: tygrysica3 » 12 kwie 2015, o 21:54

babette_h pisze:No nie wiem, w naszym "zchemicyzowanym" świecie zmieścić się jeszcze z czymś nowym, to niełatwe. :)
...skąd to zwątpienie? = człowiek to kreatywne stworzenie :D :wink:
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna ;)
ODPOWIEDZ