Bez stanika
Bez stanika
Witam!
Nie wiem czy lokalizuję w dobrym dziale, ale w sumie zrzucanie stanika kojarzy się zwykle z feminizmem….
Wątek jest taki: jak myślicie czy po naszych polskich ulicach mogą chodzić kobiety bez staników nie narażając się na opinie:
1. że są niezbadane i flejtuchowate
2. że ich wygląd jest nie dość, że nieelegancki to jeszcze niesmaczny
3. że celowo prowokują płeć przeciwną
4. że chcą zwrócić na siebie uwagę, są bezwstydne (ladacznice)
5. że są nagie bo, chociaż bluzka nie prześwituje, to nie zakryły swoich sutków choćby naklejką w kształcie kwiatuszka ???
.
.
Mam na myśli takie sytuacje, kiedy nie chodzi o celowe eksponowanie golizny, ale raczej o swobodne wyrażanie własnego wyboru, własnych decyzji, co do tego, co się ubiera i jak komu wygodnie.
Jakie są wasze spostrzeżenia, refleksje? Zaprasza do komentarzy
Nie wiem czy lokalizuję w dobrym dziale, ale w sumie zrzucanie stanika kojarzy się zwykle z feminizmem….
Wątek jest taki: jak myślicie czy po naszych polskich ulicach mogą chodzić kobiety bez staników nie narażając się na opinie:
1. że są niezbadane i flejtuchowate
2. że ich wygląd jest nie dość, że nieelegancki to jeszcze niesmaczny
3. że celowo prowokują płeć przeciwną
4. że chcą zwrócić na siebie uwagę, są bezwstydne (ladacznice)
5. że są nagie bo, chociaż bluzka nie prześwituje, to nie zakryły swoich sutków choćby naklejką w kształcie kwiatuszka ???
.
.
Mam na myśli takie sytuacje, kiedy nie chodzi o celowe eksponowanie golizny, ale raczej o swobodne wyrażanie własnego wyboru, własnych decyzji, co do tego, co się ubiera i jak komu wygodnie.
Jakie są wasze spostrzeżenia, refleksje? Zaprasza do komentarzy
Re: Bez stanika
Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jest jakiś problem w noszeniu bądź nie noszeniu stanika?
Lubię kiedy kobieta...
Re: Bez stanika
Staniki noszę głównie na treningu.W innych sytuacjach często mi się nie chce. Nie mam dużego biustu i nie widzę potrzeby.Nic mnie z tego powodu nie spotyka.Szczerze, nie za bardzo mnie interesuje czy ludzie na mnie patrzą i w jaki sposób.Głośno raczej nikt tego nie komentował.
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Bez stanika
mogą,
miałam taki okres w życiu, że nie nosiłam i spotkałam się jedynie z opinią z p.3
miałam taki okres w życiu, że nie nosiłam i spotkałam się jedynie z opinią z p.3
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Bez stanika
W biustonoszu, biust prezentuje się lepiej, bo jak sama nazwa wskazuje, jest uniesiony. Obwisłe piersi na nikim nie robią wrażenia, a więc gdzie ta prowokacja dla jakiejś płci?
Druga sprawa - gdyby nie biustonosz, to niektóre z dziewczyn, szczególnie te drobniejsze, chudsze, mniej zaopatrzone w wałeczki tłuszczów, nie miałyby biustu. Nikogo tu nie chcę obrazić, ani oceniać tylko piszę jak jest. Pytam drugi raz - gdzie ta prowokacja i nachalne zwracanie uwagi?
Sutki jak sutki. Mężczyznom często widać sutki przez podkoszulek, koszulę i nikt nic nie mówi.
Biustonosz to bardzo dobry wynalazek, aby podkreślić piękno pięknej części ciała. Kobiety, jako estetki, zwracające szczególną uwagę na wygląd, chyba zrobiłyby sobie krzywdę, pozbawiając się staników.
A jeśli ktoś uważa, że w staniku jest niewygodnie, to niestety, ale nigdy nie miał na sobie dobrze dobranego stanika. A że jest to niekiedy trudna sztuka, to powstał nawet nowy zawód o nazwie braffiter.
Nie wyobrażam sobie nosić stanika, przy którym tylko marzę, aby go zdjąć. Ale widocznie niektóre tak mają i dlatego powstają pytania "czy możemy chodzić bez tego ustrojstwa na piersiach po ulicy???"
Poza tym uważam, że temat jest bez sensu.
Druga sprawa - gdyby nie biustonosz, to niektóre z dziewczyn, szczególnie te drobniejsze, chudsze, mniej zaopatrzone w wałeczki tłuszczów, nie miałyby biustu. Nikogo tu nie chcę obrazić, ani oceniać tylko piszę jak jest. Pytam drugi raz - gdzie ta prowokacja i nachalne zwracanie uwagi?
Sutki jak sutki. Mężczyznom często widać sutki przez podkoszulek, koszulę i nikt nic nie mówi.
Biustonosz to bardzo dobry wynalazek, aby podkreślić piękno pięknej części ciała. Kobiety, jako estetki, zwracające szczególną uwagę na wygląd, chyba zrobiłyby sobie krzywdę, pozbawiając się staników.
A jeśli ktoś uważa, że w staniku jest niewygodnie, to niestety, ale nigdy nie miał na sobie dobrze dobranego stanika. A że jest to niekiedy trudna sztuka, to powstał nawet nowy zawód o nazwie braffiter.
Nie wyobrażam sobie nosić stanika, przy którym tylko marzę, aby go zdjąć. Ale widocznie niektóre tak mają i dlatego powstają pytania "czy możemy chodzić bez tego ustrojstwa na piersiach po ulicy???"
Poza tym uważam, że temat jest bez sensu.
Be someone who makes you happy
Re: Bez stanika
takeyoudowntown pisze:W biustonoszu, biust prezentuje się lepiej, bo jak sama nazwa wskazuje, jest uniesiony. Obwisłe piersi na nikim nie robią wrażenia, a więc gdzie ta prowokacja dla jakiejś płci?
Druga sprawa - gdyby nie biustonosz, to niektóre z dziewczyn, szczególnie te drobniejsze, chudsze, mniej zaopatrzone w wałeczki tłuszczów, nie miałyby biustu. Nikogo tu nie chcę obrazić, ani oceniać tylko piszę jak jest. Pytam drugi raz - gdzie ta prowokacja i nachalne zwracanie uwagi?
Sutki jak sutki. Mężczyznom często widać sutki przez podkoszulek, koszulę i nikt nic nie mówi.
Biustonosz to bardzo dobry wynalazek, aby podkreślić piękno pięknej części ciała. Kobiety, jako estetki, zwracające szczególną uwagę na wygląd, chyba zrobiłyby sobie krzywdę, pozbawiając się staników.
A jeśli ktoś uważa, że w staniku jest niewygodnie, to niestety, ale nigdy nie miał na sobie dobrze dobranego stanika. A że jest to niekiedy trudna sztuka, to powstał nawet nowy zawód o nazwie braffiter.
Nie wyobrażam sobie nosić stanika, przy którym tylko marzę, aby go zdjąć. Ale widocznie niektóre tak mają i dlatego powstają pytania "czy możemy chodzić bez tego ustrojstwa na piersiach po ulicy???"
Poza tym uważam, że temat jest bez sensu.
Poza tym w ładnej bieliźnie kobieta wygląda bardzo seksownie, a nie taka goła, od razu podana na tacy.
No i chyba kobietom o bardzo dużych piersiach staniki jednak pomagają, a nie przeszkadzają. Zresztą każdy przecież sam decyduje czy chce czy nie nosić stanik. Sprawy bym z tego nie robiła.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Bez stanika
ImaSumak pisze:Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jest jakiś problem w noszeniu bądź nie noszeniu stanika?
No właśnie tutaj widać, że jest problem. Dlaczego koleżanka się tak zbulwersowała? Wlasnie może tak być że ktoś może mieć chory kręgosłup, doznać urazu żeber albo mieć inne dolegliwości albo komuś może być za gorąco i pomimo wszelkich braffitingów i innych zabiegów może jednak czuć się niekomfortowo w staniku.takeyoudowntown pisze:jeśli ktoś uważa, że w staniku jest niewygodnie, to niestety, ale nigdy nie miał na sobie dobrze dobranego stanika. A że jest to niekiedy trudna sztuka, to powstał nawet nowy zawód o nazwie braffiter.
Nie wyobrażam sobie nosić stanika, przy którym tylko marzę, aby go zdjąć. Ale widocznie niektóre tak mają i dlatego powstają pytania "czy możemy chodzić bez tego ustrojstwa na piersiach po ulicy???"
Poza tym niektóre dziewczyny z małym biustem lubią go i nie uważają, że potrzebują go czymkolwiek podtrzymywać bo to jest bez sensu a tym bardziej zakrywać podwójnym push-upem, bo inaczej ktoś może pomyśleć że nie maja piersi...
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Bez stanika
Zumba, rób co chcesz. Twój biust, Twoja bielizna. Nie musisz się tłumaczyć, szukać zrozumienia na forach.
Be someone who makes you happy
Re: Bez stanika
Ja już robię co chcę ostatnio stanik ubierałam akurat do lóżka Ale w temacie nie chodziło o to czy nosić czy nie nosić, raczej o to, jakie są obecnie reakcje na to że któraś chodzi sobie bez. Widzę że Ty nie masz z tym problemu i duża część osób na tym forum też nie. To indywidualna sprawa i preferencja każdego co i jak nosi. Podejrzewam też, że sporo część tak myślących to ze tak powiem obywatele dużego miasta gdzie jednak swoboda i mentalność jest inna. Jesteście otwarte, inteligentne i świadome ale szczerze, nie wszyscy są tak nastawieni, może nie bulwersują sie wprost ale istnieją pewne niepisane zasady np. że widoczne sutki są nie na miejscu,a jak kobieta karmi piersią publicznie to już w ogóle bulwerstakeyoudowntown pisze:Zumba, rób co chcesz. Twój biust, Twoja bielizna. Nie musisz się tłumaczyć, szukać zrozumienia na forach.
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Bez stanika
Zumba sa miejsca, gdzie nalezy sie dostosowac do tych niepisanych zasad i nie eksponowwac swojego ciala. I dobrze.niepisane zasady np. że widoczne sutki są nie na miejscu,a jak kobieta karmi piersią publicznie to już w ogóle bulwers
- buzi_zabci
- uzależniona foremka
- Posty: 536
- Rejestracja: 7 lis 2013, o 19:40
Re: Bez stanika
Mialam "przyjemnosc" 2h lotu z pania obok, ktora co trzeba przyznac - dyskretnie- karmila dziecko. Dziecko ciamalo, slimtalo, wydawalo dzwieki jak to ssak. Przyznam, ze nie komfortowo sie czulam i bylo to dla mnie dosc obrzydliwe. Moze to kwestia tego, ze dzieci nie wywoluja we mnie pisku zachwytu. Tyle, ze maluch sie napil mleka, zasnal i spal nawet przy ladowaniu, takze choc tyle, ze sie nie darl. Zdarzyl jeszcze zrobic kupe we snie. Takie tam przygody..
Czy powinna karmic publicznie? Nie wiem. Kwestia chyba sytuacji w jakiej sie znajdzie. Jakbym to byla ja, nie robilabym tego w restauracji, publicznie. Wg mnie to za intymna sytuacja, zeby szczuc karmiacym cycem.
Czy powinna karmic publicznie? Nie wiem. Kwestia chyba sytuacji w jakiej sie znajdzie. Jakbym to byla ja, nie robilabym tego w restauracji, publicznie. Wg mnie to za intymna sytuacja, zeby szczuc karmiacym cycem.
Kontrola jest najwyższą formą zaufania.
-
- rozgadana foremka
- Posty: 159
- Rejestracja: 7 lip 2014, o 20:04
Re: Bez stanika
Karmienie piersią podczas lotu to najskuteczniejsza metoda pozwalająca dziecku na wyrównanie ciśnienia w uszach podczas startu i lądowania. Nie ma nic wspólnego ze szczuciem czy "feministyczną pokazówą".
Strasznie to głupie i ograniczone co napisalaś.
Strasznie to głupie i ograniczone co napisalaś.
- buzi_zabci
- uzależniona foremka
- Posty: 536
- Rejestracja: 7 lis 2013, o 19:40
Re: Bez stanika
A gdzie ja tu napisałam o feminizmie czy o pokazówie? Napisałam, że bylo mi z tym niewygodnie. Strasznie się podniecasz a to tylko forum.
Kontrola jest najwyższą formą zaufania.
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Bez stanika
buzi_zabci pisze:"....."
zombiaczek pisze:Karmienie piersią podczas lotu to najskuteczniejsza metoda pozwalająca dziecku na wyrównanie ciśnienia w uszach podczas startu i lądowania. Nie ma nic wspólnego ze szczuciem czy "feministyczną pokazówą".
Strasznie to głupie i ograniczone co napisalaś.
Kobieta w samolocie zapewne nie miala mozliwosci znalezienia innego, odpowiedniego miejsca.
Co nie zmienia faktu, ze odglosy
nie sa urocze.ciamalo, slimtalo, wydawalo dzwieki jak to ssak
Ale...
Glupie? Ograniczone?
zombiaczekKonkretnie - dlaczego tak uwazasz?
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Bez stanika
Jeśli dziecko jest głodne, to trzeba je nakarmić. Jeśli jest na to miejsce w toalecie, to w toalecie, jeśli nie, to gdzieś z boku, w ustronnym miejscu. Pomijam restauracje, bo nie widzę sensu brania dziecka nie umiejącego jeść w miejscach publicznych do restauracji. Jeżeli ktoś ma problem, że np. czekając w kolejce do lekarza, mama karmi dziecko piersią, to ten człowiek jest dziwny i tyle. Na mnie to nie robi wrażenia, to fizjologia człowieka - musi jeść, a w tym wieku jest na tyle mały, że nie poczeka, nie zna zasad życia społecznego, tylko jak nie zje, to zacznie krzyczeć, lub wydzierać się. Ciekawe czy ci nielubiący karmienia piersią wolą właśnie owy krzyk... Bo jak nie nakarmi, to innego końca historii nie będzie
Be someone who makes you happy
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Bez stanika
W cenie zdrowy rozsadek.
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Bez stanika
...ze wszystkim się zgodzę, za wyjątkiem tego - ja jakoś nie chciałabym jadać w toalecietakeyoudowntown pisze:Jeśli dziecko jest głodne, to trzeba je nakarmić. Jeśli jest na to miejsce w toalecie, to w toalecie, jeśli nie, to gdzieś z boku, w ustronnym miejscu. Pomijam restauracje, bo nie widzę sensu brania dziecka nie umiejącego jeść w miejscach publicznych do restauracji. Jeżeli ktoś ma problem, że np. czekając w kolejce do lekarza, mama karmi dziecko piersią, to ten człowiek jest dziwny i tyle. Na mnie to nie robi wrażenia, to fizjologia człowieka - musi jeść, a w tym wieku jest na tyle mały, że nie poczeka, nie zna zasad życia społecznego, tylko jak nie zje, to zacznie krzyczeć, lub wydzierać się. Ciekawe czy ci nielubiący karmienia piersią wolą właśnie owy krzyk... Bo jak nie nakarmi, to innego końca historii nie będzie
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bez stanika
Noo. Poza tym, takeyoudowntown - karmić w toalecie w samolocie? To już byłoby wyzwanietygrysica3 pisze:...ze wszystkim się zgodzę, za wyjątkiem tego - ja jakoś nie chciałabym jadać w toalecietakeyoudowntown pisze:Jeśli dziecko jest głodne, to trzeba je nakarmić. Jeśli jest na to miejsce w toalecie, to w toalecie, jeśli nie, to gdzieś z boku, w ustronnym miejscu. Pomijam restauracje, bo nie widzę sensu brania dziecka nie umiejącego jeść w miejscach publicznych do restauracji. Jeżeli ktoś ma problem, że np. czekając w kolejce do lekarza, mama karmi dziecko piersią, to ten człowiek jest dziwny i tyle. Na mnie to nie robi wrażenia, to fizjologia człowieka - musi jeść, a w tym wieku jest na tyle mały, że nie poczeka, nie zna zasad życia społecznego, tylko jak nie zje, to zacznie krzyczeć, lub wydzierać się. Ciekawe czy ci nielubiący karmienia piersią wolą właśnie owy krzyk... Bo jak nie nakarmi, to innego końca historii nie będzie
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Bez stanika
Nie wiem, nie leciałam samolotem, raczej nie chodziło mi o toaletę samolotową, ale uprzedziłabym i poprosiła o wyrozumiałość ludzi, którzy siedzieliby koło mnie podczas tej czynności. Zresztą chyba gdybym nie musiała, to wolałabym nie brać na długi lot dziecka ze sobą, ze strachu o to, że jednak może być głośno i nieznośnie przez niego. Ale mi zależy na tym, aby ludziom wokół mnie nie sprawiać kłopotów i być grzeczną i wręcz niezauważoną. Nie wszyscy tak mają
Be someone who makes you happy
-
- rozgadana foremka
- Posty: 159
- Rejestracja: 7 lip 2014, o 20:04
Re: Bez stanika
Polecam wierszyk "Pantofelek" Bursy. Pantofelek (i jego poglądy (jeśli jakieś ma ) jest mi bliższy niż poglądy osób, zapewne oceniających się jako otwarte i o szerokim światopoglądzie, proponujących niemowlęciu posiłek w kiblu, lub piszące że "raczej" zostawiłyby dziecko w domu niż narażały innych na tzw "ciumkanie".
Wiosenna - i nikomu tłumaczyć nie muszę dlaczego...
Źle Ci? to się przesiądź - Tobie bezdzietna jest łatwiej niż matce z dzieckiem. Przeszkadza Ci? to odejdź - Tobie bezdzietna jest łatwiej niż matce z dzieckiem.
Wiosenna - i nikomu tłumaczyć nie muszę dlaczego...
Źle Ci? to się przesiądź - Tobie bezdzietna jest łatwiej niż matce z dzieckiem. Przeszkadza Ci? to odejdź - Tobie bezdzietna jest łatwiej niż matce z dzieckiem.
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Bez stanika
Nie czuj się zmuszana.zombiaczek pisze:Polecam wierszyk "Pantofelek" Bursy. Pantofelek (i jego poglądy (jeśli jakieś ma ) jest mi bliższy niż poglądy osób, zapewne oceniających się jako otwarte i o szerokim światopoglądzie, proponujących niemowlęciu posiłek w kiblu, lub piszące że "raczej" zostawiłyby dziecko w domu niż narażały innych na tzw "ciumkanie".
Wiosenna - i nikomu tłumaczyć nie muszę dlaczego...
Nie śmiałabym.
Byłam ciekawa, ale jak "głupie i ograniczone" to może nie warto.
Zgadza się. Jest o wiele łatwiej.Źle Ci? to się przesiądź - Tobie bezdzietna jest łatwiej niż matce z dzieckiem. Przeszkadza Ci? to odejdź - Tobie bezdzietna jest łatwiej niż matce z dzieckiem.
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Bez stanika
Nie dziwi mnie Twoja postawa. Ty jesteś matką, z tego co pamiętam, ja nie lubię dzieci i nie będę ich nigdy mieć. Rozbieżności między nami są naturalne. Niemniej szanuję potrzeby fizjologiczne jak głód oraz psychiczne jak potrzeba spokoju w samolocie. Życie czasami wymaga kompromisu albo wyważenia co jest ważniejsze. Pewnie gdybym miała dziecko, pisałabym jak Ty. Jest głodne, to karmię gdzie chcę, bo to dziecko. Może by mi się zmieniło podejście do społeczeństwa.zombiaczek pisze:Polecam wierszyk "Pantofelek" Bursy. Pantofelek (i jego poglądy (jeśli jakieś ma ) jest mi bliższy niż poglądy osób, zapewne oceniających się jako otwarte i o szerokim światopoglądzie, proponujących niemowlęciu posiłek w kiblu, lub piszące że "raczej" zostawiłyby dziecko w domu niż narażały innych na tzw "ciumkanie".
Be someone who makes you happy
Re: Bez stanika
A co myślicie o facetach w slipkach na plaży - tzw. majtkach anatomicznych (w USG zabronione - można tylko w bokserkach)Wiosennagwiazda pisze:Zumba sa miejsca, gdzie nalezy sie dostosowac do tych niepisanych zasad i nie eksponowwac swojego ciala. I dobrze.niepisane zasady np. że widoczne sutki są nie na miejscu,a jak kobieta karmi piersią publicznie to już w ogóle bulwers
Re: Bez stanika
miało być w USA
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Bez stanika
Adamo, polecam okulary o zaciemnieniu 90%adama pisze:A co myślicie o facetach w slipkach na plaży - tzw. majtkach anatomicznych (w USG zabronione - można tylko w bokserkach)Wiosennagwiazda pisze:Zumba sa miejsca, gdzie nalezy sie dostosowac do tych niepisanych zasad i nie eksponowwac swojego ciala. I dobrze.niepisane zasady np. że widoczne sutki są nie na miejscu,a jak kobieta karmi piersią publicznie to już w ogóle bulwers
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Bez stanika
...Adamo, nasunęło mi się to pytanie w innej formie, a mianowicie:
...z wydętym brzuchem i zwisającymi cyckami, które dla niektórych są bardziej zmysłowe, apetyczne i mniej bulwersujące - niż piersi karmiącej kobiety/matki, który to widok zgodny jest z ich przystosowaniem i przeznaczeniem w naturze...adama pisze: A co myślicie o facetach w slipkach na plaży - tzw. majtkach anatomicznych
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
Re: Bez stanika
No właśnie zastanawiałam się cóż to za twór to USG Literówki wszystkim się zdarzają, zwłaszcza gdy się pisze z telefonu. Dla mnie to zabawneadama pisze:miało być w USA
Co do tematów, które przemknęły przez wątek: dla mnie każdy może chodzić w czym chce. Nie lubię tylko nachalności, więc sama staram się taka nie być. Dlatego panowie w takich majtasach mi nie przeszkadzają, jeśli prężą się dla kogoś innego. Nie przeszkadzają mi też dzieci, jeśli ich rodzice się nimi zajmują i zwracają na nie uwagę, nie tylko wychodząc z założenia, że wszystkie dzieci nasze są, a jak Ci nie pasuje, to się przesiądź. Jako miłośniczka zwierząt nie narzucam swoich pupili wszystkim innym, tylko dlatego, że ja je kocham wychodząc z założenia, że nie każdy ma ochotę, by mój pies go np. obwąchiwał czy za nim łaził. Staram się też, jeśli idę z nimi do miasta, by miały załatwione swoje potrzeby i np. nie sikały czy robiły kup na chodnikach. Nie ma też mowy o załatwianiu się na plaży. Nigdy nie powiedziałabym komuś, by się przesiadł, jeśli mu nie odpowiadają moje psy, bo mu łatwiej. No chyba, że byłoby to miejsce wydzielone dla psów właśnie.
Mając więc dziecko, zapewne też nie narzucałabym ludziom mojego macierzyństwa, bo to był mój wybór i rozumiem, że nie każdy by czuł się komfortowo przy mnie, gdybym nagle wyciągnęła cycka i zaczęła karmić dziecko. Nie chciałabym również, by moja dziewczyna tak robiła,bo nie czułabym się z tym dobrze z kilku powodów.
I doskonale rozumiem niechęć, do takich zachowań, bo samej mnie to przeszkadza.
Lubię kiedy kobieta...
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Bez stanika
Polacy, mężczyźni, ich wygląd i zachowanie na polskich plażach, skutecznie sprawili, że już nigdy na plaży nie spędzę połowy dnia jak w dawnych czasach. Mało z nich potrafi zadbać o wygląd, pójść na siłownię, uprawiać sport, żeby może nie od razu mieć się czym chwalić, będąc prawie nagim na tej plaży, ale na pewno wypadałoby nie mieć się czym wstydzić. Okropne widoki...
Be someone who makes you happy
Re: Bez stanika
Tygrysico, tak też można powiedzieć o seksie, a jednak zwyczajowo nie uprawia się go w miejscach publicznych.tygrysica3 pisze:...Adamo, nasunęło mi się to pytanie w innej formie, a mianowicie:
...z wydętym brzuchem i zwisającymi cyckami, które dla niektórych są bardziej zmysłowe, apetyczne i mniej bulwersujące - niż piersi karmiącej kobiety/matki, który to widok zgodny jest z ich przystosowaniem i przeznaczeniem w naturze...adama pisze: A co myślicie o facetach w slipkach na plaży - tzw. majtkach anatomicznych
Lubię kiedy kobieta...
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Bez stanika
Ima, ale z seksem raczej można się wstrzymać, no chyba że jest się uzależnionym, ale mówmy o zdrowych ludziach, a głód to głód, małe dziecko to małe dziecko. Nie przetłumaczysz, nie pogadasz, nie poprosisz, aby poczekało. To jest siła wyższa, natura plus młody wiek, który daje dziecku niewielki repertuar zachowań i ono po prostu się zdenerwuje i zacznie płakać.
Be someone who makes you happy