Gry komputerowe
Re: Gry komputerowe
gra nie zając ale wódka schłodzona już więc ja Was opuszczam i życzę miłego wieczoru
Re: Gry komputerowe
Od paru dni gram w nowego Wiedźmina i totalnie mnie wessało. Cudowna gra Mam wersję na PS4 co prawda bo komputer nie domaga ale w dzień premiery udało mi się też pograć trochę na kompie, nie ma jakiejś wielkiej różnicy w grafice, zresztą... największą zaletą wiedźmina zdecydowanie jest fabuła *u*
Re: Gry komputerowe
zazdro! ja mam tylko 1 i 2 ale ostatnio kupiłam prawie wszystkie tomy wiedźmina i czytam,czytam,czytam...
Re: Gry komputerowe
Czytaj czytaj ja się zastanawiam czy jeszcze raz nie przerobić książek bo dawno czytałam i wszystkiego nie pamiętam.
Konsola to jednak dobra rzecz, za kompa który by to udźwignął musiałabym dać dwa razy więcej pieniędzy. Z konsolą tylko gorzej w kwestii cen gier :/ wszystko ma swoje plusy i minusy jak widać.
Konsola to jednak dobra rzecz, za kompa który by to udźwignął musiałabym dać dwa razy więcej pieniędzy. Z konsolą tylko gorzej w kwestii cen gier :/ wszystko ma swoje plusy i minusy jak widać.
Re: Gry komputerowe
Czytajcie wiedźmina, czytajcie. Serię przerobiłam już trzy razy i ciągle okazuje się, że są rzeczy, na które nie zwróciłam uwagi wcześniej, a świat stworzony przez Sapkowskiego mały nie jest.
Co do gry, to zazdroszczę, ostatnio w ramach odświeżenia przeszłam Zabójców Królów i coraz bardziej nie mogę się doczekać aż zagram w Dziki Gon. Niestety sesja nie wróży mi szybkiego spotkania z Geraltem, Yennefer i Ciri
Co do gry, to zazdroszczę, ostatnio w ramach odświeżenia przeszłam Zabójców Królów i coraz bardziej nie mogę się doczekać aż zagram w Dziki Gon. Niestety sesja nie wróży mi szybkiego spotkania z Geraltem, Yennefer i Ciri
- monika1987
- rozgadana foremka
- Posty: 140
- Rejestracja: 25 maja 2015, o 13:26
Re: Gry komputerowe
Z gier polecam Neverwinter online
kiedy ewidentnie mam lenia po pracy i naprawdę nie mam co robić zakładam słuchawki na uszy, puszczam muzykę i sobie gram dość relaksująca gra
P.S - a potem się dziwię że mi tyłek i brzuch rośnie
kiedy ewidentnie mam lenia po pracy i naprawdę nie mam co robić zakładam słuchawki na uszy, puszczam muzykę i sobie gram dość relaksująca gra
P.S - a potem się dziwię że mi tyłek i brzuch rośnie
Say what it is you try to say. Is it in you to be honest? But if you lie to me again
I'll be the one that walks away.
I'll be the one that walks away.
Re: Gry komputerowe
dlatego ja zaczęłam ćwiczyć właśnie za chwilę uciekam do lasu troszkę pohasać i spalić kalorie nadal mam "growego" kaca. Wkręciłam się w serial OISTNB i nie mam czasu na nic innego ale to inny temat..
- monika1987
- rozgadana foremka
- Posty: 140
- Rejestracja: 25 maja 2015, o 13:26
Re: Gry komputerowe
też mam taki ambitny planPrezeska pisze:dlatego ja zaczęłam ćwiczyć właśnie za chwilę uciekam do lasu troszkę pohasać
aktualnie u mnie od kilku dni dość mocno pada więc lipa z słuchawek w uszach i bieganiu, a nawet rowerze i hasaniu po lesie
Say what it is you try to say. Is it in you to be honest? But if you lie to me again
I'll be the one that walks away.
I'll be the one that walks away.
Re: Gry komputerowe
ja to i w deszczu biegałam,ale takim lekkim:) i ćwiczonka w domu. Człowiek od razu się lepiej czuje. tylko że później zjadłam pół czekolady ale ciii....
- monika1987
- rozgadana foremka
- Posty: 140
- Rejestracja: 25 maja 2015, o 13:26
Re: Gry komputerowe
W tym problem że u mnie leje mocno
Bo biegać w deszczu mogę toć nie problem - uwielbiam łazić po deszczu dlatego nigdy nie biorę parasoli ze sobą
toć z cukru nie jestem
P.S chyba zeszłyśmy z tematu
Bo biegać w deszczu mogę toć nie problem - uwielbiam łazić po deszczu dlatego nigdy nie biorę parasoli ze sobą
toć z cukru nie jestem
P.S chyba zeszłyśmy z tematu
Say what it is you try to say. Is it in you to be honest? But if you lie to me again
I'll be the one that walks away.
I'll be the one that walks away.
Re: Gry komputerowe
my tylko udowadniamy że "graczki" też mają życie ja dziś wolne od ćwiczeń na zewnątrz zrobię po mimo słoneczka wiatr zimny. Co do gier to chciałabym zagrać w jakiś horror może... Silen Hill, Resident Evil? Ktoś coś poleci?
Re: Gry komputerowe
Horrorowaty i z klimatem - może " Dead Space", może i " Metro" . To ostatnie troszkę niczym " S.T.A.L.K.E.R" ;]
Re: Gry komputerowe
Przeczytałam niedawno Metro i nie wiedziałam że jest taka gra. W takim razie rzeczywiście musi być tak straszna, że będę się bała ruszyć
handmade: https://www.facebook.com/cihaart
Re: Gry komputerowe
Ciha to pożycz knigę bo ja przeczytać chcę ale nie mam skąd(chyba że jest w bibliotece;) obecnie czytam tego Wiedźmina i dzieje się! Co do gier to Dead Space 1,2,3 ukończone, Stalker również a Metro 2033 mam od jakiegoś roku czy dwóch i chyba zobaczę co to;)
Re: Gry komputerowe
Polecam Amnesie Gra się epicko nawet z kilkoma osobami wokół. I ta cisza, pełna napięcia...
A może F.E.A.R.? Nie są to nieznane tytuły, ale zabawa i tak przednia, więc polecam
A może F.E.A.R.? Nie są to nieznane tytuły, ale zabawa i tak przednia, więc polecam
-
- początkująca foremka
- Posty: 25
- Rejestracja: 6 lut 2015, o 16:23
Re: Gry komputerowe
Jeżeli, któraś gra w Dota 2 lub Cs:Go- śmiało pisać
Re: Gry komputerowe
a ja dziś skończyłam Wiedźminka pierwszego i kurcze fajnie było dwójeczka się pobiera. nad FEAR'em pomyślę dziewczyny, dlaczego nie gracie w QuakeLive albo Mass Effect 3
Re: Gry komputerowe
https://www.youtube.com/watch?v=mB90DI2DasY Ma ktoś pożyczyć wehikuł czasu?
Every word means the same as it's own silence
- monika1987
- rozgadana foremka
- Posty: 140
- Rejestracja: 25 maja 2015, o 13:26
Re: Gry komputerowe
Ktoś poleci jakąś dobrą grę wyścigową [auta]?
Zastanawiam się nad podejściem znowu do need for speed
Zastanawiam się nad podejściem znowu do need for speed
Say what it is you try to say. Is it in you to be honest? But if you lie to me again
I'll be the one that walks away.
I'll be the one that walks away.
Re: Gry komputerowe
Jeśli chodzi o tegoroczne E3 to totalnie zachwycił mnie Dishonored 2. Doom 4 też niczego sobie jeśli chodzi o Mass Effect to oczywiście również wielkie emocje i domysły co będzie. Chyba czas zacząć odkładać na nowego blaszaka
jeśli chodzi o wyścigi to niestety dużo nie pomogę, ale NFS Porsze zawsze w serduszku i na dysku
jeśli chodzi o wyścigi to niestety dużo nie pomogę, ale NFS Porsze zawsze w serduszku i na dysku
Re: Gry komputerowe
Po obejrzeniu tego trailera zaczynam mieć obawy, że EA spieprzy nowe ME (nawet nie chcę myśleć o tysiącu płatnych DLC) Sporo czasu im zajęło wymyślenie nazwy i zlepienie zwykłego cinematic'a, który właściwie oprócz możliwości silnika Frostbite, nadal niewiele wnosi i nie mówi nam o samej grze - mechanice, a w szczególności fabule. Zresztą, samo Bioware potwierdziło, że są dalecy od mówienia o jakichkolwiek szczegółach. O tym, że nowe ME będzie miało miejsce na długo po wydarzeniach z ME3 wiadomo było od dawna, więc w tym miejscu również zero pozytywnego zaskoczenia. Pewnie na tyle długo, że nasze zakończenia z ME3 nie będą miały żadnego wpływu na kształt ME:A. Choć po cichu liczę, że zastosują podobne rozwiązanie jak w nowym DA, czyli coś na kształt Dragon Age Keepamazoonka pisze:https://www.youtube.com/watch?v=mB90DI2DasY Ma ktoś pożyczyć wehikuł czasu?
Żeby nie było, że tylko marudzę - myślę, że eksplorowanie nowej galaktyki będzie jak najbardziej na wielki plus i pozostawia ogromne pole do popisu dla twórców. Ciekawa jestem jednak jakie będzie sensowne wyjaśnienie dlaczego akurat Andromeda i skąd się tam w ogóle wzięli ludzie.
Re: Gry komputerowe
penguin- poczekamy,zobaczymy ja tam bym chciała coś na kształt Skyrima. Otwarty świat, setki zadań pobocznych tylko może z lepszym wątkiem głównym;) ale już widzę to bieganie po obcej planecie (może niekoniecznie z Paladynem N7 jak na filmiku ale omni-ostrze rządzi!), odkrywanie nowych technologii,ulepszeń,uzbrojenia, gatunków...no mogę tak wymieniać bez końca. Mam tylko nadzieję że Bioware wszystko tak skrzętnie ukrywa żeby przy premierze opadły nam wszystkim szczęki Póki co lecę na ME3 multi, zapraszam zapraszam!!!
Re: Gry komputerowe
Ponad miesiąc temu skręciłam poważnie kostkę podczas meczu i dzięki temu, bez żadnych wyrzutów sumienia, mogłam zasiąść do Wiedźmina 3 Brat uratował mi życie, bo kupił PS4 a mój komputer to już starocie (i ostatnio coś wyzionęło ducha ale jeszcze nie wiem co). No po prostu cudo. Jak ja nie zwracam uwagi na grafikę to tutaj te zachody słońca, czy dzikie klify Skellige zapierają dech w piersi. A fabuła to mistrzostwo świata. Oficjalnie moje serce oddaję Ciri, szukam takiego ideału w życiu realnym Sceny pomiędzy Ciri i Geraltem to kolejne perełki... jak ja kocham tą grę!
A co do ME4... tfu, Andromeda... mam obawy. Nie chcę by ME zamieniło się w Skyrima. Nie podoba mi się, że porzucamy naszą galaktykę, którą w czasach trylogii znamy w raptem kilku procentach - tyle jeszcze do odkrycia. Nie podoba mi się porzucenie kultur wszystkich ras, które znamy i kochamy, czyli odwiedzanie planet Asari, Turian, Krogan czy Salarian. Jeszcze tyle było do zgłębienia a tu nie... wszystko wymyślają od nowa. A niektóre rzeczy schematycznie powtarzają. Znowu szukamy ruin rasy, która w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła a ich budynki wyglądają zadziwiająco podobnie do Protean... serio? No i fakt tego otwartego świata. Najczęściej albo gra ma otwarty świat i ma słabą fabułę, albo świetną fabułę ale ograniczone, dopieszczone lokacje. Wyjątakami są takie gry jak Wiedźmin 3, ale w nim fabuła jest osobista - szukamy przybranej córki - a ME: Andromeda celuje po prostu w budowę ludzkiej cywilizacji w Andromedzie, czyli coś w rodzaju MMO offline. Bardzo słabo się to zapowiada ale mam nadzieję, że te słowa jeszcze odszczekam.
A co do ME4... tfu, Andromeda... mam obawy. Nie chcę by ME zamieniło się w Skyrima. Nie podoba mi się, że porzucamy naszą galaktykę, którą w czasach trylogii znamy w raptem kilku procentach - tyle jeszcze do odkrycia. Nie podoba mi się porzucenie kultur wszystkich ras, które znamy i kochamy, czyli odwiedzanie planet Asari, Turian, Krogan czy Salarian. Jeszcze tyle było do zgłębienia a tu nie... wszystko wymyślają od nowa. A niektóre rzeczy schematycznie powtarzają. Znowu szukamy ruin rasy, która w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła a ich budynki wyglądają zadziwiająco podobnie do Protean... serio? No i fakt tego otwartego świata. Najczęściej albo gra ma otwarty świat i ma słabą fabułę, albo świetną fabułę ale ograniczone, dopieszczone lokacje. Wyjątakami są takie gry jak Wiedźmin 3, ale w nim fabuła jest osobista - szukamy przybranej córki - a ME: Andromeda celuje po prostu w budowę ludzkiej cywilizacji w Andromedzie, czyli coś w rodzaju MMO offline. Bardzo słabo się to zapowiada ale mam nadzieję, że te słowa jeszcze odszczekam.
Re: Gry komputerowe
Widziałam trailer i wygląda ślicznie. Co do fabuły, dałabym im szanse, bo póki co ME 1, 2 i 3 mnie nie zawiodły. Btw. Liara to moja najukochańsza postać ostatnimi czasy, dawno nikt ze świata sci-fi nie zrobił takiego wrażenia. Cudowna graA co do ME4... tfu, Andromeda... mam obawy. Nie chcę by ME zamieniło się w Skyrima. Nie podoba mi się, że porzucamy naszą galaktykę, którą w czasach trylogii znamy w raptem kilku procentach - tyle jeszcze do odkrycia. Nie podoba mi się porzucenie kultur wszystkich ras, które znamy i kochamy, czyli odwiedzanie planet Asari, Turian, Krogan czy Salarian. Jeszcze tyle było do zgłębienia a tu nie... wszystko wymyślają od nowa. A niektóre rzeczy schematycznie powtarzają. Znowu szukamy ruin rasy, która w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła a ich budynki wyglądają zadziwiająco podobnie do Protean... serio? No i fakt tego otwartego świata. Najczęściej albo gra ma otwarty świat i ma słabą fabułę, albo świetną fabułę ale ograniczone, dopieszczone lokacje.
Ostatnio przeszłyśmy z żoną kilkakrotnie ME1-3 z naciskiem na ME3 (i wszelkie możliwe "prywatne" sceny Liara - Komandor Shephard ^^), zabieramy się teraz za książkę i zastanawiamy nad komiksem - zastanawiamy, bo tam Shephard jest facetem, niestety. Myślałyśmy nad Wiedźminem, ale niestety, widać, że robili go Polacy. Te ilości przekleństw, ten seksizm - mnie akurat to przeszkadza, nieważne, jak dobra jest fabuła i grafika.
Co do ME jeszcze - MUZYKA To się ogląda jak film, pierwszy raz mi się zdarzyło tak wciągnąć w grę. Szczególnie, że gram pośrednio - to zona kieruje postacią, ja siedzę z boku i dopinguję. I przeżywam ^^
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Re: Gry komputerowe
Właśnie Ciri stanęła obok Liary na podium a to znaczy BARDZO dużo Liarę uwielbiam, szczególnie po przeczytaniu serii fanfiction "Dark Energy" napisanej przez Melaradark. To jak autorka portretuje budujący się związek między Liarą a Shepard przebija większość książek, które przeczytałam w życiu. A do Ciri, działa mocno sentyment, bo książki czytałam jako nastolatka i w pewnym sensie dorastałam razem z nimi no i teraz to jest takie zakończenie tej historii.
Ja bardzo liczę, że kolejna odsłona ME dorówna trylogii ale boję się otwartego świata. Z tego co słyszę to w Dragon Age: Inkwizycja nie wyszło to na dobre fabule, jest ponoć nijaka. Ale mocno trzymam kciuki, bo w końcu to moja ulubiona seria.
I serio, nie ma co obrażać się na seksizm i wulgarność świata w Wiedźminie. W końcu osadzony jest on w czasach mniej więcej naszego Średniowiecza i tak niestety wyglądała rzeczywistość. Z tym, że twórcy piętnują takie sytuacje i takie postacie. Geralt najczęściej albo staje w obronie kobiet albo przynajmniej daje graczom taką opcję. Czarodziejki w ogóle są pierwszymi feministkami tych czasów. Gracz może pomóc pewnej kobiecie przejąć tron w bardzo "męskim" środowisku i jest to ostatecznie najlepsza opcja. Triss jest w stanie poddać się torturom dla dobra innej kobiety - Ciri. Sama Ciri jest wzorową feministką a do tego może przyznać że woli kobiety Mogłabym tak dalej wymieniać a wszystko to pokazałoby, że Redzi to naprawdę postępowi ludzie. Nie zdziwię się, jeśli Ciri stanie się bohaterką kolejnej gry, na co nie decyduje się nawet większość zachodnich firm, w obawie o niską sprzedaż.
Ja bardzo liczę, że kolejna odsłona ME dorówna trylogii ale boję się otwartego świata. Z tego co słyszę to w Dragon Age: Inkwizycja nie wyszło to na dobre fabule, jest ponoć nijaka. Ale mocno trzymam kciuki, bo w końcu to moja ulubiona seria.
I serio, nie ma co obrażać się na seksizm i wulgarność świata w Wiedźminie. W końcu osadzony jest on w czasach mniej więcej naszego Średniowiecza i tak niestety wyglądała rzeczywistość. Z tym, że twórcy piętnują takie sytuacje i takie postacie. Geralt najczęściej albo staje w obronie kobiet albo przynajmniej daje graczom taką opcję. Czarodziejki w ogóle są pierwszymi feministkami tych czasów. Gracz może pomóc pewnej kobiecie przejąć tron w bardzo "męskim" środowisku i jest to ostatecznie najlepsza opcja. Triss jest w stanie poddać się torturom dla dobra innej kobiety - Ciri. Sama Ciri jest wzorową feministką a do tego może przyznać że woli kobiety Mogłabym tak dalej wymieniać a wszystko to pokazałoby, że Redzi to naprawdę postępowi ludzie. Nie zdziwię się, jeśli Ciri stanie się bohaterką kolejnej gry, na co nie decyduje się nawet większość zachodnich firm, w obawie o niską sprzedaż.
Re: Gry komputerowe
OMG Liara mogłabym Ci z miejsca wyznać miłość. Na początku tego roku zaczytywałam się w pracy przez "Dark Energy", w domu też nie robiłam nic innego. Pamiętam jednak że nie doczytałam do końca, skończyłam na pogrzebie. Przeżyłam to strasznie chociaż wiedziałam przecież że Shepard żyć wiecznie nie będzie. Melaradark, tak jak miałam nadzieję, pisze książki. Odwiedziłam kiedyś jej konto na fb.
Co do Mass Effect to jak już wcześniej pisałam, najlepsza trylogia mimo że zakończenie ujowe. Z Wiedzmina przeszlam tylko 1, 2 nie chce się pobrać ze sklepu więc chyba ściągnę z torrentów a w 3 zagram w przyszłym roku jak wymienię sprzęt- taki plan (mój laptop ostatnio pije prawie tyle alko co ja więc już chyba długo nie pociągnie )
pozdrawiam wszystkie les-graczki! takiej szukam
Co do Mass Effect to jak już wcześniej pisałam, najlepsza trylogia mimo że zakończenie ujowe. Z Wiedzmina przeszlam tylko 1, 2 nie chce się pobrać ze sklepu więc chyba ściągnę z torrentów a w 3 zagram w przyszłym roku jak wymienię sprzęt- taki plan (mój laptop ostatnio pije prawie tyle alko co ja więc już chyba długo nie pociągnie )
pozdrawiam wszystkie les-graczki! takiej szukam
Re: Gry komputerowe
Altena-Q książki również polecam, przeczytałam i były super!
szkoda że nie będzie Liary i Sheparda w Andromedzie. Ale może innymi romansami jakoś nas uwiodą, hm?
szkoda że nie będzie Liary i Sheparda w Andromedzie. Ale może innymi romansami jakoś nas uwiodą, hm?
Re: Gry komputerowe
Ja się w sumie cieszę, że w Andromedzie nie będzie Liary - ona należy do pani Komandor i koniec :3 Nie umiałabym zaakceptować jej pairingu z kimś innym ^^ Ale może będzie jakaś inna fajna Asari, ogólnie kocham tę rasę
Co do Wiedźmina i Średniowiecza - tak, oczywiście, ale to nie jest gra historyczna. To gra fantasy. A więc to od twórców zależy podział ról i chociaż faktycznie Ciri jest cudowna (nie znam jej akurat z gry, ale filmów i opowieści), to czasami ten fanserwis jaki producenci serwują męskim graczom mnie razi. Chociażby "lezbomancja" - mnie jakoś nie rozśmieszyło.
Ciekawostka - wiecie, że twórcom Mass Effect oberwało się za homo związki i dlatego wycofali większość pikantnych scen z ME2, aby uciszyć homofobów - ale potem dowalili nimi znowu w ME3 :3 Kocham Kanadę i ich podejście do tworzenia gier
Co do Wiedźmina i Średniowiecza - tak, oczywiście, ale to nie jest gra historyczna. To gra fantasy. A więc to od twórców zależy podział ról i chociaż faktycznie Ciri jest cudowna (nie znam jej akurat z gry, ale filmów i opowieści), to czasami ten fanserwis jaki producenci serwują męskim graczom mnie razi. Chociażby "lezbomancja" - mnie jakoś nie rozśmieszyło.
Ciekawostka - wiecie, że twórcom Mass Effect oberwało się za homo związki i dlatego wycofali większość pikantnych scen z ME2, aby uciszyć homofobów - ale potem dowalili nimi znowu w ME3 :3 Kocham Kanadę i ich podejście do tworzenia gier
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Re: Gry komputerowe
Ha! A już myślałam, że jestem jedyną fanką ME w Polsce, która czytała "Dark Energy". Po tym poznaje się dobrą lekturę, że po jej przecztaniu troszkę się zmieniamy no i rzeczywiście, delikatnie poprzestawiałam swoje priorytety. Autentycznie miałam małą żałobę po pogrzebie Shep. Ale polecam dalszy ciąg bo fabuła dalej jest wciągająca, tylko Liara... poszła dalej z życiem. Ciężko mi to było przełknąć ale niestety jesteśmy tylko krótko żyjącymi ludźmi, więc i perspektywa taka sobie A sama Melaradark ma ogromny talent, aż szkoda że w BioWare nie pracuje, bo jej pomysły fabularne są genialne. Gdyby takie było ME3 jak "DE3" to byłaby to gra idealna.
W ogóle dziwię się tym, którzy chcieli w kolejnej odsłonie grać jednym z przyjaciół Shepard - czy to Garrusem czy Liarą. Dla mnie to postaci o ustalonych osobowościach, więc nie powinniśmy nigdy mieć możliwości grania, więc dobrze, że nie poszli tą drogą.
Jak tylko przejdę po raz drugi Wiedźmina 3 i naprawię komputer, po raz kolejny zasiadam do ME, bo zdążyłam się stęsknić.
A BioWare również uwielbiam. Mam nadzieję, że kiedyś ich odwiedzę i podziękuję za wspaniałe gry.
W ogóle dziwię się tym, którzy chcieli w kolejnej odsłonie grać jednym z przyjaciół Shepard - czy to Garrusem czy Liarą. Dla mnie to postaci o ustalonych osobowościach, więc nie powinniśmy nigdy mieć możliwości grania, więc dobrze, że nie poszli tą drogą.
Jak tylko przejdę po raz drugi Wiedźmina 3 i naprawię komputer, po raz kolejny zasiadam do ME, bo zdążyłam się stęsknić.
A BioWare również uwielbiam. Mam nadzieję, że kiedyś ich odwiedzę i podziękuję za wspaniałe gry.