Strona 1 z 6

KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 3 kwie 2012, o 23:19
autor: Samotna_Strzala
Co o nich sądzicie ? Czy was kręcą ? Hm ? Zapraszam do odpowiedzi.

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 3 kwie 2012, o 23:22
autor: Imperial
Nie przeszkadza mi nadmiar ciałka :) każdą kobiete powinno traktować się jak Księżniczke :)

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 12:27
autor: Dainty
Lubię :cool: Mam to chyba po tacie :D Kiedyś tak patrzy na Moją a ja do niego "zazdrościsz co? " a tato ze śmiechem "noooo" :cool:

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 12:39
autor: m0ni4
wszystko zalezy od twarzy i osobowosci :)

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 14:58
autor: Samotna_Strzala
m0ni4 pisze:wszystko zalezy od twarzy i osobowosci :)
TO TEŻ PRAWDA

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 16:23
autor: moineau
powiem tak: każdy rozumie puszystość inaczej. niektóre po prostu grube czy otyłe kobiety ze wstydliwym uśmieszkiem mówią, że no, są puszyste. otóż - dla mnie nie. dla mnie puszysta kobieta to rozmiar ok. 38 - 40. takie kobiety mogą być naprawdę seksowne i zadbane. tak w górę - nie, to już mnie nie kręci. oczywiście nie jestem uprzedzona do osób, które mają nadwagę, ale nadwaga nie jest czymś co mi się podoba.

jestem fanką wystających kości, nóg jak patyki, malutkiego biustu i wyraźnych obojczyków. lubię chude, blade, niemalże eteryczne kobiety. podziwiam je. ale jak już wielokrotnie pisałam - nigdy nie wiem, w kim się zakocham i kto się stanie miłością mojego życia. może eteryczna kobieta, może kobieta z nadwagą.

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 22:02
autor: Bruise_Pristine
moineau pisze: dla mnie puszysta kobieta to rozmiar ok. 38 - 40.
Za cholerę nie czuję się puszysta, weź jeszcze pod uwagę wzrost. Znam kilka dziewczyn, które są "przy kości", a są sympatyczne, wesołe no i ładne. Szczególnie jedna ma nieziemskie oczy :)

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 22:19
autor: moineau
Bruise_Pristine pisze:
moineau pisze: dla mnie puszysta kobieta to rozmiar ok. 38 - 40.
Za cholerę nie czuję się puszysta, weź jeszcze pod uwagę wzrost. Znam kilka dziewczyn, które są "przy kości", a są sympatyczne, wesołe no i ładne. Szczególnie jedna ma nieziemskie oczy :)
jak ktoś jest bardzo wysoki, to racja. ja nie mówię, że dziewczyny "przy kości" są niesympatyczne, niewesołe czy brzydkie ;) ja po prostu bardzo lubię chude, delikatne, zwiewne istoty. to mnie pociąga i fascynuje. no, ale próbują mnie z tego leczyć :twisted:

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 22:35
autor: gimmeeverything
W sensie: obiekt pożądania - zdecydowanie wolę drobne kobiety o ładnie zarysowanych kształtach (sama też jestem drobna, choć z pewnością nie eteryczna :wink: ), natomiast w sensie: człowiek - nawet gigantyczny rozmiar mi nie przeszkadza, jeśli ma w sobie wartości, których w nim szukam.
... co nie zmienia faktu, że - chociaż mojej Kobiecie ostatnio zdarzyło się nieco zaokrąglić - nie ma to najmniejszego wpływu na moje uczucie ani na to, żeby przestała mnie pociągać :wink:

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 22:57
autor: Awulano
Puszyste...emmm, nie, chyba nie.. choć wystające kości mnie nie kręcą - bo jak tu sie przytulic i czaszki sobie nie rozbić, lub zębów nie wybić o wystający obojczyk... :wink:

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 23:04
autor: missclick
Nie, moze dlatego ze nie spotkalam sie jeszcze z puszysta kobieta o pozadanych przeze mnie cechach charakteru ? a moze dlatego, ze jestem fanka kosci. :wink:

Male pytanie, czy puszysta kobieta czulaby sie dobrze w zwiazku z kosciotrupem? Nawet jezeli bym ja w pelni akceptowala, mysle ze nie do konca?

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 23:07
autor: Imperial
Ja wolę obijać się o brzuszek niż o wieszak .

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 4 kwie 2012, o 23:11
autor: misia1917
Mysle ze dobrze by sie czula z kosciotrupem Jak to ujelas ja jestem puszysta i bylam w zwiazku z chuda kobiety i bylo nam dobrze...Lubie puszyste tez mysle ze to zalezy od czlowieka. Czy puszyste nie Maja Prawa kocham i byc kochane. Tak Jak jest miedzy kobieta a Facetem nieraz Jedna polowka z nich jest puszysta i Jakos sie kochaja

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 00:32
autor: malawariatka
Zdecydowanie nie jestem fanka przysłowiowego "worka kości",może dlatego,że sama taka jestem (50kg i to w porywach-przy 156cm wzrostu-żadnych diet wręcz przeciwnie-taka moja "uroda" :( )
Moja Kobieta ma tu i ówdzie zdecydowanie więcej niż ja i według wskaźnika BMI zbyt wiele ale taka Ją właśnie kocham :)
Uwielbiam się do Niej przytulać i nie obijać się o wystające kości a poczuć ciepłe,kochane ciało :)
Dla wielu byłaby nie do przyjęcia dla mnie jest Najpiękniejsza i Najcudowniejsza :)

P.S.Spokojnie nie jestem fanka CHOROBLIWEJ otyłości ale kobieta dla mnie (subiektywna opinia) powinna mieć czym oddychać i na czym siedzieć :)

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 09:09
autor: fleurdumal
Mi podobają się kobiety - powiedzmy - dorodne. Jeszcze nie puszyste, ale już nie chude. Gdybym miała wybierać koniecznie, to zawsze wolałabym za dużo, niż za mało...z racji pewnych uwarunkowań kobiety chude są dla mnie w "tych" kwestiach" odpychające. Nie pociągają mnie wcale, przeciwnie. Niektóre skrajnie zagłodzone modelki budzą we mnie wręcz coś na granicy odrazy.

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 09:22
autor: Crimes
Hmmm też wolę jak jest więcej niż mniej :)
Co prawda do chudych sama nie należę, ale muszę mieć do kogo się przytulić :)

P.S.Przeczytałam tu sporo pozytywnych opinii na temat "puszystych" tylko ciekawe czemu nadal jestem sama?

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 10:55
autor: misia1917
Crimes;) ja tez...jesli Lubisz puszyste to zapraszam;)

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 11:30
autor: le_la
dla mnie jest to obojętne, bo do szczupłej i puszystej mozna sie przytulić - zależy co kto lubi. Ale jako osoba puszysta musze ponarzekać, bo wiadomo że wieksze zainteresowanie jest osobami szczupłymi. Chyba że tylko na moich terenach.

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 11:42
autor: misia1917
Jesli ktoras lubi puszyste to zapraszam Kontakt macie;) Lubie puszyste i szczuple

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 11:52
autor: fleurdumal
Myślę, że bardzo wiele zależy od tego, jaki kto w ogóle jest i wiem, wiem, że Ameryki nie odkrywam. Ale mam wrażenie, że puszyste kobiety nierzadko się poddają, jakby atrakcyjność nie była dla nich. Albo chodzą w jakichś burych namiotach, z zapuszczoną, byle jaką fryzurą - ot, aby była czysta, jakby nie warto było się starać, bo atrakcyjność jest poza ich zasięgiem...bywa też, że uporczywie noszą za ciasne ubrania prawdopodobnie sądząc, że one wyszczuplając, lub wypierając świadomość sylwetki i efekt - jest groteskowy. Mówię tylko o wyglądzie, bo jest jeszcze osobowość, ale to już całkiem osobna sprawa. To widzę najczęściej na ulicach i w ogóle wszędzie. Tymczasem zdarzało mi się widywać osoby mocno nawet puszyste odziane atrakcyjnie i oryginalnie, zadbane, posiadające swój styl i świadomość atrakcyjności. Bez żadnego "przepraszam, że jestem gruba", bez żadnego poczucia, że chudsze jest lepsze. Wyglądały naprawdę doskonale, zdecydowanie lepiej, niż byle jakie szczupłe. No i ludzie bardziej okrągli później się marszczą. :):):)

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 12:07
autor: canis
Był tu chyba podobny wątek na temat tego jaki wygląd lubimy.
Moim zdaniem jeśli ktoś patrzy tylko na wygląd to nie jest wart zainteresowania.
Sama byłam w związku z osobami chudszymi czasem, grubszymi jak ktoś już tu napisal wszystko zależy od wyglądu i charakteru.Osobiście nie jestem "wieszakiem" mieszczę się w górnych granicach prawidłowego BMI, na brak zainteresowania nie narzekam. Osobą której najbardziej przeszkadza mój brzuszek, jestem ja sama :D Toczę z nim ciągłą, ale bezskuteczną wojnę. Sądzę, że raczej odrzuciła by mnie jakaś gigantyczna nadwaga, ale mam wśród swoich znajomych osoby otyłe i zdarza mi się na jakąś spojrzeć i powiedzieć, że jest ładna

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 12:29
autor: Akumu
dla mnie większe znaczenie ma nie waga, a kształty. chude dziewczyny bez wcięcia w talii i piersi mi się nie podobają, tak samo jak duże dziewczyny bez talii i biustu. poza tym ważne jest 'opakowanie' - odpowiednio dobrane ubranie i dbanie o siebie to połowa sukcesu :) druga połowa, jak dla mnie, to osobowość i poczucie własnej wartości. kobieta, która się sama sobie nie podoba, będzie miała problem ze znalezieniem kogoś, kto uzna ją za piękną.

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 12:42
autor: Imperial
A kto by chciał poznać taką o to kobietę a raczej dziewczyne z Bydgoszczy ? Ps jestem taka ''pomiędzy'' męskimi a kobiecymi ..

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 12:52
autor: violka67
Samotna_Strzala pisze: Czy was kręcą ?
A jakze :twisted: :P ...

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 5 kwie 2012, o 13:19
autor: canis
Akumu pisze:dla mnie większe znaczenie ma nie waga, a kształty.
Oj tak, masz dużą rację, dlatego uwielbiam gorsety zarówno nosić jak i patrzeć na kogoś w gorsecie, bo bez względu czy ma wcięcie w tali czy nie to da się je zrobić ":D

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 7 kwie 2012, o 11:23
autor: deadvoice
Dla mnie nie liczy się rozmiar, a właśnie kształty. Nigdy nie wiem w kim się zakocham, ale moje oko cieszą kobiety z charakterem, z pazurem. Muszą mieć w swoim stylu, w sposobie bycia jakąś dzikość. Sama należę do tych puszystych, jednak nie ma dla mnie znaczenia jakiej budowy będzie partnerka jeżeli ma to "coś".

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 7 kwie 2012, o 16:21
autor: Milo
Bruise_Pristine pisze:
moineau pisze: dla mnie puszysta kobieta to rozmiar ok. 38 - 40.
Ja zawsze miałam siebie za puszystą, choć bywały osoby, które twierdziły, że przesadzam, ale nawet gdyby potwierdziły to pewnie wiele bym nie zrobiła, takie geny, w rodzinie od strony taty każdy ma problemy z otyłością, dużo większą niż w moim przypadku (o ile tu mowa o otyłości, a nie nadwadze).
Tak czy inaczej moja dziewczyna uważa, że podobam jej się taka jaka jestem. Nawet czasem zabrania mi wracać do odchudzania, bo już kiedyś miałam przez to spore problemy zdrowotne :?

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 7 kwie 2012, o 18:11
autor: jasmeeena
moineau pisze:dla mnie puszysta kobieta to rozmiar ok. 38 - 40. t.
ekhym, ja mam rozmiar 36/38 i jak w paszcze strzelil puszysta nie jestem.... wrecz przeciwnie :lol:

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 7 kwie 2012, o 20:01
autor: moineau
jasmeeena pisze:
moineau pisze:dla mnie puszysta kobieta to rozmiar ok. 38 - 40. t.
ekhym, ja mam rozmiar 36/38 i jak w paszcze strzelil puszysta nie jestem.... wrecz przeciwnie :lol:
bo to też zależy od budowy ciała. no i wzrostu. niska będzie puszysta mając rozmiar 38, wysoka będzie puszysta mając 40. to chyba logiczne.

poza tym mówiąc PUSZYSTOŚĆ nie mam na myśli nadwagi, tylko obfite, bardzo kobiece kształty.

nadwaga jest nadwagą i zawsze nadwagą pozostanie. jak kobieta z nadwagą/otyłością mówi wywracając oczami, że jest puszysta, to jest to nieco zabawne.

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

: 7 kwie 2012, o 20:09
autor: moineau
dodam, że owa PUSZYSTOŚĆ nie jest w moich ustach obelgą czy czymś takim, tylko określeniem bardzo ładnej, apetycznej, ponętnej kobiecej sylwetki - okrągłe i pełne kształty, gdzie nigdzie żadnych kości nie widać.
to jest bardzo piękne i jest właściwie swego rodzaju komplementem.

PUSZYSTOŚĆ nie jest dla mnie równoznaczna z NADWAGĄ. to dwie różne sprawy. bo kobiety puszyste są seksowne, kobiety z nadwagą (nie oszukujmy się) seksowne nie są (chyba, że ktoś ma jakieś fetysze - pewnie większość z was czytała o mężczyznach karmiących swoje partnerki, żeby tyły do monstrualnych rozmiarów, bo to ich podniecało)

ale i tak dla mnie najpiękniejsze są eteryczne chudzinki ;)