KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Cafe dla wszystkich
Awatar użytkownika
Akumu
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 202
Rejestracja: 25 sty 2012, o 19:43
Lokalizacja: Kraków

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: Akumu » 7 kwie 2012, o 20:29

jasmeeena pisze:
moineau pisze:dla mnie puszysta kobieta to rozmiar ok. 38 - 40. t.
ekhym, ja mam rozmiar 36/38 i jak w paszcze strzelil puszysta nie jestem.... wrecz przeciwnie :lol:
dziewczyna w rozmiarze 40 jest puszysta. może nie bardzo, ale nadal. inną sprawą jest, czy puszystością nazwiemy nadwagę czy okrągłe i ponętne kształty. dla mnie osobiście rozmiar 38 czy 40 jest w sam raz i piękny, ale no chudość to to nie jest :)
Awatar użytkownika
deadvoice
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 6 mar 2012, o 20:59

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: deadvoice » 7 kwie 2012, o 23:39

moineau pisze:dodam, że owa PUSZYSTOŚĆ nie jest w moich ustach obelgą czy czymś takim, tylko określeniem bardzo ładnej, apetycznej, ponętnej kobiecej sylwetki - okrągłe i pełne kształty, gdzie nigdzie żadnych kości nie widać.
to jest bardzo piękne i jest właściwie swego rodzaju komplementem.

PUSZYSTOŚĆ nie jest dla mnie równoznaczna z NADWAGĄ. to dwie różne sprawy. bo kobiety puszyste są seksowne, kobiety z nadwagą (nie oszukujmy się) seksowne nie są (chyba, że ktoś ma jakieś fetysze - pewnie większość z was czytała o mężczyznach karmiących swoje partnerki, żeby tyły do monstrualnych rozmiarów, bo to ich podniecało)

ale i tak dla mnie najpiękniejsze są eteryczne chudzinki ;)
Hmm.. chyba mylisz krągłości z puszystością. Puszyste może być krągłe, ale krągłe nie zawsze jest puszyste.
Nawet gruba dziewczyna może wyglądać apetycznie, musi tylko dbać o siebie. Przesadna otyłość za to już nie jest ani apetyczna, ani zdrowa.. są ludzie którym się to podoba, ale są też ludzie którym podoba się anoreksja.. ;)

Takie chudzinki mają coś w sobie, masz rację. Jednak podoba mi się wiele kobiet w rozmiarach od XS do XL. Po prostu każda kobieta może mieć coś w sobie, coś czego nie da się przypisać ani wadze, ani posturze ;)
a life lived in lies is a life of denial.
jasmeeena
Posty: 6
Rejestracja: 15 mar 2012, o 21:15

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: jasmeeena » 8 kwie 2012, o 21:14

Akumu pisze: dla mnie osobiście rozmiar 38 czy 40 jest w sam raz i piękny, ale no chudość to to nie jest :)
Nie bierzesz pod uwagę budowy ciała ;) jak pisałam wyżej - noszę rozmiarówkę 36/38. Głównie 38. BMI mam poniżej normy (nie to,że chcący, poprostu tak mam od zawsze)

Co do tematu - kobieta ma mieć pupę, pas i cycki :) Jeśli tylko umiejętnie podkreśli to swoim ubiorem i zachowaniem, to choćby nosiła rozmiar 50... i tak się obejrzę ;)
Laga
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 557
Rejestracja: 8 lut 2011, o 07:18

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: Laga » 10 kwie 2012, o 16:55

puszysta czyli grubawa? jak np. tu

http://1.fwcdn.pl/ph/12/70/331270/104732.1.jpg
Awatar użytkownika
Japonka
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3906
Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: Japonka » 10 kwie 2012, o 20:00

Nie znoszę określenia "puszysta". :evil: To takie głupio poprawne politycznie. Ja jestem gruba, nie jestem chuda, i jest to jednoznaczne.
Pozdrawiam Piękne Panie
malgosia20
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 11
Rejestracja: 3 kwie 2012, o 19:42

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: malgosia20 » 10 kwie 2012, o 20:46

Japonka pisze:Nie znoszę określenia "puszysta". :evil: To takie głupio poprawne politycznie. Ja jestem gruba, nie jestem chuda, i jest to jednoznaczne.
tez nienawidzę tego okreslenia, czulabym sie bardziej urazona slyszac takie okreslenie niz ze jestem gruba. puszysta to moze byc ubita smietana albo maskotka.
agapoem
super forma
super forma
Posty: 2126
Rejestracja: 13 lip 2010, o 22:07

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: agapoem » 10 kwie 2012, o 21:53

nie, dziękuję. Jak kobieta ma trochę tu i tam to jak najbardziej jestem za, ale przesady to ja w niczym nie lubię i zdecydowanie nie pociągają mnie kobiety puszyste czy jak je tam wolicie nazywać, nie, nie i jeszcze raz nie.
cogito, ergo sum
agapoem
super forma
super forma
Posty: 2126
Rejestracja: 13 lip 2010, o 22:07

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: agapoem » 10 kwie 2012, o 21:59

i dodam jeszcze, że chude kobiety to u mnie zdecydowanie odpadają więc mam szczęście, że mojej właśnie taka się podoba :D
przytulając się do kobiety nie mam ochoty czuć kości, ale mięciutkie ciało :cool: i, żeby było za co chwycić :wink: mmm... i jeszcze w miarę dorodne piersi... cudo! i się rozmarzyłam :P
cogito, ergo sum
holy-smoke
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 27 mar 2012, o 20:18

Re: KOBIETY ''PUSZYSTE'' ..

Post autor: holy-smoke » 11 kwie 2012, o 12:20

Zgadzam się. Kształt jest najważniejszy.
Mam słabość do typowych kształtów gruszki - drobych ramion, niewielkich biustów, delikatnie zaokrąglonych brzuszków, pięknych szerokich bioder i apetycznych ud... <3
Jeśli chodzi o rozmiar... Mmm, myślę, że 38-40 jest w sam raz. Przy niewysokim wzroście. Lubię dziewczyny nieco bardziej krągłe ode mnie, ale w życiu nie nazwałabym ich puszystymi.
Sama jestem ...mała. Chuda. Ale, niestety, za niska, żeby wyglądać wysmukło. Śmieję się, że wyglądam jak skrzat.
goldin
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 67
Rejestracja: 17 cze 2012, o 00:11

szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: goldin » 28 cze 2012, o 18:44

możliwe, że podobne pytania padały - ale jakie wolicie kobiety - szczuplejsze czy okrąglejsze??
czy przeszkadza wam kiedy kobieta ma fałdkę na brzuszku albo rozstępy?
czy dużą wagę przykładacie do wyglądu? co w wyglądzie fizycznym sprawia, że widzicie kobietę i wam się podoba??
jadzia163
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 13
Rejestracja: 14 mar 2010, o 15:54

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: jadzia163 » 28 cze 2012, o 18:58

Mój obiekt westchnień jest idealny pod każdym względem! Ma niby fałdkę na brzuszku, ale jest tak urocza, i fałdka i Ona, że nic mi nie przeszkadza! Mam ochotę Ją obściskać, ale nie mogę :( Nawiasem mówiąc sama jest "okrąglejsza", ale nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. Jak ma piękną twarz, to na pewno nie przejdę obojętnie. (oczywiście rozmowa tyczy się tylko wyglądu) :)
jadzia163
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 13
Rejestracja: 14 mar 2010, o 15:54

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: jadzia163 » 28 cze 2012, o 18:59

Oczywiście moje trzęsące się ręce wprowadziły karygodny błąd i miało być "sama jestem okrąglejsza" :)
moineau
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 268
Rejestracja: 17 mar 2012, o 23:40

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: moineau » 28 cze 2012, o 22:07

szczuplejsza. lubię, gdy kobieta stara się jeść zdrowo i uprawia chociaż minimum sportu. jak jest okrąglejsza z przyczyn chorobowych, to też okej, bo to rozumiem.

nie lubię kobiet okrąglejszych z powodu pochłaniania żarcia na każdym kroku i zwyczajnego niezadbania.
followmegirlll
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 328
Rejestracja: 4 kwie 2012, o 19:59

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: followmegirlll » 28 cze 2012, o 22:10

Moineau, trafny komentarz. Ja w sumie w obu typach znajde cos dla siebie. I szczupla i troszke zaokraglona kobieta moze byc piekna. Czasem nawet kilka kilogramow wg mnie dodaje wdzieku co niektorym, jest do czego sie przytulic
Youre all I want. Youre all I need. Youre E V E R Y T H I N G!
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: Rilla » 28 cze 2012, o 22:25

Nowe foremki uwielbiają się powtarzać... Takie tematy już były, chociażby tu i tu.
Awatar użytkownika
Alfa_Omega
super forma
super forma
Posty: 1835
Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: Alfa_Omega » 28 cze 2012, o 22:35

Oczywiście, że okrąglejsze, na zawsze, na wieki wieków i na amen;)))))) :cool: :lol: :cool:
mhmmmmm te piersi, te biodra, te uda... oooooo matkoooooo :cool: :lol: :cool:
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły :-D
Awulano
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 80
Rejestracja: 1 kwie 2012, o 16:27

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: Awulano » 28 cze 2012, o 22:42

...Te uda nie do ogarnięcia, te biodra na których można sie zgubić...
Z całym szacunkiem szczuplejsze klimaty wole, lecz jak strzeli coś kiedyś to niewykluczone. Ponoć miłość jest ślepa.. :)
Powyższy post wyraża opinię autorki w dniu dzisiejszym.
Nie może służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym i kolejnych.
weirdo
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 69
Rejestracja: 4 lis 2011, o 18:17

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: weirdo » 28 cze 2012, o 23:31

Według mnie pod względem wagi normalność jest jak najbardziej wskazana. Kilka kilogramów nadwagi, małe fałdki, a nawet rozstępy - to żaden problem, ale dość spora nadwaga, nie mówiąc już o otyłości, niezbyt mnie pociąga (pomijając już zupełnie aspekty zdrowotne). Bardzo gruba kobieta, nawet posiadając swój własny styl i urodę, pozostaje jedynie grubą kobietą. Może mieć świetny charakter, być super kumpelą, ale w związku musi być też "chemia", to "nieuchwytne coś", a nie przypuszczam, żebym coś takiego poczuła w stosunku do kobiety o olbrzymich gabarytach. Spora nadwaga powoduje problemy w każdym aspekcie życia i po prostu (dla mnie) nie jest estetyczna. Być może mam świra na tym punkcie, ale w końcu każdy ma inne upodobania.
aluprofka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 34
Rejestracja: 17 wrz 2010, o 18:18

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: aluprofka » 29 cze 2012, o 03:31

Wszystko byle nie skrajności. Chociaż w sumie jak by już miała być to raczej w stronę otyłości;) ale generalnie waga nie odgrywa dla mnie największej roli. Spotykałam się z osobami o różnych kształtach i jakoś nie zwracałam na to zbytniej uwagi. Szczerze. Jak byłam zakochana w chudszej pani to kochałam jej małe piersi, chude nóżki, i mały tyłeczek, jak spotykałam się z "grubszą"- wręcz przeciwnie.
Awatar użytkownika
gimmeeverything
super forma
super forma
Posty: 4848
Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: gimmeeverything » 29 cze 2012, o 08:20

Preferuję raczej drobne i szczuplejsze kobiety o proporcjonalnej budowie ciała i kobiecych kształtach ale wygląd nie jest dla mnie oczywiście jedynym kryterium, choć przeważnie to właśnie na niego w pierwszej kolejności zwraca się uwagę; drobne "defekty" ciała typu fałdki, rozstępy itp kompletnie mi nie przeszkadzają - przecież nikt nie jest doskonały. :wink:
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane :twisted:
anglistka90
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 307
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 21:57

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: anglistka90 » 29 cze 2012, o 10:32

mam awersje do otylych ludzi. draznia mnie, coz na to poradze? ale sa dobre strony - sa swietna motywacja w mojej diecie.
goldin
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 67
Rejestracja: 17 cze 2012, o 00:11

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: goldin » 29 cze 2012, o 10:59

dziękuję za odpowiedzi :):) ale wspominając o kobietach "okrąglejszych" nie miałam na myśli kobiet otyłych - tylko takie, które ważą o 2 - 4 kg więcej, że mają okrągły brzuszek - nie są chude tylko wyglądają bardziej zdrowo. mają fałdkę, rozstępy - czy właśnie wam to przeszkadza czy wolicie bardzo zgrabne - wysportowane dziewczyny. czy wolicie większy czy mniejszy biust. absolutnie nie chodziło mi o skrajności. (mówi się że faceci wolą takie kobiety, które "jest za co złapać" - czy macie podobnie?)
Awatar użytkownika
Alfa_Omega
super forma
super forma
Posty: 1835
Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: Alfa_Omega » 29 cze 2012, o 11:08

goldin pisze:"jest za co złapać" - czy macie podobnie?)
dokładnie tak, za pierś, za biodro, za udo... ooooo matkooooo :cool: :lol: :cool:
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły :-D
Awatar użytkownika
gimmeeverything
super forma
super forma
Posty: 4848
Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: gimmeeverything » 29 cze 2012, o 11:55

Alfa_Omega pisze:
goldin pisze:"jest za co złapać" - czy macie podobnie?)
dokładnie tak, za pierś, za biodro, za udo... ooooo matkooooo :cool: :lol: :cool:
...aż tak to nieeee :nie:
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane :twisted:
Awatar użytkownika
Alpha
super forma
super forma
Posty: 3548
Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: Alpha » 29 cze 2012, o 12:47

Wolę kobiety o pełnych kształtach. Kobieta powinna wyglądać kobieco, z akcentem na piersi od rozmiaru C wzwyż.
Sylwetki a'la anorektyczka są dla mnie aseksualne. :wink:
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
kalinda83
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 697
Rejestracja: 31 maja 2012, o 09:30

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: kalinda83 » 29 cze 2012, o 12:58

Kobiecość zmienia się wraz z wiekiem. Jak jeszcze dla 20latki szczupłość jest wskazana i atrakcyjna, tak dla 30-40 latki wygląda już mniej zdrowo i nienaturalnie. Chcąc nie chcąc kobieta staje się okrąglejsza i to nadaje smaczku jej kobiecości.
Przechudzone z wyrzeźbionymi mięśniami dojrzałe kobiety, jak dla mnie, są nieatrakcyjne fizycznie.
anglistka90
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 307
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 21:57

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: anglistka90 » 29 cze 2012, o 14:09

2-4 kg wiecej niz powinno byc to zadna nadwaga, jezu.... :roll:
Awatar użytkownika
cherryoncake
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 74
Rejestracja: 25 paź 2011, o 15:13
Lokalizacja: Śląsk

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: cherryoncake » 29 cze 2012, o 14:43

anorektyczkom mówie stanowcze nie.. lubię jak kobieta ma trochę ciałka :) ale przesadę w drugą stronę, tzn otyła też nie..
cropca
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 29 maja 2012, o 21:37

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: cropca » 29 cze 2012, o 17:16

Alfa_Omega pisze:Oczywiście, że okrąglejsze, na zawsze, na wieki wieków i na amen;)))))) :cool: :lol: :cool:
mhmmmmm te piersi, te biodra, te uda... oooooo matkoooooo :cool: :lol: :cool:
Alfa_Omega... po prostu uwielbiam Twoj entuzjazm :cool:

Ja lubie szczuple, zdrowo sie odzywiajace i lubiace sport. Ale chudzielcom mowie 'idz sie najedz, corko!'
Awulano
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 80
Rejestracja: 1 kwie 2012, o 16:27

Re: szczuplejsze czy okrąglejsze??

Post autor: Awulano » 29 cze 2012, o 17:23

Czasami chudzielce po prostu nie mogą przytyć. Takie geny.. albo błyskawiczna przemiana materii.
Powyższy post wyraża opinię autorki w dniu dzisiejszym.
Nie może służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym i kolejnych.
ODPOWIEDZ