CZY UCZUCIA MOŻNA UDAWAĆ????????????????

Cafe dla wszystkich
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 5 lip 2006, o 20:01

kocica31 pisze:
Sigyn pisze:Ozczywiście, że można oszukać innych :D
ZAWSZE BYŁAM SZCZERA DO BÓLU WIĘC POWIEM TAK
DRAŻNISZ MNIE BARDZO :evil:
Ale po co krzyczysz?
A co do uwagi: mnie Sigyn nie drazni, nawet wiecej, widze sens w tym, co pisze. W temacie zas powiem, ze tak, owszem, mozna udawac wiele rzeczy, nie zawsze tylko ma to sens.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
kocica31
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 310
Rejestracja: 11 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: warszawa

Post autor: kocica31 » 6 lip 2006, o 19:45

wyraziłam swoje nie zadowlenie nie krzycze
jakość nie ilość ma znaczenie
Awatar użytkownika
~Emjotka~
super forma
super forma
Posty: 4591
Rejestracja: 15 wrz 2005, o 00:00

Post autor: ~Emjotka~ » 6 lip 2006, o 19:46

Pisanie wielkimi literami to w necie krzyk...
Kada izgovaram reč Ništa,
stvaram nešto što se ne smešta u bilo kakvo nepostojanje.
Awatar użytkownika
Sigyn
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 161
Rejestracja: 16 cze 2006, o 00:00

Post autor: Sigyn » 7 lip 2006, o 03:03

Offtop...

mnie też niektórzy ludzie denerwują, ale jakoś z tym żyję.. ;)
.:: I wanna hurt you just to hear you screaming my name ::.
Awatar użytkownika
Arianka
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 140
Rejestracja: 5 sie 2006, o 00:00

Post autor: Arianka » 10 wrz 2006, o 20:00

nie wiem czy uczucia mozna udawać zawsze myślałam że nie.
byłam z nią 4 lata teraz nie jestesmy razem i ostatnio się dowiedziąłm od niej ze ona mnie chyba nigdy nie kochała?? troche tego nie rozumiem wiec jak udawała?? przedemną czy przed sobą?? teraz czy wtedy?? pewnie sie nigdy nie dowiem :(
te człowieki to dziwne są
blue32
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 547
Rejestracja: 18 lip 2006, o 00:00
Lokalizacja: Śląsk <-> Bieszczady

Post autor: blue32 » 10 wrz 2006, o 20:06

Tak, można udawać. Co więcej, ludzie często udają... Nawet częściej, niż są po prostu sobą...
Awatar użytkownika
Tekilla
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 437
Rejestracja: 31 maja 2005, o 00:00
Lokalizacja: Katowice.

Post autor: Tekilla » 10 wrz 2006, o 20:47

ja myślę, że tego nie da się udawać. jeżeli ktoś Cię kocha to od razu to zauważasz. tego nie da się udawać.

nie martw się, może to jakiś słabszy moment w Waszym związku. jeżeli obie się kochacie to wszytsko przetrwa.;]
lećmy dziś aż do gwiazd, nic już nie zatrzyma [b]Nas.[/b]
blue32
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 547
Rejestracja: 18 lip 2006, o 00:00
Lokalizacja: Śląsk <-> Bieszczady

Post autor: blue32 » 10 wrz 2006, o 20:53

Tekilla pisze:ja myślę, że tego nie da się udawać. jeżeli ktoś Cię kocha to od razu to zauważasz. tego nie da się udawać.

nie martw się, może to jakiś słabszy moment w Waszym związku. jeżeli obie się kochacie to wszytsko przetrwa.;]
Tekilla - spotkałam bardzo wielu ludzi, którzy udawali - koncertowo! Byli bardziej wiarygodni niz ci, którym udawanie nie przyszłoby do głowy! Nigdy nie mów nigdy, i że się nie da! Bo niestety - da się! Proza życia...
Awatar użytkownika
Arianka
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 140
Rejestracja: 5 sie 2006, o 00:00

Post autor: Arianka » 10 wrz 2006, o 21:19

nie martw się, może to jakiś słabszy moment w Waszym związku. jeżeli obie się kochacie to wszytsko przetrwa.;]
nie jestesmy ze soba od prawie 3 miesięcy. Kocham ją, ale nie wierze ze przetrwa, bo juz nie wiem czy tego chcę. Tylko zastanawiałam sie co było udawane a co prawdziwe.
te człowieki to dziwne są
blue32
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 547
Rejestracja: 18 lip 2006, o 00:00
Lokalizacja: Śląsk <-> Bieszczady

Post autor: blue32 » 10 wrz 2006, o 22:13

Arianka pisze:
nie martw się, może to jakiś słabszy moment w Waszym związku. jeżeli obie się kochacie to wszytsko przetrwa.;]
nie jestesmy ze soba od prawie 3 miesięcy. Kocham ją, ale nie wierze ze przetrwa, bo juz nie wiem czy tego chcę. Tylko zastanawiałam sie co było udawane a co prawdziwe.
Kochasz, ale nie wierzysz? Mam nadzieję że tego uczucia nie zaznam...
Obyś znalazła swój cel... I szczęście.
ODPOWIEDZ