dobry żart tynfa wart

Cafe dla wszystkich
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

dobry żart tynfa wart

Post autor: Pcheła » 22 paź 2007, o 20:11

niniejszym "serdecznie dziekuje" tej osobie, ktora wywalila poprzednia wersje tego watku. zastanawiam sie po jakiego grzyba to zrobila. moze nie przeginajcie z czyszczeniem forum?

Szatan arabski – oznaczany 666
Szatan standardowy – 666
Szatan rzymski – DCLXVI
Szatan binarny – 1010011010
Szatan oktalny - 1231
Szatan w SB - TW "SZATAN" nr 666/6666
Szatan ASCII – 054054054
Szatan Hexadecymalny – 00000000: 36 36 36
Szatan RGB – 29A
Szatan z rozdwojeniem jaźni – 1332
Szatan z Heyah (Ładujemy podwójnie!) – 1332
Nowy lepszy Szatan – 667
Szatan szesnastkowy: 29A
Szatan w 10 ratach 0% – 66.6
Half-devil (w wolnym tłumaczeniu: pół Szatana) – 333
Szatan półgłówek – 333
Prawie Szatan – 665 (tak zwane mniejsze zło)
Pijany szatan – 696
Zbiór liczb szatana – s={666}
Szatan do potęgi drugiej – 443556
Szatan do potęgi Szatana – gatunek za trudny do zdefiniowania – 1,335285606 × 101693 + 2.23511115 × 10186
Szatan nawrócony – 0
Szatan odwrócony – 999
AntySzatan – -666
Szatan w promocji hipermarketu "Albert" – 665,99
Szatan z VAT'em 7% – 712,62
Szatan po rozliczeniu z fiskusem (PIT-37) – 539,46
Perwersyjny Szatan – 666999
Pierwiastek zła – 25,8069758
Odwrotność Szatana – 1/666
regulamin – 66,6 MHz
Suma Szatana – 18
Różnica Szatana – -6
Iloczyn Szatana – 216
Iloraz Szatana – 1\6
Sąsiad Szatana – 667 lub 665
Szatan 11 palców (10% więcej od życia) – 732.6
Szatan syjamski – 666666
Prawie jak Szatan – 222
Szatan z amnezją – 616
MikroSzatan – 0.000666
Szatan intelowski – 666 MHz
Szatan silnikowy – 666 KM
Szatan elektryczny – 666 V
Szatan inżynierski – 6,66E+2
Prędkość Szatana – Warp 666
Poćwiartowany Szatan – 6 6 6
Ocenzurowany Szatan – XXX
Szatan z promocyjnym doładowaniem simplusa (+20%) – 799,2
Szatan z charakterem – 699
Szatan okresowy – 666,(6)
Szatan Samo Zło – 666+ZŁO
Mniejszy Szatan – 555
Szatan blondynka – 666
Szatan pełnoletni – 18*666
Szatan md5 – fae0b27c451c728867a567e8c1bb4e53
Nanoszatan – 0,000000666
Szatan + VAT – 812,52
Szatan polonista – Sześć, sześć, sześć.
Szatan internetowy – 404
Szatan polak – Szejset sześdziesiąt sześ
Szatan nauczony polonista – Sześćset sześćdziesiąt sześć
Szatan programista – 0101100101
Nowy, lepszy szatan – 777
Szatan organiczny – C666H1334
Wirus szatan – W32.666
Szatan angielski – six hundred and sixty-six
Mr. Szatan – Hi hi hi
Szatan niemiecki – sechshundertsechsundsechszig
Szatan włoski – seicentosessantasei
Szatan francuski - six cent soixante-six {czyt.: [sisą słasąt sis]
Szatan japoński – roppyyaku rokujuu roku
Szatan chiński – Yuk Beh Yuk-Ship-Yuk
Szatan koreański – Yuk Baek Yeh-Soon Yosot
Szatan zdenominowany – 0,666
Szatan chemiczny – C666H1334
Związek Szatana C6H6n6
Szatan w zimowej obniżce cen w ikea (-30%) – 466,2
Szatan w potrzasku - |666|
Szatan-geniusz - 666 IQ
Szatanista - 666+i100a
Szatański - 666'ski
Puzzle Szatana - 666 kawalków
Wegiel - Pierwiastek Szatana - C=6p,6e,6n
Szatan w historii - 666 r p.n.e.
Szatan w sejmie - 460
Szatan pokemoniasty - shAt4N:*
Szatan bez ogonków - ooo
Szatan po przecinku - 0,666
Szatan XXI wieku - 06.06.06
Szatańsko tanie wino - 6,6 zł za 6 litrów, alc 66,6% vol
Szatan obcięty - 66
Szatan obcięty i częściowo pijany (zboczeniec) - 69
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
bo_tak
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 151
Rejestracja: 10 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: podlaskie/śliczna wioska :)

Post autor: bo_tak » 23 paź 2007, o 07:53

niniejszym "serdecznie dziekuje" tej osobie, ktora wywalila poprzednia wersje tego watku.
No i popieram w całej rozciągłości :evil:
Przy okazji, dzięki ci Pcheła za poranne uśmiechy przy kawie, już nie raz poprawiłaś mi humor
Awatar użytkownika
Kropla:)
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 87
Rejestracja: 5 sty 2007, o 00:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Kropla:) » 23 paź 2007, o 16:13

No i popieram w całej rozciągłości :evil:
Przy okazji, dzięki ci Pcheła za poranne uśmiechy przy kawie, już nie raz poprawiłaś mi humor[/quote]


:clap: :clap: :clap: :clap:
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 23 paź 2007, o 20:16

ŚWIATOWE MODELE SPOŁECZNO-EKONOMICZNE wyjaśnione na przykładzie krów:

*Socjalizm -* masz dwie krowy, jedna musisz oddać sąsiadowi.

*Komunizm -* masz 2 krowy, państwo zabiera obie i daje ci w zamian trochę mleka.

*Faszyzm *- masz 2 krowy, państwo zabiera obie i sprzedaje ci trochę mleka.

*Nazizm -* masz 2 krowy, państwo zabiera obie i rozstrzeliwuje cię za twoje niejasne pochodzenie.

*Biurokratyzm -* masz dwie krowy, państwo zabiera ci obie, jedna zabija, druga doi i wylewa mleko.

*Kapitalizm -* masz 2 krowy, sprzedajesz jedna i kupujesz byka, wkrótce masz pokaźne stadko i jesteś zarobiony.

*Model Amerykański -* masz 2 krowy, sprzedajesz 3 fikcyjnej spółce zarejestrowanej na Kajmanach a przy okazji prowadzonej przez twojego brata, jednocześnie składasz wniosek o zwrot nadpłaconego podatku za 5 krów, prawa do pozyskiwania mleka od tych 6 krów przekazujesz poprzez pośrednika posiadaczowi pakietu większościowego, który odsprzedaje Ci prawa własności do wszystkich siedmiu krów. Doroczny raport informuje że twoja firma posiada 8 krów z możliwością pozyskania jeszcze jednej, sprzedajesz jedna krowę by kupić sobie posadę senatora wiec zostaje ci 10 krów.

*Model Francuski -* masz 2 krowy, ogłaszasz strajk, wywołujesz zamieszki i organizujesz blokadę dróg ponieważ chcesz mieć 3 krowy.

*Model Japoński -* masz 2 krowy, drogą zmian genetycznych sprawiasz że są dziesięć razy mniejsze i dają dwadzieścia razy więcej mleka. Powstaje kreskówka o twoich krowach.

*Model Niemiecki -* masz 2 krowy, żyją 100 lat, jędza raz w miesiącu i same się doją.

*Model Włoski -* masz 2 krowy ale nie wiesz gdzie one są, postanawiasz iść na lunch.

*Model Rosyjski -* masz 2 krowy, liczysz je i wychodzi że masz 5 krów, liczysz ponownie i tym razem wychodzi 11, wszystko jest ok, pijecie dalej.

*Model Szwajcarski -* masz piec tysięcy krów, żadna z nich nie jest twoja, każesz ich właścicielom słono płacić za przechowanie.

*Model Chiński -* masz 2 krowy, doi je trzysta osób, chwalisz się niskim bezrobociem i duża wydajnością, aresztujesz dziennikarza który próbuje dociec prawdy.

*Model Hinduski -* masz 2 krowy, czcisz je...

*Model Brytyjski* - masz 2 krowy, obie są chore

*Model Iracki -* wszyscy uważają ze masz mnóstwo krów, mówisz im że nie masz żadnych krów, nikt ci nie wierzy więc bombardują cię i ostrzeliwują, wciąż nie masz żadnej krowy ale przynajmniej jesteś teraz częścią demokracji

*Model IV RP -* masz 2 krowy, specjalnie powołana komisja sejmowa wymusza zmiany w prawie i posiadanie krów staje się niezgodne z konstytucja, twoje krowy zostają zarekwirowane a dochód z ich sprzedaży przeznaczony na budowę Świątyni Bożej Opatrzności.
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 24 paź 2007, o 10:02

Tato, jakiś facet mnie podrywał w parku - mówi Jasio do ojca.
- Chłopcze, nie wiesz co robić w takich sytuacjach? Najlepiej szybko uciekać.
- W szpilkach po żwirze?!
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 24 paź 2007, o 10:02

Siedzą dwie działaczki Ligi Polskich Rodzin naprzeciwko wejścia do Agencji Towarzyskiej (przepraszam za wyrażenie) dla Kochających Inaczej. Wychodzi z niej dresiarz.
- "A to łajdak, wstydu nie ma, męt społeczny! Przez takich nasze państwo tak wygląda!"
Z Agencji wychodzi dostatnio ubrany businessman.
- "A to cham i prostak! Przez takich zapisali nas do Unii Europejskiej! Tracimy dumę narodową!"
Z Agencji wychodzi Żyd. "To świnia! Manipuluje naszym niepodległym narodem i jeszcze każe się za wszystko przepraszać! Za pieniądze wszystkich kupuje!"
Z drzwi wysuwa się chyłkiem dostojny brzuchacz, rozgląda się ostrożnie na prawo i lewo.
- "Oooo, nasz Ksiądz Proboszcz, Dobrodziej! Jak on się potrafi poświęcać! Pewnie któryś z tych gejów jest umierający..."
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
Kalea
Posty: 8
Rejestracja: 23 paź 2007, o 00:00
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Kalea » 24 paź 2007, o 10:48

Czytając MODELE SPOŁECZNO-EKONOMICZNE cieszę się z faktu posiadania uszu :D
[i]"I have existed from the morning of the world and I shall exist until the last star falls from the night"[/i]
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 24 paź 2007, o 10:53

Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:

- Bezsprzecznie.

- Innowacyjny.

- Przygotowawczy.

- Proletariacki.


Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:

- Konstytucjonalizm.

- Wszystkowiedzący.

- Rozszczepienie jaźni.

- Szczęśliwe zrządzenie losu.


Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:

- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.

- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.

- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.

- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?

- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał(a).
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
elberite
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 20 paź 2007, o 00:00
Lokalizacja: Teresin k. Sochaczewa

Post autor: elberite » 24 paź 2007, o 13:33

Z PAMIĘTNIKA KINOMANA

Piątek

Byłem na Matrixie. Fajny film...

Sobota
Śniła mi się Trinity. Mogliby zbudować te Matryce. Już ja bym wiedział,
do czego ja wykorzystać...

Niedziela
Och, Trinity...!!!

Poniedziałek
Poczułem się jak w Matrixie. Jechałem winda z agentem Smithem. To
znaczy z panem Mietkiem spod 23, ale dopiero dziś zwróciłem uwagę na te
ciemne okulary. Zawsze je nosi... Dziwna sprawa.

Wtorek
Spytałem go. Zdziwił się i powiedział, ze przecież jest niewidomy.
Akurat...

Środa
Dobrzy są! Do ostatniej chwili udawał, ze nie widzi tej liny. Wolał
stoczyć się aż pod drzwi Grzelakowej, niż dać się zdemaskować. To
znaczy, ze na razie jestem bezpieczny. Nie wiedza, ze ja już WIEM.

Czwartek
Pan Mietek zniknął. Grzelakowa mówi, ze leży w szpitalu z połamanymi
nogami. Udałem, ze jej wierze. Nie mogę jej ufać. Musze znaleźć
Morfeusza.

Piątek
Dałem ogłoszenie do wszystkich gazet codziennych: Do Morfeusza Wiem
wszystko i jestem gotowy podążyć za białym królikiem. Jeśli chcesz się
przekonać, ze wybiorę właściwa pigułkę, czekam na Ciebie jutro w klubie
'Hades' w Warszawie. Będę miął na koszulce znaczek Playboya.

Sobota
Byłem w 'Hadesie'. Niewiele brakowało. Na szczęście w Polsce nawet
agenci Matrixa to patałachy. Od razu ja poznałem. Miała na sobie
identyczna czerwona suknie. Udało mi się ja zaskoczyć i wystarczył prawy
prosty w szczękę. Wołałem jednak nie czekać aż wstanie z podłogi i
zmieni się w agenta. Zwiałem tylnym wyjściem.
Kilku innych mnie goniło, ale byłem dla nich za szybki. Musze zacząć
ćwiczyć skoki.

Niedziela
Było w "Wiadomościach". 'Damski bokser' - tez cos! Idioci nie wiedza
jaka jest stawka tej gry!!! Nie wiem, czy mnie nie namierzyli. Mam
nadzieje, ze zdążę skończyć montaż nadajnika i wejść na częstotliwość I
programu.

Poniedziałek
Trzecia bezsenna noc. Nie mogę sobie pozwolić na przegapienie deja vu.

Wtorek
To już ostatni wpis. Jednak ich nie doceniłem. Właśnie wyważają drzwi.
Jest z nimi trzech agentów. Co kraj to obyczaj. U nas nie noszą
garniturów. Maja nienagannie skrojone białe fartuchy. Sprytne - kto
uwierzy wariatowi? A wiec zegnajcie. The Matrix has me...
Awatar użytkownika
ethernael
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 449
Rejestracja: 19 mar 2007, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ethernael » 24 paź 2007, o 13:49

Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.
Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:
- Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:
- Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień...
- Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 24 paź 2007, o 14:06

Hehe dobre...synek jasnowidz...musze zapamietac by nie miec synka jasnowidza hehehe
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 26 paź 2007, o 19:42

Zabiłabym gołymi rękami:

Na obronie pracy magisterskiej z rachunkowości wchodzi przestraszony student. Prof. A. (znany ze swej surowości) jest promotorem i bardzo dobrze studenta zna. Zaczyna zadawać pytania:
A.:
- Imię i nazwisko?
Student:
- Jan Kowalski.
A.:
- Data urodzenia?
Student:
- 1 września 1979.
A.:
- No ja nie mogę, ale się Pan wykuł!
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 27 paź 2007, o 20:12

Ponieważ Małgorzata nie wiedziała, skąd pochodzi "nigdy nie wiesz, kto jest po drugiej stronie" chciałam pokazać jej plakat z Wojtkiem pedofiliem i wpisałam w google "plakat pedofilia"

w galerii w pierwszej linijce pokazują się plakaty antyaborcyjne

a w przeglądarce artykuł o PKO:http://finanse.wp.pl/POD,17,wid,8949023,prasa.html

:cool:
Awatar użytkownika
Lady_In_Red
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 868
Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00

Post autor: Lady_In_Red » 28 paź 2007, o 09:23

Nie jestem pewna czy było, ale dodaję:

List blondynki do syna.

Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 30 paź 2007, o 17:55

Noc.
W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera a drugą ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem :
- Jak dzieci, [ motyla noga ] , jak dzieci.........
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 30 paź 2007, o 17:55

Głos z radia:
"Czas na poranną gimnastykę.
Jesteście gotowi?
No, to zaczynamy!
Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka!!!"
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 30 paź 2007, o 17:56

Facet wraca z lotniska taksówka i mówi do kierowcy:
- Panie, moja stara pewnie lezy teraz z gachem. Tu jest stówa, chodz pan na góre, bedziesz swiadkiem.
Auto zajezdza pod dom i obaj mezczyeni ida do sypialni. Tam, pod kocem, lezy piekna kobieta. Maz podbiega do lózka, sciaga koc i miedzy nogami kobiety widzi skulonego gacha.
- Mam was! - wrzeszczy facet, wyciaga pistolet i przystawia go do glowy nieszczesnika.
- Nie zabijaj go - jeczy zona. - On daje mi kupe kasy. Pamietasz nasze nowe auto? To on zaplacil. Pamietasz nowa wanne i dywan? To tez on. Nasz nowy jacht to takze za jego pieniadze...
Facet oglada sie na taksówkarza i pyta:
- Co by pan zrobil na moim miejscu?
- Ja? - mówi szofer - ja panie to bym naciagnalbym na faceta koc, bo sie jeszcze przeziebi...
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
elberite
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 20 paź 2007, o 00:00
Lokalizacja: Teresin k. Sochaczewa

Post autor: elberite » 31 paź 2007, o 10:10

cytaty z radia maryja ( zaczerpniete z innego forum)


telefon do RM: – Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje.


fragment piosenki śpiewanej przez dziecko na antenie RM:
– Gdy Pan Jezus był malutki nigdy w domu nie pił wódki.


Słuchaczka: – Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw.
o. Jacek: – To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.




telefon do RM: – Właśnie minął mi okres...
– I po co pani telefonuje w tej sprawie do radia?!


telefon do RM:– Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele – pierwszy raz od wielu lat – i jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, to Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem. Nazywam się Marian z Płocka...


Słuchaczka RM: – Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.


Słuchaczka: – Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.
o. Rydzyk: – Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.


telefon do RM: – Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jak by ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg... (płacz) Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział na jego prawicy.


Słuchacz: – Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu... siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
o. Piotr: – A pan się schlał po prostu jak świnia...


Zapraszamy wszystkich do audycji kulinarnej. Jak zwykle przed mikrofonem wystąpi siostra Leonilia. Dziś na szczęście nie jest w kuchni...


Gość RM: – A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
o. Jacek: – To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności.


Słuchacz: – Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on odpowiedział: „Zamarynuj go sobie”.
Prowadzący audycję: – No... pan jest chyba członkiem SLD.


o. Rydzyk: – Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.


telefon do RM: – Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: „Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię”.




telefon do RM: – Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
– Prosimy...
– Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...


o. Rydzyk: – Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna się okultyzm i diabeł.


rozmowa na antenie RM: – Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
– Już pan jest na antenie.
– A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę ojca dyrektora!
– Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
– Aha...


przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontów rozgłośni: – Ku...a, ch...u, przestań wiercić. Jak ja, ku...a, mogę miksy robić w takich, ku...a, pie...ch warunkach, do ch...a!


rozmowa na antenie RM: – Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje...
– My też, panie Janie, ale mówi się zbulwersowany...
– No właśnie... jestem zbulserwowany...


modlitwy na antenie RM: – Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
– Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.


ekspert na antenie RM: – Wezmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła.


Telefon do RM: – Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.


o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: – Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko...


transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka: – Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?


Słuchacz: – Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę Obywatelską.
o. Rydzyk: – No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja pana na razie wyłączam.

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: – Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jezdzić? Na krowie mam jezdzić? Głupoty takie gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja?

Słuchacz: – Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez przerwy na tych Żydów nadajecie...
o. Rydzyk: – No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni.

Słuchaczka: – Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
o. Jacek: – No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne...


dobranocka w RM: – Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?
– Nie!


Słuchaczka: – Tadeusz? Dzień dobry. To ja – Maria...
o. Rydzyk: – Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam żadnej Marii... To znaczy jedną znam... ale ona by raczej do mnie nie zadzwoniła...

Rozmowa słuchaczki z księdzem na antenie RM: – Jak ksiądz może mówić, że wymalował kościół. Ja mieszkam akurat w tej parafii i wiem, że ksiądz wymalował ten kościół za pieniądze parafian i rękami parafian.
– Tak, ale jak przyszedłem, to zastałem syf w tym kościele.
– Co ksiądz zastał?
– No mówię, że syf, po polsku pani nie rozumie?!

o. Rydzyk: – Pewna matka zapytała mnie, co w takim razie ma czytać jej syn. Odpowiedziałem, że lepiej niech już czyta „Main Kampf” Hitlera niż „Harry’ego Pottera”.

Rozmowa ze słuchaczką RM: – Czy to moje ukochane Radio Maryja?
– Tak... Skąd pani do nas mówi?
– Z łóżka.

Słuchacz RM: – Dlaczego nauczanie Radia Maryja jest sprzeczne z nauczaniem Chrystusa, jest sprzeczne z ewangeliami?
o. Rydzyk: – To nie jest temat do rozmowy.

Słuchacz RM: - Czy nie uważa ojciec, że ludzie wiecznie naśmiewający się z Radia Maryja i moherowych beretów są tak samo głupi jak oni?
o. Rzepka: - Tak w pełni się z tym zgadzam, są oni tak samo prymitywni w swoim postępowaniu jak armia starych dewotek. To już przestało być śmieszne, to jest żałosne.

Słuchaczka RM: - Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, ze katolik to ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy zaczęłam myśleć.


Słuchacz: - Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze dziewicę... prawda?
o. Jerzy: - Tak jest przyjęte. Słuchacz: - Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że ona jest nadal dziewicą?
o. Jerzy: - No... pan sobie musiał dzisiaj nieźle golnąć.

Słuchacz: - Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, a na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec.
o. Rydzyk: - To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku?

Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb wypaliła.
o. Rydzyk: - No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody "w łeb bym wam wypaliła". Ech... sam czasem żałuję, że nie mam - jak to ta pani powiedziała? - że nie mam spluwy! Trzeba siać...


o. Rydzyk w rozmowach niedokończonych: - W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i uciekać... taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści.

o. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!

o. Dyrektor: - Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani świadectwo...
Słuchaczka: - Trzeba siać, siać, siać, siać, siać... Siać...
o. Dyrektor: - Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?


o. Rydzyk: – Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 31 paź 2007, o 11:06

To jest niehumanitarne!

Ja sie krztusilam ze smiechu a nie moglam sie smiac bo w pracy jestem. Pelna powaga na twarzy i lzy w oczach ze smiechu :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
elberite
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 20 paź 2007, o 00:00
Lokalizacja: Teresin k. Sochaczewa

Post autor: elberite » 31 paź 2007, o 18:14

Śmieszne, a jednocześnie żal tych naiwnych ludzi.
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 2 lis 2007, o 10:31

Obejrzany dziś rano w programie „Pogromcy Kitów”, krótki fragment z BB:

Pytanie - do jednej z uczestniczek programu- zadaje Wielki Brat:
Przez które miejsce w Polsce przechodzi równik?

Uczestniczka skupia się ... myśli, myśli i nie może zdecydować się na odpowiedź.

Głos BB – niejako w podpowiedzi:
Przez Polskę północną czy południową?

Uczestniczka po chwili namysłu:
Północną!


P.S. To nie żart ...
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 2 lis 2007, o 11:14

o moj Boze...a ja myslalam, ze to Giertych jest najwiekszym idiota...
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
psotk_a
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 33
Rejestracja: 13 paź 2007, o 00:00

Post autor: psotk_a » 2 lis 2007, o 15:36

Ostatnio oglądałam BB i zadano jednej z uczestniczek takie pytanie: Kim był Józef Piłsudski.

Odp: Poetą

Kolejne pytanie kim był Marco Polo

Odp: piosenkarzem
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 2 lis 2007, o 19:36

Może to ta sama odpowiadała.
Awatar użytkownika
Gryps
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 556
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 00:00
Lokalizacja: Dublin

Post autor: Gryps » 3 lis 2007, o 04:36

:shock: :shock: :shock:
Jesus, to polska wersja BB jest? I to Polacy odpowiadają??! :shock:
http://www.youtube.com/watch?v=VO2vA0hCeqc&feature=related
Awatar użytkownika
psotk_a
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 33
Rejestracja: 13 paź 2007, o 00:00

Post autor: psotk_a » 3 lis 2007, o 17:39

tak polska edycja i co najśmieszniejsze rodowici odpowiadają. Nie wiem jakie było kryterium naboru ale jeśli chodzi o te odp to chyba domyślać się można.
elberite
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 20 paź 2007, o 00:00
Lokalizacja: Teresin k. Sochaczewa

Post autor: elberite » 3 lis 2007, o 21:45

czytałam ( bo BB nie oglądam) że Jola na pytanie "jak się zachodzi w ciążę" odpowiedziała - " przez połykanie". Oby te odpowiedzi były tylko żartami z jej strony.
Awatar użytkownika
heya_
super forma
super forma
Posty: 1157
Rejestracja: 2 kwie 2004, o 00:00
Lokalizacja: south-east

Post autor: heya_ » 4 lis 2007, o 00:10

Przychodzi Jakubowska do sklepu i mówi:
-Poproszę dwie bułki lub czasopisma.

Szedł facet koło koparki i dał sie nabrać.

Ukradł facet krzesło i poszedł siedzieć.

Wszedł facet do piekarni i dostal wypieków.

Szedł facet koło budowy i go zamurowało.

Wszedł facet do łazienki a tu mu ślimak muszlę z kibla wyniósł.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 4 lis 2007, o 15:18

heya_ pisze:Wszedł facet do łazienki a tu mu ślimak muszlę z kibla wyniósł.
:D Tego nie znałam :D

Outernet. To ten dziwny i niezrozumiały świat, który znajduje się poza internetem.
Nic na świecie nie dzieje się przez przypadek. Wszystko jest częścią planu Michaela Scofielda.
Mam ciało osiemnastolatka. Trzymam je w tapczanie.
Dlaczego Niemcy nie chcą pierwiastka? Bo są potęgą!
Lepszy wróbel w garści niż kaczka pod łóżkiem.
Niektórzy myślą, że jak włożą na głowę ciasną czapkę, to zaraz zaliczą ich do umysłów ścisłych.
Najnowsza obelga gimnazjalistów: "twoja stara klaszcze u Rubika"
Problem mafii w Polsce rozwiązany. Zabrakło nazw mięs na ksywki dla bossów.
Po wspólnym lunchu prezydentów USA i Polski na Helu, służby prasowe Lecha Kaczyńskiego wydały krótkie oświadczenie:
"To nieprawda, że Bush nie lubi Hoop Coli"
Awatar użytkownika
jagna1021
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 129
Rejestracja: 2 lis 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Post autor: jagna1021 » 4 lis 2007, o 16:38

Wraca wnuczka do domu po nocy spędzonej z kulturystą
Babcia:
I jak było opowiadaj.
Wnuczka:
Czułam sie jakby upadała na mnie szafa z małym kluczykiem.
"Ludzka rzecz błądzić, a diabelska w blędzie trwać."
ODPOWIEDZ