Kobiety pięćdziesięcioletnie+
- jestemwloczega
- super forma
- Posty: 4605
- Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
marinnaWR - dokładnie, mnie to nie straszne. Ostatecznie mam swoje życie - nie jest nim TYLKO to forum
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
właśnie o to chodzi. "strach" oczywiście w cudzysłowie - mam swoje życie a na forum wchodzę dla przyjemności, pobyć wśród miłych Pań z kawką przy klawiaturze, poczytać , wyciągnąć z cudzych doświadzczeń coś dla siebie a nie po to żeby się odszczekiwać , czepiać słówek i dopatrywać ukrytych podtekstów. w realu trzeba sie wystarczająco naszarpać w codziennych sprawach...ale dla niektórych osób to forum to pewnie jedyna możliwość pobycia z ludźmi lub odreagowania - rozumiem je i współczuję.
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Ja także przestałam tutaj pisać bo nie chcę czytać niemiłych komentarzy
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Lunia, a powiedz jakie to są te niemiłe komentarze, bo ja się nie doczytałam.lunia pisze:Ja także przestałam tutaj pisać bo nie chcę czytać niemiłych komentarzy
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
a ja chyba przestane pisac, bo czuję sie na forum ograniczana (nie myslic z ograniczona). Tylko to koczowisko się ostało. słyszałyscie juz o koczowisku?
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Piękne lato - niektórzy jednak twierdzą, że jest za gorąco:) Dla mnie nigdy mało takiej pogody. Kojarzy mi się z miłością, białym prześcieradłem, miłym znużeniem po kąpieli w jeziorze... (tylko proszę mnie nie odsyłać do działu "gry w skojarzenia"
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
skojarzenia jak skojarzenia ... dla mnie zapachnialo alkowa
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
taaa..smooczyca pisze:skojarzenia jak skojarzenia ... dla mnie zapachnialo alkowa
letnia wersja to sex on the beach
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
z piaskiem w ...zębachmalwina73 pisze:letnia wersja to sex on the beach
Mówić trzeba prosto, a myśleć w
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
zeby tylko w zebach
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
ja "wykropkowałam"Bzzzyt pisze:zeby tylko w zebach
Mówić trzeba prosto, a myśleć w
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Wielki Brat czuwaBzzzyt pisze:zeby tylko w zebach
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Chyba Wielka Siostrasmooczyca pisze:Wielki Brat czuwaBzzzyt pisze:zeby tylko w zebach
czemu seks ma się ukrywać tylko w "alkowie"? wszak jest wszechobecny, kryje się za uśmiechem pani w biurze podróży a nawet pani w mięsnym
a niech się przeplata z przepisami na kapustę z grzybami, reumatyzmem i Kirkegaardem.
a poważnie - nie mam 50tki. powoli dobijam 40tki. moze to naiwne pytanie: jak to jest czy kobieta w wieku 40-50+ lat z czasem uwalnia się od tych emocjonalno-hormonalnych porywów (oczywiście mowa o przypadkach, których to dotyczy-część pań się "nie porywa":) ? kiedy libido spada (?czy w każdym przypadku:) )i jest w stanie z większym spokojem podejść do kwestii uczuć. czy pożądanie fizyczne przestaje przesłaniać właściwy obraz danej sytuacji ?
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
malwina73 pisze:
czemu seks ma się ukrywać tylko w "alkowie"? wszak jest wszechobecny, kryje się za uśmiechem pani w biurze podróży a nawet pani w mięsnym
a niech się przeplata z przepisami na kapustę z grzybami, reumatyzmem i Kirkegaardem.
Moje libido, mimo przekroczonej 40-tki (juhuuu!) ma sie calkiem dobrze ...a poważnie - nie mam 50tki. powoli dobijam 40tki. moze to naiwne pytanie: jak to jest czy kobieta w wieku 40-50+ lat z czasem uwalnia się od tych emocjonalno-hormonalnych porywów (oczywiście mowa o przypadkach, których to dotyczy-część pań się "nie porywa":) ? kiedy libido spada (?czy w każdym przypadku:) )i jest w stanie z większym spokojem podejść do kwestii uczuć. czy pożądanie fizyczne przestaje przesłaniać właściwy obraz danej sytuacji ?
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
VIOLKA Ty zyjesz ?violka67 pisze:malwina73 pisze:
czemu seks ma się ukrywać tylko w "alkowie"? wszak jest wszechobecny, kryje się za uśmiechem pani w biurze podróży a nawet pani w mięsnym
a niech się przeplata z przepisami na kapustę z grzybami, reumatyzmem i Kirkegaardem.Moje libido, mimo przekroczonej 40-tki (juhuuu!) ma sie calkiem dobrze ...a poważnie - nie mam 50tki. powoli dobijam 40tki. moze to naiwne pytanie: jak to jest czy kobieta w wieku 40-50+ lat z czasem uwalnia się od tych emocjonalno-hormonalnych porywów (oczywiście mowa o przypadkach, których to dotyczy-część pań się "nie porywa":) ? kiedy libido spada (?czy w każdym przypadku:) )i jest w stanie z większym spokojem podejść do kwestii uczuć. czy pożądanie fizyczne przestaje przesłaniać właściwy obraz danej sytuacji ?
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Witaj,doskonale Cie rozumiem,bylam mezatka,ale 15 lat temu sie odwazylam .Teraz jest ok.3 lata temu stwierdzono u mnie raka szyjki wygralam i jest ok.Nie moge spelnic twoich oczekiwan,bo jestem w szczesliwym zwiazku,ale trzymam kciuki,napewno jest gdzies kobieta,ktora czeka na Ciebie.Pytanie co Ci ma to zalatwic?z tego co piszesz nie wynika ze zamierzasz rozstac sie z mezem.Mimo wszystko sproboj,moze zmienisz swoje zycie.Seks z kobieta jest cudowny,prawie taki sam jak z facetem,tylko o wiele lepszy:)pozdrawiam.
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Sprawdzam refleks Wielkiej Siostrysmooczyca pisze:Wielki Brat czuwaBzzzyt pisze:zeby tylko w zebach
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Witaj !
Jestem lekko po 40-ce i mówię ,iż powinnaś spróbować tego czego pragniesz ,aby później niczego w życiu nie żałować .
Jestem właśnie w nowym związku z kobietą ,ale nadal jestem mężatką .Ne rozwiodę się z mężem z różnych przyczyn .
Właśnie w tym wieku poznałam i pokochałam kobietę mojego życia .Jestem z Nią bardzo szczęśliwa .Taki układ obu nam odpowiada. obie podjęłyśmy taka decyzję , nie żałuję, iż odważyłam się spełnić swoje marzenia czego i Tobie życzę.
Pozdrowionka
Jestem lekko po 40-ce i mówię ,iż powinnaś spróbować tego czego pragniesz ,aby później niczego w życiu nie żałować .
Jestem właśnie w nowym związku z kobietą ,ale nadal jestem mężatką .Ne rozwiodę się z mężem z różnych przyczyn .
Właśnie w tym wieku poznałam i pokochałam kobietę mojego życia .Jestem z Nią bardzo szczęśliwa .Taki układ obu nam odpowiada. obie podjęłyśmy taka decyzję , nie żałuję, iż odważyłam się spełnić swoje marzenia czego i Tobie życzę.
Pozdrowionka
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Witaj! jestem mężatką po czterdziestce. Dane mi było być z Kobietą i nie żałuję. Żałuję, że się skończyło. To był najpiękniejszy czas w moim życiu. To był najlepszy seks, najwięcej szczęścia i radości. Próbuj i nie poddawaj się w poszukiwaniach. Ja jeśli zdołam zmienić moje życie, na pewno zwiążę się z kobietą.
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Pewnie nie ma. Prawdopodnie lesbijki w takim wieku już niczym się nie różnią od pozostałych pań w wieku przedemerytalnym.lunia pisze:no i coś się temat nie rozwija,czy na forum nie ma pań 55+
Agnieszka
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
powiedziala co wiedziala ... :/Agmar pisze:Pewnie nie ma. Prawdopodnie lesbijki w takim wieku już niczym się nie różnią od pozostałych pań w wieku przedemerytalnym.lunia pisze:no i coś się temat nie rozwija,czy na forum nie ma pań 55+
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Agmar a to myślisz ze i analfabetkami się stały i dlatego nie piszą ? Mogę w swoim imieniu tylko się wypowiadać, może wyglądam jak cała rzesza innych emerytek, ale ja tu zaglądam a one nie, ja poznałam wszystkie tajniki komputera a większość emerytek nie zna go wiec nawet ja są lesbijkami to nic nie napiszą.
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Przyznam się, że bariery w postaci braku umiejętności korzystania z forum w ogóle nie brałam pod uwagę. Chodziło mi raczej o to, że panie w pewnym wieku tracą zainteresowanie uprawianiem seksu niezależnie od wcześniejszych skłonności i przestają być atrakcyjne z racji wieku.berta73 pisze:Agmar a to myślisz ze i analfabetkami się stały i dlatego nie piszą ? Mogę w swoim imieniu tylko się wypowiadać, może wyglądam jak cała rzesza innych emerytek, ale ja tu zaglądam a one nie, ja poznałam wszystkie tajniki komputera a większość emerytek nie zna go wiec nawet ja są lesbijkami to nic nie napiszą.
Agnieszka
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
I tu się mylisz, wcale nie tracą zainteresowania, może seks nie jest już taki spontaniczny, może nie na zawołanie ,:) trochę więcej się trzeba postarać ale jest i tylko od nas zależy czy będzie jeszcze długo czy nie, jeśli założymy papucie, weźmiemy druty do rak będziemy dziergać sweterki to pewnie czeka nas taka bezpłciowa starość, z prawnukami (jak dożyjemy) na kolanach. Ale jeśli jesteśmy, ( pisze tu o tych 50 z dużym plusem) będziemy aktywne, chłonne wiedzy, nowości, nie damy się zaszufladkować, to ani chęć na życie ani chęci na seks nie miną.
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
To prawda. Zwłaszcza samotna starość z pewnością jest przykra.pure_morning pisze:przed staroscią się nie ucieknie
Agnieszka
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Z pewnością wszystko, co zaplanujesz, aby się przed samotną starością (zawsze bardzo przykrą) zabezpieczyć wypali...Agmar pisze:To prawda. Zwłaszcza samotna starość z pewnością jest przykra.pure_morning pisze:przed staroscią się nie ucieknie
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Jest przecież sposób żeby tej samotnej smutnej starości nie było.
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Tak. Umrzeć w młodym wieku.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 525
- Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00
Re: Kobiety pięćdziesięcioletnie+
Ten post straszy tu coś od 5 lat i wyraźnie jest odgrzewany ku nieskończoności..czyli coś koło mojego wieku metrykalnego:)Świadczy on moim zdaniem o tendencji kobiet homoseksualnych do grzechu ageismu:) Bo albo baba jest durna albo ten kto to pisał złośliwy i uprzedzony -słowem nie wart publikacji Co do wieku to ze zdziwieniem stwierdzam że nic szczególnego, prócz tego że bliższa i realniejsza śmierć odsiewa ziarno od plew...