Jakie lubicie dziewczyny?

[sasha2803]

cropca w poscie oposalas pania z angielskiego, w ktorej sie podkochuje ( rude wlosy, te oczy, ten usmiech;-))
a jesli chodzi o to jakie lube dziewczyng to w sumie nie wiem, naprawde nie mam jakiegos wybranego wizerunku tej idealnej ( jesli chodzi o wyglad). Lubie jak kobieta jest troche zamknieta w sobie, trzeba do niej najpierw dotrzec i z kazdym dniem poznawac coraz lepiej, na pewno musze sie czuc przy niej swobodnie, najlepiej by bylo gdyby sluchala Psychodelicznego rocka i fajnie jakby byla inteligentna i zanala sie na sztuce

[LoooL]

Jaa Wole Jak dziewczyna Jest Slooodka malutka ma blond wlosy i po prostu jest kochana

[nefrititi]

Ja to lubię brunetki z ciemniejszą karnacją.

[Adziucha]

Ja lubie blondynki o niebieskich oczach drobnym uśmiechu i ładnej figurze . Podobają mi sie także dziewczyny o kasztanowych falowanych włosach i drobnym uśmiechu, ogółem mówiąc delikatne ale zarazem gadatliwe ii z poczuciem chumoru.

[Wilde_Fish]

Brunetki ∞ Niby czasami zdarzają się super inne, ale jakoś to nie to samo…
Długie włosy to mus. Smukłe, wysokie, kobiece, z super figurą… Znaczy się z typowo żeńskimi krągłościami, biust nie odgrywa dla mnie aż tak wielkiego znaczenia. To twarz jest tym na co w pierwszej kolejności zawsze zwracam uwagę…
To fizycznie. Głos ma też dla mnie duże znaczenie, musi być czystą przyjemnością jej wysłuchiwanie…
A co do charakteru, lubię naturalną, niewymuszoną uprzejmość. Pasję, entuzjazm, oraz optymizm - kontra do tego czym ja jestem. Ambicje, posiadanie jakichś planów na życie. Skromność; przepadam również za feministkami
Oraz to spojrzenie. Jakby była nieco zagubiona. Kobieta-zagadka.
No i icing on the cake - musi mieć “to”. Najważniejsza cecha ze wszystkich. Musi być chemia, i policzyłabym na placach od ręki u ilu kobiet to było które napotkałam w całym życiu…

[Anrey]

Jaa Wole Jak dziewczyna Jest Slooodka malutka ma blond wlosy i po prostu jest kochana

Ooo, też takie lubię Kiedyś zakochałam się koleżance z klasy. Była właśnie taka: niska, bardzo chuda, blondynka, o dużych niebieskich oczach. I była taka słodka i zabawna, ahh Sentyment mam do niej

[Anrey]

cropca w poscie oposalas pania z angielskiego, w ktorej sie podkochuje ( rude wlosy, te oczy, ten usmiech;-))
a jesli chodzi o to jakie lube dziewczyng to w sumie nie wiem, naprawde nie mam jakiegos wybranego wizerunku tej idealnej ( jesli chodzi o wyglad). Lubie jak kobieta jest troche zamknieta w sobie, trzeba do niej najpierw dotrzec i z kazdym dniem poznawac coraz lepiej, na pewno musze sie czuc przy niej swobodnie, najlepiej by bylo gdyby sluchala Psychodelicznego rocka i fajnie jakby byla inteligentna i zanala sie na sztuce

Czuję się, jakbyś trochę opisała mnie Ja jestem taka zamknięta w sobie, co czasem przeszkadzało w związkach.

[sabinalang]

Moja wymarzona kobiet/partnerka/towarzyszka życia/czy jak kto woli nazywać nie istnieje. Chyba, że szkoła Charlesa Xaviera jednak gdzieś stoi.

A jakie lubię dziewczyny? Żywe i używające mózgu w innych sytuacjach niż decyzja czy spędzą na solarium 20 czy 30 minut.

Jak już mamy tą najważniejszą kwestię za sobą i mogłabym na tym skończyć., ale nie, nie po to się logowałam by skończyć na tak krótkiej wypowiedzi.

Zauważyłam, że najatrakcyjniejsze dziewczyny są po prostu zadbane i pewne siebie. Niezależnie czy mają rozmiar 36 czy 44, czy są wysokie czy niskie, albo mają krótkie i długie włosy. Naprawdę czasami można dostać krwotoku od drobnej, różowej jak landrynek blondynki a chwilę później od wysokiej brunetki w skórze z ćwiekami nawet na czole.

Atrakcyjny człowiek jest atrakcyjny ot co.
(Zwyczajnie nie mogę się zdecydować, tak samo z tym czy lepsza jest kawa czy czerwona herbata)

A co do osobowości - musi być. Miałkie osoby są nudne.

Właśnie, nie lubię nudnych rzeczy, nudnych ludzi, a ciekawi ludzie to szeroka grupa i można wrzucić tutaj wiele. Bardzo wiele. Rozpisywać o tym się nie da bo za dużo tekstu, dużo za dużo.

Jak wspomniałam wyżej, pewność siebie zawsze na plus. I umiejętność argumentowania. I nie bycie upierdliwym jak letnie upały.

A i jeszcze poczucie humoru na poziomie! Naprawdę nienawidzę chichrania się ze wszystkiego.

Aww, chyba już wszystko.

220 słów, cudownie!

[Legion]

Coś pomiędzy

Zaradna i kobieca, delikatna, inteligentna i naiwna, nie emocjonalna.

Parę dni temu widziałam nastolatkę idącą w swoich pierwszych szpilkach a obok niej rozbawiony ojciec.
Miałam ochotę ją wziąć na ręce i zanieść do domu Widok był porażająco uroczy.

[mariarun]

Nie mogę znieść kobiet rozemocjonowanych, które nie potrafią sobie poradzić w żyiu. Potrzebuję zaradnej laski:)

[MrsPierce]

Ja nie zwracam dużej uwagi na wygląd... lubię każdy typ kobiety, ale najważniejsze aby posiadała "to coś" i piękne oczy w których się zakocham a także (co najważniejsze) musi mieć dobrą duszę.

[LesnyLudek23]

Kobiety w uprzęży wspinaczkowej wyglądają 100 x lepiej niż bez
Każda kobieta jest wspaniała, ale podstawą jest poczucie humoru, lojalność, szczerość i oddanie.

[Lunatique16]

Zawsze wolałam kobiety starsze od siebie, dojrzalsze, bardziej kobiece. Chciałabym mieć kogoś, kim będę mogła się zaopiekować. Lubię kiedy kobieta jest taka bezbronna i słodka. Może kiedyś znajdę taki ideał

[Kaasia]

Ja nie zwracam dużej uwagi na wygląd... lubię każdy typ kobiety, ale najważniejsze aby posiadała "to coś"

O to to to właśnie

[popsisux]

Brunetki, albo rude najlepiej starsze mmm
Chociaż równie dobrze mogłabym się zakochac w blondynce, jeśli miałaby to coś..
Osobowość, poczucie humoru, lojalność, wierność, uczciwość śliczny uśmiech, piękne oczy i PEWNOŚĆ SIEBIE.

[-Carla-]

Chyba nie mam jednego typu. Najważniejsze, jak wspomniałyście wcześniej, jest 'to coś'. Lubię, gdy dziewczyna ma w sobie taki niewinny urok, choćby i ukryty pod warstwą pewności siebie, hałaśliwości. Ten cudowny, nieśmiały uśmiech...

[jarosinska1987]

Angela Merkel Wszystko bym dla niej zrobiła

[DK8]

- biała, wzrostu od 169 do 170 cm, waga od 50 do 54 kilo,
- blondynka nie farbowana, brązowe oczy,
- ładna wiadomo, ale może mieć piegi - pozwalam,
- piersi rozmiaru co najmniej C i zgrabny tyłek i długie nogi,
- proste, białe zęby odpowiedniej długości,
- krótkie paznokcie (ale nie za krótkie) i żadnego lakieru (chyba, że przeźroczysty) i oczywiście czyste,
- i ogólnie zadbana i kobieca (co drugi dzień w kiecce i czerwonej szmince, bez tego ani rusz)
- a najlepiej to żeby codziennie chodziła ubrana jak przysłowiowa biurówa,
- tatuaże tylko małe i w zatwierdzonych przeze mnie miejscach,
- ma ładnie pachnąć ale nie całą perfumerią,
- z mimiką Anny Fotygi i charyzmą Margaret Thatcher,
- z głosem Sharleen Spiteri albo coś w tym stylu,
- i urzekającym uśmiechem,
- śmiała, inteligentna i stanowcza (znaczy się co by strzelić w pysk umiała jak zacznę za dużo kozaczyć),
- taka co nie będzie za mną wydzwaniała co pięć minut tylko da mi się nie odzywać tydzień bez mrugnięcia okiem,
- mówiąca co najmniej w trzech językach,
- nie paląca, pić może ale nie często i ma być urocza jak będzie zalana i nie wymiotować,
- niemniej niż 4 tysiące (funtów brytyjskich) oszczędności na koncie,
- prawo jazdy co najmniej na samochód osobowy, może być polskie.
Jest tu taka?

[Shay]

Dobrze jest marzyć To tak w odniesieniu do posta wyżej. Według niego jestem raczej antyideałem
Mój ideał się nie zmienia - ciemnowłosa, trochę szalona, musi mieć swoje zdanie i nie bać się go pokazywać, odrobinkę zbuntowana, ale wciąż kobieca, inteligentna, odrobinę ekscentryczna, uległa (bo niestety mam ciężki charakter), może być trochę chłopięca, kobieca, nie lubię bawić się w etykietki, więc powiem po prostu, żeby była przeciętnego wyglądu bądź też ładna Nie musi mieć zajebistych referencji i pisać mi CV, by zostać moją dziewczyną. W gruncie rzeczy, może być trochę skrzywiona emocjonalnie i umysłowo, a także w kwestii urody - ważne, aby między nami iskrzyło. Bez uczucia niestety nawet Miss Polonia nie wydaje się atrakcyjna.

[Kirsi]

Hmmm... wymarzona dziewczyna... długowłosa brunetka o jasnej karnacji, uśmiechnięta, sympatyczna, uparta, dominująca, może nawet odrobinę 'natrętna', musi wiedzieć czego chce, no i przede wszystkim mnie kochać I najlepiej żeby w ogóle istniała Chociaż gdy tak naprawdę nie ma żadnych reguł - jak pojawia się uczucie, to bez względu na wszystko

[Roar_]

Brunetka lub szatynka,krecone wlosy chociaz i proste mnie kreca, europejska karnacja - nie ciemna jak podeszwa i nie blada jak "Sciana". Duze oczy, Szerokie biodra, zadbane dlonie ooo tak to jest wazne
Kobiece ale zadziorne.
160-163 cm, nie lubie wyzszych ode mnie chociaz sama jestem kurduplem (168)
No i solidne siedzenie, ta czesc ciala kobiecego mnie dominuje i obezwladnia *.*

Pozdrawiam dziewczyny

[kariwarmest]

Blondynka, niebieskie oczy nie za niska, ani nie za wysoka (168 w sam raz ), szczupła, delikatna, inteligentna, z poczuciem humoru i ładnym uśmiechem

[Tolka]

Z uwagi na to, że jestem raczej typem uległej, sarkastynie - pesymistycznej cyniczki, z czarnym humorem i nieśmiałością w zestawie, wolę te dominujące, stanowcze acz równie piękne jak inteligentne.
Generalnie, reasumując, wyglądałoby to mniej więcej tak:
>inteligentna
>błyskotliwa
>złożona, ale jednocześnie prosta;p chyba, że dołączy instrukcję obsługi ;d
>sarkastyczna
>umiejąca mnie zgasić jednym zdaniem
>trochę chamska, ale tylko w stosunku do mnie
>szarmancka (jeżeli kobiet też to dotyczy;)
>szczera
>poczucie humoru - szczególnie w sarkastycznej i czarnej formie;)
>może być trochę złośliwa;p trochę!! ;d
>z dystansem do siebie
>>ciekawy, intensywny zapach perfum
>umiejąca mnie trochę podręczyć
>przyjmująca konstruktywną krytykę
>cytując pewną forumowiczkę : umiejętność argumentowania:)
>urocza po alkoholu
>kobieca
>silna, podnieca mnie szczypanie i takie różne;p
>raczej wyższa ode mnie, tak chociaż te 175;p
Jednym z moich ideałów, takich idealnych ideałów jest Kat Dennings, szczególnie w roli Max Black z Dwóch spłukanych dziewczyn, sexsowna, zniewalające usta, nawet bez szminki są boskie, przebojowa, odważna i pewna siebie<3!<3!<3!

[Roar_]

Tolka powiem Ci ze gratsy za opisanie !

[Tolka]

Dzięki, dzięki;D

[dont_lose_hope]

Raczej męskie. Między innymi że przy takiej dziewczynie po Prostu czuje się bezpiecznie

[ketei]

Jestem bi (przynajmniej tak mi się wydaje). Dziewczyny lubię raczej delikatne z urody - szczupła sylwetka, jasna karnacja. Ale w charakterze musi być coś zadziornego, może nawet trochę chłopięcego. Zabawne, bo sama jestem takim typem.
Nie kręci mnie za to przesadne eksponowanie kobiecości (elegancki styl, wysokie obcasy etc).

Piszecie jaki macie typ, a ciekawi mnie coś jeszcze: wolicie dziewczyny podobne do siebie, czy właśnie inne?

[karolynn]

W sumie, to wygląd ma najmniejsze znaczenie, ale nie oszukujmy się, że nie ma żadnego.
Schludna, bez tapety, na swój sposób oryginalna, delikatna a zarazem z poczuciem humoru.
Nie ma co wiele wymagać, ideałów nie ma.

[Anrey]

Piszecie jaki macie typ, a ciekawi mnie coś jeszcze: wolicie dziewczyny podobne do siebie, czy właśnie inne?

Odpowiedź nieco skomplikowana, bo lubię nieco podobne do siebie, ale jednak inne Aby to wyjaśnić, wymagałoby dłuższego rozpisywania się xD

[frodzia11]

Anrey, jeśli masz ochotę i czas, to rozpisz się w tym temacie. Zaciekawiłaś mnie