Zakochałam się w najlepszej przyjaciółce...

Sprawy nastolatek
ODPOWIEDZ
Haichi
Posty: 3
Rejestracja: 26 maja 2016, o 19:49

Zakochałam się w najlepszej przyjaciółce...

Post autor: Haichi » 28 maja 2016, o 07:20

Cześć

Mam 16 lat i od około 3-4 miesięcy kocham moją przyjaciółkę. Ciągle o niej myślę całymi dniami i jak jej nie ma przy mnie już od kilku godzin czy dni zaczynam za nią tęsknić. To jest moje największe marzenie żeby z nią być, ale niestety ona jest hetero... Wyznałam jej miłość a ona mi powiedziała: Nic złego, że się we mnie zakochałaś, ale niestety nie pociągają mnie dziewczyny i mogę zagwarantować Ci tylko przyjaźń. Bałam się, że to zmieni stosunki między nami i się jej zapytałam czy się zacznie mną brzydzić a ona powiedziała, że to nic nie zmieni między nami i dalej będzie po staremu. Ja potem obróciłam to w żart bo i tak się bałam, że inaczej będzie się zachowywać przy mnie. Tak bardzo pragnę, żeby była moją dziewczyną... Co mam z tym zrobić? odciąć się od niej... Zerwać kontakt :-( bo już o tym nie myśleć. Jak ona jest przy mnie czuje się taka szczęśliwa... i mnie to niesamowicie boli, że nigdy nie będę mogła jej pocałować... itd.
Haichi
Posty: 3
Rejestracja: 26 maja 2016, o 19:49

Re: Zakochałam się w najlepszej przyjaciółce...

Post autor: Haichi » 28 maja 2016, o 07:42

z tego co słyszałam miłość nie zna płci... może to jest wina tego, że po prostu ona mnie nie kocha jako dziewczynę tylko po przyjacielsku :-/
moja_alchemia
super forma
super forma
Posty: 4600
Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00

Re: Zakochałam się w najlepszej przyjaciółce...

Post autor: moja_alchemia » 28 maja 2016, o 10:07

sądzę, że temat należy przenieść do cafe 16, tam może być więcej dziewczyn z podobnymi doświadczeniami ;)

a odpowiadając autorce, jeśli przyjąć to, że miłość nie zna płci, to należy doprecyzować, że są różne rodzaje miłości, np. (skopiowałam z wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87 )

2.1 Agape
2.2 Miłość chrześcijańska
2.3 Miłość dworska
2.4 Miłość erotyczna
2.5 Miłość platoniczna
2.6 Miłość romantyczna
2.7 Miłość własna

któraś z nich na pewno "nie zna płci" ;)
Mare
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 603
Rejestracja: 28 sty 2014, o 12:13

Re: Zakochałam się w najlepszej przyjaciółce...

Post autor: Mare » 28 maja 2016, o 11:28

Haichi pisze:Co mam z tym zrobić? odciąć się od niej... Zerwać kontakt :-( bo już o tym nie myśleć. Jak ona jest przy mnie czuje się taka szczęśliwa... i mnie to niesamowicie boli, że nigdy nie będę mogła jej pocałować... itd.
Nie zrywaj, z tego bowiem co napisałaś wynika, że nadal przyjaźnicie się (a przyjaźń może być tak samo wartościowa jak miłość), pomimo Twego wyznania. Daj sobie czas, to prędzej samo z siebie przeminie, w końcu zaczniesz zwracać uwagę (w sensie romantycznym) na inne osoby. Całkiem naturalnym zakochać się w osobie, którą się lubi, zna, dobrze czuje. Z doświadczenia jednak wiem, że z kobietami hetero się nie da, co tym bardziej jest przykre ponieważ potrafią być naprawdę atrakcyjne (dla mnie przeważnie okazywały się zbieżne m.in. charakterem), także stracisz tylko czas i energię na oczekiwanie iż "a może, a jednak" będzie coś więcej.
Haichi pisze:z tego co słyszałam miłość nie zna płci... może to jest wina tego, że po prostu ona mnie nie kocha jako dziewczynę tylko po przyjacielsku :-/
Jak napisała użytkowniczka Moja_alchemia są różne rodzaje miłości. Tobie chodzi raczej o romantyczną, erotyczną, a ta niestety, ale płeć już zna.
ODPOWIEDZ