POCAŁUNEK

Sprawy nastolatek
Awatar użytkownika
lalka1975
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 967
Rejestracja: 26 paź 2012, o 03:09

Re: POCAŁUNEK

Post autor: lalka1975 » 28 mar 2013, o 23:32

lalka1975 pisze:pierszy raz - z dziewczyną - w wieku 8 - 9 lat - za obopólną zgodą...
miało być pierwszy raz całowałam się z dziewczyną...
( * * * * * * )
ona5431
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 382
Rejestracja: 18 cze 2012, o 01:22

Re: POCAŁUNEK

Post autor: ona5431 » 29 mar 2013, o 00:57

lalka1975 pisze:No faktycznie źle mi się napisało... chodziło mi o pierwszy pocałunek... pierwszy raz z kobietą byłam w poważnym wieku - 25 lat...
No to pobiję Twój wynik. Pierwszy raz całowałam się z kobietą, mając o 3 lata więcej, niż Ty, gdy pierwszy raz z nią byłaś. Niby dużo, ale na pewno są lepsze rekordy. :D
Awatar użytkownika
Tsu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 59
Rejestracja: 19 mar 2013, o 20:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Tsu » 29 mar 2013, o 01:43

Z chłopakiem - nigdy. :-P
Z dziewczyną pierwszy raz po pijaku, na górce, między pierwszą, a drugą gimnazjum i było "do trzech razy sztuka", bo chyba zbyt nam się podobało. :lol: Choć aktualnie nic z tego nie pamiętam.
A świadomie to na klatce z dziewczyną, która chciała nauczyć mnie całować, choć wydawało mi się, że to ona nic nie umiała. xD Ogólnie niemiłe wspomnienie, ona ciągle żuła gumy, nawet podczas całowania miała ją w ustach i za bardzo się kleiła, a później chciała wymusić na mnie związek... ech.
Awatar użytkownika
lalka1975
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 967
Rejestracja: 26 paź 2012, o 03:09

Re: POCAŁUNEK

Post autor: lalka1975 » 29 mar 2013, o 10:53

ona5431 pisze:
lalka1975 pisze:No faktycznie źle mi się napisało... chodziło mi o pierwszy pocałunek... pierwszy raz z kobietą byłam w poważnym wieku - 25 lat...
No to pobiję Twój wynik. Pierwszy raz całowałam się z kobietą, mając o 3 lata więcej, niż Ty, gdy pierwszy raz z nią byłaś. Niby dużo, ale na pewno są lepsze rekordy. :D
Nic straconego , stwierdzilam kiedyś , że pocałunki smakują lepiej w miarę wieku...
( * * * * * * )
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: POCAŁUNEK

Post autor: amazoonka » 29 mar 2013, o 19:07

Tsu pisze: A świadomie to na klatce z dziewczyną, która chciała nauczyć mnie całować, choć wydawało mi się, że to ona nic nie umiała. xD
Miałam to samo z moją pierwszą dziewczyną, która teoretycznie była bardziej "doświadczona". Niestety całować nigdy nie umiała... jakby się do złóż ropy chciała dowiercić :roll:
Every word means the same as it's own silence
Awatar użytkownika
Tsu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 59
Rejestracja: 19 mar 2013, o 20:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Tsu » 2 kwie 2013, o 18:37

amazoonka pisze:
Tsu pisze: A świadomie to na klatce z dziewczyną, która chciała nauczyć mnie całować, choć wydawało mi się, że to ona nic nie umiała. xD
Miałam to samo z moją pierwszą dziewczyną, która teoretycznie była bardziej "doświadczona". Niestety całować nigdy nie umiała... jakby się do złóż ropy chciała dowiercić :roll:
To rzeczywiście obie nas "nauczyły". Zabija mnie ta pewność siebie niektórych osób, a dobija fakt, kiedy wychodzi na to, że wychodzi różnie.
Masz złoża ropy w ustach? To ciekawie, pewnie na kasie śpisz? :D
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: POCAŁUNEK

Post autor: amazoonka » 2 kwie 2013, o 19:15

Tsu pisze: To rzeczywiście obie nas "nauczyły". Zabija mnie ta pewność siebie niektórych osób, a dobija fakt, kiedy wychodzi na to, że wychodzi różnie.
Tjaa... przez baaardzo długi czas myślałam, że to ja jestem jakaś upośledzona, ale potem poznałam moją kolejną dziewczynę i prawda wyszła na jaw :faja:
Ogólnie gdyby większość osób skoczyła z poziomu swojego ego na poziom faktycznych umiejętności to by raczej tego upadku nie przeżyli :roll:
Tsu pisze: Masz złoża ropy w ustach? To ciekawie, pewnie na kasie śpisz? :D
Złóż ropy to w nich nie mam, ale złote z pewnością są :twisted:
Every word means the same as it's own silence
Awatar użytkownika
Tsu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 59
Rejestracja: 19 mar 2013, o 20:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Tsu » 3 kwie 2013, o 00:58

amazoonka pisze:
Tsu pisze: To rzeczywiście obie nas "nauczyły". Zabija mnie ta pewność siebie niektórych osób, a dobija fakt, kiedy wychodzi na to, że wychodzi różnie.
Tjaa... przez baaardzo długi czas myślałam, że to ja jestem jakaś upośledzona, ale potem poznałam moją kolejną dziewczynę i prawda wyszła na jaw :faja:
Ogólnie gdyby większość osób skoczyła z poziomu swojego ego na poziom faktycznych umiejętności to by raczej tego upadku nie przeżyli :roll:
Tsu pisze: Masz złoża ropy w ustach? To ciekawie, pewnie na kasie śpisz? :D
Złóż ropy to w nich nie mam, ale złote z pewnością są :twisted:
Lekarze mieliby co robić, albo grabarze co chować, bo trochę takich osób jest niestety.

Ale złote to też nieźle, a jakie eleganckie. :D
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: POCAŁUNEK

Post autor: amazoonka » 3 kwie 2013, o 18:11

Tsu pisze: Ale złote to też nieźle, a jakie eleganckie. :D
Stylóweczka jak się patrzy :faja:
Every word means the same as it's own silence
Awatar użytkownika
Tsu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 59
Rejestracja: 19 mar 2013, o 20:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Tsu » 6 kwie 2013, o 16:37

amazoonka pisze:
Tsu pisze: Ale złote to też nieźle, a jakie eleganckie. :D
Stylóweczka jak się patrzy :faja:
Hehe, to pewnie "lans" każdego dnia, już sobie wyobrażam zazdrość innych. 8)
Troszkę tu narobiłyśmy offtopu, mam nadzieję, że nas nie pogryzą. :pray:
fazzi
Posty: 3
Rejestracja: 6 kwie 2013, o 16:33

Re: POCAŁUNEK

Post autor: fazzi » 6 kwie 2013, o 16:42

ja swuj pierwszy pocałune wspominam bardzo dobże był on z dziewczyną z która obecnie jestem
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: POCAŁUNEK

Post autor: amazoonka » 6 kwie 2013, o 18:09

Tsu pisze: Troszkę tu narobiłyśmy offtopu, mam nadzieję, że nas nie pogryzą. :pray:
Spokoooojnie :wink: za taki maleńki spamik nic nam raczej nie grozi :cool:
Every word means the same as it's own silence
patryskaack
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 1 sie 2013, o 10:53

Re: POCAŁUNEK

Post autor: patryskaack » 4 sie 2013, o 20:22

ja mój pierwszy pocałunek przeżyłam z dziewczyną z którą jestem do teraz Były to ferie 2010 roku, stwierdziła że musi nauczyć mnie całować :P
patryskaack
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 1 sie 2013, o 10:53

Re: POCAŁUNEK

Post autor: patryskaack » 4 sie 2013, o 20:35

a i zapomniałam dodać że jest w tym świetna i nie wyobrażam sobie pocałunku z nikim innym :)
Shay
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 62
Rejestracja: 20 maja 2013, o 18:26

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Shay » 4 sie 2013, o 22:10

A ja - szczerze mówiąc - nie całowałam się ani z chłopakiem, ani z dziewczyną. Są jakieś poradniki? :P Bo jednak wydaje się to dość trudne :)
patryskaack
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 1 sie 2013, o 10:53

Re: POCAŁUNEK

Post autor: patryskaack » 5 sie 2013, o 13:28

Nic trudnego, daj sie poprowadzic partnerowi a samo wejdzie ci w krew. Tez myslalam ze nie podolam a moja nauczycielka caluje mnie do dzis. Z wzajemnoscia :-)
Blazkowicz
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 22
Rejestracja: 4 paź 2013, o 18:49
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Blazkowicz » 6 maja 2014, o 21:09

Z chłopcem nie i nie zamierzam. Z dziewczynką to wieku 15,5 roku ona 17, też nigdy wcześniej tego nie robiła ale inicjatywa pod kątem uczuć obustronna, na absolutnie pustym korytarzu w szkole za ścianką. Potem tylko z nią, a po 17 dniach mnie zostawiła. Ale... achievement get :P
Markiza1
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 112
Rejestracja: 1 gru 2013, o 22:14

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Markiza1 » 8 maja 2014, o 19:46

ja mam 17 lat,miałam jednego chłopaka przez pół roku 3 lata temu ale to bardziej przyjaciel był bo nigdy nie dałam się pocałować xd nie czułam tego
jestem bi,teraz poznałam dziewczyne bi 2 lata starszą i coś czasem wspomina o całowaniu mnie xd bojesię bo niedługo idziemy na piwo
Awatar użytkownika
Claire_
Posty: 9
Rejestracja: 12 cze 2014, o 15:38

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Claire_ » 24 lip 2014, o 19:51

Z chłopakiem... to było chyba jak miałam 13 lat i w sumie to nie pamiętam tego zbyt dobrze. Nie było jakoś bardzo źle, ale jednak wolę kobiece usta. A z dziewczyną w maju tego roku. To był wyjazd z wolontariatu z kościoła. Spałyśmy w jednym łóżku. I tak jakoś leżałyśmy przytulone i w pewnej chwili ona na mnie spojrzała i zapytała czy może mnie pocałować. Nie odpowiedziałam jej, tylko sama to zrobiłam. Od tego czasu jesteśmy razem. A najlepsze w tym wszystkim było to, że w tym samym pokoju w łóżku obok spała nasza nauczycielka religii, która zdecydowanie nie pochwala homoseksualizmu. :D
mariarun
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 26 lip 2014, o 15:03

Re: POCAŁUNEK

Post autor: mariarun » 26 lip 2014, o 15:38

No proszę jaka historia:) kościół, dwie lesbijki, bardzo ładnie. Prawie jak scenariusz filmów pewnego typu;)
popsisux
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 79
Rejestracja: 22 lut 2014, o 21:46

Re: POCAŁUNEK

Post autor: popsisux » 26 lip 2014, o 18:33

Ja pierwszy raz z chłopakiem (jedyny chłopak z którym się całowałam) w wieku 13lat na obozie, a z dziewczyną w wieku 14lat w parku na ławce, będąc w związku :-)
Awatar użytkownika
Proniowa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 33
Rejestracja: 4 paź 2014, o 21:31
Lokalizacja: Olsztyn

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Proniowa » 4 paź 2014, o 22:04

Witam, to mój pierwszy post :)
Z facetem całować się okazji jeszcze nie miałam i nie jestem pewna, czy chcę (chociaż zżera mnie ciekawość, czy faktycznie jest aż tak tragicznie :P )

Z przyjaciółką (les/bi) owszem, kilka tygodni temu. Ona ma 18 lat, ja 20. Zirytowana zerowym doświadczeniem w tych sprawach zgodziłam się, żeby nauczyła mnie tego i owego. Nic do niej nie czuję, jest po prostu osobą, którą lubię i której ufam :) Mimo tego, że była strasznie nieostrożna i przywaliła mi kilka razy zębami (a mniemanie o sobie ma takie, jak opisywane było kilka postów wyżej - twierdzi, że całuje bardzo dobrze), do tego nie lubi z języczkiem (a mi się to właśnie szczególnie spodobało), to było całkiem fajnie no i "przy okazji", jak już zaczęłyśmy się całować, to poszłyśmy na całość ;)

Mam na oku jeszcze taką świetną dziewczynę, która bardzo mnie lubi, ale jest dość nieśmiała i nie wiem, jak zaproponować jej pocałunek, zeby jej nie speszyć i żeby mi nie uciekła. Ktoś, coś, jakiś pomysł? :P
"Most girls are straight. Until they're not."
pegasis
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 13
Rejestracja: 4 sie 2014, o 00:45

Re: POCAŁUNEK

Post autor: pegasis » 4 paź 2014, o 22:48

Pierwszy pocałunek był już zaplanowany... Miałam 14 lat a ona 15. Byłyśmy razem już od miesiąca. Potem całowałyśmy się kilka razy dziennie. Ale wracając do pierwszego... U mnie w domu na łóżku. Pierwszy raz normalny trochę stresu przy nachyleniu głowy. Drugi taki sam, a z trzecim to już poszłłło :D głęboko i mokro :D jej kuzyn nas potem nakrył ;/ bo też był u mnie. Było cudownie ^^
Mysteria
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 27 wrz 2014, o 01:32

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Mysteria » 5 paź 2014, o 00:04

Mnie przez przypadek pocałowała koleżanka w usta (chciała w policzek, leciała mi złożyć życzenia z okazji urodzin, no a ja się tak niefortunnie odwróciłam w odpowiednim momencie - wyczucie to trzeba mieć ^ ^). Akurat kończyłam 16 lat. Ot, taki mały prezent. Myślałam, że spłonę, bo ona była ładna, a doszło do tego w szkole na korytarzu pełnym ludzi, w tym przed znajomymi.
To się liczy w ogóle? :mrgreen:
Naukowiec Frankenstein bawi się w Boga i tworzy Stwora złożonego z różnych części ciała. Coś jak bigos z resztek.
Awatar użytkownika
DanioXD
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 29
Rejestracja: 1 paź 2014, o 20:48

Re: POCAŁUNEK

Post autor: DanioXD » 5 paź 2014, o 00:05

Pierwszy pocałunek... Z chlopakiem jakoś na początku 5 klasy s.p. oglądając kreskówki w telewizji. Pamiętam że chciało mi się wymiotować... Cóż ciało obce wpychane do gardła ta jednak mało komfortowe uczucie. Po 3dniach z nim zerwałam ( był moim pierwszym chłopakiem i w zasadzie przed ostatnim, dałam płci przeciwnej jeszcze jedną szansę, ale ten drugi chłopak też jakoś się nie wykazał)

Z dziewczyną.. Tak, nigdy tego nie zapomnę! Znalyśmy się 3 miesiące, w sumie chodziłyśmy do tej samej szkoły, ale jakoś nigdy na siebie nie wpadłyśmy. Była rok starsza, a ja miałam prawie 15 lat. Był czerwiec, piękna pogoda. Swoim urokiem namówiła mnie na wagary, więc uciekłyśmy ze szkoły. Dobrą godzinę spacerowałyśmy po lesie, rozmawiałyśmy o wszystkim aż temat zszedł na homoseksualizm. Zatrzymałam się i przyznałam, że pociągają mnie kobiety. Zapytała czy może mnie pocałować, byłam w szoku. Powiedziałam, że nie. Wtedy ona odwróciła wzrok a ja ją pocałowałam. To było wyjątkowe, miałam nogi z waty i czułam że ona też traci grunt pod nogami. Nawet nie wiem kiedy moje plecy zostały przytwierdzone do drzewa, ale z tego wynikało, że musiałyśmy się przemieszczać. Po tygodniu z nią byłam, ale okazała się puszczalska. Będąc ze mną spała z kolegą ze swojej klasy. -.-

Mimo tego nie żałuje, bo było naprawdę magicznie :3

A co do pocałunków po pijaku...czemu by nie? To dobra przykrywka dla ludzi nieśmialych. Można pocałować kogoś na kim nam zależy a na następny dzień zgonić winę na alkohol. ;) albo powiedzieć o swoich uczuciach i nieśmiałości :D
Awatar użytkownika
DanioXD
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 29
Rejestracja: 1 paź 2014, o 20:48

Re: POCAŁUNEK

Post autor: DanioXD » 5 paź 2014, o 00:15

Mysteria pisze:Myślałam, że spłonę, bo ona była ładna, a doszło do tego w szkole na korytarzu pełnym ludzi, w tym przed znajomymi.
To się liczy w ogóle? :mrgreen:
Myślę, że się liczy skoro było to dla ciebie takie mega wyjątkowe przeżycie. Musiało być bardzo ciekawie jeśli było tam tylu znajomych :D
Szczerze mówiąc miałam podobną sytuację Tz " wypadek" hah. Na wycieczce szkolnej, tylko że ja wstawałam z łóżka a koleżanka zamykała okno przy moim łóżku. Było ciemno więc nawet jej nie widziałam, ale czułam jak się odwraca, nasze usta się złączyły i poleciałyśmy na moje łóżko....ale to był tylko buziaka. Nawzajem się przeprosiłyśmy i każda poszła spać do swojego łóżka ;)
Mysteria
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 27 wrz 2014, o 01:32

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Mysteria » 5 paź 2014, o 17:07

DanioXD pisze:Myślę, że się liczy skoro było to dla ciebie takie mega wyjątkowe przeżycie. Musiało być bardzo ciekawie jeśli było tam tylu znajomych :D
Raczej nie uważam go za coś wyjątkowego. Z tą koleżanką nie łączyło mnie zbyt wiele, a sam pocałunek, cóż, doszło do niego po prostu w zupełnie innych okolicznościach, niż sobie wyobrażałam i to tak bezceremonialnie. No ale technicznie rzecz biorąc - był taki pierwszy, najpierwszy. Znajomi udawali chyba, że nie widzieli, ale zrodziła się mała plotka w innych kręgach. :P
Naukowiec Frankenstein bawi się w Boga i tworzy Stwora złożonego z różnych części ciała. Coś jak bigos z resztek.
Awatar użytkownika
DanioXD
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 29
Rejestracja: 1 paź 2014, o 20:48

Re: POCAŁUNEK

Post autor: DanioXD » 5 paź 2014, o 18:18

Mysteria pisze: Znajomi udawali chyba, że nie widzieli, ale zrodziła się mała plotka w innych kręgach. :P

Yaaay kocham te ploteczki nawet nie wiesz jak <3 haha irytujacy ludzie z jeszcze bardziej irytującymi historiami :D też miałam taka przygodę z donosami ;)
Shay
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 62
Rejestracja: 20 maja 2013, o 18:26

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Shay » 6 paź 2014, o 18:09

No więc...
Z chłopakiem - w kwietniu tego roku. Poznaliśmy się w sanatorium. Byłam sceptyczna nastawiona przed wyjazdem, gdyż spodziewałam się, że spotkam tam takie przegrywy życiowe i nie będzie w ogóle zabawy. Okazało się inaczej :)
Nasze pierwsze spotkanie wyglądało tak, że on siedział sobie pod gabinetem lekarza, czekając na swoją kolej, a ja niespokojnie krążyłam po korytarzu, kompletnie przerażona. Wtedy zauważyłam, że ma na sobie koszulkę Nirvany. Tuż przed swoim wejściem do gabinetu powiedziałam mu, że ma świetną koszulkę i że ja też lubię Nirvanę. Po tym sporo się zdarzyło, dużo rozmawialiśmy, o muzyce, o uczuciach, o wszystkim. Pewnego dnia podeszłam do niego, bo wyglądał na smutnego i chciałam go przytulić, ale on mnie pocałował. Yay, pierwszy pocałunek. Byłam zszokowana i ogólnie nie było przyjemnie ;c Zdenerwowałam się i po tym, jak wróciliśmy do swoich pokoi, siłą zaciągnęłam go do swojego i kazałam mu się tłumaczyć. Rozmowa jakoś tak się potoczyła, że w pewnym momencie powiedziałam, że muszę się przekonać, czy faceci mi się podobają i zaczęliśmy się całować. Wstyd się przyznać, ale było bardzo przyjemnie. Kompletnie zła technika, ale nie wiedzieć czemu, bardzo mi się podobało. Byliśmy ze sobą przez ten miesiąc, ale moje serce należało wtedy do innej osoby i się rozstaliśmy. Długa historia i sporo pominęłam ;)
Z dziewczyną - jeszcze nie nastąpił, choć było tak bardzo blisko, nawet kilka razy =.= Także czekam z niecierpliwością :3
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: POCAŁUNEK

Post autor: Wiosennagwiazda » 6 paź 2014, o 19:43

Shay pisze:No więc...
Z chłopakiem - w kwietniu tego roku. Poznaliśmy się w sanatorium. Byłam sceptyczna nastawiona przed wyjazdem, gdyż spodziewałam się, że spotkam tam takie przegrywy życiowe i nie będzie w ogóle zabawy. Okazało się inaczej :)
Nasze pierwsze spotkanie wyglądało tak, że on siedział sobie pod gabinetem lekarza, czekając na swoją kolej, a ja niespokojnie krążyłam po korytarzu, kompletnie przerażona. Wtedy zauważyłam, że ma na sobie koszulkę Nirvany. Tuż przed swoim wejściem do gabinetu powiedziałam mu, że ma świetną koszulkę i że ja też lubię Nirvanę. Po tym sporo się zdarzyło, dużo rozmawialiśmy, o muzyce, o uczuciach, o wszystkim. Pewnego dnia podeszłam do niego, bo wyglądał na smutnego i chciałam go przytulić, ale on mnie pocałował. Yay, pierwszy pocałunek. Byłam zszokowana i ogólnie nie było przyjemnie ;c Zdenerwowałam się i po tym, jak wróciliśmy do swoich pokoi, siłą zaciągnęłam go do swojego i kazałam mu się tłumaczyć. Rozmowa jakoś tak się potoczyła, że w pewnym momencie powiedziałam, że muszę się przekonać, czy faceci mi się podobają i zaczęliśmy się całować. Wstyd się przyznać, ale było bardzo przyjemnie. Kompletnie zła technika, ale nie wiedzieć czemu, bardzo mi się podobało. Byliśmy ze sobą przez ten miesiąc, ale moje serce należało wtedy do innej osoby i się rozstaliśmy. Długa historia i sporo pominęłam ;)
Z dziewczyną - jeszcze nie nastąpił, choć było tak bardzo blisko, nawet kilka razy =.= Także czekam z niecierpliwością :3
prawie, jak akcje w Ciechocinku :czerwononosyrenifer:
ODPOWIEDZ