Sunstone - coś do czytania i oglądania
Sunstone - coś do czytania i oglądania
Cześć,
przeszukałam forum i nie widziałam, aby ktoś o tym mówił. Jeśli się mylę, to wybaczcie niepotrzebny spam.
Mam do polecenia komiks
W skrócie "erotic romantic comedy" w klimatach LGBT/BDSM.
Komiks jest publikowany przez autora, więc nie trzeba się bać, że ściągacie coś nielegalnie
Niedawno zakończył się ostatni (na razie), 5 chapter i wszystkie 5 jest w jednym miejscu do pobrania w formie pdf.
Jeśli chcecie być na bieżąco z pracami Stjepana, to trzeba śledzić jego profil, bo te 5 chapterów, to jest zamknięta historia, ale skupiająca się na dwóch bohaterkach, a w przyszłości rozwinięte będą jeszcze inne przewijające się tu postacie.
Pewnie nie wszystkim się spodoba, bo autor, no cóż, ewidentnie nie jest lesbijką i to widać w jego pracy, ale komiks ma w sobie tyle ciepła, bezpretensjonalnej głupkowatości i uroczej tandety, że mnie zawsze wprawiał w dobry nastrój. No i kreska autora jest bardzo fajna, zwłaszcza jeśli chodzi o mimikę.
Dodam jeszcze, że to bestseller i jakby ktoś zapragnął mieć wersję papierową, to da się (tylko nie polecam wersji polskiej ze względu na słabe wg mnie tłumaczenie).
Tutaj link:
http://shiniez.deviantart.com/gallery/4 ... ers-in-pdf
przeszukałam forum i nie widziałam, aby ktoś o tym mówił. Jeśli się mylę, to wybaczcie niepotrzebny spam.
Mam do polecenia komiks
W skrócie "erotic romantic comedy" w klimatach LGBT/BDSM.
Komiks jest publikowany przez autora, więc nie trzeba się bać, że ściągacie coś nielegalnie
Niedawno zakończył się ostatni (na razie), 5 chapter i wszystkie 5 jest w jednym miejscu do pobrania w formie pdf.
Jeśli chcecie być na bieżąco z pracami Stjepana, to trzeba śledzić jego profil, bo te 5 chapterów, to jest zamknięta historia, ale skupiająca się na dwóch bohaterkach, a w przyszłości rozwinięte będą jeszcze inne przewijające się tu postacie.
Pewnie nie wszystkim się spodoba, bo autor, no cóż, ewidentnie nie jest lesbijką i to widać w jego pracy, ale komiks ma w sobie tyle ciepła, bezpretensjonalnej głupkowatości i uroczej tandety, że mnie zawsze wprawiał w dobry nastrój. No i kreska autora jest bardzo fajna, zwłaszcza jeśli chodzi o mimikę.
Dodam jeszcze, że to bestseller i jakby ktoś zapragnął mieć wersję papierową, to da się (tylko nie polecam wersji polskiej ze względu na słabe wg mnie tłumaczenie).
Tutaj link:
http://shiniez.deviantart.com/gallery/4 ... ers-in-pdf
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
ja jak widzę takie posty to jakoś zawsze boję się kliknąć w link ;P
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
Matko, a co jest nie tak z moim postem?!
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
może nic tylko ja jestem przewrażliwiona ;P
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
Aaaa, noo - oczywiście Przegenialny Stjepan Sejic (http://nebezial.deviantart.com).
A na jego fb jest mnóstwo artów i szkiców przygotowawczych (i pełnych stron) do Sunstone
A jeszcze tego samego autora świetne jest Death Vigil
A na jego fb jest mnóstwo artów i szkiców przygotowawczych (i pełnych stron) do Sunstone
A jeszcze tego samego autora świetne jest Death Vigil
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
Wiem! Chociaż z tym nie jestem na bieżąco ostatnio, ale spokojnie nadrobię
Fajnie, że podałaś też ten fantasy profil, bo ja już nie chciałam się bardziej rozwodzić na temat Stjepana I tak się rozpisałam. Zresztą jego żona, Linda, robi właściwie to samo, choć jej rzeczy jednak tak ciut mniej mi się podobają (http://sigeel.deviantart.com/).
Tak czy siak spoko, że nie jestem jedynym Sejic'owym świrem tutaj
Fajnie, że podałaś też ten fantasy profil, bo ja już nie chciałam się bardziej rozwodzić na temat Stjepana I tak się rozpisałam. Zresztą jego żona, Linda, robi właściwie to samo, choć jej rzeczy jednak tak ciut mniej mi się podobają (http://sigeel.deviantart.com/).
Tak czy siak spoko, że nie jestem jedynym Sejic'owym świrem tutaj
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
Akurat tu mozna klikac w link, bo tez znam te rzecz, chociaz komiksu bym nie kupila, nie jestem fanka tematu bdsm, a grafika tez mnie nie zachwyca. Jak dla mnie to takie komiksowe "50 twarzy greya", ale wiem, ze komiks ma swoj fandom w Polsce, wiec koneserom gatunku mozna go polecic.
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
No kurczę - on ma świetną kreskę (i dobre scenariusze) - zwłaszcza mi się podoba jak ekspresyjnie rysuje mimikę postaci. Po prostu wow.Allycat pisze:Wiem! Chociaż z tym nie jestem na bieżąco ostatnio, ale spokojnie nadrobię
Fajnie, że podałaś też ten fantasy profil, bo ja już nie chciałam się bardziej rozwodzić na temat Stjepana I tak się rozpisałam. Zresztą jego żona, Linda, robi właściwie to samo, choć jej rzeczy jednak tak ciut mniej mi się podobają (http://sigeel.deviantart.com/).
Tak czy siak spoko, że nie jestem jedynym Sejic'owym świrem tutaj
Linda ma trochę uboższy styl ale widać wpływ Stjepana - trochę kreska i w duuużym stopniu technika nakładania barw. Wyraźnie jeszcze ma sporo pola do popisu i cały czas się rozwija graficznie.
- Miranda007
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 lis 2016, o 21:18
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
(Dzień dobry wieczór, jestem tu nowa, będzie mi miło Was poznać )
A ja też mogę się przyłączyć? Na Sunstone trafiłam przypadkiem, przeglądając DeviantArta i bardzo szybko wsiąknęłam w tę historię, tym bardziej, że była jak na mój gust świetnie rysowana. Podczytywałam sobie kolejne rozdziały na DA, aż tu nagle... nasze mangowe wydawnictwo wydaje to po polsku na papierze! I choć Autor wszystko udostępnia, to ten komiks z przyjemnością będę kupowaćAllycat pisze:Tak czy siak spoko, że nie jestem jedynym Sejic'owym świrem tutaj
Masz na myśli to od Waneko? Czytałam oryginał i wanekowe tłumaczenie mnie nie bolało, a zwykle jestem strasznie cięta na złe tłumaczenia No i wiesz, na szczęście nie próbowali spolszczyć tytułuAllycat pisze:(tylko nie polecam wersji polskiej ze względu na słabe wg mnie tłumaczenie)
Re: Sunstone - coś do czytania i oglądania
Ej no proszę nie nazywać tego komiksowym "50 twarzy Greya". Brrrr.... Ta książka jest po prostu zła. Pod każdym względem. A na temat "Sunstone" nie można powiedzieć, że jest siekierą rąbane. Może się komuś podobać lub nie, ale jest to naprawdę niezły komiks. Nie genialny, ale też nie zły. Do tego najważniejsze są tu jednak szczere uczucia bohaterek. Mogą nie przemawiać do wszystkich, zwłaszcza, że najbliżej jest temu typowi humoru chyba do mangi jednak.
A co do wydania Waneko, to no nie wiem, po prostu zabiera wg mnie cały urok. Niby mówi to samo, ale nie oddaje tego w ten sam sposób co oryginał. Często też spłaszcza przekaz, jeśli mogę tak powiedzieć w ogóle. Pozostawia jakoś tak bez emocji pobocznych.
A co do wydania Waneko, to no nie wiem, po prostu zabiera wg mnie cały urok. Niby mówi to samo, ale nie oddaje tego w ten sam sposób co oryginał. Często też spłaszcza przekaz, jeśli mogę tak powiedzieć w ogóle. Pozostawia jakoś tak bez emocji pobocznych.