Taki temat
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 lip 2016, o 12:04
Taki temat
Czy przydazylo Wam sie kiedys zauroczenie nieznajoma kobieta ??? . Pierwszy raz spotkalam ja 3 lata temu robiac zakupy. Ona pracuje w galerii . Ilekroc tam jestem to oczu nie moge od niej oderwac , Ona rowniez zawsze mnie zauwaza . Mowimy sobie hi , i sie usmiechamy do siebie . Wczoraj byl przelom , zagadnela do mnie . Tylko ze , ja czuje sie z tym troche dziwnie , chciala bym czegos wiecej .Ale przeciez nie moge , nawet nie powinnam o Niej myslec .Mam kobiete, jestesmy z soba wiele lat , ..... Pewnie mnie skrytykujecie, powiecie ze jak sie jest w zwiazku to trzeba o niego dbac. Tak samo uwazam... Co zrobilybyscie , prosze o komentarze
Alexandra
Alexandra
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Taki temat
A jesteś pewna, że ona nie jest po prostu miła? Jak chodzę od wielu lat do tych samych sklepów, nawet tych wielkopowierzchniowych, to mniej więcej kojarzę osoby tam pracujące i co jakiś czas ktoś do kogoś zagaduje. Bycie osobą miłą i uśmiechniętą nie oznacza, że rwie się wszystko dookoła. A już bycie uprzejmym i miłym pracownikiem handlu jest niemalże obowiązkiem
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Taki temat
Just aleś Ty prozaiczna i pozbawiona romantyzmu...justsomebody10 pisze:A jesteś pewna, że ona nie jest po prostu miła? Jak chodzę od wielu lat do tych samych sklepów, nawet tych wielkopowierzchniowych, to mniej więcej kojarzę osoby tam pracujące i co jakiś czas ktoś do kogoś zagaduje. Bycie osobą miłą i uśmiechniętą nie oznacza, że rwie się wszystko dookoła. A już bycie uprzejmym i miłym pracownikiem handlu jest niemalże obowiązkiem
Oleo, jeśli się ktoś do Ciebie uśmiecha (zwłaszcza jakiś pracownik sklepu, nauczyciel czy wykładowca), to oznacza, że Cię pragnie i chce pójść z Tobą do łóżka. Na forum jest mnóstwo tego typu wątków. Również z poradami jak zagadać.
Ja muszę się pochwalić, że w Anglii lecą na mnie wszyscy. Nie tylko w sklepach, ale również na ulicy. I ja też lecę na wszystkich. A co.
Lubię kiedy kobieta...
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Taki temat
A bo wy tam na zgniłym zachodzie .... Zepsucie. Sodoma i Gomora. Nie to co my. Ostoja katolicyzmu, przedmurze chrześcijaństwa, Chrystusa nam na króla intronizowano a Matkę boską na królowąImaSumak pisze: Ja muszę się pochwalić, że w Anglii lecą na mnie wszyscy. Nie tylko w sklepach, ale również na ulicy. I ja też lecę na wszystkich. A co.
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 lip 2016, o 12:04
Re: Taki temat
Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi . Niestety nie pomoglyscie . Od 20 lat mieszkam w kraju Sodomy I Gomory , wiec natarczywosc i bezpruderyjnosc, nie sa dla mnie nowoscia . Uprzejmosci doskonale potrafie rozpoznac . Zauroczenia i fascynacje z czasow studenckich tez jeszcze pamietam . Z rozpoznaniem orientacji nie ma problemu, tu nikt sie z tym nie kryje ,zwiazki partnerskie to normalna sprawa . Wiec doskonale wiem kim jest kobieta , ktora kreci sie w moich myslach .....
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Taki temat
Skoro wszystko jest takie jasne, to chyba pozostaje kwestia Twojej decyzji, czy skórka warta wyprawki. Masz związek. Jeśli ci w nim źle albo niewystarczająco dobrze, to ..... wiadomo co jest do zrobienia. Jeśli jest Ci dobrze, to po co drążyć i podsycać to "zagadywanie".
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 lip 2016, o 12:04
Re: Taki temat
Hmmm ....moze masz racje, chyba jaks instynkt lowcy mi sie wlaczyl, bodz tez chec zaspokojenia wlasnych proznosci, a moze to juz syndromy wieku i moze w ten sposob cos chce sobie udowodnic . Ajajaj sama nie wiem , ale jesli by postawic wage to wiem, ktora szala sie opusci ....
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 26 lut 2016, o 17:59
Re: Taki temat
Pokaż listę
Przeciągnij w dół, aby odświeżyć...
Od: autograf1
15:52
Ze swojej natury, jako kobiety, jesteśmy odpowiedzialne. Jeżeli tworzymy związek, za niego też czujemy się odpowiedzialne (wyjątki pomijam). Jeżeli nasz związek trwa wiele lat, same dajemy świadectwo tego co wyżej. Problem tkwi w tym, że nasze związki są bardzo hermetyczne, zaspawane dla innych ludzi, a już nie daj Boże innych lesbijek. Czujemy się w obowiązku stać na straży, by nic, nikt, nie spróbował zburzyć naszego szczęścia. Fajnie. Tylko w ten sposób, dzień po dniu, zaczynamy popadać w rutynę. A stąd krok do tego, że wszystko wciąż takie same, to same, że wszystko nam się należy od partnerki, na bo my się przecież poświęcamy dla związku! Zaczynamy się dusić w związku, nawet jeżeli nie mamy odwagi się do tego przyznać przed sobą. A fascynacja innymi kobietami gdy jesteśmy w związku? To nie prawda, że nie mamy do niej prawa. Mamy. Związek, choćby najbardziej udany, nie pozbawia nas uczuć, wrażliwości, zdolności fascynacji innymi ludźmi. I powinniśmy dać sobie do tego prawo. Ktoś powie, że to niebezpieczne dla naszego związku? Jasne, że tak. Tylko warto się zastanowić, co wart jest nasz związek jeżeli aż tak bardzo trzeba go izolować od wszelkich pokus? To, że dajemy sobie prawo do poznawania innych kobiet, pozostając w związku, nie czyni z nas automatycznie wiarołomców. Przecież nawet jeżeli ktoś się nam bardzo podoba, nie oznacza to, że od razu musimy pójść z nim do łóżka. A może damy sobie w ten sposób szansę na miłą znajomość, na przyjaźń.
Przeciągnij w dół, aby odświeżyć...
Od: autograf1
15:52
Ze swojej natury, jako kobiety, jesteśmy odpowiedzialne. Jeżeli tworzymy związek, za niego też czujemy się odpowiedzialne (wyjątki pomijam). Jeżeli nasz związek trwa wiele lat, same dajemy świadectwo tego co wyżej. Problem tkwi w tym, że nasze związki są bardzo hermetyczne, zaspawane dla innych ludzi, a już nie daj Boże innych lesbijek. Czujemy się w obowiązku stać na straży, by nic, nikt, nie spróbował zburzyć naszego szczęścia. Fajnie. Tylko w ten sposób, dzień po dniu, zaczynamy popadać w rutynę. A stąd krok do tego, że wszystko wciąż takie same, to same, że wszystko nam się należy od partnerki, na bo my się przecież poświęcamy dla związku! Zaczynamy się dusić w związku, nawet jeżeli nie mamy odwagi się do tego przyznać przed sobą. A fascynacja innymi kobietami gdy jesteśmy w związku? To nie prawda, że nie mamy do niej prawa. Mamy. Związek, choćby najbardziej udany, nie pozbawia nas uczuć, wrażliwości, zdolności fascynacji innymi ludźmi. I powinniśmy dać sobie do tego prawo. Ktoś powie, że to niebezpieczne dla naszego związku? Jasne, że tak. Tylko warto się zastanowić, co wart jest nasz związek jeżeli aż tak bardzo trzeba go izolować od wszelkich pokus? To, że dajemy sobie prawo do poznawania innych kobiet, pozostając w związku, nie czyni z nas automatycznie wiarołomców. Przecież nawet jeżeli ktoś się nam bardzo podoba, nie oznacza to, że od razu musimy pójść z nim do łóżka. A może damy sobie w ten sposób szansę na miłą znajomość, na przyjaźń.
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 lip 2016, o 12:04
Re: Taki temat
Hi " poznajmysie22" piszesz jak bys patrzyla moimi oczami , jak bys wiedziala i rozumiala co wlasnie czuje. Masz racje bedac w zwiazkach zamykamy sie przed swiatem , i gdzies znikamy. Mamy tylko siebie i az siebie. Izolacja to dobre okreslenie, swiat staje sie bardzo hermetic .
- Alpha
- super forma
- Posty: 3548
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00
Re: Taki temat
A co takiego owa pani z galerii powiedziała, zagadując?
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 lip 2016, o 12:04
Re: Taki temat
Hi Alpha
Postaram sie zacytawac " milo cie widziec bez kolezanki i ze dzis inaczej wygladam (zazwyczaj klasycznie biurowo , a wtedy jeansy i polowka ) , taka zwyczajna rozmowa
Postaram sie zacytawac " milo cie widziec bez kolezanki i ze dzis inaczej wygladam (zazwyczaj klasycznie biurowo , a wtedy jeansy i polowka ) , taka zwyczajna rozmowa
- Alpha
- super forma
- Posty: 3548
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00
Re: Taki temat
Nie brzmi natarczywieoleo74 pisze:Hi Alpha
Postaram sie zacytawac " milo cie widziec bez kolezanki i ze dzis inaczej wygladam (zazwyczaj klasycznie biurowo , a wtedy jeansy i polowka ) , taka zwyczajna rozmowa
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- geek_girl
- początkująca foremka
- Posty: 29
- Rejestracja: 8 lut 2017, o 10:11
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Taki temat
A jak na to zareagowała autorka tematu?
- LTS
- Posty: 4
- Rejestracja: 2 lis 2016, o 18:00
Re: Taki temat
geek_girl pisze:A jak na to zareagowała autorka tematu?
zemdlała.
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 lip 2016, o 12:04
Re: Taki temat
Usmuchnelam sie i stwierdzilam, ze tez cos sama potrafie kupic . I wtedy Pani zapytala czy mam czas, po 2pm ona konczy prace , a tu obok mila Costa Coffee. (dodam ze to jest angielka wiec raczej nie owija, tylko jest bezposrednia) .Ja sie oczywiscie delikatnie wymigalam sie ...
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Taki temat
taką reakcją też potwierdziłaś tą hermetyczność związku, a gdybyś chciała tylko "przewietrzyć" relację, można przecież przyjąć zaproszenie, spotkać się, poinformować, że jest się zajętym i zaproponować wspólne spotkania z partnerką,oleo74 pisze:Usmuchnelam sie i stwierdzilam, ze tez cos sama potrafie kupic . I wtedy Pani zapytala czy mam czas, po 2pm ona konczy prace , a tu obok mila Costa Coffee. (dodam ze to jest angielka wiec raczej nie owija, tylko jest bezposrednia) .Ja sie oczywiscie delikatnie wymigalam sie ...
być może jednak bardziej ci chodzi o to, co napisałaś na początku, czyli że zauroczyłaś się i chciałabyś czegoś więcej - wtedy nie można tego nazwać "wietrzeniem" związku ale jest to zdrada, chyba, że partnerka nie ma nic przeciwko temu, bywają związki otwarte czy relacje poliamoryczne,
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Taki temat
W teorii wszystko ładnie brzmi, ale powiedziałabym, że najczęściej są to jedynie piękne słowa, żeby przykryć zwykłą, prozaiczną chęć do skoku w bok. Jeśli ktoś nie czuje się w żaden sposob winny, to po prostu coś robi bez dopisywania do tego usprawiedliwiającej teorii.poznajmysie22 pisze:Pokaż listę
Przeciągnij w dół, aby odświeżyć...
Od: autograf1
15:52
Ze swojej natury, jako kobiety, jesteśmy odpowiedzialne. Jeżeli tworzymy związek, za niego też czujemy się odpowiedzialne (wyjątki pomijam). Jeżeli nasz związek trwa wiele lat, same dajemy świadectwo tego co wyżej. Problem tkwi w tym, że nasze związki są bardzo hermetyczne, zaspawane dla innych ludzi, a już nie daj Boże innych lesbijek. Czujemy się w obowiązku stać na straży, by nic, nikt, nie spróbował zburzyć naszego szczęścia. Fajnie. Tylko w ten sposób, dzień po dniu, zaczynamy popadać w rutynę. A stąd krok do tego, że wszystko wciąż takie same, to same, że wszystko nam się należy od partnerki, na bo my się przecież poświęcamy dla związku! Zaczynamy się dusić w związku, nawet jeżeli nie mamy odwagi się do tego przyznać przed sobą. A fascynacja innymi kobietami gdy jesteśmy w związku? To nie prawda, że nie mamy do niej prawa. Mamy. Związek, choćby najbardziej udany, nie pozbawia nas uczuć, wrażliwości, zdolności fascynacji innymi ludźmi. I powinniśmy dać sobie do tego prawo. Ktoś powie, że to niebezpieczne dla naszego związku? Jasne, że tak. Tylko warto się zastanowić, co wart jest nasz związek jeżeli aż tak bardzo trzeba go izolować od wszelkich pokus? To, że dajemy sobie prawo do poznawania innych kobiet, pozostając w związku, nie czyni z nas automatycznie wiarołomców. Przecież nawet jeżeli ktoś się nam bardzo podoba, nie oznacza to, że od razu musimy pójść z nim do łóżka. A może damy sobie w ten sposób szansę na miłą znajomość, na przyjaźń.
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 lip 2016, o 12:04
Re: Taki temat
Hi dziewczyny dziekuje za wszystkie sugestie. Wracajac do porownania z waga widze, w ktora strone opada szala . Mimo mojego zauroczenia i fantazji dotyczacych tej kobiety , nie zaryzykuje spotkania. Moja rodzina jest wazniejsza . Ja jestem zwyczajna kobieta mamy emocje , uczucia .... Boje sie ze cos moglo by sie wymknac z pod kontroli. Nie chce miec swoich malych tajemnic. ...Chyba jestem bardzo "staroswiecka" w tym pokreconym swiecie .
- geek_girl
- początkująca foremka
- Posty: 29
- Rejestracja: 8 lut 2017, o 10:11
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Taki temat
Staroświecka? Dla mnie to zwyczajna szczerość, wierność tej jedynej i fakt, że zdajesz sobie sprawę z priorytetów. Życzę Ci, żeby tak zostałooleo74 pisze:Mimo mojego zauroczenia i fantazji dotyczacych tej kobiety , nie zaryzykuje spotkania. Moja rodzina jest wazniejsza (...) Chyba jestem bardzo "staroswiecka" w tym pokreconym swiecie .