Stały problem... Przyjaciółka

Sprawy nastolatek
ODPOWIEDZ
pastysja
Posty: 4
Rejestracja: 11 lut 2012, o 16:08

Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: pastysja » 23 lip 2014, o 00:13

Witam wszystkich.
Zawędrowałam tu i postanowiłam napisać, ponieważ od pewnego czasu mam mętlik w głowie.
Mianowicie chodzi tu o... przyjaciółkę.
Widzę, że dużo kobiet tutaj ma te problem więc postanowiłam też napisać o swoim "małym problemie".
Może zacznę od początku, była pewna dziewczyna chociaż chodziłyśmy ze sobą do klasy, na początku nie rozmawiałyśmy ze sobą. Głupie cześć na dzień dobry i może parę zdań podczas lekcji ( wiem na lekcji się nie rozmawia ;P ) i tak to wyglądało przez cały rok. Z czasem zaczęłyśmy coraz częściej ze sobą rozmawiać , od czasu do czasu sms'y i raz na ruski rok wyjście po szkole wszystkie razem i tak mijały miesiące. Wiadomo jak to koleżanki czasem się przytulają itp więc nie zwracałam na to większej uwagi. Pewnego dnia powiedziałam jej o sobie (większość z klasy już wiedziała, ona zresztą też podejrzewała). Ona przyznała, że jest Bi. Nigdy nie patrzyłam na nią jak na obiekt westchnień, ale to zmieniło się po czasie... sama nie wiem kiedy. Ona jest bardzo atrakcyjną osobą i kręciła z facetami. Po jakimś czasie, można powiedzieć nawet nie wiem kiedy, wszystko się zaczęło... kilkugodzinne rozmowy przez telefon, spotykanie się itp. Często zaprasza mnie do siebie na noc. Przytula mnie, łapie za rękę i dotyka kiedy tylko może i daje buzi kiedy jest okazja. Nie wiem czy ja to nadinterpretuję, czy to coś znaczy, ale strasznie się czuję, bo uświadomiłam sobie, że nie jest ona mi obojętna. Kiedy byłam na jej urodzinach tańczyłyśmy wolną piosenkę kiedy ni z tąd ni z owąd złapała mnie za tyłek. Oczywiście mi jak to mi nic nie przeszkadzało :D kiedy skończyła się wolna piosenka leciała oczywiście szybsza, ale nadal tańczyłyśmy wtulone w siebie. Po jakimś czasie wychodziłyśmy na papierosa wtedy łapała mnie za rękę i przytulała. Sytuacja się powtórzyła kiedy poszliśmy na imprezę i jest tak za każdym razem kiedy się spotykamy, nie ważne czy są z nami znajomi czy nie ;) Jak byłyśmy nad morzem ze znajomymi miałam wrażenie, że cały czas się patrzy na mnie. Wiem, że kręci z jakimś chłopakiem, ale przy mnie tego nie mówi... Kiedy się nie widzimy często pisze, że tęskni, że mam do niej przyjechać i jak na przyjaciółkę dość dużo razy powtarza, ze mnie kocha ( pewnie to tak po prostu) chociaż ja nie potrafię o tym zapomnieć. Dostaję często od niej dwuznaczne sms'y i to nie tak, ze tylko ja sobie to wyobrażam, ale powiedziała mi to najlepsza przyjaciółka która niechcący przeczytała wiadomości z nią, bo sama bym tego zapewne nie zauważyła. Jest mi strasznie trudno, bo coraz bardziej uświadamiam sobie jaką ważną osobą staje się dla mnie. Po prostu zakochuję się w niej co najgorsze coraz bardziej. Nie wiem kompletnie co mam zrobić w tej sytuacji, chciałabym pogadać, ale będę z nią w klasie jeszcze 2 lata i nie wiem jak zareaguję na to.
Może ktoś pomoże i powie mi co mam o tym myśleć, albo co mam zrobić w tej sytuacji ? ;)

Ps. ale się rozpisałam ;P
maj18
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 17
Rejestracja: 19 maja 2013, o 01:12

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: maj18 » 23 lip 2014, o 01:04

Powiedz jej co czujesz kiedy razem jesteście i spytaj o cel jej "flirtowania" z tobą. Najlepiej wyjasnijcie sobie wszystko już teraz bo potem totalnie sie zakochasz a dziewczyna powie ci że jesteś dla niej tylko przyjaciolka. Niektore dziewczyny pomimo iż wiedzą o orientacji przyjaciółki celowo pozwalaja sobie na więcej. Nie wiem dlaczego tak jest, ale potem są wielce zdziwione ze spędzając każdą wspólną godzinę na macaniu i flirtowaniu z lesbijka ona nagle im oświadcza ze sie w niej zakochała.
pastysja
Posty: 4
Rejestracja: 11 lut 2012, o 16:08

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: pastysja » 23 lip 2014, o 01:37

Chciałabym o tym porozmawiać, ale jest strasznie ciężko... nie mam wyczucia do takich rozmów ;x
Awatar użytkownika
ciha
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 190
Rejestracja: 16 gru 2012, o 18:09
Lokalizacja: LOLsztyn

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: ciha » 23 lip 2014, o 06:02

uważam tak, jak maj18
jeśli jest Ci ciężko na żywo o tym porozmawiać, to sprowokuj rozmowę przez sms czy gg czy jakoś inaczej. ja bym jej zachowanie od razu interpretowała jako zmierzające do związku, ale skoro kreci z jakimś chłopakiem, to albo jego albo Ciebie wkręca w zostanie furtkę
UNNAM3D
Posty: 6
Rejestracja: 10 lip 2014, o 06:13

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: UNNAM3D » 23 lip 2014, o 23:11

Powiem ci tak.
Rozumiem co czujesz bo mam to samo.
ci rozrywa, co nie?
Nie daje spać. Wiesz co? Poradzę ci coś.
W pewnym momencie gdy będziecie same..
Np u niej na noc..pogadajcie. Zacznij łagodnie.
Powoli. Pewnie chwilę przed całym tym armagedonie
Będzie ci latać jedno uczucie.
"obawa przed tym, że jest hetero"
Uwierz mi, to jedyne spokojne wyjście.
Awatar użytkownika
Japonka
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3906
Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: Japonka » 23 lip 2014, o 23:23

ciha pisze: to sprowokuj rozmowę przez sms czy gg czy jakoś inaczej
Nie, dziewczyny, poważnych rozmów nie przeprowadza się SMS czy na gg. To trzeba na żywo, patrząc na siebie, aby wyczytać wszystkie emocje, i żeby nie było żadnych niedopowiedzeń i nietrafionych interpretacji.
Pozdrawiam Piękne Panie
pastysja
Posty: 4
Rejestracja: 11 lut 2012, o 16:08

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: pastysja » 24 lip 2014, o 01:11

UNNAM3D: Masz rację, rozrywa i cholernie boli.
Japonka: Tak wiem, że trzeba porozmawiać, ale trzeba znaleźć odpowiedni moment, ale ja go nie mogę znaleźć...
Awatar użytkownika
Claire_
Posty: 9
Rejestracja: 12 cze 2014, o 15:38

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: Claire_ » 24 lip 2014, o 16:23

Ja też byłam w podobnej sytuacji. Któregoś dnia po prostu zdecydowałyśmy się na szczerą rozmowę. No i jesteśmy razem od ponad 2 miesięcy. Najłatwiej będzie jak porozmawiacie kiedy będziecie same. Trzymam kciuki. :)
mariarun
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 26 lip 2014, o 15:03

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: mariarun » 26 lip 2014, o 15:36

najgorzej, jeśli wszystko się po takiej rozmowie skończy
fuksia255
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 22 gru 2013, o 21:51

Re: Stały problem... Przyjaciółka

Post autor: fuksia255 » 26 lip 2014, o 22:15

mariarun pisze:najgorzej, jeśli wszystko się po takiej rozmowie skończy
I tak bywa...ale to wcale nie jest takie najgorsze w tym wszystkim.
Tesknota jest czymś nie bywałym...emocje z którymi trzeba nie malże codziennie walczyć...i ta nie moc sama w sobie!!!
I częste pytanie:czemu musiało właśnie mnie to spotkać!!!???
ODPOWIEDZ