Dysleksja i inne dys- na forum - jak sobie z tym radzic?

gubik 28 · Post autor: **gubik 28** » 22 lip 2006, o 16:17

ale czy to cos złego ze ktos jest dyslektyczka czy krzywdze tym czy ranie troche zrozumiena nic wiecej

franca · Post autor: **franca** » 22 lip 2006, o 16:22

rudra pisze:
franca pisze:
witch85 pisze:jak poważny to od wagi
jak powarzny to od wara
i sprawa się wyjaśniła.
<lol>.
bądźcie wyrozumiałe dla dysortografii - to nie wada..

za to wadą jest brak myślenia i szacunku do reszty użytkowników forum.
rozumiem czasami popełnić błąd.
każdemu się zdarza.
ale pisać posta jak różewicz?
tutaj przecież wszytsko pisze.

rudra · Post autor: **rudra** » 22 lip 2006, o 16:24

doominika pisze:Istnieje cos takiego jak slownik ortograficzny, mozna tez sobie wlaczyc automatyczne sprawdzanie tekstu. Nikt tu nie musi pisac na akord.

założenie jest słuszne, jednak w przypadku dysleksji czy dysgrafii nie bardzo się sprawdza.. naprawdę - mówię z doświadczenia z osobami dysgraficznymy i dyslektykami..

Gubik - postaraj się - chociaż przecinki czy kropki, a jak piszesz mało, to zajrzyj do słownika albo kogoś poproś

pozdrawiam

ale.. Dziewczyny!! postarajcie się zrozumieć.. same strzelamy literówki i zapominami o znakach diakrytycznych - "ę", "ą". "ł"....... a co dopiero osoba z cechami dysgraficzno-dysleksyjnymi

doominika · Post autor: **doominika** » 22 lip 2006, o 16:30

Pozwole sobie zauwazyc, ze foremka Agik jest dyslektyczka itp. Poczytaj jej posty i poszukaj chocby jednego bledu.
Nikt tu nie wyrzuca z forum ludzi z dysleksja ale panuja tu ogolnie przyjete zasady netetykiety i troche wysilku jeszcze nikomu nie zaszkodzilo.
O ile trudno aby automatyczne sprawdzanie bledow wychwytywalo braki interpunkcyjne, o tyle latwiej pozbyc sie wszelkich bledow ortograficznych.
Poza tym pozwole sobie na opinie, ze w poscie Gubika nie o dysleksje tylko chodzi. Wiele osob ma trudnosci w stawianiu przecinkow (ja tez). Jednak Gubik nie postawila w calej swojej wypowiedzi zadnego znaku interpunkyjnego, nawet kropki na koncu.
Takie posty bija po oczach szczegolnie i nie dziwi mnie, ze zamiast skupiac sie na tym co ktos napisal, skupiamy sie na tym, jak napisal.

Ciri · Post autor: **Ciri** » 22 lip 2006, o 16:33

franca pisze:tutaj przecież wszytsko pisze.

Jest napisane.

rudra · Post autor: **rudra** » 22 lip 2006, o 16:34

doominika pisze:Pozwole sobie zauwazyc, ze foremka Agik jest dyslektyczka itp. Poczytaj jej posty i poszukaj chocby jednego bledu.
Nikt tu nie wyrzuca z forum ludzi z dysleksja ale panuja tu ogolnie przyjete zasady netetykiety i troche wysilku jeszcze nikomu nie zaszkodzilo.
O ile trudno aby automatyczne sprawdzanie bledow wychwytywalo braki interpunkcyjne, o tyle latwiej pozbyc sie wszelkich bledow ortograficznych.

nie trzeba szukać, żeby znaleźć błędy i u Agika i u nas wykształconych poważnych pań

nie każdy dyslektyk jest na poziomie Agika - choćby z racji obycia, wykształcenia i umiejętności.. dodam, że były premier Mrcinkiewicz pracuje nad swoją dyskeksją o wiele bardziej niż nawet Agik, ale dajcie żyć osobom zwyczajnym, które również mają dyskleksję i nie radzą sobie z nią z porównywalnym skutkiem..

franca · Post autor: **franca** » 22 lip 2006, o 16:41

Ciri pisze:
franca pisze:tutaj przecież wszytsko pisze.
Jest napisane.

pisze również jest formą poprawną.
;].

Ciri · Post autor: **Ciri** » 22 lip 2006, o 16:48

franca pisze:pisze również jest formą poprawną.
;].

Owszem, kiedy ktoś siedzi i pisze, to tak... Natomiast na stronie jest napisane.

niepoprawnie Pisało, pisze w gazecie (zamiast: napisano, było, jest napisane w gazecie).

Słownik poprawnej polszczyzny PWN
Redaktor Naczelny prof. dr Witold Doroszewski
Wydanictwo Naukowe PWN
Warszawa 1996

Rudra, a gdzie widzisz oznakę jakiegokolwiek radzenia sobie? Ja też popełniam błędy - nie tylko w pisaniu, ale jeśli ktoś mi o tym mówi, poprawiam je, a nie skarżę się na dysfunkcję. Ludzie, z tym się żyje i zostaje nawet nauczycielem! Einstein nawet podobno (;) ) jakiegoś odkrycia dokonał, a też dysfunkcyjny... Nie rozumiem, skąd taka wszechobecna aprobata lenistwa...

doominika · Post autor: **doominika** » 22 lip 2006, o 16:51

Ciri - z tego co pamietam ( a sklerozy nie mam ) niedawno forme "pisze" uznano takze za poprawna. Ale reki nie dam sobie uciac.

blue32 · Post autor: **blue32** » 22 lip 2006, o 16:55

Też tak słyszałam... Ale jakoś przywiązałam się do formy: jest napisane. Starość?

Pozdrawiam

rudra · Post autor: **rudra** » 22 lip 2006, o 16:56

Ciri pisze:
Rudra, a gdzie widzisz oznakę jakiegokolwiek radzenia sobie? Ja też popełniam błędy - nie tylko w pisaniu, ale jeśli ktoś mi o tym mówi, poprawiam je, a nie skarżę się na dysfunkcję. Ludzie, z tym się żyje i zostaje nawet nauczycielem! Einstein nawet podobno (;) ) jakiegoś odkrycia dokonał, a też dysfunkcyjny... Nie rozumiem, skąd taka wszechobecna aprobata lenistwa...

właśnie widzę oznaki nie radzenia sobie i dlatego mi szkoda, że nie każdy może brać udział w rozmowach na forum.. stąd mój apel o wyrozumiałość

doominika · Post autor: **doominika** » 22 lip 2006, o 17:01

Kto Ci napisal, ze nie kazdy moze rozmawiac tutaj?

I tak jak napisalam wczesniej. Gdybys zwrocila uwage ( teraz juz poprawilam) na to, ze posty te pisane byly bez zadnych znakow interpunkcyjnych, nie bylo w nich ani jednej duzej litery i wiele slow bylo napisanych razem to pewnie tez doszalbys do wniosku, ze to juz nie jest kwestia dyslekcji czy innych problemow z pisowania. To pospiech i brak checi napisania swoich mysli w sposob czytelny. Bo nie jest dyslekcja zaczynanie zdania z malej litery i brak kropki na koncu.

franca · Post autor: **franca** » 22 lip 2006, o 17:03

doominika pisze:Ciri - z tego co pamietam ( a sklerozy nie mam ) niedawno forme "pisze" uznano takze za poprawna. Ale reki nie dam sobie uciac.

spoko-możesz dać uciąc bo masz rację.
;].

Ciri · Post autor: **Ciri** » 22 lip 2006, o 17:05

Oczywiście nie jestem wyrocznią, ale:

Opinia znaleziona na stronie Rady Języka Polskiego:

Także sekretarz odpowiedziała pewnej kobiecie na pytanie o to, czy można zamiennie stosować formy „pisze” i „jest napisane”:

Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego (Warszawa, PWN, 1999, s. 658) jednoznacznie rozstrzyga kwestię, o którą Pani pyta — poprawna jest tylko forma jest napisane (np. Tu jest napisane, że pociąg już odjechał.), natomiast forma nieosobowa pisze (np. *Tu pisze, że pociąg już odjechał.) jest niepoprawna.

(źródło: http://www.rjp.pl/?mod=oip&type=inne&id=405&letter= )

Poradnia Jezykowa Wydziału Polonistyki UJ:

Mam pytanie w sprawie słynnego pisze, używanego zamiast jest napisane. Według strony Rady Języka Polskiego: "Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego (Warszawa, PWN, 1999, s. 658) jednoznacznie rozstrzyga kwestię, o którą Pani pyta — poprawna jest tylko forma jest napisane (np. Tu jest napisane, że pociąg już odjechał.), natomiast forma nieosobowa pisze (np. *Tu pisze, że pociąg już odjechał.) jest niepoprawna".
Natomiast w poradni PWN można znaleźć wpis że "pisze" jest poprawną formą tylko że potoczną: "W Internecie można znaleźć orzeczenia Rady Języka Polskiego, ale nie przypuszczam, aby Rada uznała zdania typu „Na tablicy pisze, że...” za równorzędne zdaniom typu „Na tablicy jest napisane, że...”. Te pierwsze można uważać co najwyżej za potoczne. Wiele osób jednak nawet w języku potocznym nie widzi dla nich miejsca. — Mirosław Bańko, PWN".
Jak to jest naprawdę? Mam wątpliwości, że może strona Rady Języka Polskiego nie jest zaktualizowana. Pozdrawiam K. P.

Szanowny Panie,
jak "jest naprawdę"? - Nie wiem. Konstrukcja, o której mowa, jest kwalifikowana przez wielu jako niepoprawna, ja zaś osobiście uważam, że przynajmniej w potocznej polszczyźnie można by ją dopuścić, skoro nie można uzasadnić racjonalnie jej niepoprawności.
Łaczę pozdrowienia - prof. dr hab. Mirosław Skarżyński

(źródło: http://poradnia.polonistyka.uj.edu.pl/?modul=13 )

Spierać się nie będę, ale póki co, zostaję przy formie słownikowej. Może to też starość...

Rudra - wyrozumiałość wyrozumiałością, ale nie może być przyzwolenia na wtórny analfabetyzm! Statystycznie na NAUCZYCIELA przypada 1,2 ksiązki rocznie - a choćby przez oczytanie utrwalają nam się pewne konstrukcje oraz pisownia.

doominika · Post autor: **doominika** » 22 lip 2006, o 17:07

Ciri, ale te wydania sa z 1999 roku wiec troszki stare

rudra · Post autor: **rudra** » 22 lip 2006, o 17:10

jedni robią błędy z nonszalancji, drudzy z powodów estetycznych, kolejni - z powodów dużo bardziej prostych.. to da się odróżnić.. a wyszydzanie osoby, która ma dyskleksję nie jest w dobrym tonie dużo bardziej niż popełnianie błędów interpunkcyjnych czy ortograficznych.. wystarczyłoby zwrócić danej osobie uwagę, żeby spróbowała słownika czy pomocy kogoś bardziej sprawnego, zamiast pod sztandarem pilnowania poprawności i szacunku dla innych foremek dozwolić tymże na zjadliwe uwagi..

nie godzę się na takie traktowanie drugiego człowieka, nawet jeśli jest to człowiek prosty i nie ma nawyków choćby ze średniej szkoły, bo nie ma takich zdolności jak przeciętna.. zamkniemy dla niego forum, bo się nie uczył? już wystarczająco długo być może siedział w oślej ławce..

blue32 · Post autor: **blue32** » 22 lip 2006, o 17:10

A ja tak sobie myślę czasami (tylko proszę na mnie nie krzyczeć) że omawiane w tym temacie dysfunkcje, zbyt często bywają po prostu usprawiedliwieniem. W końcu dysortografia itp, to nie tylko papierek który zwalnia nas z obowiązku dbania o słowo. Zawsze można zawalczyć o to, by poprawiać swoją pisownię... I nie tylko to, zresztą.

Ciri · Post autor: **Ciri** » 22 lip 2006, o 17:11

doominika pisze:Ciri, ale te wydania sa z 1999 roku wiec troszki stare

Na żadnej ze stron nie znalazłam aktualizacji. Jak już napisałam, nie będę się spierać...

Blue - pewnie zostanę uznana za jakąś aempatyczną wredną babę, ale cóż, dysunkcja tego typu to nie dysmózgowie. Nie oznacza braku możliwości sięgnięcia do słownika. Zgadzam się, że takie osoby mają nierzadko bardzo długą drogę do przebycia, jeśli chodzi o eliminację błędów - ale nikt nie zwalnia ich z troski o estetykę wypowiedzi pisemnej. Czasem dysfunkcja to słowo-wytrych prowadzący do samopobłażania: to chciałabym zlikwidować.

rudra · Post autor: **rudra** » 22 lip 2006, o 17:11

doominika pisze:Kto Ci napisal, ze nie kazdy moze rozmawiac tutaj? I tak jak napisalam wczesniej. Gdybys zwrocila uwage ( teraz juz poprawilam) na to, ze posty te pisane byly bez zadnych znakow interpunkcyjnych, nie bylo w nich ani jednej duzej litery i wiele slow bylo napisanych razem to pewnie tez doszalbys do wniosku, ze to juz nie jest kwestia dyslekcji czy innych problemow z pisowania. To pospiech i brak checi napisania swoich mysli w sposob czytelny. Bo nie jest dyslekcja zaczynanie zdania z malej litery i brak kropki na koncu.

jedni robią błędy z nonszalancji, drudzy z powodów estetycznych, kolejni - z powodów dużo bardziej prostych.. to da się odróżnić.. a wyszydzanie osoby, która ma dyskleksję nie jest w dobrym tonie dużo bardziej niż popełnianie błędów interpunkcyjnych czy ortograficznych.. wystarczyłoby zwrócić danej osobie uwagę, żeby spróbowała słownika czy pomocy kogoś bardziej sprawnego, zamiast pod sztandarem pilnowania poprawności i szacunku dla innych foremek dozwolić tymże na zjadliwe uwagi..

nie godzę się na takie traktowanie drugiego człowieka, nawet jeśli jest to człowiek prosty i nie ma nawyków choćby ze średniej szkoły, bo nie ma takich zdolności jak przeciętna.. zamkniemy dla niego forum, bo się nie uczył? już wystarczająco długo być może siedział w oślej ławce..

pi · Post autor: pi » 22 lip 2006, o 17:12

doominika pisze:Kto Ci napisal, ze nie kazdy moze rozmawiac tutaj? I tak jak napisalam wczesniej. Gdybys zwrocila uwage ( teraz juz poprawilam) na to, ze posty te pisane byly bez zadnych znakow interpunkcyjnych, nie bylo w nich ani jednej duzej litery i wiele slow bylo napisanych razem to pewnie tez doszalbys do wniosku, ze to juz nie jest kwestia dyslekcji czy innych problemow z pisowania. To pospiech i brak checi napisania swoich mysli w sposob czytelny. Bo nie jest dyslekcja zaczynanie zdania z malej litery i brak kropki na koncu.

Byc moze jedno i drugie, ale co ci trudno zrozumiec, to proces pisania u dyslektyka. Czasami jest nuzace nie moc sobie przypomniec pisowni jakiegos wyrazu. Nie wiesz, jak zmeczenie lub wkurzenie moga wplywac ortografie i duzo innych szczegolow.

Nie wiem jaki sens ma ten watek z wyjatkiem potrzymywania klimatu klotni, poniewaz sa juz chyba conajmniej dwa na temat ortografii...

Ciri · Post autor: **Ciri** » 22 lip 2006, o 17:17

rudra pisze:zamkniemy dla niego forum, bo się nie uczył?

Tak. Nie dlatego, że ma problem, ale dlatego, że nie chce nic z nim zrobić. Zasad ortografii jest się w stanie nauczyć - to udowodnione. Takie osoby mają bardzo wysokie IQ. Szanuję człowieka, który nie umie, o ile chce się nauczyc. Ale nie tego, który mógłby, ale mu się nie chce.

babette · Post autor: **babette** » 22 lip 2006, o 17:20

Znalazłam opinię na temat "tu pisze czy tu jest napisane" w poradni językowej na stronie PWN:
>> Witam! Mam takie pytanko: jak się poprawnie mówi – „tu pisze" czy „tu jest napisane"? Dużo ludzi używa tej pierwszej formy. Bardzo dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam!

W języku starannym za poprawną można uznać tylko formę „tu jest napisane”, formę „tu pisze” dałoby się zaakceptować jedynie w mowie potocznej, a i to przy założeniu dość dużej tolerancji słuchaczy. Jeśli już zależy nam na użyciu krótszej formy, lepiej powiedzieć „tu piszą” (np. w gazecie).
— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski <<

Przyznaję, że częściej używam formy niepoprawnej, ale to regionalizm

Dopraszam się łaski dla tego i innych błędów, które robię

***
Post Gubika był rzeczywiście irytujący, bo przez zupełny brak podziału "strumienia myśli" na zdania był niezrozumiały. Natomiast jest tu więcej pań, które ewidentnie dyslektyczkami są i piszą z błędami, a jednak niekt ich nie poprawia z taką zawziętością, więc może warto poczekać? Zobaczyć CO nowa foremka napisze, a nie tylko JAK?
A z drugiej strony, może i Gubik się postara i chociaż kropki powstawia?
Jeśli jeszcze coś napisze...

pi · Post autor: pi » 22 lip 2006, o 17:24

Ciri pisze: Tak. Nie dlatego, że ma problem, ale dlatego, że nie chce nic z nim zrobić. Zasad ortografii jest się w stanie nauczyć - to udowodnione. Takie osoby mają bardzo wysokie IQ. Szanuję człowieka, który nie umie, o ile chce się nauczyc. Ale nie tego, który mógłby, ale mu się nie chce.

Ciri mozna sie nauczyc ale co do stosowania, to jest roznie, nie wiem czy mozesz sobie wyobrazic, ze ktos nie rozpoznaje automatyczne takich liter jak p, b, g, d czy tez ma problemy z zalapaniem kolejnosci liter w sylabie.. bo czasami nawet samemu nie rozpoznajesz po brzminiu czegos jak sie to pisze i ze cos nie jest w porzadku.

rudra · Post autor: **rudra** » 22 lip 2006, o 17:29

Ciri pisze:Szanuję człowieka, który nie umie, o ile chce się nauczyc. Ale nie tego, który mógłby, ale mu się nie chce.

Twój Bóg jest sprawiedliwy - za dobre wynagradza, a za złe karze.. mój Bóg jest miłosierny

he he..

kończę udział w dyskusji, wstawiłam się za kimś i spełniłam się

pozdrawiam

Ciri · Post autor: **Ciri** » 22 lip 2006, o 17:31

Pi, ale ja nie chcę wypłoszyć nikogo z powodu "dys". Sama stwierdziłaś, że "jest różnie" - zatem błąd co kilka wyrazów chyba się w to nie wlicza? Powtórzę: uznaję to, że ktoś ma kłopoty. Nie mam zamiaru z niego szydzić. Lecz apeluję: przecinki i wielkie litery nie gryzą! Warto też przygarnąć słownik zamiast telewizyjnego kropka. Kropelka chęci, tylko tyle... Wysiłki też są doceniane.

Ciri · Post autor: **Ciri** » 22 lip 2006, o 17:33

rudra pisze:Twój Bóg jest sprawiedliwy - za dobre wynagradza, a za złe karze.. mój Bóg jest miłosierny he he..

Twój Bóg daje człowiekowi rybę, a mój - wędkę. Sama oceń, który dar jest cenniejszy...

rudra · Post autor: **rudra** » 22 lip 2006, o 17:35

Ciri pisze:
rudra pisze:Twój Bóg jest sprawiedliwy - za dobre wynagradza, a za złe karze.. mój Bóg jest miłosierny he he..
Twój Bóg daje człowiekowi rybę, a mój - wędkę. Sama oceń, który dar jest cenniejszy...

łał.. robi się ciekawie

mój daje łaskę - to najcenniejsze

maa · Post autor: **maa** » 22 lip 2006, o 17:39

Rudra-
- ja także pracuję z uczniami o różnych dysfunkcjach....

NIGDZIE nie jest napisane, ze dys....zwalnia się z obowiązku dbania o własną pisownię, o pracowanie "nad sobą", o wysiłek intelektualny...

Ja także zazwyczaj ujmuję się za osobami dysfunkcyjnymi.

Nie godzę sie tylko na to, aby - jak tu zostało określone - papierek zwalniał od obowiązku pracy....

Zadziwiająco często słyszę wymówki "...ależ ja jestem dys...", co niewątpliwie szkodzi osobom faktycznie dotkniętym określoną dysfunkcją, prawda?

Nie można sprawy "załatwić" jednym stwierdzeniem: "jestem dys...i nie czepiać się mnie".

Po prostu nie godze sie na to, aby:

"roztrzepanie" = dys...

Pozdrawiam!

GUUUUBIIIK!!! WRAAAACAAAAAJ NAAAA FORUUUUUM!!!

blue32 · Post autor: **blue32** » 22 lip 2006, o 17:40

A mój mówi: "Kochaj drugiego, jak siebie samego" Nie kochamy się, czy co?!

pi · Post autor: pi » 22 lip 2006, o 17:42

Ciri pisze:Pi, ale ja nie chcę wypłoszyć nikogo z powodu "dys". Sama stwierdziłaś, że "jest różnie" - zatem błąd co kilka wyrazów chyba się w to nie wlicza?

"Jest roznie" - zdarza sie i gorzej niz blad co kilka wyrazow. Po co ta nagonka? Taki charakter ma niestety ten watek-

Zreszta, czego najmniej rozumiem to dlaczego ten watek jest "ogloszeniem"? Czy ma on miec charakter odstraszajacy osoby z dysleksja od tego forum? Byc przykladem na to, co grozi komus, kto jest tu nowy i niechlujnie napisal pare postow? Czy nie dalo sie to inaczej uregulowac?--pytanie do Doom.