kącik homofoba
kącik homofoba
Jest taka Pani, Eliza Michalik sie zwie. Spotkac ja mozna w regionalnej trójce w programie dyskusyjnym i na łamach tygodnika Ozon. Oprocz tego prowadzi tak sobie nazwany Kącik Homofoba. Podaje niżej linki i coz.. czekam na komentarze:
http://www.rubikkon.pl/Numer8/krotko-ka ... ba-nr8.htm
http://www.rubikkon.pl/Numer7/krotko-kacikhomofoba.htm
http://www.rubikkon.pl/Numer8/krotko-ka ... ba-nr8.htm
http://www.rubikkon.pl/Numer7/krotko-kacikhomofoba.htm
Co to ja rzec chciałam... stare, niestare... wszyscy wiedzą jak jest. Byłam wychowywana w domu antypolskim: kończę studia i wyjeżdżam z tego popieprzonego kraju! Bo wszyscy wiedzą, jak tu jest...Leica pisze:Te linki to takie więcej archiwalne są.... Podobnie jak sam tygodnik "Ozon" chyba.. .
A tak poza tym, to zawsze najbardziej mnie bolało, iż ze względu na fakt, że mam czelność się określić inaczej niż większość, ludzie odrazu wyrokują, że jestem złym człowiekiem...
a jak tu jest? bo istnieje ryzyko, ze wiem cos inaczej niz "wszyscy"... pewnie dlatego, ze nie zostalam wychowana w domu antypolskim;
tez mam czasem klopoty, bo prezentuje cos innego niz wiekszosc; tyle, ze nie jest to oriantacja;
jak dla mnie - zadna roznica;
mam swiadomosc, ze jak sie wystaje, to i oslony przed wiatrem nie ma; cos za cos;
tez mam czasem klopoty, bo prezentuje cos innego niz wiekszosc; tyle, ze nie jest to oriantacja;
jak dla mnie - zadna roznica;
mam swiadomosc, ze jak sie wystaje, to i oslony przed wiatrem nie ma; cos za cos;
http://arsneo.pl
Chamska ta strona. Ciekawe, czy autorka sama szukała pracowicie smacznych kąsków w internecie (no bo zeby znaleźć "bolg nastoletniej feministki" wśród wielu i przeczytac calość w poszukiwaniu czegoś, do czego da się przyczepić, trzeba wiele czasu) czy tez dostawała gotowe z poleceniem skomentowania zgodnie z polityka pisma...
probuje walczyc z uogolnianiem;
kazdemu przechodniowi tlumaczysz, ze jestes lesbijka? czy tez oni to tak po rostu zakladaja?
i zastanawiam sie, w jaki sposob mijajac Cie na ulicy, daja Ci dozrozumienia, ze jestes zlym czlowiekiem...
ps.
leica: na jednej ulicy na pewno nie mieszkamy;
na mojej ludzie sie najzwyczajniej w swiecie mijaja
kazdemu przechodniowi tlumaczysz, ze jestes lesbijka? czy tez oni to tak po rostu zakladaja?
i zastanawiam sie, w jaki sposob mijajac Cie na ulicy, daja Ci dozrozumienia, ze jestes zlym czlowiekiem...
ps.
leica: na jednej ulicy na pewno nie mieszkamy;
na mojej ludzie sie najzwyczajniej w swiecie mijaja
http://arsneo.pl
'wiekszosc' to pewnie normatywne preferencje seksualne, taka prorodzinna, propolska wiekszosc?
Faktem jest, ze nasilila sie agresja wobec mniejszosci seksualnych. Nie dziwota, ze sie hrabianka skarzy. Mnie sie np. wydaje, ze te neofaszystowskie nasze krajowe bojowki czuja moc poparcia w rzadzie i nie ma co liczyc na niesmiale ciosy kamieniem, przejada walcem po paradzie rownosci w przyszlym roku jak tak dalej pojdzie:/
No ale ja sie przyznam szczerze boje bardziej tej Pani Michalik. Ozon jeszcze dycha, a ona raczej nie mysli zejsc ze sceny. Do tego merytorycznie przygotowana..hmm.. Trzeba bedzie Ja niedlugo poSzczuc Kazimiera ;p
Faktem jest, ze nasilila sie agresja wobec mniejszosci seksualnych. Nie dziwota, ze sie hrabianka skarzy. Mnie sie np. wydaje, ze te neofaszystowskie nasze krajowe bojowki czuja moc poparcia w rzadzie i nie ma co liczyc na niesmiale ciosy kamieniem, przejada walcem po paradzie rownosci w przyszlym roku jak tak dalej pojdzie:/
No ale ja sie przyznam szczerze boje bardziej tej Pani Michalik. Ozon jeszcze dycha, a ona raczej nie mysli zejsc ze sceny. Do tego merytorycznie przygotowana..hmm.. Trzeba bedzie Ja niedlugo poSzczuc Kazimiera ;p
Wytłumaczę czego nie rozumiem;hrabianka pisze:... czy naprawdę jest to niezrozumiałe, czy bronisz tej wspomnianej przeze mnie większości i tym samym siebie?babette pisze:Teraz to i ja nie rozumiem.hrabianka pisze:Przechodniów na mojej ulicy... czy naprawdę jest to niezrozumiałe, czy celowo bronisz (w tym i się)?[/img]
i nagle dodajesz do tego Assę.hrabianka pisze:A tak poza tym, to zawsze najbardziej mnie bolało, iż ze względu na fakt, że mam czelność się określić inaczej niż większość, ludzie odrazu wyrokują, że jestem złym człowiekiem...
Tego zestawnienia nie pojmuję. Zechciej wytłumaczyć.
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Niezgodność z ACTA.
przyznam, ze ani jednej jeszcze nie spotkalam...neofaszystowskie nasze krajowe bojowki
generalnie na ulicach ludzie sie nie rzucaja kamieniami; przynajmniej na mojej ulicy;
aaa.. bo jak kto propolski, i, nie daj Bog, prorodzinny, to juz jest "be"?taka prorodzinna, propolska wiekszosc?
ideal spoleczenstwa to single, ktorzy na polska flage pluja?
http://arsneo.pl
No, w tym roku ostrzelali paradę z haubic. A potem puścili konną policję na tych, co przeżyli...yuri-g pisze:przejada walcem po paradzie rownosci w przyszlym roku jak tak dalej pojdzie:/
Boisz się jednej dziennikarki ? Odwagi, yuri-g.. .No ale ja sie przyznam szczerze boje bardziej tej Pani Michalik.
Spuść Kazimierę ze smyczy i poSzczuj tę Michalik .Trzeba bedzie Ja niedlugo poSzczuc Kazimiera ;p
[i]"Don't worry about what people think. They don't do it too often."[/i]
- szczurzyca
- super forma
- Posty: 1078
- Rejestracja: 16 mar 2006, o 00:00
Oczywiście:
Assa, wyraziła wątpliwość, co do użytego przeze mnie okreśelnia wszyscy. Drugi akapit był kontynuacją myśli 'jak tu jest' z tego akapitu.hrabianka pisze:Co to ja rzec chciałam... stare, niestare... WSZYSCY wiedzą jak jest. Byłam wychowywana w domu antypolskim: kończę studia i wyjeżdżam z tego popieprzonego kraju! Bo wszyscy wiedzą, jak tu jest...
sa rozni ludzie, i jeszcze jakies inne niz Twoja ulice Assa...AssaAbloy pisze:przyznam, ze ani jednej jeszcze nie spotkalam...neofaszystowskie nasze krajowe bojowki
generalnie na ulicach ludzie sie nie rzucaja kamieniami; przynajmniej na mojej ulicy
czasem, zeby mocno oberwac nie trzeba calej bojowki tylko jednego bojowka z nadmiarem testosteronu, wiec prosze nie uogolniej, ze skoro Tobie na Twojej ulicy nic przykrego sie nie stalo to oznacza, ze nikomu nigdzie sie nie dzieje
кому-то легче жить с закрытыми глазами
это их выбор а мы свой делаем сами
это их выбор а мы свой делаем сами
Ale pojedynczy bojówek jako powód wyjazdu z tego popieprzonego kraju... ? Zresztą - krzyżyk na drogę . Na pewno jest gdzieś jakieś miejsce na ziemi, gdzie nigdy nie widziano żadnego bojówka z nadmiarem testosteronu .koukla pisze: czasem, zeby mocno oberwac nie trzeba calej bojowki tylko jednego bojowka z nadmiarem testosteronu
[i]"Don't worry about what people think. They don't do it too often."[/i]
Bojowki i kamienie to bylo a propos Parady Rownosci, widac w pochodzie zboczency nie uwzglednili Twojej spokojnej ulicy, stad nie wiesz.AssaAbloy pisze:przyznam, ze ani jednej jeszcze nie spotkalam...neofaszystowskie nasze krajowe bojowki
generalnie na ulicach ludzie sie nie rzucaja kamieniami; przynajmniej na mojej ulicy;
aaa.. bo jak kto propolski, i, nie daj Bog, prorodzinny, to juz jest "be"?taka prorodzinna, propolska wiekszosc?
ideal spoleczenstwa to single, ktorzy na polska flage pluja?
I tak dla jasnosci przekazu.. Nie krytykuje patriotyzmu, rodziny czy podobnych wartosci. Nie zyje tez w paranoicznym strachu przed lysymi. Zaczelam ten temat, bo mnie opinie o pani Michalik interesuja, a nie tlumaczenie Ci po kolei terminow: 'wiekszosc', 'bojowki' czy tez gdzie zem widziala kamienie rzucone na ten teczowy szaniec.
Zapewniam Cię, że jest znacznie więcej powodów niż 'pojedynczy bojówek'. Nie dziwię Cię się, że nigdzie się nie wybierasz, Ty nie dziw się, że ja wiedząc, że są miejsca, w których łatwiej się żyję, planuję wyjechać. A z tym krzyżykiem to co mam zrobić?Leica pisze:Ale pojedynczy bojówek jako powód wyjazdu z tego popieprzonego kraju... ? Zresztą - krzyżyk na drogę . Na pewno jest gdzieś jakieś miejsce na ziemi, gdzie nigdy nie widziano żadnego bojówka z nadmiarem testosteronu .
Usmiech troche nie na miejscu bo ten bojowek rzeczywiscie wystarczył jako powod wyjazdu z tego kraju, a wlasciwie wstrzas mozgu i jego trwale uszkodzenia po zglanowaniu. Okazuje sie, ze za bycie lesba mozna jednak mocniej oberwac w naszym przyjaznym odmiennosciom kraju.Leica pisze:Ale pojedynczy bojówek jako powód wyjazdu z tego popieprzonego kraju... ? Zresztą - krzyżyk na drogę . Na pewno jest gdzieś jakieś miejsce na ziemi, gdzie nigdy nie widziano żadnego bojówka z nadmiarem testosteronu .koukla pisze: czasem, zeby mocno oberwac nie trzeba calej bojowki tylko jednego bojowka z nadmiarem testosteronu
кому-то легче жить с закрытыми глазами
это их выбор а мы свой делаем сами
это их выбор а мы свой делаем сами
Nie, nie dziwię się. To wolny kraj - można z niego wyjechać, kiedy się chce. A kiedy we wszystkich przechodniach (pardon - w większości) widzi się wrogów, a w powietrzu czuje się zapowiedź nieuchronnych pogromów, to nawet lepiej jest wyjechać, zmienić otoczenie, klimat etc. .hrabianka pisze:Ty nie dziw się, że ja wiedząc, że są miejsca, w których łatwiej się żyję, planuję wyjechać.
Słuchaj, wybacz tę moją ciekawość - na czym polegała ta antypolskość domu?
[i]"Don't worry about what people think. They don't do it too often."[/i]
No przecież już wyżej napisałam, Babette...
Czy teraz jest to czytelne, Babette?
Assa, wyraziła wątpliwość, co do użytego przeze mnie okreśelnia WSZYSCY.hrabianka pisze:Co to ja rzec chciałam... stare, niestare... WSZYSCY wiedzą jak jest. Byłam wychowywana w domu antypolskim: kończę studia i wyjeżdżam z tego popieprzonego kraju! Bo wszyscy wiedzą, jak tu jest...
A tak poza tym, to zawsze najbardziej mnie bolało, iż ze względu na fakt, że mam czelność się określić inaczej niż większość, ludzie odrazu wyrokują, że jestem złym człowiekiem...
Więc się poprawiłam, a że drugi akapit był kontynuacją pierwszego w mojej pierwszej wypowiedzi, to posłużyłam się, by wyjaśnić powody takiej postawy.Assa pisze:a jak tu jest? bo istnieje ryzyko, ze wiem cos inaczej niz "wszyscy"... pewnie dlatego, ze nie zostalam wychowana w domu antypolskim;
tez mam czasem klopoty, bo prezentuje cos innego niz wiekszosc; tyle, ze nie jest to oriantacja;
jak dla mnie - zadna roznica;
mam swiadomosc, ze jak sie wystaje, to i oslony przed wiatrem nie ma; cos za cos;
... że WIĘKSZOŚĆ tak myśli.hrabianka pisze: Asso, oczywiście się poprawiam: WIĘKSZOŚĆ.
Tu nie chodzi o osłonę, wiadomym jest, że wieje, nie wyczekuję na tarczę ochronną... ale czy znaczy to, że nie jestem 'po prostu człowiekiem', gdyż nagle zyskuję miano 'zły człowiek'... i tu się pojawia słowo WIĘKSZOŚĆ...
Czy teraz jest to czytelne, Babette?