Sejmowa niszczarka działa. Nasze plany i marzenia o wprowadzeniu związków partnerskich w Polsce zostały skoszone jedną polityczną decyzją komisji ustawodawczej, która opowiedziała się przeciw naszym prawom. Ewa Kopacz może teraz, kierując się opinią tej komisji, odrzucić projekty związków partnerskich i w ogóle nie wprowadzać ich do prac Sejmu. Tak się zapewne stanie: rządzący zignorują nasze postulaty, odwrócą się plecami i będą udawać, że nie istniejemy, a nasze problemy są wydumanymi roszczeniami – widzieliśmy to nie raz. Tak jednak być nie musi! Mamy dość i pokażmy to! Równe prawa nie są łaską udzielaną nam przez polityków – mamy prawo ich żądać! Napiszmy, dziesiątki, setki maili do marszałkini Ewy Kopacz, żeby wiedziała że jest nas więcej niż garstka działaczy i działaczek, a na związkach partnerskich zależy ogromnej części społeczeństwa. Chcesz związków partnerskich? Nie daj władzy w kaszę sobie dmuchać! Wyślijmy tyle maili, że skrzynka Ewy Kopacz przepełni się naszym oburzeniem!
Zaloguj się
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!