Otworzylam oczy...

Taiki Kou
Otworzyłam oczy i odczekałam, aż przyzwyczają się do półmroku.

Przed sobą miałam Twój widok... Na te małą chwile, TYLKO dla siebie.

Pamiętam, jak komentowałaś wszystkie, choćby najmniejsze objawy mojej zazdrości. Ironicznie. Bardzo ironicznie...
A przecież obydwie wiedziałyśmy, czego to jest oznaka.

Teraz jednak mogłam w skupieniu (albo i bez ) dowodzić spokojnie swego egoizmu i uwielbienia. Już dawno przestałam Ci wmawiać, jaka jesteś intrygująca... Sama zrozumiałaś i dosyć szybko zaczęłaś nadużywać swego powabu... Jak zawsze; Ty...

Z tymi swoimi słodkimi loczkami, rozrzuconymi wokół twarzy, spałaś ułożona niedbale w moich ramionach. Nie wiem, co Ci sie śniło, ale miałaś taki półprzytomny uśmiech na ustach... To musiało być coś niezwykle ciekawego.

Flirtujesz nawet przez sen - jak zawsze- głupie myśli plątały mi się po głowie. Drgnęłam, czując jak przytulasz się do mnie.
Spij, kochanie... To nasza pierwsza noc, wiec w końcu należy Ci się odpoczynek.

Nie, żebyśmy się nie kochały... O! Nie ma tak łatwo! Korzystałyśmy, jak się tylko mogło z nieobecności moich rodziców. Twój wiek narzucał jednak ograniczenia. (Cóż, podobnie jak i mój )... Nigdy nie miałyśmy dla siebie całej nocy. Tak zupełnie sam na sam...

Aż do dzisiaj...

W ciemności, jaka nas otaczała, dotarł do mnie blask Twoich oczu.
Spojrzałaś na mnie jak na dziecko, które zostało przyłapane na gorącym uczynku.
Uśmiechnęłam się niepewnie...

-O! Ta jeszcze nienasycona...

Zachichotałaś.

Ale tylko po to, by w następnej sekundzie powaga zagościła na Twojej twarzy.

-Kocham Cię...

Uniosłam się leciutko i pocałowałam Cię w nosek.
Nie tylko w nosek...

Wiesz, powiedziałaś mi niedawno, że każdy nasz pocałunek jest jak upadanie w próżnię. Takie przyjemne upadanie...

Nie potrafiłam do końca tego zrozumieć, pomimo tego, że długo zastanawiałam się nad tym.
To, czego szukałam, znalazłam dopiero dzięki Tobie...
- W końcu ...
- znalazłam swoje przeznaczenie...

Jestem gwiazdą... Twoją gwiazdą...

Spadająca w nieskończoność ...

26.10.99
Data publikacji w portalu: 2003-07-29
« poprzednie opowiadanie następne opowiadanie »

Witaj, Zaloguj się

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024