KRAJOBRAZ ZATOKI

Emi
Krajobraz zatoki
Przejmujący i  wszechogarniający. Objął mnie chłód swym ramieniem. Przeniknął do głębi. Przeżarł, przeszył wszystkie moje wnętrzności. Zajrzenie pod powłokę skóry z pominięciem całej cielesności, by poruszyć duszę pogrążoną we śnie; było u niego takie szczere. Zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia. Chłód był nie tylko tym, co otaczało mnie zewsząd... Stał się powietrzem, które wdycham i wydycham, jakby sokiem trawiennym, którego działaniu poddają się bez reszty wszytkie substancje. Nie mogłam się oprzeć wdziękowi i delikatności, z jaką poruszał listkami drzew. Poddałam się całkowicie jego tchnieniu i szłam, dokąd prowadził. Przez całą drogę odgarniał mi włosy z czoła swym cichym szeptem. Poruszał pajęczynami, które spowijały gęste krzaki róż rosnących nad zatoką. "takie same jak te, przy naszym ganku - pomyślałam - prababcia robiła z nich konfitury"...
Z drugiej strony murku, przy którym szłam, były kamienie wrastające w ziemię, dalej niknące w otchłani wód. Niesamowity to widok, kiedy przejęte chłodem jednakowo bledną i woda, i morze. Można powiedzieć, że gdzieś w oddali zatarła się granica między wodami górnymi, a dolnymi. Łagodne, ciche przejście i przenikanie barw sprawiło, że zlały się ze sobą prawie całkowicie. Niebo jest wiernym odbiciem wody, a woda - obrazem nieba. Jakby dwa lustra przyćmione, ustawione naprzeciw siebie odbijają się wzajemnie.
Poszarzał ten spokój wód, wyciszył, zamarł w bezruchu, bojąc się jakby zakłócić niepowtarzalny i niesamowity nastrój. Ptaki lekko kołysały się na falach, nie zdając sobie sprawy z podniosłości, majestatu, i powagi tej chwili.
W całym tym wyciszeniu i zasłuchaniu zapomniały na chwilę o swoim istnieniu. Przeniknięte tą przedziwną atmosferą stawały się wodą, która przenosiła je to tu, to tam, czasem powietrzem, którym oddychały, innym razem szumem fal...
Data publikacji w portalu: 2005-05-10
« poprzednie opowiadanie następne opowiadanie »

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024