JESTEM LESBIJKĄ INNA NIŻ WY

Nie chcę seksu w brudnych ubikacjach...

Nie chcę ścinać włosów i poddawać się waszym stereotypom...

Nie chcę wiązać piersi bandażem...

Nie chcę, żeby co noc dotykały mnie inne dłonie i nie miało to żadnego
znaczenia...

Nie chcę siedzieć przy jednym stoliku jak przy jednej wielkiej rodzinie, która
nawzajem ze sobą spała...

Nie chcę brudnych układów ja mam Ciebie i ją... a Ty miej mnie i kogo
chcesz...

Nie chcę się bać zasnąć we własnym domu

Nie chcę być taka jak Ty i twoje kobiety, których nawet nie potrafisz
wymienić...

Ja chcę być Sobą...

Chcę mieć ciepły dom, ciepłe poranki i bezpieczne, szaleńcze noce...

Doniczki z kwiatkami na oknie i Tylko, Aż jedną Żonę...

Dzieci i psa...

Sąsiadów hałaśliwych...

Umorusany nos i seks na pralce....

Chcę być kochana, gdy płacze i śmieje się...

Chcę czuć się bezpiecznie, żeby dzieci mogły się czuć jak w domu i nie
musiały z niego uciekać...

Nie chcę dzieci uczyć ucieczki od życia... od ciepła do chłodu...

Chcę być ważna najważniejsza i dać to samo w zamian...

Nie chcę być egoistką i nie chcę być pozbawiana niczego co potrafię dać...

Chcę rozmawiać i czuć się blisko bezpiecznie...

Chcę przy księżycu błądzić miedzy włosami i opowiadać o Tym, co gwiazdy mówią
mojej duszy...

Nie chcę się bać się za każdym razem, gdy wyjadę na lotnisko odebrać Cię z
dalekiej podróży....

Chcę być Sobą... i nie ma nic złego że Ty chcesz być Sobą...

Tylko że dla nas obu inne rzeczy mają znaczenie...

Widzimy ten sam świat w innych barwach...

Ja lubię mój świat… lubię czuć... cały mój świat to uczucia... są cenne dla
mnie...

każdego dnia odczuwam coś innego...

czasami mam delikatny kieliszek z kryształu w rękach i czuję, jak się kruszy
widzę, jak się mieni w słońcu... czasami okruszki słońca rozświetlają krople
deszczu... a czasami mocno go zgniatam... szkło wbija mi się w dłonie... krew
nadaje mu barw...

lubię mój świat, w którym mogę czuć...