Wiersze

Ice
"Vena"

Fundamentem wiersza jest Vena,
każdy poeta wie jak wielka jest jej cena.
Ona nadaje sens treści wersa każdego
i porusza w Tobie coś zupełnie nowego.
Natchnienie przychodzi w postaci bólu, miłości
lub czegoś innego co w sercu Twym gości.
Więc, gdy jej nie szukałeś, bo ona przyszła pierwsza
nie zmarnuj jej w sobie i wyraź w postaci... wiersza!


"Burza"
W mojej głowie znów burza!
Coś mnie boli, coś wkurza...
Ta tęsknota żyć mi nie daje
powoduje, że czas w miejscu staje!
Im bardziej myślę, tym bardziej kocham
tęsknota jest bólem - dlatego szlocham.
Tak bardzo chcę abyś była przy mnie
jednak w mej rzeczywistości ta myśl ginie! -
I to tak bardzo wkurza...
Choć wiem, że miłość zwycięży,
więc skąd ta burza...?!

"For U"
Gdy patrzę w niebo widzę Ciebie,
bo jesteś mą gwiazdką na niebie
Gdy słucham muzyki myślę o Tobie
zresztą, nie tylko wtedy - ja cały czas to robię!
Gdy Cię nie ma, ma dusza umiera,
bo tęsknota me serce tak bardzo zżera.
Gdy myślę o Tobie - myślę o miłości
i chcę powiedzieć Kocham, lecz
wiem o Twej ostrożności i się waham...
Więc tą "wątpliwość" pozostawiam Tobie
To Ty mi powiedz co znaczy słowo...LOVE...

"***"
Nauczyłam się tłumić swoje pragnienia
Nic tak nie boli jak niespełnione marzenia.
Jednak "zduszone" uczucia wcale nie zamierają
tylko jak na złość ciągle się narzucają !
Czy moje cierpienie kiedyś się skończy ?!
Ktoś przyjdzie, "ugasi" lub je "wyłączy" ?


Czułam się jak drzewo obumarłe,
które z zimy nie potrafi się ocknąć.
Widząc wiosnę - widziałam swe serce rozdarte,
które tak bardzo chciało ją chociaż "dotknąć".
Zdawało mi się, że słońce na wszystkich świeci,
tylko ja gdzieś biedna stoję w cieniu.
"Świat się wokół innych roślin kręci,
zaś ja jedna nie mam tlenu !"
Tak bezsilna pomyślałam :
"Póki jeszcze stoję w ziemi
- choć korzeni już nie czuję -
jak nie słońce to nadzieja
sprawi, że znów zakiełkuję!"
Tymi słowami poruszyłam ziemię,
blask księżyca mi "poświecił"
teraz - czuję się jak w niebie,
a dlaczego?... bo właśnie pączkuję !!!


"Oddalam sie"
Wypływam w poszukiwaniu siebie
lecz wszedzie gdzie nie spojrzę widzę tylko glębię.
Ta glębia - to nie jest oceaniczny spokój
lecz mej nieposkromionej duszy niepokój.
Uczę się topić w tej bez dna "przestrzeni"
nie licząc na to, że ktoś kiedyś mnie odmieni!
Muszś tak życ, aby żyć będąc utopiona
i nie czuć bicia serca - tylko swą duszę "odnowioną"
Jestem zagubiona w swej duszy topieli...!
...A dla tych co w wierszu tym niewiele pojęli -

Łatwiej maja Ci co stoja na twardej glebie,
bo nie muszą nigdzie płynąć by odnaleźć siebie !


"Spotkamy się...?"
Czuję wielką pustkę w sercu
choć zachodu jeszcze nie ma.
Myślę ciągle gdzie Ty jesteś
i myślami w ślad Twój zmierzam

"When everything
mey to be broken..."
napisałaś w dniu ostatnim
Ja się nie dam nie pozwolę
by to wszystko kiedyś trzasło!

Widząc Ciebie taką smutną
serce me też z żalu pęka
myślę dziennie: - co mam zrobić
byś poczuła wiatry szczęścia?!

Uwierz proszę mi na słowo
że Twe życie będzie lepsze
Ja chcę pomóc Ci w tym bólu -
wiem jak wielkie są to dreszcze!

Nie utoniesz nigdy Kotku,
bo ja pływac umiem swietnie
Tylko poddaj się na wodzie
to do brzegu wezmę Ciebie

...Gdy zachodu blask oglądam
widzę Twoje słowa wszędzie
Ja tak tęsknię, tak Cię Kocham -
to dla Ciebie żyje dziennie!

Wiem, że bólem jest tęsknota
cieżko żyć jest w takim stanie,
lecz ja cieszę się z tęsknoty
bo ten ból to jest KOCHANIE!!

Słowo-Kocham-nie wystarcza
trzeba przenieść myśli w czyny
i tak dążę wciaż do tego
wierząc, że się zobaczymy...!!!

"......"
Co dzień przez mą głowę przechodzą myśli rózne
zabierają mi czas, niszczą mnie - lecz wcale nie są prózne.
W większości dotyczą życia mego... jakże kruchego,
sypiących się marzeń, bólu, tęsknoty - czyli nic pozytywnego!
Uciekać przed nimi to ciężkie zadanie,
bo to nie bieg jest, a ciągle cofanie.
Wszystko w swym życiu robię inaczej,
myśląc wciąż o tym, że może przez to jakoś się odznaczę.
Lecz cóz to za odznaka będąc ciągle innym
nie móc kochać, marzyć bez sensu, stale czuć sie winnym!
Nawet w słowniku wyraźnie napisali,
że "inny" to: - nie ten, nie ten sam, drugi, dalszy, pozostały... -
Co to za życie jest wystawać ponad normę
w świecie, w którym wszystko ma jakaś swoją formę.
Większości też nigdy nie bedę stanowić
walczyć i przegrać? - więc po co to robić?!
Jedyne co mogę, to uznać autora słownika,
że inny to-pozostały- bo prawda z tego wynika!
Wiem też, że miejsca nie ma dla mnie na tym swiecie
jestem pomyłką, czymś drugim - wy mówcie co chcecie...
Takie to myśli towarzyszą mi codzien
Dam radę? Nie wiem - życie to woda, ja jestem ogień!


"Samotność"
Siedzę znowu... sama
Płaczę znowu... sama
Siedzę znowu
w samotności
Płaczę znowu
z samotności...

Czuję wzbierające morze emocji
Czyż to znowu sztorm nadchodzi?
A może tylko fala lekko mnie przykryje
i z żywiołem walczyć nie będę musiała
Wezmę deskę i może serfowac się nauczę
abym nigdy już pod fala tkwić się nie bała
A jeśli to straszna burza na morzu tym się zbiera?
I wtedy wszystko taki sztorm, nawet nadzieję odbiera...
To jak ja mam walczyć z takim żywiołem?
Jak serfowac duszą mą - tym złomem?!
Gdy fala takiego sztormu na krótko nie przykrywa,
ona na samym dnie człowieka na długo "zamyka"..
Lecz może tylko fala lekko mnie przykryje...
I może ktoś kiedyś słone krople "wody" z mej twarzy obmyje...



"perke"
Dlaczego ta samotność tak boli mnie?!
Tylu ludzi wokół, a ja sama... gubię się!
Czasami tak bardzo nienawidzę... wszystkiego
Czuję sie staro... pomimo życia tak młodego!
To przez ten ból, bo tyle już przeszłam -
ciemność, blask słońca, zachód... bo znowu odeszłam...
Żyję! Lecz nie widzicie, że ja umarłam?!
Tą samą drogą do śmierci dotarłam!
Jestem wśród was... Nie! To tylko ciało...
lecz wam to wystarczy - żądacie tak mało..!
Płaczecie, gdy człowiek fizycznie umiera,
jak duchem odejdzie - nikt łez nie ociera!
Bezpieczniej i łatwiej człowieka jest dotknąć,
wejść w jego głębię - trudniej, gdyż można się potknąć
Umarłam... Lecz ból nadal mnie dręczy,
bo żyję nieżywą będąc... i to tak strasznie męczy!
Tak, to ta samotność, która we mnie jest
pomóc mi może tylko jeden ciepły gest...



"Myśli".
Patrząc w swą przyszłość nie dostrzegam niczego.
Normalne, bo jak można widzieć coś jeszcze nieosiągniętego.
Jednak nie! Inni też tam spoglądają
I jakieś perspektywy dla siebie zauważają!
Świeci się światło w tunelu ich życia,
więc przyszłość łatwiejsza im do odkrycia.
Planują, kalkulują i tak dochodzą do celu
Tą metodą do szczęścia doszło już wielu.
Normalną drogą w większości stąpają,
dlatego ich plany łatwiej się spełniają.
Ja zaś w nielicznej grupie stanowisko zajmuje
i nie mam planów lecz marzenia, które tak łatwo rozdmuchuje!
Planować i marzyć - to słowa wielkiej sprzeczności,
bo planować znaczy dążyć, a marzyć - planować w odmienności.
Realizacja planów daje poczucie szczęścia,
jednak spełnienie marzeń to radość po stokroć większa!!!
I choć czasami pozbawione mogą być formy,
wolę już marzyć niż spełniać normy!
... Ruchome piaski mą przyszłość pokrywają -
marzenia je tworzą i w nich się zatapiają...


"Lekarstwo na Ból"
Znalazłam lekarstwo na ból
gdy jest mi źle robię sobie "gorzki gul"
Znieczulam swój ból jak piwo smakuje
i czuje jak w żyłach krew mi buzuje.
Do duszy dociera narkoza na cierpienie
i wtedy stwierdzam, ponownie, że się już nie zmienię!
Łatwiej mi żyć będąc znieczuloną,
bo wtedy czuję radość niewysłowioną.
A tak - o swym cierpieniu zanudzam innych
i robię z kochajacych mnie ludzi - winnych!
W dodatku Vena we mnie większa,
gdy pije piwo w tworzeniu wiersza.
Więc same przymioty znajduję w tym "czynie"
i sprawię, że smak goryczy nigdy mi nie minie!!
Data publikacji w portalu: 2003-12-05
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

WIERSZE ICE

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024