WIERSZE

Ymka
nadzieja umiera ostatnia..

dokąd tak biegniesz życie..
przysiądź na pniu starego drzewa
spójrz ile młodości dookoła..
wiosna tak pięknie pachnie
słońce radośnie zagląda w oczy..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
a jeśli przyjdzie i powie..
poranny ptak to kanarek w klatce
zasuszone kawiatów wspomnienie..
wyblakłe stare fotografie
herbata wystygła w dzbanku..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
dokąd tak biegniesz życie..
kacie leśny... bierz wszystkie myśli
nie zabieraj pnia starego drzewa..
tam jeszcze tli się nadzieja
.................................

gdzie jestem ja?....

mój aniele
bierzesz urlop co niedzielę
pozwalasz mi upaść
emocjom dajesz górę
uczucia chowasz pod chmurę
gdzie jestem ja?...
stoję, siedzę, leżę
w potoku nagich słów
obdartych do kości
granic wytrzymałości
bluzgami uderzona
mój świat kona
gdzie jestem ja?....
daj choć cień
nadziei na spokojny dzień
daj poranek radosny
w południe łyk miłosny
wieczorem pozwól być
gdy noc daj by śnić
gdzie jestem ja?...
.................................

szeptem-krzyczę

przysiadam
zasłuchana w szepczących uczuciach
słucham
miłość wbija się do ucha
czuję
bliskość, ciepło, lubienie
wypatruję
wzroku, stóp, dotyku
krzyczę!?
kocham nad życie
.....................................................

Poza-nic.


Dlaczego? oczy nie widzą co widzieć by chciały.
Uszy nie słyszą choćby słuchały.
Usta zaciśnięte ciągle milczące.Tak w moich pragnieniach a
jest ich tysiące. Widzę Ciebie, choć Ciebie już nie ma. Czuję twoje
dłonie, szukam ich cienia. Kocham twoje oczy i ich spojrzenie. Kocham
twych stóp idących cienie.
....................................................

Dwa bieguny.

Jestem moja matko dzieckiem twym przecie.
Kochasz nie odpuszczasz uczucia.
Dałaś nie zjadlaś ostatni chleba kawałek.
Zadbałaś nie dopusciłaś zguby.
Mnie ocaliłaś nie zostawiłaś. amen..
(czytane od konca prawdziwsze)

....................................................

Mimo wszystko.

Aniele - nie odchodź, gdy zbesztana w błocie pomemłanych myśli stoję.
Przecież wiesz że, samotności się boję.
Stój tak blisko bym czuła twoje ramię.
Aniele - w południe w nocy i gdy śniadanie-bądź proszę.
A kiedy wykrzyczę że, dość mam wszystkiego - Aniele nie pytam dlaczego?
Mimo wszystko - stróżu mój przy mnie stój.
.........................................................

Kim jestem.

Kim jestem.
Jakim widzę świat.
Czy ja to ja, może pomylił się mój Pan.
W górę chcę wznieść wzrok - nie chce się bać stawiać krok.
Może jestem kobietą, może jestem mężczyzną - nic nie wiem na pewno.
Dzień - dniem się staje to wiem.
Kiedy noc odchodzi - wtedy wstaję, pytanie sobie zadaję.
Dlaczego deszcz pada?
Kto stuka u sąsiada?
Skąd jest we mnie strach?
Czy spiewa ten sam ptak - co wczoraj o świcie nadawał ton na życie?
Kim jestem dzisiaj?
Kim bylem wczoraj?
Wciąż to pytanie sobie zadaje.
Odpowiedź prosta być się zdaje.
Jestem bo oddycham.
Jestem bo płaczę.
Jestem gdy się śmieje.
Jestem gdy szaleje.
Jestem Panem, Jestem Panią - różnym wiekiem.
I już wiem na pewno że -
JESTEM GODNYM ZYCIA CZŁOWIEKIEM.
..................................................................

w ciszy odnajdę swój dom

w ciszy odnajdę swój dom
ciszą ukołyszę duszę swą
w ciszy śniła będę
że jestem kimś kim nie jestem
cisza przytuli
cisza pogłaszcze głowę
bo w tym chaosie ja już tkwić nie mogę
krzyk!
krzyk mnie przeraża
krzykiem o glebę rzucona
na krzyku fundamencie
konstrukcia wzniesiona
krzykiem uderzona w twarz
z krzyku zrobiona wiązanka
lecz ta nie pasuje do dzbanka
w ciszy chcę odnaleźć swój dom..
.......................................................

miłość&rozum

zwariowana miłość!!
krzyczało serce do drugiego
zazdrość z lękiem
się przekomarzała
niepewność z pewnością
uderzyły w ploty
rozum podupadł ze swej tępoty
Data publikacji w portalu: 2007-06-18
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

WIERSZE YMKA

Artykuły zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024