WIERSZE

-STRACH-

"nie lubię" jak mnie tulisz

jak całujesz włosy

wzbraniam się przed ciepłem

bo gdy tylko zaakceptuję

spodoba mi się

przyzwyczaję

to zabierzesz mi wszystko

co dałaś

i więcej


i jeszcze mniej mnie będzie

* * *

-kochana-


zamykasz się na mnie

nurkuję bez tchu

nie mówisz KOCHANA

patrzę na powierzchnię

z dołu

z coraz większej

ciemnej głębi

* * *

-nie ma jej-


Dotykasz mnie ze strachem

Jestem pustką, czarną dziurą

Co pochłania twój świat

zimna i ciężka,

sam skondensowany

ostry ból po lewej stronie


tak, dotykasz swego serca

* * *

-dudnienie-


już nie chowasz mych wierszy do pudełka

odkładasz je na bok,
zapominasz,

może kiedyś przeczytasz,
może wtedy odbije się echem,

od twych dni

szept przeszłości

może tak jak ja teraz

zadrżysz z żalu, tęsknoty

złamiesz się w pół,

pokruszysz,

i ktoś cię podepcze

* * *

-ot tak-

Mów do mnie szeptem
ciszą dymem spokojem

niecierpliwość naleganie wymuszanie
zostaw nie dla mnie

drażnią mnie uczucia

i ta para za oknem

jest mi niedobrze


mój mały rozjaśniony porządkiem (s)pokój

moja tafla jeziora

tylko jeden kwiat lotosu

moja czarna i miękka, mrucząca samotność


a ty nie pozwalasz mi tobie odejść...


* * *

-przebudzenie-


świadomość

podświadomości

uderzenie

nędzy wnętrza
przyznanie się

przed sobą

same jabłonie

nie wytnę drogi

przyjaciół w pień

tyle rzeczy we mnie

posortować
tylko czuję...

żal

że żyję

gniew