Puk, puk. Przepraszam, jeśli

Scully
Blask świecy rysuje moje odbicie w szybie.
Czarne, jak heban, niebo podkreśla rysy mojej twarzy.
Za oknem komin ciepłowniczy wypuszcza jasnoszare obłoki dymu.
Czytam z nich Ciebie.
Prowadzę nocny dialog z oddaloną Tobą.
Twój zapach, zachowany nietknięty...
Staje się coraz bardziej intensywny.
Wyostrza moje zmysły.
Widzę te wszystkie Twoje kropki i przecinki.
Nie po nic a po coś właśnie stawiane starannie
W szarych obłokach dymu.
Wszystkie one tańczą
Unoszone lekkim podmuchem ciepłego wiatru.
Widzę jak podprogowo układają na niebie...
To Twoje kuszące
"So...?",
któremu nie potrafię się oprzeć.
Odpowiadam swoim grzesznie - grzecznym
"Puk, puk...",
próbując zwrócić na siebie Twoją uwagę.
I zaczyna się ten dziki taniec
Pomiędzy oddaloną mną i oddaloną Tobą.
Data publikacji w portalu: 2003-07-29
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024