W 16 krajach większość popiera uznanie związków jednej płci

Z badania wynika też, że w 12 z 16 krajów większość jest zdania, że pary osób jednej płci powinny mieć takie same prawa do adopcji dzieci, jak pary heteroseksualne.

W Polsce ponad połowa badanych poparła uznanie prawne związków osób jednej płci, ale mniej niż połowa poparła małżeństwa, a nieco więcej niż 1/4 badanych - prawo par homoseksualnych do adopcji dzieci.

Badanie przeprowadzono w Argentynie, Australii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Japonii, Kanadzie, Korei Południowej, Niemczech, Norwegii, Polsce, Szwecji, USA, na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii i we Włoszech.

Poparcie dla małżeństw osób jednej płci lub prawnego uznania ich związków jest najwyższe w Szwecji (91 proc.), Norwegii (90 proc.), Hiszpanii (89 proc.); Wielkiej Brytanii (82 proc.) i Francji (80 proc.). Najniższe - w Japonii i na Węgrzech (po 51 proc.), w Korei Południowej (57 proc.) i Polsce (60 proc.).

Wyniki te świadczą, że we wszystkich 16 krajach większość badanych popiera jakąś formę uznania prawnego związków homoseksualnych - podkreślił wiceprezes Ipsos Nicolas Boyon.

W szczególności małżeństwa homoseksualne popiera większość badanych w Szwecji, Norwegii, Hiszpanii, Belgii, Kanadzie i Francji - krajach, które już uznają takie małżeństwa. Ale ponad 50 proc. popiera je również w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Australii, które uznają jedynie związki partnerskie. W Argentynie, gdzie małżeństwa osób jednej płci są legalne, poparcie dla nich wyraziła mniejszość - 48 proc. badanych. W USA, gdzie regulacje różnią się zależnie od stanu, 42 proc. badanych poparło takie małżeństwa.

Największe poparcie dla przyznania parom homoseksualnym prawa do adopcji dzieci odnotowano w Szwecji (78 proc.), Hiszpanii (73 proc.), Niemczech (71 proc.), Kanadzie (70 proc.), Australii (67 proc.), Belgii (67 proc.), Norwegii (67 proc.) i USA (64 proc.) Cztery kraje, gdzie prawo do adopcji nie zyskało większości, to: Polska (27 proc.), Węgry i Włochy (po 42 proc.) i Korea Płd. (46 proc.).

Z badania wynika, że o poparciu dla małżeństw osób jednej płci decyduje m.in. wiek i płeć. Biorąc pod uwagę zbiorczo wszystkie kraje, za legalnością małżeństw częściej opowiadały się kobiety (58 proc.) niż mężczyźni (46 proc.) oraz osoby poniżej 35 lat (58 proc.) niż w wieku 35-64 lat (45 proc.). Tylko w USA odnotowano mniejszą - 5 pkt proc. - różnicę zależnie od płci.

Poparcie dla małżeństw homoseksualnych jest też wyższe, jeśli ktoś ma osobę LGBT (lesbijki, geje, biseksualiści, transseksualiści) wśród kolegów z pracy, przyjaciół czy krewnych. Biorąc pod uwagę zbiorczo wszystkie kraje, 68 proc. ankietowanych mających takich znajomych poparło małżeństwa osób jednej płci, a 71 proc. adopcję dzieci przez takie pary. Odsetek ten wynosił odpowiednio 38 proc. i 49 proc. wśród tych, którzy nie mają znajomych osób LGBT.

Fakt posiadania takich znajomych deklarowała bardzo różna liczba badanych, zależnie od kraju; najwięcej - w Hiszpanii (66 proc.) i Norwegii (65 proc.), najmniej - w Japonii (mniej niż 5 proc.) i Korei Płd. (mniej niż 3 proc.).

Pewne znaczenie w postawach wobec małżeństw homoseksualnych odgrywa religia. Wśród osób deklarujących związek z konkretną religią poparcie dla nich - ujmując zbiorczo wszystkie kraje - wyraziło 44 proc., wśród osób nieidentyfikujących się z konkretną lub żadną religią poparcie wyniosło około 68 proc.

Jak zauważa Ipsos, ankietowani są zdania, że różnice kulturowe mają znaczenie w ocenie małżeństw osób jednej płci. O tym, że pewne kultury nie są gotowe na takie małżeństwa przekonanych było od 86-87 proc. badanych zarówno we Francji, Belgii i Niemczech, jak i w Korei Płd.

Ipsos przebadał za pośrednictwem internetu 12484 osoby w wieku 18-64 lat. W Argentynie, na Węgrzech, w Norwegii, Polsce, Korei Południowej i Szwecji ankietowano po 500 osób, margines błędu wynosi 5 pkt procentowych. W pozostałych krajach ankietowano po tysiąc osób, przy 3,5-procentowym marginesie błędu.