AniaMac - blog - Czerwiec 2016

AniaMac Zrzucam z siebie okrycie uszyte z niedopowiedzeń, strachu i wstydu, stoję przed Tobą prawie naga, otulona w szczerość, przechodzisz zdawałoby się obojętnie. Zrezygnowana układam się na kanapie, zamykam oczy i odchodzę do krainy Morfeusza. Czuję Twój delikatny dotyk na skórze, jakby niepewny,
boisz się, że mnie obudzisz. Kładziesz się obok mnie, nie możesz zasnąć, Twoja dłoń jakby od niechcenia zaczyna błądzić po moim ramieniu, intensywnie o czymś myślisz, czuję Twój niespokojny oddech na szyi, jesteś na tyle blisko, że gorąco Twojego ciała przebija przez cienki materiał piżamy
i zaczyna przyjemnie mnie ogrzewać. Gdy Twoja dłoń zatrzymuje się pomiędzy wzniesieniami moich piersi,niezdecydowana leniwie zatacza wokół nich kręgi, mój oddech przyspiesza, zdajesz się tego nie zauważać, smukłymi palcami zdecydowanie zaczynasz pieścić moje sutki, twardnieją pod Twoimi opuszkami, moje ciało zdradza podniecenie, chce wygiąć się do Ciebie, prosząc o więcej i więcej, czuję Twoja usta obok moich tak blisko i tak daleko, składasz pocałunki na moich policzkach, czole nosie i wargach, najpierw delikatnie potem co raz szybciej, jakbyś gdzieś się spieszyła, bała że ten moment może się skończyć nim my... Nim my co? Nie wiesz tego. Pragniesz tylko mnie dalej dotykać, słyszeć mój urywany oddech. Twoja dłoń zsuwa się do pępka, zachwyca krzywizną brzucha, jest na linii bioder. Zatrzymuje się. Czekam tam na dole na Ciebie, pulsuję żarem, całkiem wilgotna, tak bardzo niecierpliwa, wiercę się... Nie mogę czekać, zdecydowanie chwytam za Twoją dłoń, prowadzę ją niżej, pomiędzy moje rozchylone uda...
 KOMENTARZE (6) 
Vulkan lubię to! ;)
2016-06-30 20:36
DobraEnergia Profesjonalnie budujesz napięcie ;-)
2016-06-30 20:53
anna27 lubię to! ;)
2016-07-01 00:43
niktWazny_ Zupełnie tak jakby to już się kiedyś wydarzyło, jak wspomnienie do którego możesz wrócić tylko sięgając pamięcią...
2016-07-07 23:54
tosca1969 lubię to! ;)
2016-07-12 17:58
kwadracik lubię to! ;)
2017-05-30 16:53
AniaMac Bezwiednie patrzę jak moje marzenie się urzeczywistnia i... nie cieszę się.
Nie cieszę się, bo jesteś obok, ale jakby Cię nie ma,
nie wiem czy to nasze spotkanie jawą czy snem jest,
wszystko wydaje się takie nierzeczywiste,
oprócz słonego smaku słonecznika w moich ustach.
Tak daleko usiadłaś, nie widzę Cię, oczy mnie zawodzą,
ręce boją się stracić nadzieję Twojego dotyku, dlatego nie robią nic,
czujne ślizgają się na granicy Twojej nietykalności,
nie patrzę na Ciebie, wypiłam zbyt mało alkoholu by dostać kredyt odwagi,
dobrze, nie muszę go spłacać przez cały następny dzień.
 KOMENTARZE (2) 
tosca1969 lubię to! ;)
2016-07-12 17:58
kwadracik lubię to! ;)
2017-05-30 16:54
AniaMac I choćbyś była najpiękniejsza na świecie,
I choćbyś pozjadała wszystkie rozumy świata,
Znała wszelki żart jaki pojawił się na Ziemi,
Choćby Twój uśmiech zdawał się być promieniem słońca,
I nawet gdyby w Twoim spojrzeniu odbijały się gwiazdy,
Twój dotyk byłby niebezpieczny jak dotknięcie 1000 V,
A seks z Tobą, byłby równie fantastyczny jak
moje sny o odwzajemnionej miłości,
Byłabyś nikim, dla mnie, bo nie jesteś NIĄ.
Dlatego wszelkim namiastkom mówię nie,
W dupie mam półśrodki znużonych ludzi i półprodukty,
Wystarczy, że codziennie zapycham nimi żołądek,
Moje serce to nie śmietnik, to sejf i zamknę tam nas,
by odciąć się od pieprzonego konsumpcjonizmu
jakim żywi nas codzienność (ludzie).
Traktuj to jak chcesz, to pomnik.
Wystawiam go dzisiaj wierności, swoim uczuciom.
 KOMENTARZE (4) 
anna27 lubię to! ;)
2016-06-24 00:17
niktWazny_ "Choćbyś mówił językami ludzi i aniołów... " :) rnNaprawdę wpuścisz do swojego serca tylko NIĄ, co jak się zdaje prawdopodobnie nie nastąpi? ;)
2016-07-07 23:57
AniaMac Ona już jest w moim sercu, nie żebym ją wpuszczała.
2016-07-10 22:45
tosca1969 lubię to! ;)
2016-07-12 17:58
AniaMac Uparcie i skrycie
och życie kocham Cię kocham Cię
kocham Cię nad życie
W każdą pogodę
potrafią dostrzec oczy moje młode
niebezpieczną Twą urodę
 KOMENTARZE (0) 
AniaMac ,,Za kogo ty się masz?
Bolesny zostawiasz szlak
Zbierasz serca do słoika
Rozdzierasz miłość w strzępy.
Przeziębisz w końcu się
Od lodu w duszy twej
Nie wracaj po mnie więc""
 KOMENTARZE (1) 
Vulkan lubię to! ;)
2016-06-30 20:37
AniaMac Samotność nie jest taka zła, jak nam się wydaje,
kiedy rękoma i nogami, usiłujemy się przed nią bronić,
Samotność pozwala nabrać dystansu do wszelkich uczuć,
Emocji, które się w nas wydarzają, pozwala zrozumieć ich naturę,
Określić, które są trwałymi i niezmiennymi, a które jak letnia burza,
przychodzą i odchodzą, robiąc niepotrzebne zamieszanie,
Samotność pozwala nam zająć się, wszystkimi naszymi ranami,
W sercu, duszy, w psychice, jest jak turnus rehabilitacyjny,
Przywraca nam wewnętrzną równowagę, jest potrzebna
Nie bójmy się samotności.
Podarujmy ją naszemu sercu, by mogło
przygotować się na przyjęcie nowego lokatora.
Nie róbmy z naszego serca burdelu.
 KOMENTARZE (5) 
half_serious lubię to! ;)
2016-06-18 21:53
half_serious Bardzo trafnie ujmujesz emocje w słowach :)
2016-06-18 21:55
AniaMac Staram się wszystkie emocje, które są we mnie rozbierać na czynniki pierwsze. To pomaga w mojej nadwrażliwości emocjonalnej. Pozwala rozładować przykre emocje.
2016-06-19 15:55
Vulkan lubię to! ;)
2016-06-21 17:37
tosca1969 lubię to! ;)
2016-07-12 17:59
AniaMac Od dziś,
Pierdolę, nie kocham!
Powiedziało naiwne dziecko.
Chcąc przekuć słowa w czyny.
Z góry przegrane w walce z
żałosnym samym sobą.
 KOMENTARZE (0) 
AniaMac Swoją nerwowość ukryła w przesadnej pewności siebie,
Głośnym śmiechu, szerokim uśmiechu, zbytniej gadatliwości,
W obgryzionych paznokciach, w głośnej muzyce ze słuchawek,
W desperackiej postawie buty, wymuszonej otwartości, śmiałości,
I tylko czasem możesz dostrzec, że wzrok jej rozbiegany,
Ręce nie wiedzą gdzie mają się podziać, palce pogryzione do krwi,
Oczy podpuchnięte, ciało drżące mimowolnie, bezbronnie
Kąciki jej oczu nie nadążają za rodzącym się właśnie uśmiechem,
Nauczona doświadczeniem, że przetrwać znaczy maskować swoje uczucia,
Mówi i robi rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiła i nie mówiła,
a na które jeszcze nie jest gotowa, to niej jest prawdziwa ona
Jak jajko w skorupce, które kiedy naciśniesz mocniej, odkryje przed Tobą
swoje zupełnie odbiegające od powierzchowności wnętrze,
W jej życiu trudno znaleźć niewykorzystane szanse, za które słono
zapłaciła jednak chronicznym bólem romantycznego i porywczego serca,
Patrząc na jej zachowanie, powiedziałabyś ona nie ma do siebie szacunku,
Nie rozumiesz.W dylematach życiowych pewne elementy są nie istotne,
to tak jakby osobę stojącą na 30 piętrze wieżowca zapytać czy przypadkiem
nie zostawiła włączonego żelazka, bądź zupy na gazie, to nieistotne
Teraz siedzi sama, pewna, że to właśnie odpuścić jest nie tyle rozwiązaniem,
co przejawem, wyrazem żywionych do drugiej osoby uczuć,
Zrezygnować z marzeń, nie znaczy poddać się, to znaczy uświadomić
sobie możliwości realizacji swoich szalonych zamysłów,
ocenić szanse powodzenia nierozsądnych kroków, decyzji podyktowanych przez
zaborcze serce... I tylko to serce ją kłuje, fizycznie nieodczuwalnie,
jednak duchowo właśnie broczy krwią.
 KOMENTARZE (8) 
half_serious lubię to! ;)
2016-06-14 23:22
anna27 lubię to! ;)
2016-06-15 14:00
pila1987 lubię to! ;)
2016-06-15 21:01
pila1987 no ładnie ktoś tu o mnie napisał... lecz paznokci nie obgryzam.. czytając twe słowa stoję i widzę siebie z boku... tak realnie.. masakra
2016-06-15 21:05
tosca1969 lubię to! ;)
2016-06-15 21:55
Norwaay Pewne zachowania w obliczu targających nami emocji są powtarzalne. Stety albo niestety.
2016-06-15 23:08
AniaMac Tak naprawdę to wszyscy jesteśmy tacy sami ;)
2016-06-15 23:20
nieznajoma1983 lubię to! ;)
2016-06-17 10:05
AniaMac Jak by tu przedstawić się w najlepszych barwach?
Pójdę, do plastycznego, plakatówki dobra rzecz,
Ale! Jak spotka mnie zimny prysznic Twojego przenikliwego spojrzenia?
Wszystko spłynie, ukazując paskudne blizny moich wad?
Nie przejmę się, powiem Ci, jestem jak wąż, zmieniam skórę, zmieniam się
Dostosowując powierzchowność do wciąż zmieniających się warunków,
Środek pozostaje wciąż taki sam, autentyczny, niepodrobiony, nietknięty
Pierwotny i dziki, chodź, zdobądź go swoja cierpliwością i wytrwałością
 KOMENTARZE (18) 
She_ Po co makijaż, skoro każdy ma wady.
2016-06-12 09:36
AniaMac Nie ma sensu. Bądźmy sobą.
2016-06-12 12:29
She_ Przecież to oczywiste.
2016-06-12 13:12
pila1987 lubię to! ;)
2016-06-12 14:59
AniaMac Nie jest to takie oczywiste, kiedy chęć do bycia z kimś w związku, wielka miłość, która de facto jest fałszywką, przesłania nam prawdziwe widzenie. Łamiemy swoje zasady, szacunek do siebie nagle przestaje mieć znaczenie, zmieniamy się, chcąc się dopasować, nie uświadamiając sobie, że to do nas niepodobne, że to już nie my, że niedługo czasu minie a udusimy się we własnym sosie imitującym smak inny, niż my sami. Desperacko szukając odpowiedzi na pytanie Dlaczego? Szukamy w sobie wad, nie mogąc ich wyeliminować, próbujemy udać, że ich nie ma, pokazać się od lepszej strony, zatrącając swoje prawdziwe ja. Zmiany są dobre, ale zmiany podyktowane potrzebą a nie przymusem. Dodatkowo dopóki uderzamy w naszą powierzchowność o tyle nie robimy sobie krzywdy. Ingerowanie w swoją osobowość, emocjonalność, pewne niezmienne cechy charakteru, które obiektywnie nie są wadami, robimy sobie wielką krzywdę, dodatkowo strata którą ponosimy niczego na dłuższą metę nam nie przynosi. Gdy już zdobędziemy to co usilnie pragnęliśmy, zostaje tylko żal, żal i smutek, bo nie potrafimy się cieszyć naszą gwiazdką z nieba. Bo okupiona była zbyt dużym poświęceniem.
2016-06-12 17:04
She_ Dla mnie jest. :) Jeśli czuję, że ktoś mnie nie chce, to się nie pcham na siłę w jego ramiona, bo to nie przetrwa. :) I jak sama mówisz, w tym pędzie w końcu Ci to obrzydnie. To tak jak z gotowaniem- gdy to ja gotuję, to tak się namęczę przy gotowaniu i nawdycham zapachów, że jeść mi się odechciewa. Może to jest tak, że kręci Cię nieosiągalne? A jak coś jest w zasięgu, to nuuudaaa.. :)
2016-06-12 18:18
AniaMac Krążą słuchy, że jestem niedojrzała emocjonalnie ;)
2016-06-12 19:36
She_ Może za mało doświadczeń. ;)
2016-06-12 19:47
AniaMac Niepoprawny romantyzm, zła lokacja uczuć. Brak rozsądku w relacjach międzyludzkich gdy stawką są uczucia wyższe, nieumiejętność grania w grę Ty mnie kochasz a ja nie!
2016-06-12 20:01
She_ Test wyboru? Ok- obstawiam nr 2- zła lokacja uczuć.
2016-06-12 20:08
AniaMac To nie jest test czy też wybór, to są fakty.
2016-06-12 20:17
She_ No ale reszta wyklucza się jakoś z sytuacji. Tylko to pasuje. Bo "brak rozsądku" to u każdego. A "gra"...nie każdy pakuje się w sytuacje z góry skazane na porażkę, bo po co. Czyli w zasadzie można złą lokację z grą połączyć.
2016-06-12 20:40
AniaMac Mamy tu do czynienia z wieloma czynnikami, nie chodzi tylko o złą lokację uczuć, to również chęć wpychania się w uczuciowe bagna, masochizm emocjonalny.
2016-06-12 20:47
She_ No chyba masochizm. Bo przecież, gdy człowiek zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę, świadomie nie pcha się w bagna. Ale masochizm, to dewiacja, można próbować leczyć. ;)
2016-06-12 20:53
AniaMac Być może jest dla mnie jeszcze szansa, być może pójdę do lekarza, być może pozwolę mojemu sercu się wykrwawić, być może pozwolę by zatryumfował rozum i rozsądek, być może przestanę być sobą, być może porzucę romantyzm na rzecz pragmatyzmu, być może zniszczę to co mnie określa, być może...
2016-06-12 21:07
AniaMac być może przyznam Ci rację.
2016-06-12 21:09
She_ Tu nie o przyznanie mi racji chodzi. Co ma wspólnego romantyzm z masochizmem? Może i można się doszukać. Ale raczej romantyzm to pozytywna cecha i nie trzeba leczyć. Szukaj tam gdzie trzeba i nie pchaj się w grzęzawiska, a lekarz nie będzie potrzebny. No chyba, że Ci to przyjemność sprawia, to pędem do specjalisty! :D
2016-06-12 21:32
tosca1969 lubię to! ;)
2016-07-12 17:59
AniaMac ,,Pokonać sukę""
Chodź, razem pokonajmy tę sukę - samotność.
Spalmy ją w ogniu naszej namiętności,
Utopmy ją w oceanie słów naszych rozmów,
Nie damy się jej zaskoczyć w pojedynkę,
Przygniećmy ją siłą naszego zaangażowania,
Odbierzmy jej dostęp do naszych umysłów,
Teraz!
 KOMENTARZE (1) 
est-her Tak! Tak! Tak!
2016-06-07 15:50
AniaMac Uwielbiam, zakochałam się w głosie.
 KOMENTARZE (0) 
AniaMac Uczucia wzbierają, tratwa się rozpada,
wpadam do wody, jest bardzo głęboko,
a ja nie umiem pływać, tonę,
Nie ma nikogo, kto rzucił by koło ratunkowe,
emocje zalewają mnie, woda dostaje się do płuc,
Brak mi oddechu, moje serce pęka, czuję to
Dostałam dodatkowy rok życia, bo zamiast odpuścić
i pozwolić sobie umrzeć, zaczęłam karmić się nadzieją
Dzisiaj nadzieja się skończyła,więc i ja umieram,
By w końcu być sobą, zdrapać maskę, nawilżyć
swoje zasuszone, zamknięte w trumnie ciało, prawdą
 KOMENTARZE (1) 
tosca1969 lubię to! ;)
2016-06-05 17:23
AniaMac Brak mi cierpliwości do ludzi,
Gdzieś po drodze do grobu zagubiłam
Wyrozumiałość dla ludzkiego postępowania,
Pryzmaty przesłaniają mi prawdziwe widzenie,
Trudno mi o obiektywność w relacjach międzyludzkich.
Jest mi smutno, bo pomalowałaś jakiś fragment mojego życia,
Nie moimi kredkami, zupełnie jak dziecko, tak niechlujnie,
Mimo, że uwielbiam precyzję, podoba mi się jak wychodzisz poza linie,
Poza utarte schematy, jesteś niejednoznaczna, intrygująca,
I wciąż wyciągam ku Tobie ręce, lecz Ty ich nie chwytasz,
Nie pozwalasz myśleć, że mogło by nam się udać,
podbić ten świat tylko we dwójkę.
 KOMENTARZE (9) 
Carolajna lubię to! ;)
2016-06-01 21:03
Carolajna Coś o mnie i o Tobie
2016-06-01 21:04
AniaMac Nie, to nie o nas Carolajno ;) MY nie istniejemy. Jesteś co najwyżej Ty, jestem ja. ;) !
2016-06-01 21:27
tosca1969 lubię to! ;)
2016-06-01 22:08
anna27 lubię to! ;)
2016-06-01 22:18
anntonina_ lubię to! ;)
2016-06-02 11:40
nieznajoma1983 lubię to! ;)
2016-06-02 15:49
dewtera lubię to! ;)
2016-06-02 19:38
pila1987 lubię to! ;)
2016-06-12 15:01
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024