AniaMac - blog - Marzec 2017

AniaMac Rzeczywistość jest trudna do przyjęcia, a jeśli zamknąć ja w medalionie,
zawiesić na szyi, nosić pod koszulką i już nigdy więcej nie otworzyć?
Mimo świadomości jej ciężaru na piersi?
Rzeczywistość jest trudna do przełknięcia, a jeśli popić ją marzeniami?
Czy gładko przeszłaby by przez wąskie korytarze trudnych wyborów?
Wprost do jaskini spełnienia?
Rzeczywistość jest przytłaczająca, a jeśli pozwolić jej się powalić?
To czy sprawiedliwie poda rękę i pozwoli wstać na ringu życia?
Rzeczywistość jest wyblakła, a jeśli pokolorować ją optymizmem
to czy ten nie zacznie się zbyt szybko łuszczyć?
Rzeczywistość jak nieproszony gość, puka do naszego świata,
czy jeśli pozwolimy jej wejść to czy nie pożre nam zapasów motywacji?
Rzeczywistość jest niebezpieczna, a jeśli założyć jej kaganiec, to
czy pozwoli okazać nam się jej panem?
 KOMENTARZE (14) 
FitGirlPzn lubię to! ;)
2017-03-28 17:42
jezusmarta Rzeczywistość jest zbiorowa, więc kagańca nie da się jej założyć, można jednak poruszać się w niej w taki sposób by ściągnąć swój własny.
2017-03-28 19:29
AniaMac Nie zgodzę się z Tobą JezusMarta. Rzeczywistość to raczej kartka papieru bądź obrus, jak wolisz. Nie ma w niej żądnej zbiorowości, są jedynie elementy składowe, które składają się na jej mozaikę.
2017-03-28 20:04
jezusmarta Dobre porównanie z tym obrusem ( ja bym nazwała platformą ) i mogłabym się z tym zgodzić, tylko moje myślenie jest jak rak, od tyłu, a wygląda to tak, że zbiorowość jest a części tworzą całość tej mozaiki matrixa. Jednak jak zrobi się dziura w obrusie można ją zaszyć, w rzeczywistośći ktoś inny wypełni wolne miejsce. Można być panem tylko swojej przestrzeni egzystencjalnej, można też zbudować tratwę i zostawić tych na wyspie. Rozwijam, rozbijam.
2017-03-28 21:09
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-28 21:25
AniaMac Jezus marta jeśli zrobi Ci się dziura w obrusie tym lepiej, tym więcej prawdy możesz dojrzeć, zajrzeć pod spód, czy aby zmysły nasze nas nie oszukują. Ponadto są różne wzory obrusów, także mamy wpływ na to jaki obrus chcemy, z jakimi zdobieniami, ale nie możey de facto zrezygnować ani z siedzenia przy stole, ani nie możemy zdjąć obrusu. Co do wyspy to jak najbardziej, można uciec w alternatywę. Wtedy rzeczywistość będzie Twoja, nieco inna niż wszystkich ale Twoja. Ale to nadal będzie obrus.
2017-03-28 22:24
jezusmarta Tak,tak, ale to już inna perspektywa. Jest też kolejna: Jak podnosisz kubek z obrusu, żeby się z niego napić to też już do niego nie należy, bo nie ma go nawet na stole, działa inna siła. Medytacja.
2017-03-28 22:42
AniaMac Być może, dodatkowo ascetyzm, odrzucenie wszelakich przyjemności, odnalezienie własnego środka... Na razie skupmy się na robieniu dziur w obrusie, na huk mi zastawa jak ja chcę odkryć prawdę pod obrusem.
2017-03-29 10:00
kwadracik A po co robić te dziury?Nie lepiej zajrzeć pod niego albo zerwać jednym pewnym ruchem,szybko i bezboleśnie...
2017-04-01 17:42
AniaMac Kwadraciku, szkopuł tkwi w tym, że tylko nieliczni potrafią zdjąć obrus, nie mówię o odchodzeniu od stołu, co jest niemożliwym do zrealizowania. Więc ja wypalam dziury, całkiem przypadkowo. Wtedy mogę na chwilkę zajrzeć, uszczypnąć wiedzy, jednak dziury szybko się cerują.
2017-04-02 07:57
AniaMac Dodatkowo myślę, że zerwanie obrusu mogło by się wiązać dla mnie ze śmiercią. Wiedzę trzeba dawkować. Bo można nie udźwignąć. I polec pod nią.
2017-04-02 07:59
kwadracik W pewnym sensie...trzeba umrzeć by móc narodzić się na nowo...Jeżeli nie pozwolimy umrzeć temu co "stare" to nie narodzi się nowe a zaglądając pod obrus wciąż będziemy oglądać migawki przeszłości...
2017-04-04 07:40
AniaMac Obrus to rzeczywistość poznawana zmysłami, a to co pod obrusem to prawdziwy obraz tego co wokół nas. Tego co jedynie logiką i rozumem odkryć możemy. I zgadzam się, że trzeba umrzeć... i szczerze nawet polubiłam te liczne pogrzeby własnej osoby.
2017-04-04 20:03
Ala44 lubię to! ;)
2017-04-17 20:55
AniaMac Prawda potrząsnęła nią jak szmacianą lalką.
Wykręciła wełniane nóżki i rączki,
wyrwała niteczki szorstkich włosów,
podziurawiła ubranko, przebiła serduszko z waty,
wyszarpała z małej główki dwa czarne guziczki oczu,
Szmaciana laleczka stała się prawdziwą dziewczynką.
 KOMENTARZE (2) 
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-28 19:21
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-28 21:25
AniaMac W ramach autoterapii, bo nie chodzisz do terapeuty,
W obawie, że tak jak i siebie oszukasz i jego, ale
Też i dlatego, że nie znając odpowiedzi podsuwasz niespójne dane,
Wypijasz butelkę miodu pitnego, ręce Ci się trzęsą, zakładasz słuchawki,
Starasz się nastawić psychicznie, muzyka już ryje korytarze w Twoich uszach,
Minutnik włączony, koleżanka łapie Cię za kolano, pierwsze 15 sekund,
Zdaje się być krokiem ku otwartości, myślisz, nie taki diabeł zły jak go malują,
Ale słyszysz słowa o utracie kontroli i nagle uczucia zostają wzburzone,
Ogromne pokłady awersji uwalniają się gdzieś z tyłu Twojej głowy,
Zaciskasz powieki co raz mocniej, ale to nie pomaga, dotyk staje się zbyt silny,
I mimo, że koleżanka rozluźnia dłoń, Ty spadasz w wielką ciemną otchłań,
Każesz jej przestać, zabrać rękę, nie wytrzymujesz nawet 28 sekund,
Uczucia uderzają ze wszystkich stron, głos Ci się załamuje,
Płacz wzbiera w Tobie, łzy nie powstrzymane toczą się po policzkach,
A Ty niczego nie rozumiesz, nie rozumiesz swojej reakcji,
Potrzebujesz wyjść na papierosa, odetchnąć, łzy płyną dalej,
Zdeterminowana chcesz powtórzyć sytuację, zmieniasz muzykę,
I nagle nie czujesz nic, Twój mózg wyłączył wszystkie receptory czuciowe.
Dlaczego?
 KOMENTARZE (6) 
jezusmarta Właśnie, dlaczego?
2017-03-26 20:23
kwadracik ...bo nic dwa razy się nie zdarza...
2017-03-26 20:31
AniaMac Mój mózg mnie oszukuje. Nie jest mi do śmiechu.
2017-03-26 20:47
jezusmarta Może daj mu odpocząć?
2017-03-26 21:31
AniaMac Odpoczywał przez ostatnie 23 lata, wakacje się skończyły.
2017-03-26 21:32
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-28 21:25
AniaMac Zaczyna się ekscytacja
Szlachetny jak lew
Dziś poczujesz
Wspomnisz,
Że w twej wyobraźni
Nie ma granic
Przemień ją
W rzeczywistość
 KOMENTARZE (1) 
She_ Ano nie ma. :]
2017-03-25 16:49
AniaMac Mówią, że na świecie panuje egoizm...
Dla odmiany dziś dostałam ogromną bułę od jednego pana,
Podjechał pod sklep i zapytał czy jestem głodna,
Wczoraj dostałam koło 6 papierosów od innego jegomościa,
Przedwczoraj jeden chłopak kupił mi zupkę chińską...
Jeszcze inny przyniósł mi ptasie mleczko...
Kocham ludzi.
Dobro się zwraca.
Miłość istnieje.
 KOMENTARZE (1) 
dziewczynka1983 lubię to! ;)
2017-03-27 01:14
AniaMac Pracuję w monopolowym i muszę Wam powiedzieć, że kocham tę robotę,
Spotykam samych tolerancyjnych i miłych ludzi, którzy bardzo chętnie ze mną rozmawiają,
Dziś na ten przykład z jednym panem rozmawiałam o subkulturach skinheadów i punków,
Subkulturach, których de facto dziś wcale nie widać na podwórkach,
Z kolei inny pan, dosyć starszy już, powiedział mi, że miłość lesbijska nie jest zakazana,
Więc czemu on miałby mieć jakieś obiekcje w tym temacie, podniosło mnie to na duchu niebywale,
Z jeszcze innym klientem rozmawialiśmy na temat motywacji do osiągania własnych celów,
Zwierzył mi się, że do dziś nienawidzi jednej lesbijki, która zawsze kipiała pewnością siebie,
Czerpała ją nie wiadomo skąd, a on mimo, że jeździ po wielu konferencjach coachowych,
Jest pewien, że nigdy nie osiągnął by tego poziomu co ona, to niezwykłe,
Wielu klientów mówi mi również, że mam w sobie coś niesamowitego, co przyciąga,
Niektórzy mówią o tym, że ich fascynuje, jeszcze inni, że jestem inna niż wszyscy,
Wielu też podoba się moja fryzura, twierdzą, że jestem atrakcyjna,
We fryzurze, którą moja babcia nazwała penisem na głowie...
We fryzurze, która spędza sen z powiek mojej przybranej mamie,
We fryzurze, która nie pozwala mi wrócić do domu, póki nie stanie się kobieca.
No cóż, z rodziną to tylko na zdjęciach...
Z rodziną, która wstydzi się mnie, której bardziej zależy na opinii obcych, niż na moim szczęściu,
W rodzinie, która jedyne czego uczy to egoizmu, w rodzinie, która szkaluje moich znajomych,
Znajomych, których nawet nie zna, których nawet nie chce poznać.
To przykre kiedy, wydawałoby się,że Twoi najbliżsi, stają Ci się tak bardzo obcy,
Zapisali sobie pewien Twój obraz w głowie, i jakakolwiek próba pokazania im nowego zdjęcia,
Kończy się fatalnie dla obu stron, z uprzedzeń rodzi konflikty, niechęć i smutek,
Bolesne jest, że oni uważają mnie za kogoś kim nie jestem, kim nie mogę być, nie chcę,
I wychodzą z założenia, że winnam się poświęcić, dla ich dobra, a gdzie w tym moje dobro?
Kto się o nie zatroszczy?
 KOMENTARZE (10) 
KarolaDiditq lubię to! ;)
2017-03-24 21:40
KarolaDiditq to Twoje życie i nikt nawet rodzina je za Ciebie nie przeżyje.. Ty jesteś Panią swojego losu :)
2017-03-24 21:46
Nieokreslona lubię to! ;)
2017-03-24 21:48
kwadracik lubię to! ;)
2017-03-24 21:48
KAZ93 lubię to! ;)
2017-03-24 22:00
KAZ93 Fryzura to tylko włosy. Nigdy nie rozumiałam o co taki hałas :) w końcu jak ktoś ma ochotę to może zgolić się i na łyso ważne by mu się to podobało! A rodzina? Oni mają swoją wizję i to z reguły nierealną. Ważne by czuć się ze sobą w porządku a inni? Oni to niech zajmą się sobą a nie wcinają się w życie innych :)
2017-03-24 22:02
indygooo lubię to! ;)
2017-03-24 22:44
jezusmarta Z rodziną, bywa jak z plemieniem, jesteś ich własnością, masz sie dostosować a jak nie to wygnanie. Stanowczo lepiej być sobą i dla siebie na wygnaniu. Rodzina to punkt w którym zaistnialaś, reszta życia należy do i zależy od Ciebie.
2017-03-25 00:23
Walentyna1 lubię to! ;)
2017-03-25 01:15
AniaMac Ja to wszystko wiem, a jednak serce kłuje.
2017-03-25 03:54
AniaMac Ludzie, którzy twierdzą, że miłość nie istnieje są w błędzie,
Zwyczajnie w złych miejscach jej wypatrują,
Nie będzie jej w gorących uściskach łóżka,
Ani też w nowiutkich plikach banknotów,
Nie znajdziesz jej na zakrapianej imprezie,
Ani w porsche w nowiutkim garażu,
Czy też w marmurowych apartamentach,
W butelce whiskey ani w butach od Armaniego,
U jubilera również jej pusto, jak na fejsbuku,
Gdzie więc miłość będzie?
Ano w bezinteresownych czynach pomocy,
W moim czasie poświęconym innej osobie,
W moim ramieniu, które podaje zrozpaczonemu,
O poranku na talerzu z jajecznicą dla Ciebie,
W głupim papierosie, którym się z Tobą dziś podzielę,
W moich dłoniach, które ocierają Twoje łzy,
W wytartym kocu, którym okrywam Cię, gdy robi się zimno,
Miłość jest w małych rzeczach, które robimy dla innych, bez interesu własnego.
Bezinteresowność rodzi miłość. Więc człowieku, obniż wymagania,
Spasuj z oczekiwaniami, zdejmij klapki z oczu i rozejrzyj się,
Kto dzisiaj potrzebuje Twojej miłości.
 KOMENTARZE (7) 
Fade Szczera prawda. Myślę bardzo podobnie.
2017-03-21 07:19
oene lubię to! ;)
2017-03-21 07:20
kwadracik lubię to! ;)
2017-03-21 07:31
dziewczynka1983 lubię to! ;)
2017-03-21 08:31
pracus lubię to! ;)
2017-03-21 10:58
wakonda Pięknie to opisałaś. Pozdrawiam :)
2017-03-21 16:19
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-25 00:16
AniaMac Wkurza mnie to, że ludzie doradzają innym jak żyć,
a sami nie potrafią ogarnąć własnego pierdolnika życiowego.
Nie rozumiem tego przekonania, tej niezwykłej wiedzy
na temat tego co powinnam, co mogłabym
zupełnie nie liczą się z tym co chciałabym
nie docierają do nich żadne argumenty
za nimi stoją lata doświadczeń, mądrość życiowa
winnam się kłaniać i dziękować za wszelkie rady
Ale ja po prostu skręcam, bo potrzebuję kilka chwil
dla siebie w tym szybkim świecie.

Być może nie chodzi o to co ja powinnam, a o to
Czego oni nie mogli, nie mogą uczynić.
Własne marzenia i ambicje bardzo proszę schować do kieszeni,
I realizować w chwilach wolnych od dręczenia mnie,
lub w chwilach kiedy to nie żałujecie drogi, którą obraliście.
I nie, nie możecie żyć moim życiem.
I nie, nie możecie sprawić, że zrozumiem
jeśli do cholery nie spróbuję.
I nie, nie boję się, po prostu wolno dochodzę.
 KOMENTARZE (12) 
dziewczynka1983 lubię to! ;)
2017-03-20 07:32
dziewczynka1983 Ludzie się boją marzyć,boją się spełniać swoje marzenia.Tak nie wiele z nas słucha serca,słucha siebie.W tajemnicy napiszę Ci,że przeszłam wiele,aby być tym kim dziś jestem.Bałam się.Nawet bardzo sié bałam.Ale udało się I lci wszyscy ludzie którzy mówili jak żyć ,kim być ,ich mi jest żal.Są nieszczęśliwi,są zazdrośni.Tak... Ludzie nie znoszą szczęścia innych.Oczywiście są wyjątki.Zdarzyło mi się że jedna Pani lat 60+ powiedziała mi ,że zawsze chciała żyć po swojemu ,ale zabrakło jej odwagi.Cieszy się z tego co ma,ale czegoś/kogoś jej w życiu brakło.Czuje pustke,którą zawsze czuła.Całe życie się uczymy.Upadamy i wstajemy.Nasze lekcje są dla nas najlepsze,bo są nasze.
2017-03-20 08:05
caprice "(...) po prostu wolno dochodzę"..........................cóż, ja też 😝😝😝
2017-03-20 10:37
chocoladee rob i zyj jak chcesz.. nie zwracaj na ludzi uwagi.. zwlaszcza tych co wydaja sie byc najmadrzejsci a sami maja poplatane zycie i psyche...
2017-03-20 11:14
chocoladee rob i zyj jak chcesz.. nie zwracaj na ludzi uwagi.. zwlaszcza tych co wydaja sie byc najmadrzejsci a sami maja poplatane zycie i psyche...
2017-03-20 11:14
chocoladee nie wiem dlaczego dodaje mi 2 razy wszyskie posty ..
2017-03-20 11:15
chocoladee nie wiem dlaczego dodaje mi 2 razy wszyskie posty ..
2017-03-20 11:15
RedRose86 Cokolwiek byś nie zrobiła, to dla tych ludzi zawsze będzie niewystarczająco dobrze. Ja już jestem uodporniona na takie gadki wszechwiedzących ciotek starych panien które innym chcą układać życie a sobie jakoś nie potrafią
2017-03-20 14:14
AniaMac Dziewczyny jak najbardziej się z Wami zgadzam. Dziewczynko, walka o siebie zazwyczaj jest walką samotną, długą i ciężką. Najczęściej to nie z rodziną, to nie z sąsiadami musimy się spierać a z samym sobą, ze swoimi wątpliwościami, rozterkami, dylematami, strachem...caprice, nie mogłam się powstrzymać :P, jak zawsze...Chocoladee, trudno nie zwracać na ludzi uwagi, gdy Ci ludzie właśnie Tobie imponują, ale pozwolić im zbytnio ingerować jest kiepskim pomysłem, bo to znowu nie Twoje życie, tracisz kontrolę...RedRose, zgadzam się przykładem jest moja mama, dla niej nigdy nie będę wystarczająco dobra.
2017-03-20 16:00
jezusmarta Ludzie to taki gatunek 'Dadzą wszystko, oprócz zupy'- słowa bezdomnych mądrości. Tak mi się tu skojarzyło z radami, o dobrą to zawsze samemu trzeba zapytać, reszta jest bez większej wartości albo nie ma jej wcale.
2017-03-20 21:47
She_ Widzę wybiórczo. :D
2017-03-21 12:33
KarolaDiditq lubię to! ;)
2017-03-24 21:41
AniaMac Ta wersja jest dla mnie o wiele bardziej emocjonalna od oryginału,
I o to właśnie chodzi.
 KOMENTARZE (0) 
AniaMac Może to komuś wydawać się dnem ale wyruszyłam dziś w tripa,
Rzecz jasna w poszukiwaniu butelek, bo mi zabrakło 5 zł na bilet do kina,
Udało się nazbierałam 11 butelek, wyszorowałam, wytarłam, odstawiłam,
Do miejsca ich przeznaczenia, a że mnie wszyscy znają to przyjęli, po 50gr :D
Czuję się jak zwycięzca, choć niepokoi mnie jedna rzecz, czy nie naruszyłam rewiru,
któregoś z miejscowych tuptusiów, jakieś sebiksy spod bloku łypały na mnie
nieprzyjaznym wzrokiem, ale nie zaczepiały, więc może to tylko taki irracjonalny strach
Mam nadzieję.
 KOMENTARZE (11) 
dziewczynka1983 Na jaki film się wybierasz ?
2017-03-18 14:45
Kiza1978 Zapraszam do Korony wrocławskiej ...chętnie ucieknie coś obejrzec ...pzdr
2017-03-18 14:51
AniaMac Moonlight ;) już po jestem
2017-03-18 19:31
RedRose86 Serio chodziłaś po śmietnikach za butelkami? hehe ja bym ci pożyczyła te 5 zł na kino ;)
2017-03-19 15:46
AniaMac Jak to mówił Abramowski... Wstyd jest przyjmować ale też i dawać, wstyd za poniżoną godność ludzką.Poniżoną przez wyzysk i sobkostwo,
2017-03-19 16:30
RedRose86 No to mamy podobne myślenie. Ale ja jestem taka że jak mam to dam,ale tylko wtedy jak wiem że nie idzie na alko albo papierochy :P Sama nieraz miewam cięższe dni i wiem jak to jest nie mieć
2017-03-19 20:52
RedRose86 A ogólnie to szacun że się nie poddajesz i sięgasz po różne sposoby. Twoja kobieta będzie miała u twego boku dobrze :) Wyczuwam że masz dobre serducho
2017-03-19 20:55
Kiza1978 Anka tak sobie czasem obserwuje...szacunek kobietko.powodznia
2017-03-19 21:41
dziewczynka1983 Film się podobał? rnMoim skromnym zdaniem prosty,czasem nudny ale coś fajnego w nim było.Końcówka mi się podobała ,uśmiechałam się i cieszyłam,że" chłopaki "się spotkali.Lubię gdy ludzie patrzą na siebie i wyczuwa się chemie,tajemnice,pożądanie .
2017-03-19 22:02
AniaMac Uważam, że należy sobie pomagać, tworzyć nieformalne związki przyjaźni. Dobro się zwraca w dwujnasób. Będzie miała, owszem.Dziękuję Kizo. Dziewczynko... ponoć w tym filmie chodziło o motyw egzystencjalny. Także głębsza rozmowa.
2017-03-20 00:29
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-20 21:21
AniaMac I choć mam chore kolana, wzięłam rozbieg,
Skoczyłam o tyczce, zahaczyłam dupskiem o poprzeczkę,
wylądowałam, a raczej poprzeczka wylądowała na mojej pustej głowie,
Mimo to mam banana na twarzy, dotknęłam tyłkiem czegoś wielkiego,
No i czemu braw nie dostałam od Ciebie?
 KOMENTARZE (6) 
jezusmarta brawo.
2017-03-15 02:19
AniaMac :D
2017-03-15 02:22
jezusmarta Nie wydaje mi się jednak, ze głowę masz pustą. Intryguje jednak mnie to, czego dotknełaś tyłkiem?
2017-03-15 03:52
AniaMac Jej ogromnego EGO ;)
2017-03-15 03:57
Kiza1978 Ogromne Ego....hmmmm coś o tym wiem.....było minęło...
2017-03-15 13:12
Ofelia26 lubię to! ;)
2017-03-16 21:54
AniaMac Czuję się tak niepewnie
Gdy trzymam Twoją dłoń, prowadząc Cię na parkiet
W miarę jak muzyka cichnie
Coś w Twoich oczach
Przywołuje na myśl srebrny ekran
I te wszystkie smutne pożegnania
 KOMENTARZE (0) 
AniaMac Wiem, że jestem tylko jedną z wielu…
Więc czekam cierpliwie, aż zdecydujesz, że masz jednak czas
Żeby spędzić ze mną wieczór
I wiem też, że jeśli pójdziemy gdzieś potańczyć
To być może wcale
Nie będziesz wychodziła ze mną

Więc zahaczamy o jakiś mały, spokojny lokal
I pijemy po drinku lub dwóch
I wtedy ja wszystko psuję
Kiedy wymyka mi się głupie zdanie
“Kocham Cię”

Widzę to w Twoich oczach
Że ciągle gardzisz tą przegadaną frazą
Którą już słyszałaś zeszłej nocy
I chociaż dla Ciebie to zwykłe zdanie
Dla mnie to szczera prawda
Która nigdy nie była tak rzeczywista, jak dziś

Każdego dnia szukam jakichś mądrych słów, które mogłabym powiedzieć
Żeby to zabrzmiało szczerze
A potem myślę, że zaczekam, aż zrobi się późno
I będę z Tobą sam na sam

I nadchodzi ta idealna pora
Twoje perfumy wypełniają mi głowę
Gwiazdy się czerwienią
A noc jest tak niebieska…
…I wtedy ja wszystko psuję
Tym głupim
“Kocham Cię”
 KOMENTARZE (1) 
PaniCogito lubię to! ;)
2017-03-14 20:38
AniaMac Z serii ,,O mięsie""

Zimne stopy i łopoczące serce.
Cóż to może znaczyć?
Otóż, nadzieję.
Nadzieję na to, że stojąc boso przed lodówką,
znajdziesz w środku choć dekagram mięsa.

Wczoraj umarłam, dziś odrodziłam się z popiołów, a jutro...
a jutro będę wcinać mięso.
 KOMENTARZE (0) 
AniaMac Wylał się wrzątek słów na kartki Twojej skóry,
poparzył, zniechęcił,odepchnął na niezrozumienia metr.
Boisz się, nie chcesz podejść, ukochałaś ogień,
jednak gwałtowne, nieokiełznane iskry zwykły przyciągać Cię bardziej,
niż gorący język uczuć płomienia, z ogniska
do którego miałaś śmiałość dokładać, a który zaniedbałaś,
by nie objął przypadkiem krawędzi środka Twojego serca.
Stoisz i patrzysz jak dogasają polana naszych gestów i spojrzeń,
które starczyć miały na wieczność, a
zimna nocy wzroku obcych ludzi nie przetrzymały.
Toczy Cię strachu rak, ranisz igiełkami lodu w swych źrenicach,
z neutralności i obojętności uczyniłaś warownię.
Nie obawiaj się.
Nikt nie zdobędzie grodu Twojej przyszłości.
Nikt, jeśli mu na to nie pozwolisz
 KOMENTARZE (2) 
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-14 12:16
kwadracik lubię to! ;)
2017-04-21 19:14
AniaMac Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już?

Bez żalu, nie!
 KOMENTARZE (5) 
FitGirlPzn lubię to! ;)
2017-03-12 23:14
Kiza1978 lubię to! ;)
2017-03-13 06:52
jezusmarta o, pod koniec tygodnia spotkam się z tą panią.
2017-03-13 22:18
AniaMac Gdzie? ;) Może i jja pojadę!
2017-03-13 22:41
jezusmarta w moim mieście.
2017-03-14 12:14
AniaMac Powiedz, jak mam Ciebie kochać?
 KOMENTARZE (19) 
kwadracik Najlepiej tak,jakbyś sama chciała być kochaną...
2017-03-10 19:53
AniaMac To niemożliwe.
2017-03-10 19:57
Albowiem Kochaj, po prostu, czuj TO, w sobie/ całą sobą. Nie oczekując nic, w zamian. Jeśli Twoje uczucia są prawdziwe, to ... , ONA to poczuje.
2017-03-10 21:24
AniaMac Nie oczekując nic, te słowa są kluczowe. Ale czy można postawić znak równości pomiędzy oczekiwać a pragnąć?
2017-03-10 21:28
jezusmarta Właśnie, cholernie, nie. Jednak jeśli zostawisz wahania razem z tymi pytaniami i myślami, którym w sobie tańczyć pozwalasz i na które tylko Ty znasz prawdziwą odpowiedź, cała reszta będzie zbędna, zaufaj sobie.
2017-03-10 22:57
caprice Najprościej jak to tylko możliwe...codziennością.
2017-03-11 17:07
AniaMac Caprice, tej między nami brak. A jezusmarta jak zawsze w sedno uderzyłaś.
2017-03-11 20:43
caprice Ogólnie jeno rzekłam :-P
2017-03-11 20:50
AniaMac Wiem. Nie czynię zarzutów, stwierdzam fakt.
2017-03-11 21:21
Albowiem "Ale czy można postawić znak równości pomiędzy oczekiwać a pragnąć?". Ja myślę, że nie można postawić TU znaku równości. Gdy pragniemy, to TO w jakiś sposób "czujemy" jest w tym jakaś intencja/szczerość .Oczekiwania są bardziej na zasadzie; gdyby, jakby lub dlaczego, np. ja tak bardzo się staram, dlaczego Ty tego nie doceniasz.? Podejmujesz działanie i oczekujesz pewnych rezultatów, które czasem mijają się z Twoimi oczekiwaniami. Gdy pragniesz, to CHCESZ. Gdy oczekujesz, to CHCIAŁABYŚ. ;-)
2017-03-12 22:40
AniaMac Czy można jednocześnie pragnąć i nie oczekiwać wzajemności?
2017-03-13 22:44
AniaMac Czy pragnienie wzajemności to to samo co oczekiwanie wzajemności? Bo co? Bo oczekiwanie jest nacechowane negatywnie? A pragnienie jest niby bezinteresowne?
2017-03-13 23:11
Albowiem Raczej nie można oczekiwać, że ktoś odwzajemni nasze uczucia. Za to, pragnąć by je odwzajemnił już tak.? AniaMac przykro mi, jeżeli zakochałaś się platonicznie. I to jest chyba wspaniałe w uczuciach, że bez żadnych wymuszeń, czyiś oczekiwań, bez presji itp., potrafimy czuć /kochać i płynie to z nas/od nas, z chęci, "dziwnego" przyciągania/pociągu i własnej nie przymuszonej woli.?
2017-03-14 00:54
AniaMac A oczekiwanie to nie jest po prostu stan, w którym cierpliwie czekam na wzajemność? Czemu oczekiwać w waszym toku rozumowania znaczy wysuwać roszczenia?
2017-03-14 01:23
AniaMac Albowiem, niech nie będzie Ci przykro. Nie uznaję plutonicznych miłości, jedynie te dostępne zmysłowemu poznaniu.
2017-03-14 01:25
AniaMac *plato...
2017-03-14 01:26
Albowiem Oczekiwania niekoniecznie są nacechowane negatywnie. Każdy ma prawo do oczekiwań. Jeżeli np. uszkodził się komputer/pralka/zmywarka etc. etc., oddając sprzęt do punktu naprawy/serwisu, masz prawo oczekiwać, że zostanie on naprawiony. Przykładów można mnożyć. Od speców również możemy oczekiwać, wiedzy, umiejętności czy nawet doświadczenia.rnW uczuciach/miłości, to się zmienia. rnWyobraź sobie; małego, kudłatego, troszkę jeszcze nieporadnego, o pięknych oczkach i ślicznym pyszczku szczeniaczka. 😊 Powiedzmy, że to jest prezent dla Ciebie (mam nadzieję, że zakochałaś się w nim od pierwszego wejrzenia). 😉 Załóżmy, że tak właśnie było/jest. Czy oczekujesz od niego wzajemności? Chyba nie.? 😉 Czy oczekujesz od niego wdzięczności? Nie. Kochasz go, po prostu. I nie zastanawiasz się, nie rozmyślasz, czy on mnie kocha, bo czujesz z czasem jeszcze bardziej jego przywiązanie i miłość. I nie jest dla Ciebie tylko obowiązkiem, bo przecież robisz to dla niego, by był w świetnej formie, robisz to z chęci, troski i miłości. 😉rnNie wiem, czy choć trochę zobrazowałam Ci moją pierwszą wypowiedź.
2017-03-14 01:35
AniaMac Albowiem, dziękuję za wykład. Nie ma we mnie oczekiwań. Jest jednak oczekiwanie na dzień w którym powiem sobie dość i odejdę bez żalu.
2017-03-14 09:47
Dymek A czemu to nie możliwe?
2017-04-15 18:57
AniaMac ,,I już do Ciebie biegnę ile w płucach mam sił
Chociaż patrzę przed siebie i nie widzę nic
Chociaż nade mną tłusta, parna noc
Mocniej wytężam oczy i wydłużam krok...""
 KOMENTARZE (6) 
dorota84 lubię to! ;)
2017-03-08 07:03
patria Też bym wybrała tę wersję choć kocham Happysad ;)
2017-03-08 15:37
AniaMac Również lubię Happysad ale tu Bravos pokazało swój kunszt. Zdecydowanie
2017-03-08 19:13
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-08 19:23
jezusmarta Indios Bravos, przypominasz mi, po dwóch latach i dobrze, dobry to wieczór. Tło też dobre.
2017-03-08 19:27
FitGirlPzn lubię to! ;)
2017-03-12 23:14
AniaMac Z serii rozmowy z mamą.
M:Coś za dużo kobiet się wokół Ciebie kręci.
A:To chyba dobrze.
M:Ale to jest już chyba jakieś zboczenie.
A:Czemu?
Zmiana tematu...

Potem napisałam smsa:
A:Mamo, pytałaś co dzisiaj robiłam, nie spałam. Byłam na randce z kobietą.
Nie jest to zdecydowanie zboczenie
M:Mam nadzieję.

I teraz zastanawiam się na co moja mama ma nadzieję.
Na to, że zrezygnuję ze zboczenia, czy na to że randka ta nie była ,,randką"".
 KOMENTARZE (6) 
Fade Rodzice... 😀
2017-03-05 22:30
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-05 22:31
Ala44 Ona...rnTakrnJużrnPornProsturnMa ...rnMyślirnŻernZięć ...rnIrnWszystkornGra ...rnAlernNarnSercarnTkliwymrnDniernNawetrnGdyrnWargirnSzepcząrnNIE ...rnJestrnCirnPrzychylnarnWrnKońcurnI...rnPragniernUchylićrnNiebarnCi ...rnArnGdyrnJejrnPowieszrnNiebornMamo...rnNie - jestrnTakrnUwierzrnNiernTornSamo ...rnPopatrzyrnTkliwiernPoprzezrnŁzy...rnJarnCórciurnChciałamrnTylkornCi ...
2017-03-05 22:41
Frezja13 lubię to! ;)
2017-03-06 10:54
Altena_Q Na pewno ma nadzieję, że randka nie była randką. Mamy już tak mają. Moja po kilkunastu latach od comingoutu potrafiła mnie swatać z każdym kolegą, z którym spędziłam chociaż trochę czasu, a koleżanki uznawała za czas przejściowy. Wytrwalości życzę.
2017-03-06 12:42
AniaMac Fakt faktem, randka została zmyślona na potrzeby coming outu., ale czas prawdy nadszedł. Bezpowrotnie.
2017-03-06 14:21
AniaMac Pożoga rzeczywistości zagarnęła jej ziemie,
Przepaliła serce i umysł. Zwęgliła wszystkie jej członki.
Anioł Apokalipsy uniósł jej duszę wysoko.
Nie mogła się wyrwać. Nie chciała.
Jej kości spowił żałobny całun spopielałego gruntu.
Ludzkie prochy przepadły na zawsze.
 KOMENTARZE (2) 
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-05 22:31
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-08 00:40
AniaMac Ludzie jej nie rozumieją, ona nie pasuje, nie przypomina,
Żadnego z tych obrazów, które codziennie oglądasz w telewizji,
Opisów, które możesz znaleźć w swoich książkach czy gazetach,
Żadnego człowieka, którego dotąd spotkałeś w swoim życiu,
Ona nie przejmuje się tym co o niej myślisz, nie próbuje walczyć,
O Twoją uwagę czy opinię, pozwala Ci się szufladkować,
Nie wpłyniesz na nią w żaden sposób, nie zmusisz jej do niczego.
Nie powie Ci czym się teraz zajmuje, o czym marzy, czego pragnie.
Możesz próbować zgadywać kim jest, uśmiechnie się, odejdzie.
Otyła pewnością siebie.Cieknąca żywą energią.Pachnąca zagadką.
 KOMENTARZE (3) 
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-05 22:32
kajszi lubię to! ;)
2017-03-07 00:36
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-08 00:39
AniaMac Stara się w każdego spotkanego człowieka tchnąć optymizm,
Rozdaje uśmiech i dobre słowa zupełnie za darmo,
Dzieli się energią, której ma w nadmiarze, mimo to
Nazywają ją egoistką, bo w zaufaniu powiedziała, że
czasem po prostu brakuje jej siły, że chce się położyć.
Teraz pod osłoną nocy targana wyrzutami sumienia,
nie może zasnąć.
 KOMENTARZE (2) 
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-05 22:32
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-08 00:39
AniaMac I nagle wszystko zaczęło do siebie pasować,
czas spędzony na przemyśleniach, zaowocował
W jej życiu pojawiły się nowe, pachnące lakierem celów ramy,
Świat nabrał ciepłych barw, przestał przeciekać, został w jej dłoniach,
Przyzwyczajona do szarości trudów, nie mogła się zaaklimatyzować, czas zwolnił
I choć nie lubiła kiedy życie ukazywało jej prostoty oblicze, zrzuciła niepotrzebny już oręż,
Wyciągnęła ramiona, przytuliła się do rzeczywistości, ukojona, bezpieczna, zasnęła.
Pełna wiary w nowe jutro. Jej jutro.
 KOMENTARZE (2) 
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-05 22:32
jezusmarta lubię to! ;)
2017-03-08 00:38
AniaMac Siedzimy na internetach wylewając tony żalów, w nadziei,
że ktoś usłyszy nasz krzyk samotności, gdzieś pomiędzy linijkami,
I nie żyjemy teraźniejszością, nie korzystamy z tak wielu możliwości.
Możliwości na to by to nasze życie poukładać, uspokoić, zaczepić cele.
Brakuje nam bezpieczeństwa, pewności jutra, wiary w sens istnienia.
Gubimy się, pracujemy na sukcesy innych, zapominamy o sobie.
Trudno nam uświadomić sobie, że mamy siłę, wiele potencjału.
Ten niewykorzystany, zalega w nas, traci smak, gorzknieje.
Zatracamy się w egzystencji, która faktycznie jest bez wyrazu, jałowa.
Dlaczego? Bo nie potrafimy skupić się na priorytetach, zbaczamy ze ścieżki.
Skupiamy siły nie tam gdzie powinniśmy, żyjemy po łebkach.
Wszędzie i nigdzie. Przychodzi schyłek. A my nie osiągnęliśmy nic.
Nic co by nas zadowoliło, przyniosło wytchnienie spełnienia.
Zażywamy lekarstwa na istnienie, psując nasze wątroby, oczy, płuca...
Czyszcząc i tak chude portfele.
 KOMENTARZE (3) 
Minia1969 lubię to! ;)
2017-03-02 21:22
Ala44 lubię to! ;)
2017-03-05 22:33
kajszi lubię to! ;)
2017-03-07 00:38
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024