AniaMac Nie wiem czy też tak macie, jesteście tutaj na Ziemii,
Jak na wakacjach,jakbyście wybrali sobie tę właśnie krainę do zwiedzania,
Czujecie się tutaj delikatnie obco, ale tylko ze względu na to,
że mało jest osób będących w stanie zrozumieć Wasze podejście do życia,
Nie interesuje Was sława ani bogactwo, nie wiecie czym jest materializm,
Gdzie Ci ludzie tak gonią i za czym, czemu ich myśli są niezgodne z ich czynami,
Wiecie, że wszystko jest połączone, że ta obca pani mogłaby być
Waszą przyjaciółką, matką, prababką, córką, ciocią, wujkiem, dziadkiem...
Widzicie siebie w innych ludziach, więc uśmiechacie się do nich
Porozumiewawczo, obdarowujecie dobrym słowem,
I to wszystko zwraca się Wam w dwójnasób.
W swojej wędrówce po Ziemi czujecie, że jesteście wolni
Wszystko zależy od Was, niezależnie od sytuacji,
A Wy macie dystans do tego co wydarza się
w Was ii obok Was, przyjmujecie to ze spokojem.
I cieszycie się życiem.
Bo życie to jest piękne.
Czy to przeświadczenie o nierealności otaczającego Nas świata,
Naszych problemów, dramatów, rozpaczy, smutków, radości,
Cierpienia, zachwytów, uwielbień, bólów, miłości,
Czy poczucie bycia obserwatorem tylko wszelkich zjawisk,
tych wewnątrz siebie i tych na zewnątrz,
jest zaczątkiem choroby psychicznej?