AniaMac - blog - Czerwiec 2018

AniaMac Będę kusić Cię, aż wszystkie Twoje osłony wreszcie opadną,
Subtelnym ruchem szczupłych bioder, uśmiechem siegającym oczu,
Tajemniczą linią piersi nie zakłóconą fakturą materiału,
Delikatnym dotykiem czułych dłoni, sugestywnym wzrokiem,
Podtekstem niespodziewanej obecności.
Będę kusić Cię, a Ty się poddasz.
Poddasz się.
 KOMENTARZE (14) 
Dallas7 lubię to! ;)
2018-06-22 22:34
HoneyM86 lubię to! ;)
2018-06-22 22:46
varicella mmm :-) ładnie.
2018-06-22 22:50
amol72 Oj, kusisz jak diabli ;)
2018-06-22 23:31
ajsza35 lubię to! ;)
2018-06-22 23:31
AniaMac Amol! Dopiero odkrywam swoją seksualność, nie kpij!
2018-06-22 23:43
amol72 Sorki Aniu, nie kpie. Lubie czytac Twoje odkrycia...
2018-06-23 05:10
AniaMac Miło mi miętowy Amolu, tak tylko sprawdzam czy aby nie śmiejesz się ze mnie. Moja seksualność jest wprost proporcjonalna do seksualności węża ogrodowego.
2018-06-23 05:30
zakazanax3 lubię to! ;)
2018-06-23 19:26
rozmaryn1 lubię to! ;)
2018-06-24 19:16
zagadkam92 lubię to! ;)
2018-06-25 06:49
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-26 15:34
MaudMagdalena Ta treść brzmi jak modlitwa :) Zresztą bardzo piekna.
2018-06-27 16:01
AniaMac Pobożne życzenia.
2018-06-27 17:36
AniaMac ,,Jesteś ponaddźwiękowy. Chcę poczuć twoją moc. Oszołom mnie swoim spojrzeniem. Twój pocałunek jest kosmiczny. Każdy ruch jest magią.Chcę spacerować po całej długości fali. I być tam, kiedy wibrujesz. Dla ciebie zaryzykuję wszystko""
 KOMENTARZE (7) 
amol72 Dla Ciebie wszystko, samolot i lotnisko...
2018-06-22 23:33
AniaMac Wystarczy maska tlenowa :D
2018-06-22 23:44
amol72 Wzloty az dech zapierają☺
2018-06-23 05:12
AniaMac Tak jak lubię szczyty, tak i nie mam nic przeciwko upadkom :D moralnym...
2018-06-23 05:32
amol72 Im wyzej wzlecisz, tym bolesniejszy upadek😕 Ja wole miekkie ladowanie😉
2018-06-23 07:58
AniaMac Szkopuł tkwi nie w wysokości z której spadasz, a w tym czy przygotowany byłeś na upadek.
2018-06-27 17:36
Kasiaelfik lubię to! ;)
2018-06-30 15:11
AniaMac Nie umiem zrobić tak byś w każdej chwili była pod ręką. Szybko mi się kończysz, a ja nie wiem gdzie Cię dostać.Nie ma Cię w prezencie ani w wielopaku, nawet na sztuki trudno dostać. Jest Ciebie jak na lekarstwo. Jesteś tak trudno dostępna. Tylko na raz.Dla smaku i wielkiej tęsknoty.Czuję się niezaspokojona.Czy to kiedyś się skończy?
 KOMENTARZE (4) 
HoneyM86 Mam wrażenie, że jestem w takiej sytuacji o której piszesz... Pozdrawiam😊
2018-06-16 07:20
Kasiaelfik lubię to! ;)
2018-06-16 09:56
amol72 To jak nałog bez konca😉 Apetyt rosnie...
2018-06-16 11:59
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-26 15:35
AniaMac Czasem wyobrażam sobie jak siadasz plecami blisko mnie po turecku, opierając ciężar smukłego ciała o moją klatkę piersiową, a ja nie mogąc się powstrzymać ukrywam twarz w Twoich szorstkich szarych włosach, wodząc nosem po ukochanym karku, wciągając Twój cudowny zapach.Palcami gładziłabym czule i metodycznie Twoje przedramiona poznając opuszkami strukturę wszystkich cienkich miękkich włosków na ich powierzchni.
 KOMENTARZE (13) 
courageous Pięknie. Chciałabym mieć taką zdolność obierania w słowa moich skrytych pragnień i żądz. Wyszłyby z tego ostatnimi czasy tomiki, ba, potężne tomiska pokryte żażącą się lawą. Udanego wieczoru.
2018-06-10 21:33
AniaMac Ubierania.. bo obierać to można złą drogę w wyrażaniu się lub po prostu obierać pyry zamiast ubierać myśli w słowa. I żarzyć się a nie żażyć... :D
2018-06-10 21:50
courageous yeah, tu mnie masz ;p
2018-06-10 21:55
AniaMac Nie żebym była małostkowa ale mnie to bije po źrenicach a i tak mam już niezłą wadę, więc walczę :D
2018-06-10 22:04
courageous Z tym żarem to niezła wpadka, nie wybronię tego żadną wymówką. Natomiast obieranie ma różne znacznie, być może mam jakąś regionalną naleciałość ;-) Polska B, Polska C i te sprawy.. :D Ale w obawie o Twoje źrenice wstrzymam się z komentowaniem Twojego bloga w przyszłosci. Pozdrawiam
2018-06-10 22:08
amol72 Trzeba mieć fantazję....I sięgać po dobre wspomnienia, kiedy dopada nas samotność. Wystarczy zamknąć oczy i najlepiej to przed snem, kiedy już się wyciszymy po zgiełku dnia:) I może coś z tego fajnego nam się przyśni;)
2018-06-10 23:29
freeberde "metodyczny" czyli mechaniczny dotyk dla mnie zawsze był i będzie odrażający. jak ten nowy facet, co się pojawił i co strzela techniką... Bądź dziewczyno dziewczyną, też intelektualnie.. bo to jest przyszłość świata, a nie powielanie szowinistycznych schematów myślenia i pisania - a jeszcze przez babki, co cipki maja - to prawdziwa ohyda... Niech facet pisze sobie jak facet, a babka niech pisze jak babka... Jeśli facet ma zamiast głowy penisa, to niech babka ma zamiast głowy cipkę, a nie udaje, że ma penisa... Jeśli nie ma wolnej i myślącej głowy...
2018-06-11 01:10
AniaMac freeberde, metodycznie znaczy skrawek po skrawku tak by nie przeoczyć ani kawałka skóry, nie dorabiaj do tego polityki
2018-06-11 01:58
AniaMac Arnolku, nie jestem samotna ;), bynajmniej się tak nie czuję.
2018-06-11 02:02
amol72 Samotnosc to poniekad stan umysłu, nie przycmi tego nawet tłum ludzi. Czasami tak to odczuwam i nie walcze z tym, dobrze troche pobyc sam na sam ze soba.
2018-06-11 05:34
AniaMac Samotność jest zdrowa i dobra jeśli umieć się miarkować w niej
2018-06-11 07:01
HoneyM86 lubię to! ;)
2018-06-12 08:00
Kasiaelfik lubię to! ;)
2018-06-16 09:56
AniaMac Dzięki umiejętności słuchania i nie oceniania przyciągam ludzi, którzy pragną być sobą, a nie czyimś wyobrażeniem o sobie.
 KOMENTARZE (3) 
majeczka28 słuszna postawa..
2018-06-09 21:28
SOUL33 To lubię...:)
2018-06-09 23:46
amol72 I dobrze się uzbroić w cierpliwość i mieć empatię. Tak trzymaj:)
2018-06-10 23:31
AniaMac ,,I nic nie powiem jej, broń Boże
Nie powiem nic umyślnie
Bo póki milczę, to ją mnożę
Gdy wyznam wszystko - pryśnie
Więc nie wyśpiewam mej miłości
Niech nie wie, co się dzieje
I nieświadoma swej piękności
Niech w myślach mych pięknieje,,
 KOMENTARZE (4) 
dorota84 lubię to! ;)
2018-06-08 07:06
MaudMagdalena lubię to! ;)
2018-06-08 11:30
SOUL33 Bardzo lubię Michała...dziękuję:) Pozdrowionka...:))
2018-06-08 16:22
rozmaryn1 lubię to! ;)
2018-06-09 11:04
AniaMac ,,Ty zdołasz ból każdy pocieszyć
rozjaśnić odwieczny nasz przedświt
Ciepłem rąk i spojrzeń Twych"
 KOMENTARZE (1) 
SOUL33 Dzień doberek ...ten utwór jest wyjątkowy ...
2018-06-04 13:14
AniaMac Współczuję moim sfrustrowanym klientom, że muszą marnować czas na krzyczenie na mnie. Naprawdę im współczuję, że psują sobie wieczór użalaniem się nade mną jako leniwą ekspedientką. Przecież mogliby pozostawać w dobrym humorze, a czują zdenerwowanie moim brakiem kompetentności. No bo przecież, skoro nie ma fajek a ja w odpowiedzi na zapytanie o nie odpowiadam jedynie, że nie ma, stwierdzając tym samym fakt ich braku, wykazuje się lenistwem i brakiem kompetencji w handlu nie proponując w zamian cygaretek. Mogłabym proponować cygaretki, oczywiście gdybym była ignorantką. Każdy wie, że cygaretka to nie jest papieros, przypomina bardziej małe cygaro, ma intensywniejszy smak, nie każdemu smakuje, strasznie śmierdzi. Stali klienci wiedzą, że jesteśmy w posiadaniu cygaretek. Nowi klienci jeśli nie wiedzą to powinni widzieć na półce z papierosami, która jest widoczna w całości, że na dole znajdują się odpowiednie paczki z cygaretkami. Bo jaki sens jest w sprzedawaniu czegoś czego nie widać. Każdy handlowiec dba o eksponowanie swojego towaru. Klient nie kupi czegoś czego nie widzi. To jasne. Przynajmniej mi się tak wydaje. Ale pomijając oczywiste, swego czasu proponowałam cygaretki w ramach alternatywy dla papierosa co spotykało się z kpiącym prychnięciem i besłownym wyjściem ze sklepu. Zaprzestałam więc tego procederu, zwłaszcze, że moja pensja nie zmienia się od poziomu mojej nadgorliwości. Praca w monopolowym to nie jest szczyt moich marzeń czy ambicji, jest to środek do zdobycia pieniędzy niezbędnych do utrzymania się oraz możliwości kontaktu z ludźmi z różnych środowisk. Kontakt ten bywa chwilami bardzo utrudniony, gdyż jak mówię, nie potrafię dogodzić wszystkim, a już napewno nie impertynentom z przerośniętym ego ze startą końcówką nosa od zadzierana go pod sufit. Mam ogromny dystans do siebie. Przyjmuję konstruktywną krytykę. Ale obrażanie mnie i mojego zaangażowania w pracę nie przebierając zbytnio w słowach, nigdy nie spotka się z moją tolerancją. Tym mniej wyładowywanie na mnie swojej frustracji. Jest mi przykro, że ludzie posługują się innymi ludźmi by im było lepiej, tak jakby nie rozumieli, że ta chwila władzy, ta chwila tryumfu słownego nad drugim człowiekiem nie potrwa długo. Całe ich szczęście, że klient i sprzedawca nie muszą się lubić. Wystarczy chłodna tolerancja, albo cicha wrogość, bo hajs musi się zgadzać.
 KOMENTARZE (2) 
varicella No tak. Ludzie są chujowi, i jak ktoś przyszedł wyładować swoje frustracje to to zrobi - niezaleznie od tego, czy będą jego ulubione faje czy nie. I tak będzie wszędzie - w urzędzie, monopolowym, szpitalu, tramwaju czy szkole. Wszędzie, gdzie spotykasz ludzi. Z drugiej strony- jeżeli coś robisz - rób to dobrze. Bo można byc dobrym lub chujowym we wszystkim - niezależnie czy podajesz fajki, doradzasz wino, sprzątasz, malujesz, operujesz. Perfekcja i pasja jest w Tobie - nie w Twoim zajeciu.
2018-06-04 00:11
AniaMac Pasja jest we mnie ale w reakcji na moje zajęcie. Nigdy nie jest tak, że te dwa czynniki nie wchodzą w reakcję czy też niezależą od siebie. Swoją pracę wykonuję dobrze. Znam swoje obowiązki. Z uśmiechem podchodzę do klienta, bo lubię kontakt z ludźmi.Jestem nietuzinkowym sprzedawcą, który lubi puszczać muzykę w sklepie, czasem potańczyć czy coś zaśpiewać, również wspomóc dobrym słowem czy rozweselić. Nie uważam, by potrzebna mi była perfekcja (może mieć negatywne konsekwencje, gdyż czaem wysiłek włożony w uzyskanie zamierzonego efektu może okazać się nie współmierny do uzyskanego efektu bądź uzyskanie zamierzonego efektu okazać się może niemożliwe jeśli zależy od widzimisię klienta) czy pasja by wykonywać moją pracę dobrze. Wystarczy mój optymizm, energia oraz entuzjazm. A przynajmniej tak mi się wydawało jak zaczynałam pracę. Ludzie są tak różni, że dla jednego zimne piwo będzie skaraniem boskim a dla innego ciepłe będzie tym samym. Nie dogodzisz. Nabierasz więc więcej dystansu do siebie a i tak to nie pomaga bo dochodzi do momentu, że klient zarzuca Ci, że masz na niego wyjebane. I jest w tym ziarno prawdy, masz wyjebane ale na słowa niesprawiedliwości i na powierzchowną ocenę własnej osoby a nie dokładnie na samego klienta, którego przecież lubisz, bo bez niego byś się nudziła.
2018-06-04 01:02
AniaMac ,,Widzę w nim wszystko to, o czym pragnąłbym zapomnieć, a jednocześnie drugą duszę, duszę bliźniaczą, której nikt inny nie dostrzega, bo została ukryta pod tą jasną, promieniejącą twarzą.Nienawidzę go, ponieważ on to ja. Ponieważ jestem częścią niego, tak jak on jest częścią mnie.""
Crack - Galae w tłumaczeniu Phoe - Rysa
 KOMENTARZE (1) 
imagine70 lubię to! ;)
2018-06-02 08:29
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024