smaku @Whynot87: właśnie mówiłam, że gdybym miała umierać, to wystarczy przyprowadzić gołe dziewczyny, albo jakieś zdjęcie mi pokazać, grafikę nawet tylko, może być zarys, ledwo widoczny, rysunek, kształt jakiś, itp., to na pewno od razu się przebudzę, otwieram oczy i wstaję, nie ma mocnych na mnie, gwarantowane, oczywiste... nawet śmierć nie dałaby rady, można życzyć śmierci zawsze powodzenia i wiecznie nawet - śmierć sama popełni samobójstwo starając się tyle, że jej się odechce w końcu, oczywiste. Co do patologów to możliwe, że widząc umierającą osobę z pięknym uśmiechem na twarzy, która zamiast się nie ruszać i pozwolić obrobić grabarzowi nagle wstaje i twierdzi, że już jej przeszło i musi już iść, to można na zawał nawet umrzeć ze strachu, oczywiste. Przynajmniej zwłoki liczy się na sztuki, że wszystko OK, co za różnica kto jest grzebany, liczy się dobry pogrzeb udany, opłacony, wykonany, oczywiste... na pewno nigdy nie mój, jakby co, gwarantowane, oczywiste... :) Trochę za dużo piszę może, ale skojarzyło mi się, że za ileś wieków kobiety będą pytać "a gdzie jest panna Smaku" i będą wiedziały, że wystarczy przyjść nago, albo z fotografią jakąś, lub rysunkiem, itp. i na pewno za chwilę się pojawię żywa, proste, oczywiste... jak w tych filmach fantastycznych "Lucyfer... Lucyfer..." - kobiety mnie wywoływały, żebym przyszła... można mi mówić Lucy... ;)