amorficzna Samotność jest najwierniejszą i zarazem najbardziej fatalną kochanką na świecie. Ale właśnie dlatego jest taka pociągajaca. Wieje od niej chłodem grobowca, jednak dla ciebie zawsze ma uśmiech i czas. Zawsze jest i paradoksalnie nigdy nie jesteś sama. I dlatego nie możesz się od niej uwolnić. Tkwisz w tej toksycznej miłości, bo boisz się, że każda inna będzie gorsza i przyniesie ci ból. A ta nie boli. Ta jest znajoma, pewna i bezpieczna. Ciężko się od niej uwolnić i o niej zapomnieć. Nie jest ani zaborcza ani zazdrosna. Niczego od ciebie nie chce, nie oczekuje ani nie wymaga. Zawsze pozwala ci odejsc. I zawsze przyjmuje cie z otwartymi ramionami. Wiesz, ze mozesz wrócic kiedy tylko zechcesz a ona bedzie na ciebie czekała. I często wracasz. Czasami z radością i z ulgą, a czasami tylko z braku laku. Zależy jak bardzo ją kochasz.
amorficzna Spotykasz wyjątkową osobę... I wydaje Ci się, że jest naprawdę wspaniała i jej na Tobie zależy. Czas udowadnia, że miałaś rację. Wydawało Ci się...
Openthedoor Też nie lubię To! Bardzo nie lubię! choć czasem i tak bywa...
2013-11-04 13:31
Kiame mówią, że takie 'wyjątkowe' wyjątki są po to, żeby reguła była bardziej dosadna. no właśnie. a to jaka jest reguła to już bardzo indywidualna sprawa.
amorficzna To najbardziej mi się skojarzyło z dziś...
"O, bo nie znają, w snach mogilnych
Drzemiący, ciężkich trosk żywota,
I duch się ich już nie szamota
W pragnieniach – tęsknych a bezsilnych..."