just_try1988 Czego chce od życia? Chyba tego aby reszta była lepsza niż przeszłość...
Wychowałam się tam, gdzie przemoc, gwałt, alkohol i ból. Tam, gdzie bliska Ci osoba jest ślepa na Twoją krzywdę a ty żeby nie popełniać tych samych błędów i nie spaść na dno musisz odpuścić dzieciństwo i radzić sobie sama.
Musiałam szybko wydorośleć i postawić sobie cel aby mieć do czego dążyć a nie ślepo iść z biegiem czasu i czekać co przyniesie los. Pamiętajcie mając cel uda wam się nie być tacy jak wszyscy.
Boję się, wielu rzeczy noży, ciemności, pająków, samotności ale najbardziej bólu.
Samo jego słowo wywołuje u mnie dreszcze...
Myśl, że może mi zniszczyć moje już i tak nadszarpnięte serce,
Wywołuje niepokuj i bezsilność...
Znam uczucia, wiele z nich towarzyszyło mi przez 27 lat
Zdrada, utrata bliskiej osoby, i ból ale fizyczny...
Nieustające krzyki, bicie, upokorzenie i zawód...
Wciąż pamiętam ten wewnętrzny płacz o pomoc,
Jak rodzierał dusze małej dziewczynki...
Rodzina, u mnie składa się ona jak na razie z trzech osób
Czy będzie mi dane bycie rodziną dla kogoś...
Reszta to pozbawieni skrupułów, żądni pieniędzy i władzy ludzie
Przyjaciele, dwie jedyne które znają mnie bez maski jaką nosze na codzień
Ja...
Człowiek, który ma cel ale nie ma już wystarczająco sił aby dążyć do niego
Każdy dzień jest kolejnym, który nie odpuściłam nie poddałam się.
Może jesteś gdzieś tam i pomożesz mi w dążeniu do szczęścia
I ukrytych marzeń zapisanych między tymi słowami...
Wyciągam dłoń ostatni raz...
M.K.