unnamed Nie potrafi opisać jej piękna. A przecież opis postaci, przyjaciół, matek czy wujków wszyscy przerabialiśmy już w podstawówce. Najbardziej boi się, że zapomni.
Zapomni w jaki sposób przyglądała się innym ludziom, jej też. Jak spuszczała wzrok, uśmiechając się przy tym.
Gdyby mogła przeżyć czas od pierwszego ich zapoznania raz jeszcze – patrzyłaby więcej. Nawet za cenę rozczytania.