AnnaMaj 0 km. Wierzycie w anioły? Takie tam, efemeryczne istoty, które chronią i bronią przed złem? ;) Ja bym chciała, ale nie, nie wierzę, choć fajnie by było mieć takiego pod ręką. Ostrzeże, pouczy, osłoni, poda pomocną dłoń. Dzięki takiej życiowej opoce łatwiej byłoby mi się nie wpakować w parę sytuacji bez wyjścia. No, nie bez wyjścia; wiadomo, anioł! Nie miałabym żadnych wątpliwości i rozterek ufając takiemu doradcy. I wiodłabym sobie anielskie, nomen omen, życie. ;) Tylko jeśli wierzyć Sumerom, są anioły dobre i anioły złe… Który ci szepce do ucha?