Basquiat - taniec ze śmiercią****
USA 1997, reżyseria Julian Schnabel scenariusz Lech J. Majewski, John F. Bowe zdjęcia Ron Fortunato muzyka P.J. Harvey, John Cale, Julian Schnabel, Jeffrey Wright, Michael Wincott. Na podstawie: książki Lecha Majewskiego "Basquiat. Nowojorska opowieść filmowa"
film
Nie ma tu nic więcej do zobaczenia: Basquiat
„Silne umysły odznaczają się silnymi namiętnościami; nadają one żywą barwę ich ideom, które rozum nakreśla; jeżeli biegiem czasu namiętności te uspokajają się , bledną to dlatego tylko, że ustępują one jednej górującej żądzy sławy albo wiedzy. Ta przesada wrażliwość ludzi bardzo zdolnych lub genialnych jest przyczyną główna ich nieszczęść, zarówno prawdziwych jak i wymarzonych.”
W 1981 r. nikomu nie znany dziewiętnastoletni malarz graffiti Jean-Michel Basquiat stał się nagle jednym z najbardziej rozchwytywanych, kontrowersyjnych i głośnych artystów na świecie. Jego wystawy zapowiadano jako wielkie wydarzenia nowojorskiego sezonu artystycznego, jego obrazy kupowali najwięksi kolekcjonerzy i najsłynniejsze muzea. Każdy aspekt jego życia był tematem mediów. Gdy zmarł w 1988 r. miał 27 lat. „The New York Times” nazywa Jeana-Michela Basquiata „Jamesem Deanem świata sztuki”. Aby tkać swoją materię fantazji, przechodzić niezłomnie przez próby namiętnej wyobraźni, musiał zachować dla siebie wolną przestrzeń „człowieka niezaangażowanego”, będąc zarazem zatopiony w tłumie; chciał widzieć, nie będąc widzianym; to właśnie niestrudzona ciekawość widza wyczarowuje i jedno i drugie - tłum jako teatr i wolność spacerowicza jako scenarzysty. U każdego twórcy triumfuje radość obserwowania. Praca jego wydaje się być przyjemna, w rzeczywistości niełatwa. Za to może być wykonywana po prostu gdziekolwiek. Społeczeństwo, które wysłało w wieczną podróż odkrywania, które zrobiło z niego gracza, spodziewającego się, iż świat jest zabawą, musiało wyposażyć go w świat właściwy zabawie odkrywania. Takim światem była pierwotnie ulica nowożytnej metropolii Nowego Jorku. Rytm życia, stanowił odbicie tempa życia. Artysta usiłował uchwycić rzeczy w locie. Pomimo odniesionego sukcesu, ten utalentowany i buntowniczy młody malarz był trapiony poczuciem osamotnienia, obsesją samodestrukcji i przekonaniem, że nikt naprawdę nie akceptuje go takim, jakim jest w rzeczywistości.
Ta dojrzałość pozwoliła mu odczuć otaczający go świat w jego piękności i grozie, zrozumiał, że musi w nim zginąć. Bezsilność dotkliwsza przez nędzę i nadwrażliwość. Jak człowiek pierwotny, wierzył w duszę istniejącą we wszystkim co go otacza. Myśl, swoją wolę i uczucie Basquait połączył ze światem, światem Nowego Jorku. Przeobraził się w bacznego komentatora tego miasta.
Basquiat - wędrowny gracz – może pojawić się w percepcji współczesnego człowieka, jako wyraz jego wieloznacznego społecznego funkcjonowania w wielu dziedzinach życia jednocześnie.
Ale on znalazł pewną alternatywę dla tego stanu rzeczy. Jego pragnienie, aby włóczyć się, przekształcone w twórczość kulturową, staje się siłą emancypacyjną dzięki której próbuje odzyskać, zagubioną gdzieś w rządzącym się prawami popytu i podaży świecie, autonomię.
Stara się świadczyć o tym, że człowiek w gruncie rzeczy, nie jest istotą bezwolną, źródłem zewnętrznej kulturowej manipulacji, że leżą w nim ukryte gdzieś pokłady twórczej potencji czekającej tylko na uaktywnienie i wykorzystanie.
Można się pokusić o stwierdzenie, że Basquiat reprezentuje nowy typ flâneura ; intelektualisty dla którego miejskie przestrzenie stanowią tekst: źródło twórczości kulturowej. On tak jak Benjaminowski flâneur przekształca to, co zewnętrzne w to co wewnętrzne. Poświadcza swym zachowaniem (specyficzną zdolnością do przystosowywania się) proces odwrócenia stosunków społecznych - ich fetyszyzacji. Nieustannie przekracza granice ustabilizowanych form życia, w całości oddając się zwyczajom Nowego Jorku. Przedwczesna śmierć pierwszego czarnego artysty, który odniósł autentyczny sukces, w zdominowanym przez białych świecie sztuki, dowodzi, że stał się on tego świata ofiarą.
„Basquiat -Taniec ze śmiercią" jest filmem opartym na jego życiu. Jest to również debiut reżyserski i scenariopisarski zaprzyjaźnionego z nim artysty, równie kontrowersyjnego malarza Juliana Schnabla. Schnabel nakręcić ten film nie po to, by lamentować nad śmiercią Basquiata, lecz by złożyć hołd jego życiu.
Edyta Kwiatek
Data publikacji w portalu: 2004-06-05
atma | 2004-08-20 16:09 |
nio to sobie zobaczę może dzisiaj :)) |
|
Rosa Parks | 2005-11-08 13:58 |
basquait jedyny mezczyzna ktorego podziwiam:) |
|
Rosa Parks | 2005-12-19 14:33 |
szkoda ze sie zacpal:(Kochal i nienawidzil Andy'ego Warhola. |
|
nin_a | 2005-12-26 23:31 |
Rosa Parks zmarła w tym roku, dokładnie 24 października,Basquiat 12 sierpnia 1988.... taniec ze śmiercią w kolorze czarnym |
|
Rosa | 2006-01-17 17:53 |
straszne jest to ze wielu wspolczesnych artystow nasladuje go a wrecz kopiuje |
|
LiLee86 | 2010-07-07 12:22 |
Uwielbiam! Jeden z pochłaniających do reszty artystów i życiorysów. Film-szara perełka. |
|
Dopisywanie opinii, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu
Zaloguj się
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!