Późne dojrzewanie ***

Późne dojrzewanie opowiada o wielu rzeczach i mimo pozornie jednego wątku zawiera dużo więcej. A więc mamy komedię z refleksyjnymi momentami. Mamy dwie kobiety, które łączy uczucie. Mamy małżeństwo stojące im na drodze do szczęścia. Mamy reakcje otoczenia. Mamy zatem scenario, które można wypełnić najróżniejszymi wersjami i wariacjami podpatrzonymi w innych filmach. Na całe szczęście reżyserki postanowiły nakręcić coś zupełnie odmiennego od stereotypu.
Akcja toczy się w małym amerykańskim miasteczku, gdzie życie wlecze się powoli, a główną instytucją jest highschool i jak to w takim środowisku bywa rodzice normy moralne czerpią z Biblii, kadra nauczycielska jest bezbarwna i nudna, a młodzież niezależnie od starań dorosłych i tak głównie jest zainteresowana seksem i śmiertelnie nudzi się na lekcjach. Wśród tych straszliwie nudnych pedagogów spotykamy Dinah, która uczy geometrii i Rona, nauczyciela algebry żonatego z Carly, szkolną sekretarką. Ponieważ oboje matematyków łączy zażyła przyjaźń Carly czuje się zagrożona i głupi przypadek sprawia, że kobiety zbliżają się do siebie. Od razu trzeba powiedzieć, że nie mamy do czynienia z długonogimi, sexy vampami - wręcz przeciwnie. Dinah jest uosobieniem aseksualności i braku sex appealu, natomiast Carly być może była kiedyś atrakcyjną kobietą, ale to było dawno temu, nim urodziła dwójkę dzieci, przytyła i zadbała bardziej o dom i męża niż własny wygląd. Te cechy jednak nie stoją na przeszkodzie obu kobietom, które zbliżając sie do 40 nagle zakochują się w sobie. Dla Dinah jest to odkrycie epokowe, bowiem będąc umysłem ścisłym nie wierzyła w takie abstrakcyjne uczucia, a dla Carly szok, bowiem nigdy nie poddawała swojej heteroseksualności w wątpliwość. Obie mają też świadomość, że to co czują nie jest tylko fanaberią starzejących się matron więc rzucają wyzwanie całemu światu. To oczywiście nie pozostaje bez odpowiedzi i obie panie natychmiast tracą pracę, są ofiarami towarzyskiego i społecznego ostracyzmu, a dla Carly wielkim ciosem jest reakcja córki nie kryjącej swego negatywnego nastawienia do matki. Jednak Dinah i Carly kochają się i postanawiają wziąć, co prawda prawnie nieformalny ale emocjonalnie jak najbardziej autentyczny, ślub. Zapraszają wielu gości związanych z highschool nie licząc, że pojawi się ktoś poza parą jawnych gejów. Jakże się mylą! Gdy zdesperowane oczekiwaniem zaczynają grać w koszykówke odziane w suknie ślubne i welony pojawiają się goście ślubni - bez wyjątku wszyscy zaproszeni.
Późne dojrzewanie nie należy do branżowych "oskarów" ale polecam gorąco ten film, bo jest miłą i zabawną komedią, ma ważny pierwiastek edukacyjny.