Bo idzie wiooosna! xD (Choć u mnie śnieg.)
Bo ciągle się kłócę, ale to wszystko jest okej. Minie. Bo wszystko mija.

Mm ;d
Po prostu słońce świeci. To mnie raduje =]

Można się zmienić, lecz nie trzeba - i wszystko zależy od nastroju i chęci ;]

Oberwało mi się za pokazywanie języka... Ale babie się należało, o. I wiecie? Zabawki za czasów, jak miałam sześć lat - te same, co obecnie - były wtedy koszmarnie drogie. Choć pseudokosmetyki dalej są w swojej cenie =] A ogólnie to zielono mi ^^

Ja też na pierwszej stronie... Hmm. Fajnie =]

Czy można się obwiniać za własne reakcje seksualne? To tylko biologia, coś niezależnego od nas. Odpowiadamy za własne czyny, nie za myśli lub odczucia. Nie mówię o wszystkich, ale właśnie ja to tak czułam - oraz ta kobieta, o której pisałam. Więc, jak widać, można, niestety. Fakt obwiniania się o t...

Akado, strasznie... Hm. Bolesny? Z jakimś żalem. Niemniej, bardzo mi się podoba, świetna metafora, doskonałe ujęcie "chowania" drugiej osoby przed światem... A przynajmniej ja to rozumiem w ten sposób.

Czy ja wiem, czy musi być elegancko... Nigdy nie uznawałam momentów, gdzie trzeba być eleganckim dla samej zasady - skoro mamy być wśród "swoich", to po co elegancja? Okej, jeśli ktoś chce - proszę bardzo, pewnie wiele takich osób jest. Ale ja nie chcę, nie podoba mi się to, ludzie mnie zn...

Bo jest wiosna. Bo mam 6. Bo mam 5. Bo zaczyna się układać.

A mi różnie, zależy od okresu w życiu - w każdym razie, najbliżej jestem chyba 7w8 - Entuzjasta-Realista =] Choć i o Komika zahaczę, dodatkowo często wychodzi mi 4w5 - Indywidualista-Włóczęga =]

Samboja - słowiańskie imię oznaczające samotnie walczącą... Zainteresowanie historią mną kieruje, o =]

Ja miałam - czy może nawet, mam - dalej sytuację, gdzie ktoś łapie mnie za piersi, próbuje dotknąć, całuje, przez co mam urazy, choćby najprostszy jak odrazę do ust mężczyzn. Może i to niewiele, jednak mogę bez problemu, przynajmniej na moim przypadku, wyjaśnić, dlaczego czułam poczucie winy. Ot, z ...

Ano widzicie - i dlatego ja na studniówkę przyjdę prawdopodobnie w glanach =]

Którędy? wyszłabym na spotkanie ... U mnie, dla przykładu, pięknie słońce świeci, są roztopki... Ale ja ją czuję - nawet, jeśli teraz znowu będzie zimno, nie będę mogła mieć pół dnia otwartego okna, to ja już jestem nastawiona wiosennie =] Więcej radosnego oczekiwania ^^ Obudziło mnie dziś słońce, ...

Którędy? wyszłabym na spotkanie ... U mnie, dla przykładu, pięknie słońce świeci, są roztopki... Ale ja ją czuję - nawet, jeśli teraz znowu będzie zimno, nie będę mogła mieć pół dnia otwartego okna, to ja już jestem nastawiona wiosennie =] Więcej radosnego oczekiwania ^^ Obudziło mnie dziś słońce, ...

Aerin pisze:Gdyby nie ten growl, to by słuchał.

Kiedyś czytałam, że muzyka celtycka istnieje po to, by poprawić humor =] A jak nie growlem, to może coś takiego?
Arkona - "Slavsia, Rus´!" Napalm Records

A ktoś wspaniałej Arkony może słucha? =]
ARKONA - Goi, Rode, Goi!

A Lacuny Coil i wszelakiego metalu symfonicznego słuchałam parę lat wstecz.

gijorg pisze:Podziwiam Agnieszkę Chylińską. Przede wszystkim za charakter, ale wygląda też nieźle...

O tak - cudowna piosenkarka, świetny charakter i przede wszystkim, już w początkach O.N.A. wyróżniała się przemyślanymi odpowiedziami na trudne pytania =]

Moim zdaniem taki bunt "pójdę na studniówkę w glanach" to próba bycia oryginalnym i innym na siłę. To nie "próba bycia oryginalnym i innym na siłę", ja po prostu ciągle chodzę w glanach - nie lubię innych butów, są dla mnie "zbyt lekkie" - jeśli komuś to nie pasuje to ...

A ja sobie czekam, między innymi dlatego, że obecnie na jakąkolwiek znajomość bliską nie mam siły =] (A one podobno dają siłę, nie?)

Bo idzie wiosna! (Tak, wiem, powtarzam się, ale kocham ten czas ;D)

Ja studniówkę mam w przyszłym roku i prawdopodobnie będę - ot, by mieć jakieś "wspomnienia". Niemniej, na pewno nie pójdę tam w cudownej sukience i na obcasach... A jeśli się już sukienka zdarzy to do kompletu z glanami =]

Przywiązanie

Ojej... Nigdy się nad tym nie zastanawiałam... Od znajomości w Internecie, co fachowo się nazywa bodajże socjomanią. Chyba, nie jestem pewna. Od kawy, ketchupu, poprawiania ludzkich błędów z języka polskiego, klęcia na niemiecki, którego nienawidzę, wzruszania się wszystkim i ukrywania owych łez... ...

Bo dziś mnie obudziło słoneczko, udało mi się naumieć rozpalać w piecu, choć uważałam, że za głupia jestem..., mam dziś spotkanie bractwa, są ludzie, którym na mnie zależy i teraz to wiem, wesoooołooo mi, bo wszystko zaczyna się układać =DD

W miłości wewnętrzne światy czy - jak w moim przypadku, "dodatkowe" osoby - powinny być ujawnione, bez tego... Bez tego, przynajmniej moim zdaniem, nic nie będzie, bo do końca się nie znacie ;]

Niestety, nie.
Ale za to ja pewnie powalę na kolana - moją ostatnio ulubioną grą są... Pokemony! =]

moja_alchemia pisze:czytając niektóre tematy na forum dochodzę do wniosku, że idzie wiosna

Mówiłam xD
Śmiechowo mi ^^

Rozgwieżdżone niebo... ;]

A moja kotka, Starą zwana, sterylizowana (dobrze napisałam?) nigdy nie była i w ciążę co jakiś czas ją dopuszczamy - jak będzie, ktoś chce kotka? =] A drugiego kocura mam... Mruczysława... Strasznie śmierdzi O.o'