Nom... Dokładnież... Sama też nie mówiłam, że chcę się z jedną spotkać i od razu ją do łożka zaciągnąć

Mam kolegę geja. Jest miły, rozumie, ale nie traktuje mnie inaczej, dlatego, że jestem lesbijką.

Ja reaguję różnie: A. Jeśli to jest podryw pt: zobaczył i mu się podoba, to czuję się doceniona, ogólnie olewam, ale czasem zdarza mi się trochę pobawić takim chłopakiem. B. Podryw pt: znamy się długo i się zakochał (co zdarzyło się raz), czułam się jeszcze bardziej doceniona, ale starałam się być j...

Eh, link nie działa, a nie mogę edytować...

Fajne, ale czy wygodne?
A oto dobry argument przemawiający a dobrem płynącym z sukienek:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rotism.jpg

Bardzo chętnie poszłabym do opery na coś klasycznego, ale obawiam się jednego: w imię powszechnej mody, wszelkie spektakle będą unowocześnione. Kilka razy nacięłam się na takie coś w teatrze, raz nawet byłam na "pastorałce" w operze właśnie i... Na samym początku zwątpiłam, bo aktorzy wyje...

Na stronie homiki.pl, też są te symbole. Po polsku.

Bez przesady! Nie można WSZYSTKICH facetów traktować jako błędu matki natury. Potwierdzasz stereotyp lesbijki feministki, która najchętniej zniszczyłaby męską część populacji.

No, właśnie o to chodzi, że nie wiem, czy dan osoba jest lesbijką, czy nie... Więc szukanie ma na celu spotkanie dziewczyny n i e h e t e r y c z k i. Wiem, że nie można od razu, znaleźć dziewczyny z ogłoszenia, ale zacieśnia krąg poszukiwań.

Sukienki są zarombiste. A najlepiej długie. Mnie się marzy kiecka taka z XIX wieku... Z gosretem i wszystkim...

Dzięki ci za zrozumienie

A co wam w tym przeszkadza, że musiałabyś porzucać życie?

No więc właśnie o to mi chodzi, jak znaleźć taką, dla której będę mogła być partnerką. Ale po ulicach nie chodzą podpisane. A szansa na przypadkoe spotkanie jest marna.

Małe miasto. A szkoła bardzo lokalna.

Moineau, zauważ, że na spotkanie odpowiedniej dziewczyny w sposób, że tak się wyrażę naturalny, są nikłe szanse.

Jeżeli nie w szkole... A tam raczej szans nie ma...
Nie mam żadnych pomysłów, bo na kluby jestem zbyt małoletnia, a poza tym nwet nie wiem o nich nic.
Wiem, że nie można tak na siłę, ale coraz bardziej nie chcę być sama!

Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, w fimnazjum jest technika, nauczyciej na każdym kroku podkreśla pozycję kobiet na tym świecie, a zachowanie i tak mi już dynda, bo mam wakacje XD. Ale przynajmniej później się hamował. Zaczął mówić " nie będę wrzucać kolwjnego kamyczka do ogródka feministek " ...

Widziałyście reklamę gum orbit? Tamta dziewczyna to niemal mój ideał!

No nie, że geja dużo łatwiej rozoznać?

A czy twoje koleżanki leciały do mam i wołały "mamo, jestem hetero! Hello, lubię facetów!" nie chcerz, to nie mów

A u nas wszystko grzyby atomowe zjadły! A na ogłoszeniach są tylko dorosłe kobiety

A gdzie mieszkasz?

Tylko, że jak się zarywa do faceta, to w razie czego podbuduje się jego męskie ego i pomyśli sobie "sorry mała", a kobieta może zareagować hmm... nieco odmiennie...

Niepołomice, Kraków, 15lat i ani grama nadziei!

Problem jest w tym, że jedna osoba świata nie zmieni, a szkoda. Może wszyscy ci, którzy podobnie myślą, zaczęli by działać... Póki co powodzenia i nie daj się zamknąć w kuchni :wink: A mało mamy to "jednych osób", które jednak jakoś ten świat zmieniały? Trochę wiary ;D Niepotrzebnie wyszł...

To wina nastawienia ludzi. One prawdopodobnie były tak w domu wychowane. Jak kury!

3 gimnazjum, a co?

"-dziewcyny będą się uczyć gotować (na technice) , a chłopcy będą mieli zajęcia z modelarstwa -dlaczego-zapytałam ogółu -nie uważasz, że to jest nam bliższe, jako przyszłym żonom i matkom?" dobra... Za reakcję + wyjście z sali obniżyli mi zachowanie dlaczego na tym się kończy? Dalsza dysku...

Konkretniej: mam lat 15 i szukam krakowianki do poznania, może byśmy się spotkały? Najpierw popisać i lepiej się poznać zamierzałabym.

Zasłyszane zdanie:" łatwiej się zakochać nie kochając, niż odkochać kochając"