10.04.2012, uliczna debata w kilku miastach Polski, nad tym czy dążyć do ukazania prawdy o katastrofie i sposobie jej "wyjaśniania" czy pozostawić temat jak jest. Wszyscy wiedzą, ze pilot był pod presją Kaczyńskiego.... Powinno się go teraz wykopać z Wawelu za to, ze przyczynił się do kat...

To już inna inszość. Ale jak, ktoś się trzy razy przejechał, to nie dziwota, że będzie czuł strach przed kolejną próbą. Przecież ja wiem, że wszystko zależy od człowieka i jest dużo uczciwych, wiernych bi. Przecież les cały czas się zakochują w bi, wystarczy poczytać tematy "związkowe".

No to niech mają pretensje do tych bi, które się zachowują nie w porządku. To one wystawiają opinie reszcie. Niech piętnują takie zachowania, bo szkodzą one wszystkim bi.

Ja jestem chętna, lubie biseksy, tylko chcę im wykazać, że nie dla każdego jest podniecające ich zainteresowanie mężczyznami, żeby to zaakceptowały zamiast tworzyć podziały.

Jestem osobą biseksualną. Nie jestem niezdecydowana , przeciwnie. Wiem, co jest dla mnie atrakcyjne, wiem, co mi się podoba - znajduję te cechy zarówno w kobietach, jak i w mężczyznach. Ja też jestem zdecydowana i wiem, jakie cechy są dla mnie atrakcyjne. Jedną z tych cech jest brak zainteresowania...

Taki mam fetysz i proszę mnie nie obrażać od bifobów i nie mieć pretensji o coś, na co nie mam wpływu.

Ja się nie brzydzę facetów ani nic do nich nie mam.Wolę przebywać z facetami niż z kobietami, lepiej mi się gada. Teoretycznie mogę się w każdej kobiecie zakochać, dlatego nie zamykam się na bi. Ale mnie to podnieca jak dziewczyna lubi tylko kobiety. Mnie nie rajcuje jak dziewczyna się mizdrzy do fa...

A ja myśle, że po tym, co napisałam, ze les bardziej mnie rajcują niż bi pod względem seksualnym, to już żaden biseks się nie może przyczepić, że mam bifobię . :D Samo mówienie nie lubie facetów ,są dla mnie obleśni, nie potrafię się zakochać w facecie działa na mnie jak afrodyzjak. A jak ktoś się d...

A mnie przemknela pewna mysl, jak tak sobie czytam ten i jemu podobne watki. Mianowicie, cala ta teoria o strachu przed opuszczeniem dla heteroseksualnego zycia jest tylko wymowka. Ze pewna czesc lesbijek po prostu nie lubi bi. I juz. I te teorie, ze prawdziwa lesbijka to ta nietknieta meska "...

Ja tam mogę być tylko z kimś, kto będzie na 200 % pewny, że tylko ze mną będzie się kochać do końca życia.

moineau pisze:

więc dlaczego nazywasz ogółem wszystkie kobiety biseksualne "niezdecydowanymi"?[/quote]


Możesz mi pokazać konkretnie, w którym miejscu się tak wyraziłam ?

Ja powiedziałam, że skoro Ty uważasz, ze nie możesz nic nikomu obiecać, to świadczy o tym, że jesteś niezdecydowana.

jakbyś czytała moje w posty w całości to MOŻE dostrzegłabyś, że moim zdaniem samo wejście w związek jest deklaracją, że się nie chce nikogo innego Są różne rodzaje związków. Jakbyś czytała moje posty, to byś się kapnęła, że ja mówię o tym, czego ja OSOBIŚCIE bym oczekiwała od SWOJEGO EWENTUALNEGO Z...

wybacz, ale jest różnica w stwierdzeniu, że ktoś ma podejście do czegoś jak trzynastolatka żyjąca marzeniami (tyczy się to JEDNEJ, konkretnej sprawy) a co innego stwierdzenie, że ktoś DO KOŃCA ŻYCIA BĘDZIE NIEZDECYDOWANY. wypraszam sobie. A czy to nie Ty przypadkiem twierdziłaś, że nie można nic ni...

Chciałam tylko dodać, że powinnaś mnie teraz do sądu podać, że Cię nazwałam niezdecydowaną ze względu na bifobię

Chodzi mi o tylko o to, że, jak się już zdecyduje, z kim chce być, zakocha, to w tym momencie reszta ludzi przestaje się dla niej liczyć. I ta osoba, w której się zakochała, ma określoną płeć, prawda ? Jak kocha, to powinna wierzyć, że z tą osobą będzie do końca życia, prawda? Czyli, ze jak kocha ko...

A to sobie kończ dyskusję. Dołącz do PARTII KOBIET, KTÓRE PODDAJĄ OSTRACYZMOWI KAŻDEGO, KTO MA INNE POGLĄDY. Tutaj jest dużo takich na tym forum.

A po co masz wysyłać w świat informacje, że jesteś bi, skoro jesteś przekonana, że chcesz być do końca życia z kobietą ? Chyba, ze nie jesteś przekonana albo chcesz, żeby Cię faceci podrywali, bo nie możesz się bez tego obejść. boże, co za farmazony? nie można nikomu obiecać, że się z nim będzie do...

no i po co kłamać w towarzystwie? przecież nikt na wstępie nie wychodzi z deklaracją, ze jest homo czy biseksualny lub, że jest w związku albo sama, ale gdy pojawi się taki temat rozmowy, to po co kłamać, A po co masz wysyłać w świat informacje, że jesteś bi, skoro jesteś przekonana, że chcesz być ...

No i wracamy do punktu wyjścia.

Ja tylko określiłam moje subiektywne podejście. Kto ma wyciągnąć wnioski, to wyciągnie. A kto nie wyciągnie, dalej będzie się dziwił, dlaczego w ogłoszeniach i tak dalej......

babette pisze: kobieta, która jest w związku z kobietą jest lesbijką

Ona nie jest lesbijką przez sam fakt bycia w związku. Ona ma być SILNIE WEWNĘTRZNIE PRZEKONANA, że odnalazła swoje miejsce na świecie. I w tej chwili jej pierwiastek heteroseksualny przestaje mieć dla niej jakiekolwiek znaczenie.

Z chwilą kiedy kocha, powinna przestać wysyłać informacje o gotowości do podjęcia współżycia z płcią przeciwną. to znaczy co powinna zrobić, ogłaszać że jest lesbijką czy zmienić wygląd czy tylko zachowanie? bo to ostatnie to wiadomo, że zmieni Tak, ogłaszać, że kiedyś, w zamierzchłych czasach, był...

Z chwilą kiedy kocha, powinna przestać wysyłać informacje o gotowości do podjęcia współżycia z płcią przeciwną. niech mnie ktoś kopnie, ale całe życie myślałam, że sam fakt bycia w związku oznacza, ze NIE jest się gotowym do podjęcia współżycia z JAKĄKOLWIEK inną osobą, niezależnie od płci... :lol:...

Z chwilą kiedy kocha, powinna przestać wysyłać informacje o gotowości do podjęcia współżycia z płcią przeciwną.

Naprawdę nie widzisz logiki w moim myśleniu ? Dopóki z kimś jestem i go kocham, potrafie powiedzieć wszem i wobec, ze inne kobiety dla mnie nie istnieją. A wiec jeżeli biseks mnie kocha, a ja jestem kobietą, biseks musi potrafić powiedzieć wszem i wobec, że inne kobiety oraz mężczyżni dla niej nie i...

Po to, że ja z taką osobą, która na 100% nie jest pewna, że potrafi na zawsze, do końca swojego życia, zrezygnowac z meżczyzny, nie chcę być.

Nie. Chodzi mi o to, że zdecydowane boją się niezdecydowanych. I dla tych drugich to jest duży problem, skoro stworzyły termin bifobia. Konkretniej chodzi mi o to, ze mogłabym być z bi pod warunkiem, ze dopóki jest ze mną określa się jako lesbijka. Wszędzie, w towarzystwie, w domu. Jeżeli nie potraf...

O problemy związane z tzw. bifobią.

Wiecie tak się zastanawiałam i doszłam do wniosku, ze kobieta biseksualna, która na 100% jest przekonana, że chce być z kobietą, nie będzie miała problemu z określeniem się jako lesbijka. Bo ona w pewnym sensie jest lesbijką. Czy Wasze, kobiet biseksualnych, problemy nie biora się właśnie z niezdecy...

dotte pisze:
Proszę by nie oczekiwała Pani ode mnie byśmy nawiązały dialog. Nie mam zapędów misyjnych, a do rozmówców z którymi weryfikuję wzajemne przemyślenia, nie będzie się Pani zaliczać.

Gdyby się Pani jednak zdecydowała, kozetka czeka....

Zmartwiła mnie Pani natomiast faktem, iż na KK -- który w porównaniu z innymi mediami dla mniejszości, jest póki co nieobfitujący w narrację przeciw polskości, przeciw chrześcijaństwu, przeciw kościołowi katolickiemu -- pojawiły się takie treści, Pani autorstwa. Dopóki mnie Kościół będzie uważał za...