no i plus, że to thriller (chyba, na gatunkach słabo się znam), więc jest zagadka, ludzie się mordują, jest okej . Może ciut zbyt brutalnie. nie wiem czemu, ale doprowadziło mnie to do łez :lol: :lol: :lol: ja ostatnio czytam "wywiad z wampirem" anne rice, bo lubię tematykę wampiryczną, a...

1. Interesuje mnie, o ile jesteście singielkami, co jest powodem waszej decyzji niepozostawania w związku? 2. Chęć bycia niezależną? 3.Złamane serce po nieudanym zwiąku? 4. Trudność znalezienia drugiej polowy? 5. Czy po prostu dobrze Wam z tym? 6.Lubicie luźne związki, seks bez zobowiązań i preferu...

katjuszka, ja chodziłam do gimnazjum do legionowa ale mieszkam na tarchominie w warszawie. znam całkiem sporo osób z legionowa. kto wie, może się znamy?

1. les amours imaginaires
2. książki, internet, herbata, pies
3. the gazette

1. ulubiona książka?
2. gdybyś mogła cofnąć czas do swoich narodzin - przeżyłabyś życie inaczej?
3. dzień/noc?

haha, w Wiśle będziesz łowić? to tam są zdatne do spożycia ryby? :limo: jeśli chodzi o bliskość rzeki, to ja preferuję w dalszym ciągu spacery z psem :mrgreen: jak któraś z Was ma psa (koniecznie małego i koniecznie sukę, na inne mój się rzuca z zębami :lol: ) to można się spotkać na wspólny spacer :)

szczerze mówiąc nie rozumiem tego, że gdy kobieta zostawi dla faceta to jest to bardziej bolesne niż jak zostawi dla innej kobiety. zdrada to zdrada. wymiar ma taki sam. nie sądziłam, że w lesbijskim środowisku panują takie przekonania :shock: Nie będę już królikiem doświadczalnym i nie będę liczyć ...

A co do nieśmiertelnego stwierdzenia typu "lesbijki też zdradzają" no to powiem w ten sposób; nie słyszałam a może jakiś wątek przeoczyłam gdzie lesbijka pisze, że żyje w trójkącie z dwiema kobietami i uważa to za coś normalnego bo je obie obdziela miłością, każdą kocha inaczej i nie może...

cycolinaxxl pisze:Ja tam mogę być tylko z kimś, kto będzie na 200 % pewny, że tylko ze mną będzie się kochać do końca życia.

w takim razie powodzenia w szukaniu życiowej wybranki

A czy to nie Ty przypadkiem twierdziłaś, że nie można nic nikomu obiecać ? twierdzę, że nie można nikomu obiecać "będziemy razem do końca życia", a to jest zasadnicza różnica. dla mnie to jest po prostu naiwne. owszem, związek i miłość do końca jest możliwa i wierzę w coś takiego, ale nie...

jakbyś czytała moje w posty w całości to MOŻE dostrzegłabyś, że moim zdaniem samo wejście w związek jest deklaracją, że się nie chce nikogo innego. może warto wybrać się do okulisty. wybacz, ale jest różnica w stwierdzeniu, że ktoś ma podejście do czegoś jak trzynastolatka żyjąca marzeniami (tyczy s...

na zakończenie dodam, że określając osoby biseksualne jako NIEZDECYDOWANE po prostu je obrażasz i ukazujesz swoje zatwardziałe, stereotypowe podejście. niezdecydowane mogą być jednostki, które grają na uczuciach, ale tu nie ma reguły, bo to się zdarza w każdym środowisku wśród ludzi każdej orientacj...

Na tym polega magia miłości, że się chce wierzyć w takie rzeczy. Okej, to sobie bądz bi, do końca życia osobą niezdecydowaną, która nic nikomu nie może obiecać. Ja jak kocham, to wszystko zrobie, wszystko obiecam,wszystkiego się wyrzekne, prędzej umre niż bym skrzywdziła kogoś, kogo kocham. Ale roz...

a tak na marginesie - żądanie od partnerki deklaracji w stylu "razem do końca życia" albo "masz się określać jako les" jest niedojrzałe i dla mnie stanowi takie małe światełko alarmowe. gdyby ktoś kiedyś chciał ode mnie deklaracji w takim rodzaju, zastanowiłabym się dwadzieścia r...

A po co masz wysyłać w świat informacje, że jesteś bi, skoro jesteś przekonana, że chcesz być do końca życia z kobietą ? Chyba, ze nie jesteś przekonana albo chcesz, żeby Cię faceci podrywali, bo nie możesz się bez tego obejść. boże, co za farmazony? nie można nikomu obiecać, że się z nim będzie do...

a ja wielbię dziewczyny z długimi, gęstymi, lekko falowanymi włosami w naturalnym kolorze. nie ma nic piękniejszego

Z chwilą kiedy kocha, powinna przestać wysyłać informacje o gotowości do podjęcia współżycia z płcią przeciwną. niech mnie ktoś kopnie, ale całe życie myślałam, że sam fakt bycia w związku oznacza, ze NIE jest się gotowym do podjęcia współżycia z JAKĄKOLWIEK inną osobą, niezależnie od płci... :lol:

szczerze mówiąc my możemy najmniej doradzić - w końcu Ty ją znasz , my nie, wiesz jakimi funduszami dysponujesz...

bzdura. gdyby dziewczyna ode mnie żądała określania się jako lesbijka albo gdyby facet ode mnie żądał określania się jako hetero - podziękowałabym, do widzenia. miłość oznacza akceptację. zalet, wad, drugiej osoby jako całości. a wiązanie się nie oznacza deklaracji "będziemy razem do końca"...

szukasz dziewczyny (?!) przyjacielowi w internecie (!!??) na forum dla lesbijek? (!!!???)

Agatkus pisze:Dziewczyny skad jesteście bo mam takie hmm nietypowe pytanie:P
Staram sie pomoc przyjacielowi w poszukiwaniach kobiety

glukoza zawarta np. w słodyczach w porównaniu z fruktozą z owoców jest o wiele mniej wartościowa, to raz. jedz codziennie przez miesiąc (dodatkowo) czekoladę (tabliczka ma ok. 550 kalorii) , a jedz przez miesiąc codziennie po 5 bananów (jeden ma ok. 110 kalorii). różnica będzie - i to spora. poza ty...

babette, dlaczego nieprawda?
pieczywo z razowej mąki zawiera węglowodany złożone. marketowe "razowe" gnioty barwione karmelem - niekoniecznie.

poza tym skoro stawiasz jakąś teorię, to może ją poprzesz jakimiś argumentami? bo rzucić kilka słów każdy potrafi.

mięso może jest w porządku, nie wiem, ale frytki nawet smażone w świeżym oleju do zdrowych nigdy należeć nie będą. a mój post odnosił się ogólnie do fastfoodów. wiem, że wiele ludzi nie ma świadomości na temat żywienia, stąd moja litania. może komuś pomogło

no wiesz, poza zimą i latem jest jeszcze wiosna i jesień

teraz mamy całkiem ładną wiosnę a ja siedzę chora w domu

boże, jak Ty to robisz? zdradziłabyś trochę tajemnicy

Usia, wiesz, ja się ze starszymi ludźmi dogaduję pod warunkiem, że ktoś dowiadując się o tym ile mam lat nie zaczyna mnie traktować jakbym była jakaś strasznie głupia :twisted: ale że wtedy to tylko o nim świadczy, nie bardzo się przejmuję :) no ja akurat lata nie lubię :-P robale latają, gorąco, sp...

wiecznie rozszerzone źrenice to już podejrzana sprawa

ale pomijając przypadki nie-ćpunek sam fakt jest ciekawy. muszę kogoś zapytać czy źrenice rozszerzają mi się, jak oglądam czekolady w sklepie

bezdomny kot uliczny

KOCHAM JĄ, WIELBIĘ, PODZIWIAM!

a koncert w listopadzie w stodole był boski

k_n pisze:Keira Knightley

jeszcze ona, na śmierć zapomniałam WIELBIĘ JĄ