Kto może wziąć ślub

[KaFor]

dziś w Senacie prawo prywatne międzynarodowe

na Wyborczej sonda: kto może wziąć ślub:

http://wyborcza.pl/1,75248,9180669,Kto_ ... _slub.html

[Florka]

nigdy nie będziemy mieć żadnych praw w Polsce

[KaFor]

życie mnie nauczyło by nigdy nie mówić 'nigdy'

[lena_b]

nigdy nie będziemy mieć żadnych praw w Polsce

Pomyśl, że jest wiele krajów na świecie gdzie kobiety nie mają żadnych praw niezależnie od orientacji. Żadna to może pociecha, ale myślę, że jest nadzieja na to, że w Polsce się poprawi. Warunkiem jest to, żeby z areny politycznej zniknęli jej wieloletni gracze. Jak Polacy zrozumieją, że naprawdę nie ma na kogo głosować i zbuntują się wobec oligarchii to może pojawią się świeże twarze i nowoczesnym pojęciu społeczeństwa.
Pewne jest to, że żadna z istniejących obecnie frakcji i jej członkowie nie zrobią realni członkowie nie zrobią w tym kierunku nic, żeby nie stracić w oczach zapyziałego narodu. A sama Senyszyn i Napieralski z blondynkami świata nie zawojują.

[Florka]

życie mnie nauczyło by nigdy nie mówić 'nigdy'

mnie też. Tylko, że dziś mam jakiś taki "dupny" dzień i ochotę na marudzenie

[Florka]

nigdy nie będziemy mieć żadnych praw w Polsce

Pomyśl, że jest wiele krajów na świecie gdzie kobiety nie mają żadnych praw niezależnie od orientacji. Żadna to może pociecha, ale myślę, że jest nadzieja na to, że w Polsce się poprawi. Warunkiem jest to, żeby z areny politycznej zniknęli jej wieloletni gracze. Jak Polacy zrozumieją, że naprawdę nie ma na kogo głosować i zbuntują się wobec oligarchii to może pojawią się świeże twarze i nowoczesnym pojęciu społeczeństwa.
Pewne jest to, że żadna z istniejących obecnie frakcji i jej członkowie nie zrobią realni członkowie nie zrobią w tym kierunku nic, żeby nie stracić w oczach zapyziałego narodu. A sama Senyszyn i Napieralski z blondynkami świata nie zawojują.

wiem wiem, wczoraj nawet czytałam artykuł na ten temat tylko mimo wszystko jakoś mnie to nie pociesza.. No nic.. pozostaje nam czekać

[implant]

Muszę powiedzieć, że szalenie bolą mnie takie słowa "Ruch homoseksualny we własnym interesie nie powinien popierać siebie, lecz heteroseksualizm, bo dzięki niemu także homoseksualiści istnieją na tym świecie". Jak bardzo trzeba być krótkowzrocznym i wręcz tępym, żeby tak się publicznie wypowiadać.
Nagle po zmianie ustawy całe społeczeństwo stanie się homoseksualne, taaa...
Nie wiem czy śmiać się czy płakać.
K....a!!! m...ć!!!

[Mahon]

Tak samo stawianie homoseksualizmu obok pedofilii albo równie często zoofilii.. aż odechciewa mi się czytać takie artykuły, chyba wolę nie wiedzieć, co jakiś tam profesor czy przeciętny Kowalski na ten temat sądzi.

Ale wyniki ankiety dość pocieszające

[KaFor]

Teraz już - na 2.900 osób oddających swój głos - 77% opowiada się za regulacjami prawnymi dla nas (małżeństwo / pod inną nazwą).

Zachęcajmy wszystkich by się wypowiedzieli, aby kształtu nabrało powiedzienie: nic o nas bez nas!

[Florka]

i więcej...

jest to jakiś pozytyw.. chociaż zobaczymy do wieczora jak to będzie wyglądało:)

[zosia24]

ja już wcześniej się wypowiadałam, że ważny jest przekaz, że przeciętny Kowalski, to idzie za tłumem i jak politycy, i media krzyczeli "małżeństwo, małżeństwo" , no to Kowalski wielce obruszony głosował na nie, bo nie potrafi używać swojego mózgu.
Wystarczyło dać kolejną opcję "jestem za, ale żeby nie nazywać związku partnerskiego małżeństwem", to od razu głosy się znalazły na tak. Nie mam nic przeciwko nazwie "małżeństwo", ale ja bym nie chciała być w związku małżeńskim z partnerką, bo to mi się kojarzy z facetem, a przecież nie chcę z nim być, ale kij z nazwą, ważne żeby ta ciemnota zniknęła wkońcu.
Ja to jednak mam nadzieje, że związki partnerskie będą zalegalizowane, czuję to w kościach

[k1k2]

... i nie krzyczeć o adopcji dzieci, bo też będzie na NIEEE

[frick]

Na chwilę obecną stoi tak:
47%
Dwie osoby tej samej płci powinny móc zalegalizować swój związek, ale nie należy nazywać go małżeństwem (2133)

30%
Małżeństwa osób tej samej płci powinny być w Polsce legalne (1387)

21%
Nie należy legalizować związków osób tej samej płci (986)

2%
Nie mam zdania w tej sprawie (81)

[lena_b]

Tak samo stawianie homoseksualizmu obok pedofilii albo równie często zoofilii.. aż odechciewa mi się czytać takie artykuły, chyba wolę nie wiedzieć, co jakiś tam profesor czy przeciętny Kowalski na ten temat sądzi.

Ale wyniki ankiety dość pocieszające

Sądzi właśnie to co napisałaś. Nie wiem kiedy się skończy w Polsce to szerzenie wzajemnej nienawiści ale czas już chyba otworzyć oczy drogi narodzie.

[Flimpe_L]

Na chwilę obecną stoi tak:

Nie jest źle...

[niemamnicku]

Jeśli chodzi o Polskę to jest pewnikiem kwestia jakichś 100-200 lat. I to ten optymistyczny wariant. To nie tylko kwestia władzy, obawiam się, że społeczeństwo nie jest przygotowane na takie zmiany. Wiadomo, że politycy robią tak jak ludzie im zagrają. Partie liberalne może i nie miałyby nic przeciwko ale boją się reakcji wyborców. A ludzie w większości powiedzą, że nie przeszkadza im jak sobie ktoś żyje cichaczem ale nie znoszą obnoszenia się. A ślub od razu kojarzy im się z adopcją i kolejnymi krokami.

[Joey]

niemamnicku - jesteś straszną pesymistką. Mam wrażenie, że za mało rozmawiasz ze swoimi heterykami na TE tematy, żeby wiedzieć, co w trawie piszczy. A piszczy ciekawie - i w mieście, i na wsi, i wśród wykształciuchów, i takich, co to tylko podstawówkę skończyli. Jest lepiej niż ci się wydaje. Mało kto bierze pod uwagę podskórną laicyzację, jaka buzuje pod płaszczykiem tradycyjnej religijności. A laicyzacja niesie za sobą otwarcie na wiele spraw. Także nasze związki - jednak, dopóki dla tzw. ludzi pozostajemy obcymi nie mają oni szans na zmianę poglądów (choćby tych wyrażanych). Jedynym kluczem do sukcesu jest coming out - łatwo jest nienawidzić obcego, trudniej swojego homika.

[niemamnicku]

Mi się wydaje, że jestem bardziej realistką. Byłoby super jakby sprawy przedstawiały się inaczej. Tylko, że ja często spotykam się z takim poglądem, że to nie mohery i nie nawet wierzący tak oponują, często ateiści, agnostycy też są homofobami. Ciężko komuś fachowo przypiąć łatkę bo ludzie są skomplikowani. Zresztą ja nie twierdzę, że ktoś ma coś przeciwko jakiejś parze, która sobie żyje obok. Tylko, że to za mało żeby stwierdzić, że to tolerancja. To trochę jak w tej kwestii "tolerancji" wobec innych ras.

-obcokrajowiec sąsiadem? Proszę bardzo, nie mam nic przeciwko jestem tolerancyjny. Ale jako zięć?! Pan raczy żartować??

I tak wygląda ta nasza tolerancja. Owszem lesbijki, geje mogą sobie mieszkać razem, gdzieś tam obok byle nie za blisko o ile nie są za głośno i jeśli nie domagają się adopcji i wspólnych praw. W zasadzie dobrze, że chociaż mieszkać sobie można bo co prawda mi się to oczywistym prawem wydaje ale patrząc na niektóre kraje chyba jednak nie. Ja nie twierdzę, że to o czym piszesz nie jest możliwe tylko, że upłynie jeszcze trochę czasu zanim ten proces się dokona.

[lena_b]

Ja myślę, że jest to kwestia nie nastawienia społeczeństwa ale polityków. Kilkuset nierobów psuje krew ludziom w wielu dziedzinach społecznych i gospodarczych. Zależy im tylko na utrzymaniu dojnej krowy (posady) i złodziejstwie w świetle 'kupionych' mediów. Tutaj tkwi największy problem, nie w ludziach, bo ludzie naprawdę sami z siebie nigdy nie są źli, są po prostu źle nastawiani i manipulowani. Jeśli więc scena polityczna nie zostanie diametralnie zmieniona na prospołeczną a ani jak dotychczas antyspołeczną, nie mamy co liczyć na lepsze jutro. Ani my ani żaden innych Polak ze swoimi problemami.

[ma_rynia]

nie to żebym była jakąś wielka pesymistką, ale moim zdaniem w tej kwestii to się jeszcze bardzo długo nic nie zmieni, niestety.

[frick]

Kto wie jakie warunki trzeba spełnić żeby wziąć ślub w NL?

[OutOfMyMind]

Kto wie jakie warunki trzeba spełnić żeby wziąć ślub w NL?

Ty, bądź Twoja partnerka musicie mieć obywatelstwo holenderskie.

[frick]

Kto wie jakie warunki trzeba spełnić żeby wziąć ślub w NL?

Ty, bądź Twoja partnerka musicie mieć obywatelstwo holenderskie.

No dobra wygrzebałam takie cóś:
Kwestie dotyczące narodowości i obywatelstwa małżonków rozwiązano analogiczne jak w przypadku małżeństwa osób przeciwnej płci - aby wziąć ślub przynajmniej jeden z partnerów musi być Holendremlub posiadać prawo pobytu w Holandii. Nie ma gwarancji, że małżeństwo jednopłciowe zawarte w kraju będzie uznawane przez inne państwa; prawdopodobnie uznawać je będą tylko inne państwa, których prawodawstwo uwzględnia małżeństwa jednopłciowe lub związki partnerskie
Czyli że teraz wystarczy że będę miała meldunek? Czy ktoś zna to z własnej "Autopsji" ?

[OutOfMyMind]

Kto wie jakie warunki trzeba spełnić żeby wziąć ślub w NL?

Ty, bądź Twoja partnerka musicie mieć obywatelstwo holenderskie.

No dobra wygrzebałam takie cóś:
Kwestie dotyczące narodowości i obywatelstwa małżonków rozwiązano analogiczne jak w przypadku małżeństwa osób przeciwnej płci - aby wziąć ślub przynajmniej jeden z partnerów musi być Holendremlub posiadać prawo pobytu w Holandii. Nie ma gwarancji, że małżeństwo jednopłciowe zawarte w kraju będzie uznawane przez inne państwa; prawdopodobnie uznawać je będą tylko inne państwa, których prawodawstwo uwzględnia małżeństwa jednopłciowe lub związki partnerskie
Czyli że teraz wystarczy że będę miała meldunek? Czy ktoś zna to z własnej "Autopsji" ?

"O dokument pobytowy można się ubiegać w okienku imigracyjnym działu spraw obywatelskich Urzędu Gminy w miejscu pobytu."

To chyba wszystko wyjaśnia, ale z autopsji nie znam .

[frick]

"O dokument pobytowy można się ubiegać w okienku imigracyjnym działu spraw obywatelskich Urzędu Gminy w miejscu pobytu."

To chyba wszystko wyjaśnia, ale z autopsji nie znam .

Ciekawe jak to wygląda jeśli obydwie jesteśmy z PL? chyba przyjdzie przetrzeć nam szlaki i wtedy to opisać dla potomności

[OutOfMyMind]

"O dokument pobytowy można się ubiegać w okienku imigracyjnym działu spraw obywatelskich Urzędu Gminy w miejscu pobytu."

To chyba wszystko wyjaśnia, ale z autopsji nie znam .

Ciekawe jak to wygląda jeśli obydwie jesteśmy z PL? chyba przyjdzie przetrzeć nam szlaki i wtedy to opisać dla potomności

Zatem życzę powodzenia i czekam na sprawozdanie!